dukan- przepisy.doc

(593 KB) Pobierz
Sałatka z Kalafiorem

 

 

DUKANOWO – PRZEPISY

 

Sałatka z Kalafiorem

Po raz pierwszy sałatkę z kalafiorem jadłam kilka lat temu podczas wizyty u znajomych. Byłam trochę zaskoczona, że Pani domu podała kalafiora „okraszonego zieleniną”, bo przepis bardzo podobny znałam, ale z brokułami… Jakoś w sałatce wcześniej kalafiora nie stosowałam, jednak odkąd jej skosztowałam gości ona często na moim stole. Jest to prawdziwa bomba witaminowa, tak bardzo potrzebna nam na diecie a do tego jest smaczna i pożywna, co tylko i wyłącznie jeszcze mocniej przemawia za tym by często z tego przepisu korzystać.

Zdjęcie jest dość mocno rozświetlone, ale mam nadzieje, że mimo wszystko zachęci was do skorzystania z przepisu :)

Składniki:

·         Pół średniego kalafiora

·         2 jajka ugotowane na twardo

·         ok 10 dkg wędliny drobiowej, polecam wam wędlinkę z „kurczaka miodowego”

·         3 – 4 cm ogórka zielonego

·         3-4 cm białej części pora

·         3 plastry czerwonej papryki

·         sól, pieprz

Składniki na sos:

·         Mały kubek jogurtu naturalnego

·         Koperek,

·         3 ząbki nie za dużego czosnku

·         sól, pieprz

 Kalafiora gotujemy w lekko osolonej wodzie do miękkości. Jajka obieramy i podobnie jak szynkę, paprykę oraz zielony ogórek kroimy w kostkę. Por szatkujemy drobno, następnie wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy doprawiamy solą, polewamy przygotowanym sosem (wszystkie składniki na sos ze sobą łączymy) i posypujemy pieprzem.

 

Twaróg w cieście na słodko

Pomysłem na te pyszne śniadanko zainspirowała mnie inna dziewczyna prowadząca bloga, a dokładnie tutaj ją znajdziecie, jest to bezpośredni odnośnik do przepisu :)

Nie byłabym sobą gdybym przepisu nie zmodyfikowała odpowiednio pod swoje gusta, zapraszam wiec na lekkie, szybkie i bardzo smaczne śniadanko. Danie idealne na czas protein, można je przygotować na słodko tak jak prezentuję albo na słono z dodatkiem ulubionych przypraw. Polecam serdecznie!

Składniki:

·         pół kostki twarogu, najlepiej by był dość twardy

·         jajko 

·         4 – 5 łyżek mleka

·         2 łyżki otrąb owsianych + 1 łyżka otrąb pszennych zmielonych na puch

·         1 płaska łyżka skrobi – można pominąć!

·         0,5 łyżeczki proszku do pieczenia

·         1/4 łyżeczki cynamonu

·         kilka kropel aromatu waniliowego, lub innego

·         słodzik, osobiście dałam Huxol 5ml

Nasz twaróg kroimy w plasterki o szerokości od 0,5cm – 1 cm. W miseczce łączymy resztę składników.

Patelnie teflonową mocno nagrzewamy, po czym powoli obtaczamy nasze plastry twarogu w cieście i kładziemy na patelni, smażymy na małym ogniu tak by nie przypalić placuszków! 

Tak przygotowane placki można jeść od razu … na ciepło smakują obłędnie :) na zimno stanowią pyszną przekąskę, przepis godny polecenia!

 

Coffee cookies dukan czyli ciastecza kawowe

8 Luty 2011 Autor: wiolusia

 

Są dni, kiedy łapię się na tym, że chciałabym coś pochrupać, coś przekąsić, ale nie w ilościach hurtowych a tak zwyczajnie „mieć coś” do kawy czy herbaty, też tak macie?

Długo więc eksperymentowałam z „ciasteczkami” aż w końcu uzyskałam produkt, który odpowiada moim kubeczkom smakowym :)

Moje małe co nieco przypomina delikatnie ciasteczka biszkoptowe, pozwala wam to więc podawać je na różne sposoby. Mogą być serwowane same tak jak zaprezentowałam wam na zdjęciu, można polać je czekoladą dukanową lub np przełożyć jakimiś masami w naszym wypadku może to być budyń o zagęszczonej konsystencji czy też galaretka albo mus - to raczej dla tych szczęściarzy, którzy są w posiadaniu musu rabarbarowego :)Tak woli przypomnienia, rabarbar to warzywo nie owoc i można go jak najbardziej jeść na naszej diecie ;)Jestem pewna, że po podaniu tych ciasteczek na stół swoim gościom mało który, o ile zostaną dobrze zrobione zorientuje się, że właśnie pałaszuje produkt dietetyczny :DPozdrawiam proteinki i smacznego wam życzę ;)oby ciasteczka smakowały i umilały wam chwilę tak jak mnie.

