Co naprawdę stało się z Hitlerem?
Na początku tego tygodnia świat obiegła wiadomość na temat sensacyjnych wyników badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców. Archeolog Nick Bellantoni po przebadaniu czaszki, która jak się dotąd wydawało, należeć miała do Adolfa Hitlera oświadczył, że w rzeczywistości jest ona czaszką kobiety przed 40 rokiem życia. To może oznaczać, że przywódca III Rzeszy nie zginął, jak dotąd przypuszczano, popełniając samobójstwo w niemieckim bunkrze.
Ostatnie doniesienia sprawiły, że teorie spiskowe przedstawiające alternatywną wersję losów Hitlera po zakończeniu II wojny światowej, odżyły na nowo.
Brytyjski dziennik "The Daily Telegraph" zaprezentował kilka wariantów rozważanych w przeszłości przez pasjonatów zajmujących się historią i lubujących się w spiskowych teoriach dziejów. Oto one:
Hitler osiedlił się w Argentynie
Według jednej z teorii, Hitler po zakończeniu II wojny światowej uciekł do Argentyny, dołączając w ten sposób do innych nazistowskich zbrodniarzy - Adolfa Eichmanna i Josefa Mengele, którzy także czmychnęli do tego południowoamerykańskiego kraju.
Jednym z dowodów na to, że Hitler rzeczywiście trafił do Argentyny, miały być dwa U-Booty, które wpłynęły do portu w Mar del Plata tuż po zakończeniu II wojny światowej. Dwa niemieckie okręty przybiły do nabrzeża w lipcu i sierpniu 1945 r.
Adolf wśród pingwinów
Nie mniej popularna historia mówi o tym, że Hitler wkrótce po kapitulacji nazistowskich Niemiec trafił na Antarktydę. W tym przypadku decydującą rolę również miały odegrać U-Boty. Wg niektórych osób Hitler został "przemycony" na pokładzie łodzi podwodnej do jednej z baz zbudowanych wcześniej na Antarktydzie. Jakiś czas później tajną kryjówkę miały zlokalizować amerykańskie i brytyjskie siły zbrojne, który przy użyciu broni atomowej puściły ja z dymem.
Oficjalne źródła stoją jednak w sprzeczności z tym scenariuszem. Przede wszystkim na Antarktydzie brakowało śladów obecności sił militarnych Niemiec przed wybuchem II wojny światowej. Tym samym trudno sobie wyobrazić, by naziści w tajemnicy przed światem "wznieśli" twierdzę w nieprzyjaznym klimacie bieguna południowego, prowadząc jednocześnie działania wojenne na frontach II wojny światowej.
Hitler zatańczył z Twardowskim na Księżycu
Nie brakuje również teorii, które ocierają się o granice absurdu. Według jednej z bardziej oryginalnych wersji, Hitler po zakończeniu wojny trafił na Księżyc. Na Srebrnym Globie stanąć miał dzięki supernowoczesnej technologii rozwijanej przez nazistów. Wśród narzędzi, które miały pomóc mu się tam dostać znajdują się: pocisk rakietowy V2 oraz samolot myśliwski Messerschmitt Me 262. Tym samym to naziści jako pierwsi mieli pojawić się na Księżycu.
Hitler wciąż żyje
Teoria z Hitlerem na Księżycu wcale nie była najbardziej niedorzeczna. Jest bowiem jeszcze koncepcja zgodnie z którą Hitler wciąż żyje. Oznaczałoby to, że przywódca III Rzeszy jest dziś 120-letnim staruszkiem i jednocześnie najstarszym człowiekiem na Ziemi.
Brytyjski dziennik w żartobliwej formie przedstawił założenie, zgodnie z którym Hitler miałby mieszkać obecnie w San Diego, w budynkach Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Niefortunne rozmieszczenie gmachów wchodzących w skład tamtejszej bazy sprawiło bowiem, że układają się one w kształt swastyki.
......
joachim2