Blindness.txt

(53 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:38:/Ruszaj si�!
00:01:44:No ruszaj si�!
00:01:57:/Dawaj!
00:02:00:Niech pan opu�ci szyb�.|W porz�dku
00:02:03:Co jest!?
00:02:04:/Prosz� pana?
00:02:06:- Prosz� opu�ci� szyb�.|- Nic nie widz�.
00:02:10:Spokojnie. Prosz� si� nie rusza�.|Co si� sta�o?
00:02:14:Nic nie widz�.| O�lep�em.
00:02:16:Jakby co� przes�oni�o mi oczy.|Nic nie zrobi�em.
00:02:19:/Zdenerwowa� si� pan.
00:02:21:/- Kto� wezwa� pogotowie?|/- Zabierzcie mnie do domu...
00:02:25:- ...�ona mi pomo�e.|- Ja go zawioz�.
00:02:31:- Na pewno?|- Jasne, kto� musi go st�d zabra�.
00:02:36:Pomog� panu si� przesi���.
00:02:41:- Facet straci� wzrok.|- Spokojnie. Pom�cie. On nie widzi.
00:02:50:/Prosz� uwa�a�, on straci� wzrok.
00:02:55:Podam panu r�k�.|Spokojnie.
00:03:02:- S�yszy pan dobrze?|- Tak.
00:03:06:Gdyby pan czego� potrzebowa�, prosz� m�wi�.|Nied�ugo b�dziemy w domu.
00:03:11:Jakie� pytania?
00:03:16:Dlaczego nie jedziemy?
00:03:18:Mamy czerwone.
00:03:33:MIASTO �LEPC�W
00:03:36:/Widz� jaki� ruch...|/Jakby jakie� jasne drobinki.
00:03:41:Jakby �wiat�o przenika�o morze bieli.
00:03:45:- Jakbym p�ywa� w mleku.|- Tak?
00:03:48:Nigdy nie s�ysza�em by �lepota| objawia�a si� jak co� bia�ego.
00:03:51:Raczej jak co� czarnego. To brak �wiat�a.|Czyli chyba nie jest �le.
00:03:56:Tak my�l�.|To chyba nie jest normalana �lepota.
00:03:59:M�wi pan, �e co� si� rusza.|�lepota jest nieruchoma, prawda?
00:04:03:Pana problem jest psychosomatyczny lub nerwowy.
00:04:06:Moment, czy ja dobrze jad�?
00:04:09:/- Tak|- Niech pan tu wysi�dzie?
00:04:14:Niech pan podejdzie do kraw�nika.
00:04:19:Mam pan go po lewej.|Tu� przed panem.
00:04:27:Pomocy.
00:04:34:Pomocy...
00:04:48:Spokojnie, pomog� panu.|Wszystko w porz�dku?
00:04:55:Tu pan mieszka? �adnie.|Ten pan straci� wzrok.
00:04:58:Niech pan z�apie za...
00:05:01:Teraz schody, pami�ta pan?
00:05:03:Kt�re pi�tro?|Ja to zrobi�.
00:05:07:- 14.|- No to jakie ma pan problemy?
00:05:11:- S�ucham?|- Czego pan si� obawia.
00:05:13:- Niczego szczeg�lnego.|- Ma pan inne objawy?
00:05:15:Nie, nie.|Prowadz� teraz zupe�nie zwyk�e �ycie.
00:05:20:Bez zmartwie�, |same przyjemno�ci, co?
00:05:24:Ju� jest.|B�dzie pan sam w domu?
00:05:31://Skarbie, wr�ci�em.
00:05:38:Dzi�kuj� za wszystko.
00:05:41:/- �adnie tu.|- Ej, ej.
00:05:44:Wystr�j to dzie�o pana �ony?
00:05:49:Nie, prosz� pana...
00:05:52:Dzi�kuj� za wszystko.|Poradz� sobie teraz.
00:05:55:Chce pan �ebym zosta� do powrotu pana �ony?
00:05:59:- Nie, nie. Poradz� sobie.|- Lepiej si� poczuj�.
00:06:02:- Dzi�kuj�.|- Na pewno?
00:06:04:- Tak.|- Mog� i��?
00:06:06:- Tak, dzi�kuj�.|- No dobrze.
00:06:10:Dziekuj�.
00:06:21://No pi�knie!
00:06:24://Skarbie...
00:06:27://Cholera!
00:06:30://Mog�e� je chocia� podla�,| //zanim je wywali�e�?
00:06:36://S�uchasz mnie?
00:06:39://Nie jestem twoj� sprz�taczk�.
00:06:45://Krwawisz...
00:06:46://Wszystko w porz�dku?
00:06:53://Straci�em wzrok.
00:07:01://Okulista, okulista...
00:07:02://Znasz jakiego� okulist�?
00:07:05://Jed�my do szpitala.
00:07:08://Nic z tego.|//Ka�� nam czeka� wieki.
00:07:11://Pojedziemy do specjalisty.
00:07:14://Wola�bym umrze� ni� pozosta� niewidomy.
00:07:17://Nie m�w tak!|//Nie mog� si� skupi�...
00:07:21://Przepraszam...
00:07:25://- Kochanie?|//- Nic.
00:07:26://- A teraz?|//- Dalej nic.
00:07:30://- Widzisz cokolwiek?|//- Nie, nic.
00:07:33://- Spr�buj.|//- Nic nie widz�.
00:07:36://Gdzie kluczyki?
00:07:37://We�my moje.|//Poszukamy ich potem.
00:07:40://Taxi.
00:07:48://Szuka�a� wsz�dzie?
00:07:49://Pewnie.
00:07:51://Moje oczy s� w porz�dku.
00:07:56://Jak mo�na okra�� niewidomego?
00:08:00://Sam powinien teraz oslepn��.
00:08:08:Prosz� za mn�.|Doktor si� panem zajmie.
00:08:11:Przepraszam, czekam tu ju� ponad godzin�|mam ma�e dziecko.
00:08:14:Przykro mi, doktor przyjmie tego pana.
00:08:15:Mia�am spotkanie na 18.00, |teraz jest 19.00.
00:08:18:Przyjmiemy pani� jak najszybciej si� da...
00:08:20:Panienko, prosz�.|On jest w gorszym stanie ni� my.
00:08:24:/To brak szacunku...
00:08:30:/Nic. Czyste soczewki i rog�wka.
00:08:34:/Kto� panu wy��czy� �wiat�o.|- Nie, to jest jakby...
00:08:37:Kto� zapali� wszystkie �wiat�a.
00:08:40:Ma pan zdrowe oczy.
00:08:42:- Widzisz, m�wi�am.|- Ale ci�gle nic nie widz�.
00:08:46:Je�li to prawda to b�dziemy musieli| zrobi� wi�cej bada�.
00:08:49:/Niestety ju� nie dzisiaj.
00:08:52:/Co to znaczy "je�li to prawda"?|/Uwa�a pan, �e ja k�ami�?
00:08:55:Ale� nie. Musz� tylko szczerze powiedzie�|nigdy wcze�niej czegos takiego nie widzia�em.
00:09:00:Wi�c?
00:09:01:Wypisuje pan recept�?
00:09:03:Pisz� wzkaz�wki dla szpitala.
00:09:07:Wiem jak tam dojecha�, |nie potrzebuj� wzkaz�wek.
00:09:10:To nie dla pani, tylko dla personelu.
00:09:12:�eby wiedzieli,| co zrobi� z pani m�em.
00:09:17:- To wszystko?|/- Na razie tak.
00:09:21:/Wszystko b�dzie dobrze,|/dowiemy si� co panu dolega.
00:09:23:/To wszystko co mo�emy teraz zrobi�.
00:09:29:Prosz� tu podpisa�.
00:09:32:Nie pani, pani m��.
00:09:33:Ja?
00:09:39:/- Podbi� kart� parkingow�?|- Nie mamy samochodu.
00:09:52:/Cholera.
00:09:58:Co robisz?|Tam nie ma wjazdu.
00:10:02:O co mu chodzi�o?
00:10:09:Kurwa!
00:10:38:Teraz badanie.|Pami�tasz to? Wygl�da jak krab.
00:10:43:Ok.
00:10:45:Najpierw test.
00:10:48:Kt�r� soczewk� wolisz?
00:10:50:- Inn�.|- Ta?
00:10:51:- Na pewno?|- Tak.
00:10:53:/Za�� okulary.
00:10:55:/To dla ciebie, poka� mamie.
00:11:00:Prosz� zakrapla� oczy przez pi�� dni.
00:11:04:- Powinnam nosi� okulary?|- To ma by� lekarskie zalecenie?
00:11:12:Dobrze.
00:11:16:Zalecam noszenie okular�w przeciws�onecznych|przez ca�y czas.
00:11:18:Opr�cz k�pieli i snu.
00:11:22:Spr�buj� jutro.|Chc� �eby� rzuci� na to okiem...
00:11:28:Mia�em dzisiaj bardzo dziwne schorzenie.
00:11:29:�wietnie.
00:11:31:/Wydaje si� to przypadkiem choroby amaurosis (�lepoty).
00:11:43:- To taki rodzaj...|- Wybacz mi.
00:11:46:/- Chcesz pos�ucha� czy nie?|- Chc�.
00:11:49:Tylko przy amaurosis,|panuje ca�kowita ciemno��...
00:11:52:...a jemu wszystko przes�ania blask.
00:11:54:- Sk�d wiesz co widzi?|- W�a�nie nie wiem.
00:11:58:Musz� wierzy� w to co mi powiedzia�.
00:12:02:Mo�e to ma pod�o�e neurologiczne,|tak jak w agnozji.
00:12:05:Jest to niemo�liwo�� rozpoznawania znanych obiekt�w.
00:12:11:- Agnozja?|- Tak.
00:12:14:Na przyk�ad facet widzi widelec,|patrzy na niego...
00:12:17:...i m�wi:|"Co to jest? Pierwszy raz to widz�".
00:12:23:To ma co� wsp�lnego z agnostycyzmem?
00:12:28:W jaki spos�b?
00:12:31:No wiesz agnozja, agnostycyzm?
00:12:33:- Etymologicznie?|- Dok�adnie, studiowa�e� przecie� �acin�.
00:12:37:- W�a�ciwe to grek�, kochanie.|- Za�o�� si�, �e ma to co� wsp�lnego...
00:12:40:...z ignorancj�, brakiem wiary.
00:12:43:S�owo, kt�re potrafi cz�owieka os�dzi�.
00:12:47:Niewa�ne.
00:12:50:Chcesz jeszcze wina?
00:12:54:- Ja nie, a jeste� pewna �e ty chcesz?|- Pewnie.
00:13:13:- Id� spa�.|- Dobrze.
00:13:16:Zaczekaj chwilk�...
00:13:20:Co ja chcia�em? |Chcia�em co� zapyta�...
00:13:24:- O kolacje?|- Nie.
00:13:26:- Choroby?|- Nie.
00:13:29:- �adny sweter.|- Dzi�ki, nie pomog� ci kochanie.
00:13:32:- Przepraszam.|- No nic, dobranoc.
00:13:35:Przepraszam, jestem rozkojarzony.
00:13:37:Ach, ju� wiem. |Mo�esz nastawi� budzik p� godziny wcze�niej?
00:13:39:- Musz� rano wykona� kilka telefon�w.|- Tak jasne.
00:13:44:- Dobranoc.|- Dzi�ki za budy�.
00:13:46:- To by�o tiramisu.|- No tak, tiramisu.
00:14:02:- Dzie� dobry.|- No, no.
00:14:05:Co to za tajemnica?
00:14:08:Przed kim si� pani ukrywa?
00:14:11:Przed taki debilami jak ty.
00:14:18:R�wno 11 dolar�w.
00:14:25:Dzi�kuj�.
00:14:37:Taxi.
00:14:44:Prosz� hotel Riviera.
00:14:56:Kt�ra godzina?
00:14:59:Jeszcze 3 minuty.
00:15:10:- Witam.|/- Witam.
00:15:13:/Facet powiedzia�, �e mo�e si� pani sp�ni�.
00:15:14:/Pi�knie pani wygl�da.
00:15:16:/- Bardzo mi mi�o.|- Nie mog� zdj�� okular�w.
00:15:17:- Czy to k�opot?|/- Powa�nie?
00:15:20:- Zalecenia lekarza.|/- Tak?
00:15:22:Mog� wezwa� inn� dziewczyn�.
00:15:31:Ja pierdol�!
00:15:37:Jeste� dzikusem.
00:15:40:To by�o naprawd� co� innego.
00:15:44:Ci�gle mam jak�� jasno�� przed oczami.
00:15:58:Prosz� zadzwoni�.
00:16:01:Dzwoni�.
00:16:05:- W czym mog� pom�c?|Ten pan m�wi, �e jest pani m�em.
00:16:07:- Straci� wzrok.|- G�wno mnie to obchodzi.
00:16:09:- Odwr�� si� i...|- Otw�rz te drzwi!
00:16:13:- Nie znam tego faceta!|- Jestem tu z policjantem.
00:16:15:Do�� tego.
00:16:20:- Dzi�ki bardzo!|- Spokojnie.
00:16:24:/Chod�my.|/Sprowadz� pomoc.
00:16:28:Poczekaj.|Sprowadz� pomoc.
00:16:30:Nic nie widz�!
00:16:32:- Bo�e...|- Prosz� ochron� na 18te pi�tro.
00:16:36:- Prosz� pani?|- Tak, prosz� mi pom�c.
00:16:38:Co si� sta�o?|/ Wezm� pani torebk�.
00:16:43:Gdzie s� pani ubrania?
00:16:44:- Jezu!.|- Spokojnie.
00:16:50:Niech pani si� zamknie.
00:17:01:/Musz� wr�ci� do domu.
00:17:42:- Wsta�e� przed budzikiem.|- Tak...
00:17:46:- Dzie� dobry.|- W�tpi� czy b�dzie dobry...
00:17:49:Co si� sta�o?
00:17:53:Straci�em wzrok...
00:17:55:- Co?|- Ten pacjent, kt�rego wczoraj przyj��em.
00:17:58:W jaki� spos�b mnie chyba zarazi�.
00:18:01:To niemo�liwe.|Daj mi spojrze�.
00:18:05:Nic nie widz�, zupe�nie.|Nikt w taki spos�b nie �lepnie.
00:18:10:Ale jest nas ju� przynajmniej dw�ch.
00:18:11:Och nie! Przesta�.| Odejd�.
00:18:15:Dotkn�a� mnie.|To jest zara�liwe.
00:18:18:- Nie, nie.|- Na pewno jest zara�liwe.
00:18:21:- On mnie zarazi�. Przeniesie si�.|- Nic mi nie b�dzie.
00:18:24:Nie zachoruj�.|Obiecuj� b�dzie wszystko w porz�dku.
00:18:27:- Spalismy ca�� noc razem.|- Nic mi nie jest.
00:18:30:Wszystko w porz�dku.
00:18:34:- Przepraszam...|- W porz�dku.
00:18:40:- Kt�ra godzina?|- Prawie 8:30.
00:18:45:Jed�my do szpitala.
00:18:55:/�adnych �lad�w paniki.|/�adnych widzialnych objaw�w.
00:18:59:/Nie zablokuj� przecie� przez to ulic.
00:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin