00:00:01:Proszę. 00:00:05:To smażone gówno kiedy cię zabije. 00:00:07:Nie mówiłem? 00:00:16:Czas na pšczki. 00:00:22:Ręce do góry! Natychmiast! 00:00:23:Wstawać! Ruszać się, szybko! 00:00:27:Portfele na ladę! Ale już! 00:00:29:Zegarki, biżuterię. Wszystko! 00:00:33:Bierz dziewczynę. 00:00:39:Na zaplecze! Idziemy! 00:00:41:Idziemy! Ruszać się! 00:00:42:No już! 00:00:43:Ty nie. 00:00:46:Nie, nie. Ona zostaje tutaj. 00:00:48:Nie zrobisz tego. 00:00:49:Spokojnie, chłopcze. 00:00:53:Nie, nie. Jeremy, proszę.|Zrób to, co powiedzieli, proszę. 00:00:58:Zjeżdżaj! 00:01:09:Ty sukinsynu! Mylałe,|że pozwolę ci skrzywdzić żonę? 00:01:14:Proszę pana, pańska żona. 00:01:18:Co on jej zrobił? 00:01:20:Nic. 00:01:27:Tracy! 00:01:33:tłumaczyła: wichrowa kejt 00:01:36:Dowiedz się, co jest w tłumaczeniu!| Zajrzyj na http://napisy24.pl 00:01:41:/tłumaczenie na potrzeby własne;/ |/wszelkie prawa autorskie zastrzeżone/ 00:01:44:/wprowadzanie zmian bez zgody tłumaczki/|/zabronione;/ 00:01:49:/napisy przeznaczone wyłšcznie/| /do celów niekomercyjnych;/ 00:02:03:20-letnia zamężna Afroamerykanka. 00:02:06:Nie mogła oddychać.|Spuchnięte gardło, jak przy anafilaksji. 00:02:08:Dzieci? 00:02:09:Mylisz, że cišża tłumaczyłaby... 00:02:10:Tłumaczyłaby małżeństwo. 00:02:11:Kto, do cholery,|pobiera sie majšc 20 lat? 00:02:13:Mylę, że zakochani. 00:02:15:Pokaż mi niezakochanego 20-latka. 00:02:16:Pobierajšc się w wieku 20 lat będziesz w szoku, 00:02:18:kiedy zobaczysz, z kim|przyjdzie ci żyć majšc lat 30. 00:02:20:To nie alergia, wszystkie|testy skórne wyszły ujemnie. 00:02:22:Cztery dni na lekach antyhistaminowych|i sterydach... 00:02:24:- Z kim on gada?|- Słucham? 00:02:25:To co ma niezły tyłek. 00:02:26:cilej rzecz bioršc - "kto". 00:02:29:To nowa pielęgniarka z pediatrii. 00:02:31:Wendy jakatam. 00:02:32:Opuchlizna zaczęła znikać... 00:02:34:Widziała jš wczeniej? 00:02:35:Parę razy. 00:02:36:Próbowałam jš ledzić,|ale mnie zmyliła. 00:02:40:Opuchlizna... 00:02:46:miesznie będzie, 00:02:47:jak ci opowie|jak przecišł mi laskę. 00:02:51:Poważnie? 00:02:53:Miałem ku temu powody|Wendy, to jest House. 00:02:56:Zrobił to, żebym nie wyżywał się|na kolesiach, którzy sprawnie chodzš. 00:03:02:Jest pan taki, jak słyszałam. 00:03:04:Miło, że pana poznałam. 00:03:11:Dlaczego tak niegrzecznie? 00:03:12:Po trzech bardzo nieudanych|małżeństwach szybko wskoczyłe 00:03:14:w romans z umierajšcš pacjentkš.|A teraz znów niegrzeczna pielęgniarka? 00:03:17:Przez ile nieudanych zwišzków|musimy jeszcze przejć, 00:03:19:zanim nauczysz się kochać siebie sam? 00:03:22:I mam tu na myli|również znaczenie dosłowne. 00:03:23:Zadziwiajšce, że nie tylko wiesz,|że łaczy nas zwišzek, 00:03:26:ale że ten zwišzek jest zły,|oparty jedynie na... 00:03:30:... na niczym. 00:03:31:Znam cię. 00:03:32:Nie jestem z niš. Nawet nie próbuję. 00:03:36:Okłamujesz mnie. 00:03:38:To ciekawe. 00:03:39:Przynajmniej to jest ciekawe. 00:03:45:Opuchlizna... 00:03:46:Po co ona tu przychodzi? 00:03:47:Czy kogo interesuje,|co stał się z opuchliznš? 00:03:49:Jest z pediatrii. 00:03:50:To w sšsiednim skrzydle. 00:03:51:Jeżeli jeste ciekawy, czy Wilson|się z niš spotyka, zapytaj Wilsona. 00:03:53:Na pewno tak zrobił.|A Wilson zaprzeczył. 00:03:55:A House w to nie wierzy. 00:03:57:To bolesne. 00:03:58:Włanie dlatego opłaca się|mieć więcej, niż jednego przyjaciela, House. 00:04:00:Skoro jej nie podrywa|to po co tu przyszła? 00:04:02:Bo ja jš podrywam|i bardzo mnie to kręci. 00:04:05:Po 4 dniach opuchlizna zeszła. 00:04:07:Pacjentka ma silne bóle brzucha|niewyjanionego pochodzenia. 00:04:09:Więc je wyjanijmy. 00:04:11:Przydałoby się zrobić laparotomię zwiadowczš. 00:04:13:Wiecie co o niej? Zebralicie wywiad? 00:04:15:Wiemy wszystko. Miała już laparotomię. 00:04:18:Wštroba, jelita, pęcherzyk żółciowy,|wyrostek - wszystko bez zmian. 00:04:21:Ból brzucha i opuchnięte gardło. 00:04:23:Napadli na niš, prawda? 00:04:25:To zwyczajny uraz szyi. 00:04:26:Nikt nie dotykał jej szyi,|a gdyby nawet, reakcja dawno minęłaby. 00:04:29:Nie musieli jej dotykać.|Facet na niš nakasłał, prawda? 00:04:31:Jest w więzieniu, zupełnie zdrowy, 00:04:33:z wyjštkiem złamanej czaszki. 00:04:36:Toksykologia wykazała marihuanę. 00:04:38:Salmonella z trawy tłumaczyłaby ból żołšdka. 00:04:41:Przesada. Miałaby goršczkę. 00:04:43:Brała sterydy na gardło,|dlatego nie ma goršczki. 00:04:46:A palenie tłumaczy opuchnięte gardło. 00:04:47:Przepraszam. Cofam, co powiedziałem. 00:04:49:Teraz to dopiero przesada. 00:04:50:Masz lepszy pomysł? 00:04:52:To dawaj. 00:04:54:Podajcie jej fluorochinolony na salmonellę. 00:05:06:Czekam tu od dwóch godzin. 00:05:09:Fascynujšce. 00:05:10:Rozważał pan napisanie wspomnień? 00:05:13:Zobaczmy. 00:05:16:Nie przedstawi się pan? 00:05:17:Przepraszam, pomylałem,|że skoro czekał pan dwie godziny, 00:05:19:nie będzie pan miał ochoty na pogawędkę. 00:05:21:Witam, jestem Greg.|Co pan sšdzi o naszej drużynie? 00:05:27:To nie infekcja. 00:05:29:Skšd pan to może wiedzieć bez... 00:05:30:Chce pan, żebym pana dotknšł? 00:05:31:To pańskie narzšdy intymne. 00:05:33:Żuje pan antynikotynowš gumę,|która powoduje odwodnienie, 00:05:36:a to powoduje otarcia. 00:05:37:Proszę wypróbować z lubrykantem. 00:05:39:Albo z grš wstepnš,|jeżeli jest pan skšpy. 00:05:41:Proszę pobrać wymaz i|wysłać do badań, dobrze? 00:05:43:Przykro mi. 00:05:44:Włanie wyczerpałem miesięczny przydział|badań dla upartych idiotów. 00:05:51:Jest pan niegrzeczny. 00:05:53:A pan jest chyba jakim detektywem. 00:05:56:Jest pan inteligentny. 00:05:58:Dowcipny. 00:06:00:Ale też zgorzkniały i samotny. 00:06:03:Wszystkich wokoło traktuje pan jak idiotów. 00:06:08:Uchodzi to panu na sucho, 00:06:10:bo ma pan laskę. 00:06:13:Proszę, niech pan przestanie. 00:06:14:Ciężko mi pisać w oparach z pańskich łez. 00:06:17:Ale to się kiedy skończy. 00:06:19:Pielęgniarka, z której się pan ostatnio nabijał 00:06:21:prawdopodobnie dosypała panu do kawy|jakiego wiństwa. 00:06:24:Skšdże, prosiłem o bezswiństwowš. 00:06:33:Traktujšc ludzi jak dupków, 00:06:36:będzie pan przez nich traktowany jak dupek. 00:06:59:Dziękuję. 00:07:01:Proszę się pochylić. 00:07:06:Żartuje pan ze mnie? 00:07:07:Gdyby to była infekcja, miałby pan goršczkę. 00:07:09:Żuje pan gumę z nikotynš 00:07:11:to zmienia temperaturę w ustach, 00:07:12:muszę więc zmierzyć gdzie indziej. 00:07:25:Proszę zaczekać, aż włożę termometr. 00:07:30:Jak się stłucze, odkupuje pan. 00:07:38:Wychodzę dzi wczeniej. 00:07:43:Ma pani czasem takie wrażenie, 00:07:45:że na pewno o czym zapomniała, 00:07:46:ale nie może sobie przypomnieć o czym? 00:07:49:To chyba nic ważnego. 00:07:52:Salmonella to bakteria,|którš można złapać palšc trawę. 00:07:56:Powoduje bóle brzucha. 00:07:58:A gardło? 00:07:59:Mylimy, że to stan zapalny,|również spowodowany paleniem. 00:08:02:Ile trzeba palić, 00:08:03:żeby mieć takie gardło? 00:08:05:W większoci przypadków - dużo. 00:08:06:My nie palimy dużo. 00:08:08:Zacznijmy leczenie. 00:08:09:Uważa pan, że kłamiemy i ćpamy? 00:08:11:Zastanawiam się, czy mógłby pan|jej przynieć co zimnego do picia. 00:08:14:Nie wycišgnie pan od niej innej odpowiedzi. 00:08:16:Nie, nie. On może zostać. 00:08:18:Bez obrazy, ale to okropne miejsce. 00:08:20:Z nim lepiej się tu czuję. 00:08:21:Tracy, muszę z paniš porozmawiać. 00:08:23:Nie bierzemy narkotyków często. 00:08:25:Musze wiedzieć, że mówisz tak|nie pod przymusem. 00:08:27:Jeżeli sšdzi pan, że antybiotyki pomogš, 00:08:30:może mi je pan podać. 00:08:31:Dobrze. 00:08:32:W najgorszym razie, pomogš nam|wyeliminować inne podejrzenia. 00:08:36:To dobry chłopak. 00:08:38:Nie potrafi tylko kontrolować emocji. 00:08:40:Nie musisz za mnie przepraszać. 00:08:42:Zrobisz to sam? 00:08:43:Ja nie mam za co przepraszać. 00:08:45:Jest młody. 00:08:47:Swędzi. 00:08:51:Reakcja uczuleniowa na fluorochinolony. 00:08:54:Powinnimy zmienić antybiotyk. 00:08:56:Po co? 00:08:57:Nie możemy leczyć salmonelli dopóki... 00:08:59:Salmonelli? To już kompletne przegięcie. 00:09:01:Czy ja już tego gdzie nie słyszałem? 00:09:03:Nie mówiłem tego godzinę temu? 00:09:04:Wtedy było to głupie.|Teraz brzmi bardzo mšdrze. 00:09:07:Ma wysypkę, 00:09:08:wiemy więc, że jest szczególnie|podatna na uczulenia. 00:09:11:Dlatego tu trafiła, 00:09:12:pewnie przez masło orzechowe. 00:09:14:Z testów wynika, że nie jest|uczulona na orzechy. 00:09:15:To dlatego, że głupio jš zbadałe,| kiedy leżała w łóżku. 00:09:18:Wstrzšs anafilaktyczny wywołany przez wysiłek? 00:09:20:Do tego potrzeba wysiłku. 00:09:21:Kiedy zaczęła się dusić, akurat jedli. 00:09:23:I nie były to żadne wycigi. 00:09:24:I zostali napadnięci. 00:09:26:To zawsze przyspiesza mi puls. 00:09:28:Dajcie jej to samo, co jadła wtedy 00:09:29:i postawcie na bieżnię. 00:09:30:Może lepiej przystawimy jej|do głowy pistolet i zagrozimy zgwałceniem. 00:09:33:Twoim zdaniem nic z tego nie wyjdzie? 00:09:35:Nie. 00:09:37:Załóż się. O 50 dolców. 00:09:39:Nie zakładam się o pacjentów... 00:09:40:100 dolców, skoro tak twierdzisz. 00:09:51:Tracy, trochę przyspieszę. 00:09:53:Naprawdę boli mnie brzuch. 00:09:57:Jeremy! Jeste tam? 00:09:59:Mów do mnie! 00:10:01:witnie sobie radzisz. 00:10:02:Czy nie wystarczy? 00:10:03:Reakcja alergiczna jeszcze nie wystšpiła. 00:10:05:Dobra. Niech pan to wyłšczy. 00:10:06:Jeżeli nie dokończymy badania, 00:10:07:przyjdzie mój szef i dokończy je osobicie. 00:10:09:A tego by pan nie chciał. 00:10:10:Ona cierpi. Niech pan na niš spojrzy. 00:10:12:Nie chcę pana wypraszać. 00:10:14:Chce mnie pan wyprosić?|Żartuje pan sobie? 00:10:16:To moja żona, a wy jej nie pomagacie. 00:10:17:Cierpi przez pana. 00:10:18:Macie tu tyle sprzętu 00:10:20:i ni...
laizy