Składniki:

·         4 łyżki z czubem otrąb owsianych

·         2 łyżki z czubem otrąb pszennych

·         2 czubate łyżki mleka w proszku

·         2 łyżki kawy rozpuszczalnej

·         1/4 łyżeczki cynamonu

·         0,5 szklanki mleka (szklanka 250ml)

·         kilka kropel aromatu waniliowego, można użyć oczywiście innego

·         słodzik, użyłam w płynie Huxol i mało tego nie było bo aż ok 12 ml

·         1 łyżeczka proszku do pieczenia

·         1 łyżka z lekkim czubem  skrobi kukurydzianej

·         1 łyżeczka jogurtu naturalnego

·         2 duże jajka

Wstawić na niewielki gaz garnek z mlekiem, wrzucić otręby, mleko w proszku, kawę, cynamon, słodzik i zamieszać. Trzeba pilnować by mleko się nie zagotowało mamy tylko je delikatnie podgrzać!

Do przestudzonej już masy otrębowej dodajemy skrobię, proszek do pieczenia, aromat oraz jajka. Wszystko razem wymieszać przy użyciu miksera ( tak będzie prościej) powstanie dość kleista masa. Na blaszkę wyłożoną papierem, nakładać łyżką masę, przy zachowaniu ok 2- 3 cm ponieważ ciasteczka trochę rosną!

Wstawić do wcześniej nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok 25 minut, po przynajmniej 20 minutach sprawdzić patyczkiem czy ciasteczka w środku są „suche”. Polecam przechowywać je w szczelnym pojemniczku, u mnie bez trudu przetrwały 3 dni ;) 

Z podanych proporcji wyszło mi ok 20 ciasteczek.

 

Smacznego!

Zapiekanka z kalafiora

Idealne danie obiadowe na PW, syte, smaczne i zupełnie nieprzypominające faktu, że jest się na diecie. Czyli chwila zapomnienia ;)

Będzie smakować również domownikom.

Składniki:

·         połowa ze średniej głowy kalafiora

·         ok 50 dag mięsa mielonego, drobiowego lub wołowego

·         puszka pomidorów, można użyć świeżych, tylko wtedy trzeba dodać odrobinę koncentratu

·         2 średnie cebule

·         5 pieczarek

·         1 łyżka sosu sojowego

·         ok 4 cm białej części pora

·         3 jajka

·         1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej

·         ok 100g sera twarogowego

·         2 ząbki czosnku

·         przyprawy, użyłam soli czosnkowej, papryki czerwonej mielonej, papryki chili, szczyptę ziół prowansalskich

·         sól, pieprz

Kalafiora płukamy i różyczkujemy, po czym wrzucamy do garnka, zalewamy wodą, solimy i wstawiamy na gaz. Gotujemy go tak długo by LEKKO zmiękł. Odcedzamy i pozostawiamy do wystudzenia.

Twaróg rozdrabniamy widelcem, posypujemy sodą, przyprawiamy solą czosnkową i mieszamy. Odstawimy w ciepłe miejsce, soda będzie lekko rozpuszczać twarożek.

Pieczarki myjemy i obieramy, podobnie robimy z porem, cebulą, wszystko szatkujemy a następnie wrzucamy na mocno nagrzaną patelnię teflonową i „smażymy” do lekkiego zarumienienia. Następnie wrzucamy do naszych warzyw na patelni mięso mielone, rozdrabniamy je delikatnie, po czym przyprawiamy wedle uznania.

Kiedy mięso ładnie się podpiecze, dodajemy puszkę pomidorów. Czosnek obieramy i ucieramy bezpośrednio na patelnię, po czym dodajemy łyżkę sosu sojowego – mieszamy. Po 3 minutach włanczamy gaz i przekładamy mięso do naczynia żaroodpornego.

Na mięso z kolei wykładamy nasz kalafior, jajka należy rozbełtać i wylać na przygotowywaną zapiekankę, następnie wysypać nasz serek twarogowy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni piec ok 40 – 50 minut, oczywiście należy kontrolować czas pieczenia, mnie przez chwilę nie uwagi lekko spiekł się ser :)ale nie przeszkadzało to w tym jak bardzo smakowała nam zapiekanka :)

Podawałam ją z trzema sosami:

·         jogurtowo – czosnkowym

·         śmietankowo – ziołowym

·         pomidorowo -ziołowym

Przepisy na te sosy podam przy najbliższej okazji ;)ale przypuszczam, że większość z was je zna z walsnych doswiadczeń prowadzonych w kuchni ;)Smacznego proteinki!

 

„Wiejski” chlebek na Dukanie

1 Luty 2011 Autor: wiolusia

 

Chleb, który wam zaprezentuje jest trochę inny w smaku i wyglądzie niż ten dukanowy „razowiec”, który przedstawiłam jakiś czas temu. Pokuszę się o stwierdzenie, że w smaku przypomina delikatnie chlebek wiejski i podobnie jak on ma dla mnie ten taki specyficzny rustykalny charakter, czyli chrupiącą skórkę, wilgotny środek i miąższ z wieloma ”dziurkami”, za którymi czasami tak mocno tęsknię. Chleb jest „lekki” a zapach, jaki unosi się podczas jego pieczenia przypomina prawdziwy zapach chleba. Będzie idealny chlebem na codzień, nawet mimo ilości otrąb, ponieważ otręby mielimy na puch, co za tym idzie „zmniejszamy” ich właściwości chłonne, czyli chleb ten staje się kolejnym dozwolonym produktem a nie niejako „zamiennikiem” dla tradycyjnej łyżki otrąb nie znaczy to, że można go zjeść całego… powinien mimo wszystko wystarczyć przynajmniej na te kilka dni.

Chleb nadaje się na każdą z faz prócz uderzeniówki ze względu na drożdże!

Polecam chlebek jest pyszny!  

Składniki:

·         10 łyżek otrąb owsianych jest to niepełna szklanka, zmielonych na puch/mąkę

·         5 łyżek otrąb pszennych, zmielonych na puch/mąkę

·         2 łyżki otrąb żytnich – można pominąć!

·         1 łyżka z lekkim czubem skrobi kukurydzianej

·         opakowanie drożdży sypkich (7g) lub świeżych 30g, użyłam tych drugich

·         1 łyżeczka proszku do pieczenia

·         5 jajek – osobno białka i żółtka

·         jedna kostka twarogu chudego możliwie jak najbardziej twardego/suchego (ok250g) 

·         0,60 szklanki lekko podgrzanego mleka!!!!

·         przyprawy, osobiście użyłam czosnku granulowanego, szczyptę chili mielonego, cebulkę suszoną, bazylię, pieprz ziołowy

·         sól

Zaczynamy od przygotowania drożdży. Mleko podgrzewamy tak, aby było ciepłe, ale nie gorące, dorzucamy drożdże i szczyptę soli, dokładnie mieszamy aż do rozpuszczenia. Otręby (prócz żytnich) mielimy na puch. Żółtka oddzielamy od białek, umieszczamy w osobnych miskach. Białka wstawiamy do lodówki. Do miski z żółtkami wrzucamy twaróg i ucieramy go blenderem aż do uzyskania jasnej masy. Następnie dodajemy przyprawy oraz skrobię kukurydzianą, proszek do pieczenia, zmielone otręby i drożdże, wszystko miksujemy mikserem. 

Załączamy piekarnik ustawiając temperaturę 180 stopni Celsjusza.

Białka ubijamy z większą szczypta soli (nie dodawałam już więcej soli do mojego ciasta) na sztywną pianę, po czym dodajemy do naszej miski, ale uwaga (!) zaczynamy od jednej łyżki białek i mieszamy dokładnie wszystkie składniki dopiero później dodajemy resztę i już powoli mieszamy aż składniki się połączą.

Tak przygotowaną masę wylewamy do keksówki albo formy na chleb (u mnie keksówka 10×20) wkładamy do piekarnika i pieczemy ok 50 minut !

Kiedy skończymy piec pozostawiamy chlebek aż do ostygnięcia w piekarniku, to ważne bo gdyby pojawila sie woda a moze tak sie zdarzyc zwyczajnie odparuje.

 

Mam nadzieje, że zasmakuje wam tak jak mnie :D

Mała rada!

Kiedy odsiedzi już swoje w piekarniku, proponuje ukroić piętkę i pozostawić go w ten sposob „otwrty” by reszta wody mogla odparowac!

Sałatka na faze protein z serkiem wiejskim

1 Luty 2011 Autor: wiolusia

 

Nie ukrywam, że są momenty, kiedy zwyczajnie nie chce mi się czegokolwiek przygotowywać w kuchni. Chyba każdy z nas ma taki dzień, kiedy zmęczenie, dzieciaki albo i mąż/żona :)dają w kość niemiłosiernie i wtedy człowiek zaszyłby się w najciemniejszym kacie… Ja dodatkowo zaszyłabym się z dobra książką oraz lampką wina ku pokrzepieniu. 

Wczoraj miałam taki dzień i choć mąż ani dzieciaki raczej nie dokuczali bardziej niż zwykle, poporstu siły na gotowanie nie miałam. Rzuciłam okiem na zawartość lodówki i … i szybko stworzyłam pyszną proteinową sałatkę :)Idealna na fazie samych protein, jak najbardziej nadaje się na uderzeniówkę!

Składniki:

·         mięso z kurczaka, u mnie było to obrane mięso z udka wcześniej gotowanego a później lekko podprażonego na patelni

·         2 jajka ugotowane na twardo

·         serek wiejski- lekki, użyłam z mlekovity

·         1 łyżka szczypiorku

·         ok 4 – 5 cm ogórka kiszonego, pokrojonego w kostkę

·         1 „krążek” czerwonej papryki – opcjonalnie, na uderzeniówce radzę pominąć!

·         pół małej cebuli, drobno poszatkowanej

·         sól i pieprz, jeżeli poczujecie taką konieczność

Jajka obieramy i szatkujemy drobno resztę składników przygotowujemy jak wyżej, następnie łączymy i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem.

Sałatka wychodzi naprawdę pyszna. Ma w sobie coś takiego, że na ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin