{250}{355}{C:$0000FF}NA TYŁACH WROGA {500}{570}FILM OPARTY NA|PRAWDZIWYCH WYDARZENIACH {750}{825}/Słuchacie Radio Sił Zbrojnych |/nadajšcego z Londynu. {825}{950}/Naczelne Dowództwo Sił Sprzymierzonych ogłosiło,|/że oddziały lšdowe U.S. Army, oraz lotnictwo, {950}{1100}/całkowicie rozgromiły atakujšce oddziały|/wroga na froncie w Ardenach. {1950}{2075}/Amerykański oddział znalazł zamarznięte zwłoki|/przeszło 70-ciu swoich towarzyszy broni, {2075}{2200}/wziętych do niewoli, a niedługo po tym|/rozstrzelanych przez Niemców. {2200}{2250}/Oficerowie ledczy zajmujšce się|/dochodzeniem w tej sprawie, {2250}{2325}/przekazali, że masakra miała miejsce |/w pobliżu niewielkiego skrzyżowania, {2325}{2445}/pod belgijskš miejscowociš Malmedy. {2625}{2725}/Generał Eisenhower zapowiedział,|/że po zakończeniu wojny {2725}{2825}/wszyscy niemieccy oficerowie i żołnierze|/odpowiedzialni za tš haniebnš egzekucję, {2825}{2950}/zostanš oskarżeni o zbrodnie wojenne|/i surowo ukarani. {2950}{3050}/Słuchalicie Radia Sił Zbrojnych, |/Londyn. {3100}{3200}{Y:b}TRZY TYGODNIE WCZENIEJ {4025}{4125}Nie wydzieraj się tak.|Szkopy robiš się nerwowe. {4275}{4325}Muszę mu pomóc. {4325}{4400}Dobra, już dobra! {5300}{5350}A udław się. {5625}{5700}- Co to jest?|- Lemoniada. {5975}{6025}Moja żona. {6025}{6125}- Mówisz po Niemiecku?|- Tak. {6175}{6225}Proszę... {6300}{6375}- No dobra.|- Dziękuję. {6375}{6460}Musimy to przeżyć, co nie? {6850}{6935}Wszyscy zostać na miejscu! {7200}{7250}Szybko! {7300}{7350}Idziemy! {7650}{7700}Tędy! {7775}{7825}Deacon! {8200}{8285}Wyłazić! Już! {8325}{8410}Nie strzelaj! Nie strzelaj! {8650}{8700}Zastrzel go! {8700}{8725}Zastrzel go! {8725}{8775}Strzelaj! {8775}{8825}- Poddaję się.|- Na co czekasz? {8825}{8875}Cicho! {8925}{9010}Daj mi karabin! {9150}{9250}Czemu nie strzeliłe?|Wiesz co włanie narobiłe? {9250}{9325}Deac! {9325}{9400}Chodcie tu! {11350}{11500}- Co tam się stało?|- Miał szwaba na muszce i go pucił. {11500}{11585}To jeden z naszych. {11775}{11825}Wła tu! {11825}{11875}Dobrze was widzieć panowie. {11875}{11975}Gould, oberwałem.|Skšd się tam wzielicie? {11975}{12050}Jestem Steven Gould,|a to jest Shirl Kendrick, z 285-go. {12050}{12150}- Gordon Gunderson, 101-a.|- Kendrick, nie wierć się. {12150}{12200}- To zwykłe dranięcie, zaraz to opatrzę.|- Musimy się stšd zmywać {12200}{12275}i znaleć jakie schronienie,|jeszcze przed zmrokiem. {12275}{12325}Z całym szacunkiem sierżancie,|ale nie poszedłem na wojnę by się chować. {12325}{12375}Nikt cię nie pyta o zdanie,|Kendrick. {12375}{12400}Słuchajcie. {12400}{12450}jestemy za liniš wroga. {12450}{12550}Za kilka dni nasze bombowce|przegnajš skuwieli spowrotem do Berlina. {12550}{12625}Ale narazie strzelajš do jeńców,|a my mamy tylko jeden zdobyczny karabin. {12625}{12700}Co? {12700}{12800}- Mielimy w czwórkę farta.|- Ja chcę tylko rozwalić trochę szkopów. {12800}{12875}Musimy się stšd zbierać.|Deacon, ty prowadzisz. {12875}{12950}Tędy. Idziemy. {14475}{14575}Nie widzę żadnej broni. {14575}{14650}To wóz sanitarny. {14650}{14770}Nie znajdziesz tu|żadnej cholernej broni. {14850}{14900}Deac. {14900}{14950}Deac. {15000}{15050}Może by rozejrzał się tu dookoła. {15050}{15150}Zobaczymy, czy znajdziemy tu co przydatnego|i ruszymy dalej. {15150}{15200}Dobra? {15425}{15525}- Nie cierpię okradać trupów.|- Już ich kto okradł. {15525}{15610}Bierz wszystko co może być przydatne {16025}{16075}Deac. {16075}{16150}Ubierz to na siebie. {16150}{16175}Zakładaj. {16175}{16250}Rozejrzyj się w pobliżu,|czy wszystko gra. Ruszaj. {16250}{16300}Dalej. {16525}{16600}- Cholera jasna.|- Co? {16600}{16675}- Znalazłem racje żywnociowe.|- No i? {16675}{16795}Jaki kretyn zabrał wszystkie papierosy. {17925}{18000}Jak długo już nie ma Deacona? {18000}{18050}Prawie godzinę. {18050}{18125}Ładny zegarek, Gould. {18125}{18175}Uwierz mi, nie będzie zanim tęsknił. {18175}{18250}Czy jak ja dostanę kulkę,|też mi zabierzesz wszystkie rzeczy? {18250}{18325}Nie masz nic czego bym mógł potrzebować... {18325}{18400}- No może z wyjštkiem latarki.|- Zabawne. {18400}{18475}Sierżancie, o co chodzi z Deacon'em? {18475}{18567}Wydaje się być nieco...|Nerwowy. {18575}{18650}Deacon'owi nic nie jest.|Jest trochę spięty. {18650}{18761}- Mnie się raczej zdaje, że...|- Jest w szoku. {18775}{18850}Widziałem to miliony razy. {18850}{18900}Nie martw się. {18900}{18975}Tak, ale boję się na samš myl, że mamy|jednš broń i to włanie on jš trzyma. {18975}{19090}Tak mamy jednš broń.|A jak jš zdobylimy, Gould? {19125}{19200}Deacon ocalił moje dupsko|więcej razy niż mogę zliczyć. {19200}{19286}Nic mu nie jest. {19325}{19375}Co znalazłe Deac? {19600}{19681}Domek ciasny, ale własny. {19700}{19750}Tak, powinno wystarczyć na kilka dni. {19750}{19825} Deacon, bierzesz pierwszš wartę. {19825}{19924}Spróbujmy rozpalić w tym piecu.|Gould, masz jakie zapałki? {19925}{19950}Nie. {19950}{20100}- Znalazłem za to starš latrynę.|- Jak mówiłem - domek ciasny, ale własny. {20225}{20275}Super. {21325}{21375}Gunderson. {21375}{21450}Jak to jest z tobš i z Deacon'em?|Zordzielili was po porodzie? {21450}{21525}Jetecie kuzynami? {21525}{21575}Deacon to najdziwniejszy facet jakiego znam. {21575}{21683}Jest z jakie małego miasteczka w Arizonie. {21700}{21800}Nie pije, nie pali,|nawet nie pije kawy. {21800}{21885}Więc nazwalimy go Deacon. {21900}{22000}Sporód moich kumpli z sšsiedztwa,|jeden z moich najlepszych przyjaciół był niezłym hojrakiem. {22000}{22125}Zupełnie jak on.|A i tak skopałem mu tyłek. {22125}{22275}Co wam jeszcze powiem o Deacon'ie.|Jest jednym z najlepszych strzelców jakich spotkałem. {22325}{22444}- Skad jeste, sierżancie?|- Chicago. Południowa dzielnica. {22450}{22500}Ach tak. {22500}{22588}- A ty?|- Louisiana, takie małe miasteczko. {22600}{22668}Bardzo małe. {22700}{22799}- A ty, Gould? Skšd jeste?|- Nowy Jork. {22825}{22904}Z jakiej dzielnicy Nowego Yorku? {22925}{22975}Brooklyn. {22975}{23025}Heights. {23050}{23125}Lubię Brooklyn. {23125}{23200}Majš tam niezłe kluby jazzowe. {23200}{23275}Tak, dobry jazz grajš tylko w Village. {23275}{23375}Jak chcesz posłuchać naprawdę dobrego jazzu,|jed do Nowego Orleanu. {23375}{23450}Tam sš dobre miejsca. {24025}{24075}Ojcze Nasz... {24375}{24437}Stop. {24450}{24523}To jest twoja karta. {24550}{24621}Całkiem niezła sztuczka, Kendrick. {24625}{24675}Jeep jaki nadjeżdża. {24825}{24925}Jed dalej, jed dalej,|jed dalej. {24925}{25000}Zatrzymał się. {25000}{25050}Tutaj! {25050}{25100}Gunderson. {25300}{25350}Jest tu kto?! {25425}{25475}Wchodcie. {25525}{25625}Zimno tu troszkę.|Rozpal ogień w piecu. {26300}{26350}Co za wiństwo! {26350}{26425}Nie jest to kuchnia mamy. {26425}{26525}Głoniej, nic nie słyszę. {26525}{26575}Teraz dobrze. {26700}{26775}Były przewidziane jakie nocne loty? {26775}{26850}Tak! Bo włanie akurat|przeleciał nad nami samolot. {26850}{26925}Włanie się rozbił niedaleko nas. {26925}{26975}- Musicie znaleć pilota.|- Tak jest, zrozumiałem. {26975}{27060}Zwijamy się stšd chłopaki. {27525}{27625}Sam nie wiem.|Deac, co zrozumiałe? {27625}{27675}Nie wszystko za dobrze usłyszałem. {27675}{27775}Mówli co o rzece Mozie|i rozbitym samolocie. {27950}{28000}Cholera jasna! {28000}{28050}- Stójcie!|- Mylę, że szkop. {28050}{28100}- Ani kroku dalej!|- Zastrzel go! {28100}{28125}- Mam broń!|- To Angol! {28125}{28175}Kendrick pomóż mu zleć na dół. {28175}{28225}- Nie zbliżajcie się!|- Id. {28225}{28300}- Uspokój się!|- Nie! {28300}{28350}Bardzo dobrze. {28400}{28450}Odsuńcie się! {28450}{28475}Tylko spokojnie! {28475}{28500}- Rzuć broń.|- Ty jš rzuć! {28500}{28550}- Rzucaj!|- Spokój! {28550}{28600}- Jestemy Amerykanami.|- Udowodnij to. {28600}{28625}Że jak?! {28625}{28700}- Kto był trzecim prezydentem USA?|- Poprostu odłóż pistolet. {28700}{28775}- Thomas Jefferson!|- Kto był czwartym? {28775}{28850}- Madison. Co to jest za kole?|- Stolica Vermont? {28850}{28900}- Hartford.|- Sierżancie?! {28900}{29020}Daj spokój! Tego nikt nie wie.|To ty mi to powiedz! {29050}{29150}Musiałem mieć absolutnš pewnoć.|Przepraszam, chłopaki. {29150}{29235}Gdzie wasze dowództwo? {29325}{29475}- Powinno być w tamtš stronę.|- Przepraszam za kłopoty. Dziękuję. {29575}{29675}- A jak daleko?|- Dziesięć do piętnastu mil. {29675}{29799}- Żołnierzu, co za jeden?|- Pilot, sierżant Oberon Winley, RAF. {29825}{29900}- Oberon?|- Winley. {29925}{30000}Słuchajcie, jestem w posiadaniu|bardzo ważnych danych wywiadowczych. {30000}{30050}Muszę dotrzeć do najbliższego|stanowiska dowództwa. {30050}{30150}Musiałe stary niele przywalić głowš w to|drzewo podczas lšdowania. {30150}{30225}A jest gdzie chociaż jaki pieprzony telefon polowy? {30225}{30300}Nie ma żadnego telefonu polowego,|a ty masz być ciszej! {30300}{30375}- Powiedzieć mu sierżancie?|- Zamknij się! {30375}{30500}- Winley, dokšd właciwie masz dotrzeć?|- Zamierzałem dolecieć z powrotem do Manhay. {30500}{30550}Naprawdę? {30550}{30600}No to masz pecha, bo atak szkopskiej|dywizji pancernej rozgromił nasz oddział {30600}{30675}i teraz jestemy na tyłach wroga. {30675}{30815}To nie jest jakis tam atak dywizji pancernej,|to potężna niemiecka kontrofensywa! {30825}{30944}Zaraz po ataku niemieckim|dostalimy rozkaz przeprowadzenia lotu zwiadowczego. {30950}{31053}W celu zebrania jak|największej iloci informacji. {31075}{31225}Lecielimy pod osłonš chmur...|Robilimy nawet całkiem dobre zdjęcia. {31250}{31350}Ale zanim zorientowalismy się co na nich mamy,|niemiecki myliwiec nas zestrzelił. {31350}{31400}- Więc informacje nie dotarły do wywiadu.|- Nie dotarły, {31400}{31520}a bardzo ważne jest,|by znalazły się tam jak najszybciej. {31600}{31750}Przerwali linię frontu na całym odcinku,|tam gdzie obr...
buziaczek1887