Howard Robert - Conan_Z_Cimmerii.pdf

(977 KB) Pobierz
Howard Robert - Conan_Z_Cimmerii
Ksi ąŜ ka pobrana ze strony
http://www.ksiazki4u.prv.pl
ROBERT E. HOWARD
C ONAN Z C IMMERII
(W YBÓR : A NDRZEJ Z IEMBICKI )
1
 
OD WYDAWCY
2
88758549.002.png
Znana czytelnikowi polskiemu z ksiąŜek Tolkiena i Ursuli Le Guin odmiana baśni
współczesnej zwana fantasy jest dziś na świecie równie popularna jak science fiction, a ma
bodaj czy nie większą zdolność ewolucji, o czym świadczą utwory autorki Czarnoksi ęŜ nika
z Archipelagu , a takŜe Tanith Lee, Petera Beagle’a i innych. Fakty te skłaniają nas do podjęcia
próby ukazania fantasy w jej zwartym, ale reprezentatywnym kanonie - od Haggarda
i Morrisa po Leibera i Andersona. Gwoli kompletności owego kanonu zaczynamy nie od tego,
co najlepsze, lecz od tego, co najpopularniejsze.
Niewątpliwie najpopularniejszy zaś jest podgatunek zwany heroic fantasy („fantazja
heroiczna”), a w nim - historie o Conanie spisywane pół wieku temu przez Roberta
E. Howarda i kontynuowane przez wielu pisarzy po dziś dzień. KsiąŜki te osiągają milionowe
nakłady; powstają liczne adaptacje komiksowe, a ostatnio - filmowe. Z trzydziestu tomów
rozmaitych „Conanów” wybraliśmy osiem tekstów niewątpliwego autorstwa samego
Howarda, opisujących karierę Cymmeryjczyka od złodziejskich początków po królewski
finał. Dokładniejszemu przedstawieniu „czasów Conana” słuŜy zamieszczony na wstępie
pierwszego i w zakończeniu drugiego tomu szkic Howarda „Era hyboryjska”, waŜny równieŜ
dlatego, Ŝe jest jedną z pierwszych prób spisania historii imaginacyjnej - najbardziej w tej
kategorii znaną jest Tolkienowy Silmarillion .
I słowo o przekładach: swoboda, z jaką edytorzy zwykli sobie poczynać z materią
fabuł o Conanie, uprawnia drobne zabiegi stylizacyjne wykonane dla potrzeb niniejszego
wydania i nie będące odejściem od litery oryginalnych opowieści.
3
88758549.003.png
ERA HYBORYJSKA
CZ ĘŚĆ I
(Przeło Ŝ ył: Stanisław Pleba ń ski)
4
88758549.004.png
O epoce znanej nemedyjskim kronikarzom jako Era Przedpotopowa wiadomo
niewiele; wyjątkiem jest tu jej ostatni okres, ale i to, co o nim wiemy, otacza aura
legendarności.
Najwcześniejsze przekazy historyczne dotyczą schyłku cywilizacji przedpotopowej;
dominowały podówczas w świecie królestwa Kamelii, Valusii, Verulii, Grondaru, Thule
i Commorii; ludy wymienionych państw uŜywały tego samego języka, co świadczy o ich
wspólnym pochodzeniu.
Istniały naonczas i inne królestwa o równym stopniu rozwoju, zaludnione przez rasy
odmienne od wspomnianej powyŜej, najpewniej staroŜytniejsze.
Barbarzyńcami owej epoki byli Piktowie, Ŝyjący na wyspach połoŜonych z dala od
lądu stałego, na Oceanie Zachodnim, Atlanci, zamieszkujący mały kontynent pomiędzy
Wyspami Piktyjskimi a Kontynentem Głównym, czyli Turańskim, oraz Lemurianie, osiedleni
na archipelagu duŜych wysp na półkuli wschodniej.
A były teŜ wówczas rozległe połacie lądów niezbadanych; kraje cywilizowane, choć
wielkie nadzwyczaj, zajmowały stosunkowo małą część ziemskiego globu.
LeŜącym najdalej na zachodzie królestwem Kontynentu Turańskiego była Valusia, na
wschodzie zaś - Grondar. Mieszkańcy Grondaru reprezentowali niŜszy poziom rozwoju
cywilizacyjnego niŜ ludy im pokrewne a osiadłe w innych królestwach; dalej na wschód, za
Grondarem, rozciągał się bezmiar nagich i dzikich pustyń. Tam, gdzie mniej jałową ziemię
porastały dŜungle, a takŜe wśród gór, bytowały rozrzucone na znacznych przestrzeniach
plemiona prymitywnych dzikusów. Daleko na południu istniała tajemnicza cywilizacja, nie
mająca nic wspólnego z kulturą turańską i zapewne przedludzka w swej naturze. Wschodnie
pobrzeŜa kontynentu zamieszkiwała inna ludzka rasa, takŜe nieturańska; od czasu do czasu
nawiązywali z nią kontakt Lemurianie; rasa ta pochodziła zapewne z okrytego mgłą tajemnicy
bezimiennego kontynentu, leŜącego gdzieś na wschód od Wysp Lemuryjskich.
Kultura turańską chyliła się ku upadkowi; turańskie armie składały się po większej
części z barbarzyńskich najemników; generałami, politykami, a często i królami bywali
w turańskich państwach Piktowie, Atlanci i Lemurianie.
O waśniach pomiędzy królestwami, o wojnach pomiędzy Valusią a Commorią, o tym
wreszcie, jak Atlanci podbili część stałego lądu i utworzyli królestwo - o owych wydarzeniach
dotrwało do czasów późniejszych więcej legend niŜ wiarygodnych przekazów historycznych.
A potem Kataklizm spustoszył świat. Wyspy Lemuryjskie i Atlantia zatonęły, zaś
Wyspy Piktyjskie zostały wysoko wydźwignięte i stały się górskimi szczytami nowego
kontynentu; znikły całe regiony Kontynentu Turańskiego, pogrąŜone w oceanicznych falach;
5
88758549.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin