00:00:01:movie info: H264 640x368 23.976fps 530.0 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ 00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:42:/W ROLACH G��WNYCH 00:01:00:/SKLEPIK Z MARZENIAMI 00:01:15:/NA PODSTAWIE POWIE�CI|/STEPHENA KINGA 00:01:24:/W POZOSTA�YCH ROLACH 00:02:03:/MUZYKA 00:02:24:/ZDJ�CIA 00:02:36:/SCENARIUSZ 00:02:52:/RE�YSERIA 00:03:00:M�j Bo�e.|B�dziemy mieli nowy sklep. 00:03:05:Okna s� myte, ale zas�oni�te. 00:03:12:I co z tego? 00:03:13:To z tego,|�e co� si� tam kryje. 00:03:18:Nie s�dz�.|Moim zdaniem to b�dzie sklep z antykami. 00:03:25:Nigdy tam nie p�jd�. 00:03:32:Cze��, piesku. 00:03:40:Cze��, Nettie.|Jest Polly? 00:03:43:Oczywi�cie.|To pora obiadowa. 00:03:54:Cze��. 00:03:59:- Cze��, Frank. Witaj, Ojcze.|- Cze��, Alan. 00:04:03:- Kanapk� z tu�czykiem?|- Nie dzi�. 00:04:05:Dzi� zjem jedn� z waszych specjalno�ci. 00:04:08:Jak ona si� nazywa? 00:04:10:Ser, sa�ata i majonez w wielkiej bu�ce? 00:04:14:- Czyli?|- Ok. Raz tu�czyk, poprosz�.|- �wietny wyb�r. 00:04:21:Raz tu�czyk! 00:04:23:I kawa�ek szarlotki Nettie. 00:04:28:Jak min�� dzie�? 00:04:32:Strasznie!|Odebra�em zdj�cia. 00:04:36:"Nie uwierzycie w�asnym oczom",|tak tu jest napisane. 00:04:39:Nowy sklepik ze wszystkim. 00:04:48:Wi�c to prawda.|Kto jest w�a�cicielem? 00:04:52:Nikt nie wie.|Ale chyba nikt z miejscowych. 00:05:27:Nie powiniene� by� w szkole? 00:05:30:Jestem chory. 00:06:04:OTWARTE 00:06:37:Halo? 00:06:44:Halo? 00:07:24:Jest tu kto? 00:07:26:Ja jestem. 00:07:28:Drzwi by�y otwarte.|Nie w�ama�em si�. 00:07:34:Oczywi�cie, �e nie.|Jest otwarte. 00:07:37:By�e� tu kiedy�? 00:07:45:Nie. 00:07:47:By�e�, pewnie, �e by�e�.|Nigdy nie zapominam twarzy. 00:07:53:Kim pan jest? 00:07:55:Nazywam si� Leland Gount. 00:07:57:A ty jeste�... 00:08:00:Brian Rusk.|Mi�o mi pana pozna�. 00:08:04:Mnie te�. 00:08:09:Co chcia�by� mie�? 00:08:11:Mie�? 00:08:13:Wszystko co tu mam, jest na sprzeda�,|ale to nie wszystkie skarby. 00:08:17:Reszta jest w piwnicy. 00:08:20:Jest pan obcokrajowcem? 00:08:22:Pochodz� z Athlon. 00:08:25:Gdzie to jest?|W Anglii? 00:08:27:W stanie Ohio. 00:08:31:Powiedz mi,|to jest Wilma Jerzyk i jej m�� Pit? 00:08:36:Ciekawe, o co si� tak k��c�. 00:08:39:Kupuj� karm� dla indyk�w. 00:08:42:Lubi� ptaszki? 00:08:45:Nie, Wilma jest szalona. 00:08:49:Wi�c co chcia�by� mie�?|Walkmana? 00:08:53:Rower g�rski? 00:08:55:Ju� mam. 00:08:57:Buty? 00:08:59:Nie wiem.|Mo�e. 00:09:02:Nie, to tylko rzeczy. 00:09:04:Nic wa�nego, zwyk�e rzeczy. 