Na scenę wchodzi dziewczynka przebrana za Marzannę.Dzieci (DZ.) - Kto ty jesteś?Marzanna (M.) - Ja? Marzanna!Wesoła zimowa panna.Mam słomianą sukienczynę,W niej do morza hen popłynę.Łap - cap,Złapię mróz niecnotęI wsadzę go pod kapotę.Chwycę śnieżną zawieruchęI schowam ją za pazuchę.Zbiorę wszystkie słoty, chłodyI wskoczę z nimi do wody.Jak mi ładnie zaśpiewacie,Kolorowe wstążki dacieI wesoło zatańczycie -Zimy więcej nie ujrzycie !Dz. - (śpiewają na melodię ludową)Ładnie zaśpiewamy, ładnie zatańczymyZa góry, za lasy zimę wygonimy!Oj dana, oj danaOj dana, oj danaZa góry, za lasy zimę wygonimy!Uciekaj Marzanno, ty zimowa pannoWiosna już się budzi gwiazdeczką zaranną! Oj dana, oj dana ...Na scenę wchodzi piękna Pani Wiosna. Jedno dziecko recytuje wiersz, pozostałe przebrane za postacie z wiersza inscenizują jego treść i naśladują grę na instrumentach wykonanych z kartonu.Dz. 1. - Zobaczyły wiosnęMałe jaskółeczki.Powiedziały o tymBiedronkom znad rzeczki.Rozbzyczała się radośnieKapela wesoła:(w tle słychać utwór A. Vivaldiego Cztery pory roku - Wiosna )Trzmiel przygrywał na puzonie,Na fleciku pszczoła,Polny konik na skrzypeczkachZacinał od ucha,Buczał bąk na kontrabasie,Na grzebieniu mucha,Dołączyły się bocianyZe swym klekotaniem.Zarechotał żabi chórekCóż za powitanie!(Muzykę słychać jeszcze przez chwilę, zwierzęta "grają")Do Wiosny podchodzi dziennikarz z mikrofonem i przeprowadza z nią wywiad.- Witamy Panią bardzo serdecznie. Jest Pani bardzo punktualna.- Tak, przybywam zawsze 21 marca, kiedy to dzień i noc mają tę samą długość, po 12 godzin.- Gdy Pani przychodzi drzewa zakwitają, a ptaki zaczynają śpiewać. Dlaczego na wiosnę ten ptasi chór jest taki głośny?- Ptaki po prostu cieszą się z mojego nadejścia i chcą to wszystkim powiedzieć.- I trudno im się dziwić! Wszyscy się cieszą. My ludzie, też. Dziękujemy serdecznie za rozmowę i za to, że Pani z nami jest!
Melissa222