00:09:07:Czego by� za��da�|maj�c jedno �yczenie? 00:09:12:�yczenie? 00:09:13:Jedno, kt�re by� mo�e|by ci� uszcz�liwi�o, co by to by�o? 00:09:21:Od czego zaczniemy? 00:09:24:Kart� ze zdj�ciem Mickiego Montle'a. 00:09:26:Urodzi�e� si� chyba p�niej? 00:09:28:Tak, ale zbiera�em je z ojcem. 00:09:33:Pierwsza liga czy s�absi? 00:09:35:Pierwsza liga!|Kiedy� mia�em kolekcj� wszystkich graczy. 00:09:38:Wszystkich najs�awniejszych? 00:09:42:Tak, wszyscy Yankee,|ale nie by�o tam Mickiego Montle'a. 00:09:46:Moose Skowron kosztowa� 65$. 00:09:50:Mo�liwe, ale Micki Montle b�dzie dro�szy. 00:09:52:Mo�e by� wart nawet kilkaset dolar�w. 00:09:58:Odpowiedzia�em na pytanie. 00:10:01:Mo�liwe, �e mam co� dla Ciebie. 00:10:03:B�dziesz zadowolony, zosta� tu chwil�! 00:10:10:Bo�e, ale mam ty�ek,|wygl�dam strasznie. 00:10:19:Podobno nie jestem|dobrym kandydatem na m�a. 00:10:24:To przez ten aparat!|Nie jestem a� tak brzydka, bo je�li tak, to si� zabij�. 00:10:32:Wyjdziesz za mnie? 00:10:34:Oczywi�cie, je�li spowa�niejesz. 00:10:36:Musz� przypilnowa�,|bo zn�w spali frytki i p�jd� z torbami. 00:10:40:Polly, ja nie �artuj�. 00:10:48:Micki Montle! 00:10:51:Najlepsi z roku 1956.|Podpisany "Dla mojego przyjaciela Briana". 00:11:00:To moje imi�!|To niemo�liwe. 00:11:02:Z najlepszymi �yczeniami od Mickiego Montle'a,|zamknij oczy. 00:11:04:Zamknij oczy! 00:11:23:Ile by� za ni� zap�aci�? 00:11:30:Micki Montle, orygina� 1956 rok,|z dedykacj�... 00:11:33:"Dla mojego przyjaciela Briana". 00:11:42:Mam tylko... 00:11:45:Nigdy nie m�w sprzedawcy,|ile masz pieni�dzy. 00:11:47:Milcz, je�li nie potrafisz sk�ama�. 00:11:51:To zasada uczciwego handlu, panie Brian. 00:11:55:I co my�lisz?00:11:47:Zatka�o mnie... 00:12:00:Nie jest a� tak wspania�y,|kupi�em go w telezakupach. 00:12:04:K�amiesz. 00:12:06:- W�o�ysz mi go?|- Oczywi�cie. 00:12:24:Czy to znaczy, �e si� zgadzasz? 00:12:30:Tak. 00:12:51:95 cent�w. 00:12:55:Teraz wiemy,|na czym stoimy. 00:13:00:Troch� ma�o,|ale to ciekawa oferta. 00:13:05:Niech to b�dzie po�owa zap�aty.|Dobrze? Ok. 00:13:10:Tak wi�c po�ow� ceny|b�dzie 95 cent�w w got�wce. 00:13:19:A drug� po�ow� b�dzie danina.|Rozumiesz? 00:13:25:Danina? 00:13:27:Zrobisz komu� nieszkodliwy �art. 00:13:31:Obiecuj�, �e nikt nie dowie si�,|�e to ty. 00:13:36:Pami�tasz kobiet� kupuj�c� pokarm,|kt�r� obserwowali�my? 00:13:41:Wilma Jerzyk.|Hoduje indyki. 00:13:45:Wiesz, gdzie mieszka? 00:14:46:Wysiadaj! 00:14:48:Powiedzia�em "Wysiadaj"! 00:14:53:No jazda! 00:14:56:Czy to ty wystawi�e� mi ten mandat|czy to tylko podr�ba? 00:15:02:Parkowa�e� w miejscu dla inwalidy! 00:15:03:W czym? 00:15:04:Koperta dla inwalidy|i to nie pierwszy raz, Buster... 00:15:09:Jak mnie nazwa�e�? 00:15:11:Dotknij mnie jeszcze raz,|a zgnijesz w celi! 00:15:15:Nazywam si� Danforth Keaton III. 00:15:18:Jestem przewodnicz�cym rady miejskiej w tym grajdole.|Skin� palcem, a wylecisz st�d na zbity pysk. 00:15:24:Rozumiemy si�? 00:15:27:Mandat jest z mojego polecenia. 00:15:29:Przepraszam za k�opot. 00:15:32:Co ci� dzi� ugryz�o? 00:15:34:Nic, tylko mam dosy� zapyzia�ych,|tch�rzliwych kutas�w takich jak on. 00:15:38:Do��! 00:15:40:Pracuj� dla miasta.|Jestem tu najwa�niejszy i mam do�� prze�ladowa�! 00:15:47:- Nie prze�laduj� ci�.|- Nazwa� mnie Buster. Wiesz jak na to reaguj�. 00:15:53:Przeprosi ci�. 00:15:55:Prawda, Norris? 00:15:57:- Nie s�dz�.|- Przepro� go. W tej chwili! 00:16:04:Przepraszam, �e nazwa�em ci� Buster. 00:16:08:Och, ty lalusiu, ty cioto... 00:16:10:St�l pysk,|ty �mi�cy faje handlarzu z�omem. 00:16:13:To s� jachty, ty szmato!|Wysokiej klasy, obmierz�y penisie. 00:16:19:Zamkn�� si�! 00:16:23:Kiedy si� tu sprowadzi�em,|mia�em nadziej�... 00:16:25:�e b�d� mia� spok�j... 00:16:29:a moim jedynym zmartwieniem|b�dzie zdejmowanie kot�w z drzew. 00:16:34:Ale kretyni s� wsz�dzie! 00:16:39:Wi�c pozabijajcie si�. 00:16:41:A ten, kt�ry prze�yje,|zostanie przeze mnie wsadzony za kratki. 00:16:47:Mo�esz, przecie� wiem.|Nie ugryzie ci�. 00:16:53:I co mam powiedzie�? 00:16:56:Przedstawisz si�,|powiesz, �e jeste� Nettie... 00:16:59:I co dalej? 00:17:01:Po prostu id�.|Wszystko b�dzie dobrze. 00:17:11:Cze��, jestem Nettie. 00:17:23:Dzi�kuj� paniom. 00:17:27:To tylko XIX wiek. 00:17:38:A to co, d�uto? 00:17:41:By�o w�asno�ci� stolarza z Wersalu|w czasach Ludwika XVI. 00:17:49:Zobacz to, jakie to stare. 00:17:57:O, mamy tu nast�pn� duszyczk�. 00:18:00:Cze��, jestem Nettie. 00:18:06:Je�eli ten pies jeszcze raz na mnie szczeknie,|to nie p�jd� na policj�... 00:18:11:ale obedr� go �ywcem ze sk�ry. 00:18:14:Prosz� tak nie m�wi�.|Siad, piesku. 00:18:21:- Niech pan je st�d wyrzuci.|- Nie mog� tego zrobi�. 00:18:24:Prosz�, zosta�cie przyjaci�kami. 00:18:26:Po moim trupie. 00:18:31:Bardzo pani� przepraszam. 00:19:04:Dotknij go. 00:19:07:Prosz� si� nie ba�. 00:19:12:Nie mog�. Mia�am kiedy� co� takiego.|St�uk�o si�. M�j m��... 00:19:19:M��?|Ma pani m�a? 00:19:23:Zmar� dawno temu.|Przedwcze�nie. 00:19:31:Przykro mi. 00:19:34:Niepotrzebnie.|To by�o 7 lat temu. 00:19:36:Morderstwa s� straszne. 00:19:40:Ja nie chcia�am... 00:19:42:Oczywi�cie. 00:19:44:To nie pani wbi�a mu widelec w gard�o. 00:19:48:Wychodzi pani? 00:19:51:Musz� to przemy�le�.|To spory wydatek. 00:19:54:Ja te� si� nad tym zastanowi�, pani Roberts. 00:20:04:To pani wypiek? 00:20:11:Codziennie robi� tak� szarlotk�.|To prezent od mojej szefowej. 00:20:15:Polly Chalmers. 00:20:23:�mia�o. 00:20:29:Boj� si�, �e znowu go st�uk�. 00:20:31:Nie zrobisz tego. 00:20:34:Prosz� za mn�. 00:20:38:Usi�d�. 00:20:47:Prosz� pos�ucha�. 00:20:49:Czasami wydaje mi si�,|�e s�ysz� cichutki �mieszek. 00:20:58:Podoba mi si� pani, Letycjo. 00:21:02:Nie b�d� na pani� krzycza�|jak pani m�� George. 00:21:28:Jest tw�j. 00:21:36:Musz� wraca� do pracy. 00:21:39:Do zobaczenia. 00:21:41:Wpadn� na ciastko. 00:21:44:Pan Keaton jada je codziennie? 00:21:49:Danforth Keaton. 00:21:52:Ale za plecami nazywaj� go Buster. 00:21:55:Dlaczego? 00:22:01:Nie wiem. 00:22:03:Mo�e trzeba mu wyci�� jaki� numer,|�eby by� milszy. 00:22:12:M�j m�� wycina� mi niejeden. 00:22:14:Wi�c nadszed� czas,|�eby� ty komu� zrobi�a jeden. 00:22:17:Nikt si� nie dowie, przyrzekam. 00:23:23:Witam. 00:23:28:Alan Pangborn.|Jestem tu szeryfem. 00:23:31:Leland Gount.|W�a�ciciel. 00:23:35:- Co by pan chcia�?|- Ja? Nic mi nie trzeba. 00:23:44:Uczciwie postawione. 00:23:47:Mo�e kawa�ek ciasta?|Przys�a�a je pa�ska narzeczona. 00:23:52:Narzeczona? 00:23:54:�adna kobieta.|Masz fart, szeryfie. 00:24:15:O kurcz�, zjad�bym kawa�ek cheddara. 00:24:21:Ale to ciasto to prezent,|nie wypada wi�c narzeka�. 00:24:26:Czy my�my si� wcze�niej nie spotkali? 00:24:31:Kto, my? 00:24:33:W wielkim mie�cie.|Wygl�dasz mi znajomo. 00:24:40:Nie pasujesz tutaj. 00:24:45:Tak jak ty. 00:24:51:Sk�d jeste�? 00:24:55:Ohio. 00:24:57:A dok�adniej z Athlon. 00:25:00:Ja pochodz� z Pittsburga. 00:25:05:Czemu wyjecha�e�? 00:25:08:By�em tam gliniarzem.|Mia�em do�� tego skorumpowania. 00:25:16:No i pewnego dnia|r�bn��em faceta w dzi�b. 00:25:24:Troch� za mocno. 00:25:27:Zas�u�y� sobie. 00:25:34:Ale to by�o z�e. 00:25:39:To prawda. 00:25:44:Wyjecha�em, i oto jestem. 00:25:52:Ja te�. 00:26:13:ZAPRASZAMY DO KASYNA 00:26:17:"Diab�u NIE." 00:26:34:Dobrze, �e jeste�. 00:26:39:To przysz�o dzisiaj. 00:26:43:Pos�uchaj, ch�opku: 00:26:46:Przepraszam. 00:26:48:Chcieli�my si� z tob� dogada�|lecz to na nic. 00:26:51:Tolerowali�my twoj� dewocj�|i zak�amanie ko�cio�a babilo�skiej nierz�dnicy. 00:27:01:Babilo�skiej nierz�dnicy.|Uchowaj, Bo�e. 00:27:04:Pos�uchaj nas.|Je�li zamienisz to mia...
samotna0129