Kino Domowe.pdf

(3460 KB) Pobierz
@Meu.qxd
M
U
agazyn
dodatek
do
lektroniki
miesięcznika
żytkowej
Poznać i zrozumi eć sprzęt
To warto wiedzieć
Co słychać w kinie domowym,
czyli
jak upłynnić nadmiar gotówki
Kino w domu – marzenie
każdego bezrobotnego
Przeżyliśmy boom magnetowidowy w latach
80. Potem była era anten satelitarnych. W jed−
nej i drugiej konkurencji doścignęliśmy,
a nawet prześcignęliśmy, niektóre potęgi za−
chodu (HURAA!!!). Trzeba powiedzieć, że
aktualnie nasz uroczy kraj opanowało szaleń−
stwo kina domowego. Podobnie jak w wielu
innych dziedzinach, trudno tu o jakieś logicz−
ne wyjaśnienie. Rośnie bowiem liczba gigan−
tycznych centrów rozrywki tzw. multikin,
czy jak kto woli rozrywkowych multiple−
ksów (znowu jakiś wiejący grozą twór języ−
kowy). Społeczeństwo − jeśli brać pod uwagę
larum podnoszone przez różnej maści polity−
ków − znajduje się na krawędzi śmierci gło−
dowej. A jednak marzeniem przeciętnego
mieszkańca naszej ojczyzny – dodajmy, że
coraz częściej urzeczywistnianym – jest ze−
staw kina domowego. Cóż! jeszcze jeden po−
wód do dumy: nie poddajemy się tak łatwo
teoriom wymyślonym przez socjologów
i ekonomistów. Ale zostawmy dla innych
zbyt drażliwe tematy i zajmijmy się techniką.
nowa dziedzina sztu−
ki, która na początku
XXI wieku spycha
niestety na margines
popularności trady−
cyjne jej gałęzie,
czyli malarstwo,
rzeźbę czy literaturę.
Trudno dyskutować
z gustem tak zwane−
go (przepraszam za
wyrażenie) masowe−
go odbiorcy i nie za−
mierzam tego czynić.
Faktem jest, że bardzo się nam ten sztuczny,
filmowy świat spodobał, co otworzyło drogę
do powstania potęgi Hollywood – gigantycz−
nej fabryki snów, a twórców filmowych,
w szczególności aktorów, podniosło do rangi
najlepiej zarabiających i najbardziej znanych
ludzi na świecie. Dzięki kolejnemu wynalaz−
kowi – telewizji film trafił do naszych mie−
szkań i domów. W tym momencie należałoby
upatrywać początków tego, co dziś szumnie
nazywamy kinem domowym. Ale po kolei.
Pierwsze ruchome filmy były oczywiście
czarno−białe, a ich ścieżkę dźwiękową zapew−
niał grający gdzieś za ekranem na pianinie
muzyk. Dialogi, bardzo zresztą symboliczne,
trafiały do widzów w postaci plansz z napisa−
mi pojawiającymi się zamiast obrazu. Starsi
czytelnicy EdW pamiętają jeszcze czasy
sprzed epoki telenowel i Big Brotherów, kiedy
w poczciwym cyklu starego kina pokazywano
takie archaizmy. Z czasem opracowano meto−
dę synchronicznego nagrywania i odtwarzania
dźwięku, więc pianista zza ekranu stracił pra−
cę. Potem przyszła kolej na prawdziwą rewo−
lucję w kinie. Zaczęły powstawać filmy kolo−
rowe. Fabryka snów otrzymała do rąk potężną
broń i do reszty już zawładnęła duszami ro−
snącej liczby kinomanów na całym świecie.
Wydaje się, że przez wiele lat twórcy filmowi
skupiali się na podnoszeniu jakości obrazu,
mając świadomość, że wzrokiem odbieramy
zdecydowanie najwięcej wrażeń. Przyszła
jednak pora i na ogromny jakościowy skok
w dziedzinie kinowego dźwięku. Miało to
Powtórka z historii
Bracia Lumiere nie zdawali sobie z pewnością
sprawy, jak potężną machinę wprawili w ruch.
Oni jako pierwsi przedstawili w roku 1895
pierwszy ruchomy film. Tak oto narodziła się
104
Elektronika dla Wszystkich
2282620.010.png
To warto wiedzieć
oczywiście bezpośredni związek z rozwojem
techniki audio, opracowywanej w celu jak naj−
wierniejszego nagrywania i odtwarzania prze−
kazów muzycznych. Już dosyć dawno, bo je−
szcze w XIX wieku, nie kto inny jak Aleksan−
der Graham Bell (wynalazca poczciwego tele−
fonu) zauważył potrzebę odtworzenia wraże−
nia przestrzenności brzmienia materiału
dźwiękowego, co umożliwiałoby określanie
przez słuchacza położenia źródeł dźwięku
w przestrzeni tak jak przy bezpośrednim słu−
chaniu np. koncertu symfonicznego. I właśnie
Bell przeprowadził pierwsze próby stereofo−
nicznego przesyłania dźwięków. W 1936 roku
w laboratoriach Bella opracowano 2−kanało−
wą metodę nagrywania płyt stereofonicznych,
a w 1939 powstał pierwszy film ze stereofo−
nicznym dźwiękiem. Rok 1952 przyniósł
opracowanie 3−kanałowego systemu Cinema−
scope z jednym kanałem do efektów specjal−
nych. Dostrzeżono, że odpowiednio nagrana
i odtworzona ścieżka dźwiękowa filmu mo−
głaby znacznie pogłębić wrażenia widza,
a także stworzyć iluzję bycia “w środku” dzie−
jącej się akcji. Przez wiele lat specjaliści od
sprzętu audio oraz producenci filmowi ekspe−
rymentowali z dźwiękiem. Wypróbowano
wiele technik, ale większość z nich nie odnio−
sła sukcesu, jak choćby zapowiadana swego
czasu jako następczyni stereofonii – kwadro−
fonia. Tak było, dopóki laboratoria firmy Do−
lby nie rozwinęły wielokanałowych możliwo−
ści systemu Dolby Stereo. Powstał wtedy sy−
stem Dolby Surround. Starsi czytelnicy EdW
być może pamiętają z zamierzchłych lat 70
szeroko reklamowany jako katastroficzna su−
perprodukcja film “Trzęsienie ziemi”. W nie−
których kinach był on właśnie wyświetlany po
raz pierwszy w Polsce w systemie Dolby Sur−
round. Jak wynikało z samej nazwy (wszak
“surround” znaczy po angielsku: otoczyć,
okrążyć) widz miał znaleźć się w centrum wy−
darzeń dźwiękowych, dziejących się wokół
niego. W odróżnieniu od zwykłego stereo, do
dwóch istniejących kanałów: lewego i prawe−
go dodano jeszcze dwa: centralny i surround.
Na szczególną uwagę zasługiwał ten ostatni.
Dodatkowe kolumny głośnikowe odtwarzają−
ce kanał surround umieszczane były na ścia−
nach bocznych sal kinowych i miały zadanie
emitowania tak zwanych przestrzennych czę−
ści dźwięków. Te przestrzenne
części powstają jako odbicia
w otoczeniu naturalnego źródła
dźwięku i mogą być pochwy−
cone przez mikrofony albo wy−
tworzone sztucznie na pulpicie
mikserskim. Kanał centralny
miał wiązać główne wrażenia
słuchowe widza np. dialogi
z ekranem kinowym. Tak oto
narodziła się nowa generacja
dźwięku wielokanałowego.
W tym momencie kino wyzna−
czyło nowy standard w dzie−
dzinie reprodukcji
dźwięku, wyprzedzając
technikę audio, która
dopiero pod koniec wie−
ku XX, w erze rodzące−
go się jak na razie
w sporych bólach DVD−
Audio, miała na dobre
przekonać się do dźwię−
ku wielokanałowego.
Właśnie potrzeby kina
przyczyniły się do upo−
wszechnienia i udoskonalenia nowej techniki.
Dolby Surround okazał się systemem wszech−
stronnym, działającym jednakowo, niezależ−
nie od tego, czy był zastosowany na ścieżce
dźwiękowej taśmy filmowej przeznaczonej do
wyświetlania w kinach, czy został nagrany na
taśmie wideo z dźwiękiem hi−fi stereo, czy
wreszcie nadawany stereofonicznie przez tele−
wizję. Naturalnym było więc stworzenie de−
kodera Dolby Suround na potrzeby domowe.
Dekoder ten odtwarzał tylko trzy kanały: le−
wy, prawy i surround (kanał centralny pomi−
nięto w celu obniżenia kosztów) i nagłaśniał
pomieszczenie przy pomocy dwóch kolumn
przednich oraz dwóch głośników surround
umieszczonych po bokach lub z tyłu. W krót−
kim czasie postęp technologiczny, a szczegól−
nie rewolucja cyfrowa wraz z jednoczesnym
spadkiem kosztów produkcji umożliwił stwo−
rzenie powszechnie dziś dostępnych syste−
mów dźwięku dookólnego, czyli przestrzen−
nego, wykorzystywanych do budowy zesta−
wów kina domowego – obiektu pożądania
sporej części konsumentów znad Wisły. Nie−
stety przeciętny potencjalny nabywca zestawu
kina domowego musi czuć się zdezorientowa−
ny mnogością dziwnych nazw i tajemniczych
skrótów jakimi zasypują nas producenci
sprzętu, a których prawdziwego znaczenia
najczęściej daremnie usiłują dowiedzieć się od
większości sprzedawców. Zanim więc skorzy−
stamy z podtykanych nam niezwykle atrakcyj−
nych promocji i wydamy niemałe przecież
pieniądze, postarajmy się zdobyć pewną wie−
dzę, która pomoże nam w dokonaniu świado−
mego wyboru. Zacznijmy więc naszą krótką
wędrówkę po obecnych dziś na naszym rynku
systemów dźwiękowych kina domowego.
Amplituner FR−975 Philipsa.
Dolby Digital, DTS
Moc 5x40W
cena 2000 PLN
Dolby Pro Logic –
– za najmniejsze
pieniądze,
ale czy warto?
Krótko rzecz ujmując, w chwili obecnej na−
tknąć się możemy na urządzenia pracujące
w trzech różnych systemach dźwięku dookól−
nego: Dolby Pro Logic, Dolby Digital (zwany
też niekiedy Dolby AC−3) oraz DTS. Ostatni−
mi nowinkami w branży, których jednak ra−
czej jeszcze w sklepach nie spotkamy są: Do−
lby Digital Surround EX, DTS−ES oraz
SDDS, ale o nich później. A więc po kolei.
Dolby Pro Logic jest pozostałością z czasów
analogowych. Dekoduje on analogowy
dźwięk dwukanałowy na cztery kanały: prze−
dni lewy, przedni prawy, centralny i surround.
Co prawda ten ostatni obsługuje dwie kolum−
ny, ale pracują one w trybie monofonicznym.
Podstawową zaletą domowego systemu Pro
Logic w porównaniu z poprzednim zwykłym
Surroundem było wydzielenie kanału cen−
tralnego. Dzięki temu możliwe było silne
związanie z obrazem na ekranie dialogów
i dźwięków dobiegających ze środka sceny,
przez co ich lokalizacja stała się poprawna
w znacznie większym obszarze odsłuchu.
Amplituner Technics SA−DX940.
Zawiera dekodery
Dolby Digital i DTS.
Moc 5x50W
cena 1700 PLN
Elektronika dla Wszystkich
105
2282620.011.png 2282620.012.png
 
To warto wiedzieć
Dźwięk zakodowany w systemie Dolby Pro
Logic można znaleźć prawie na każdej orygi−
nalnej kasecie VHS. Bezproblemowo jest też
przenoszony przez nadajniki telewizyjne, co
czyniło go do niedawna najbardziej rozpo−
wszechnionym systemem dźwięku prze−
strzennego. Do niedawna, bo przecież szaleń−
czy wyścig technologiczny nabiera tempa.
Podstawową wadą systemu Pro Logic jest
słaba separacja dekodowanych kanałów. I nic
dziwnego, wszak kanały te nie są całkowicie
dyskretne (oddzielne). Oprzyjmy to na przy−
kładzie. Dialogi w filmie są często zmiksowa−
ne ze stereofonicznym podkładem muzycz−
nym. Widz chciałby słyszeć dialogi z głośnika
centralnego, a muzykę z lewego i prawego.
Wskutek przesłuchów powstających w proce−
sie dekodowania, dialogi dochodzą też z kana−
łów lewego i prawego, a muzyka dociera tak−
że z kanału centralnego i surround. System
Pro Logic posługuje się techniką tzw. domina−
cji wzmocnienia. Chodzi o to, by dźwięk do−
minujący, czyli taki, który najbardziej wyróż−
nia się w zmiksowanym materiale, został
umiejscowiony w odpowiednim miejscu
w przestrzeni. Ponieważ w przytoczonym
przykładzie w nagraniu dominuje dialog,
układ uwydatnienia dąży do redukcji przesłu−
chów w kanałach lewym i prawym. Ta opera−
cja odcina jednak stereofoniczną muzykę, po−
zostawiając jedynie monofoniczną sumę
w kanale centralnym i sygnał różnicy w kana−
le surround. Kiedy dialog ustaje, układ przy−
wraca wzmocnienie w kanałach lewym i pra−
wym, umożliwiając ponownie emisję stereo−
fonicznej muzyki. Dialog jednak nie maskuje
wytłumienia muzyki, a jeszcze gorszy efekt
występuje, gdy dialog nagle się rozpoczyna
i nagle kończy. Muzyka dochodząca z kana−
łów głównych jest wówczas wyłączana i włą−
czana, co słychać wyraźnie jako tzw. pompo−
wanie dźwięku, gdyż występują nagłe skoki
w poziomie całkowitej mocy akustycznej.
Niektóre amplitunery umożliwiają programo−
wanie trybów systemu Pro Logic, dzięki cze−
mu można wybrać jeden z trzech rodzajów
pracy kanału centralnego (Normal, Wideband
i Phantom) i są reklamowane jako cyfrowe de−
kodery Dolby Pro Logic. Zresztą różne nie−
stworzone rzeczy udało mi się już nieraz prze−
czytać w sklepie na karteczkach umieszczo−
nych przy wystawionym sprzęcie. Pamiętaj−
my, że dźwięk w Pro Logic jest analogowy
i żeby dokonywać na nim operacji cyfrowych
musi być najpierw zamieniony na zera i jedyn−
ki, a po odpowiedniej obróbce znów przejść
przez przetwornik C/A. Zatem w takim roz−
wiązaniu sygnał jest poddawany trzykrotnej
obróbce, co musi się odbić na jakości. Ponad−
to pasmo przenoszenia kanałów dodatkowych
jest w Pro Logic ograniczone do 7 kHz. To
główne powody, dla których system ten poma−
łu, ale zdecydowanie odchodzi do lamusa.
Przygotowując materiał do tego artykułu,
odwiedziłem kilka dużych sklepów ze sprzę−
tem rtv. Wszędzie wi−
działem oferowane po
względnie niskich cenach
(około 1200−1400 zło−
tych) amplitunery zawie−
rające tylko dekodery
Dolby Pro Logic. Takich
„okazji“ należy się jed−
nak wystrzegać. Cena
wprawdzie stosunkowo
niska, ale sprzęt już raczej hi−
storyczny. Ostatnio słyszy się o unowocze−
śnieniu starego, ale dość rozpowszechnionego
analogowego systemu Dolby Pro Logic. Wy−
gląda jednak na to, że jest to tylko przedłuża−
nie agonii, bo przyszłość bezapelacyjnie nale−
ży do systemów cyfrowych.
Dolby Digital (AC−3) DTS,
czyli
zera i jedynki
wyznaczają
kierunek postępu
I stało się! Rewolucja cyfrowa dotarła naj−
pierw do studiów filmowych i kin, a w końcu
do naszych domów. Na podstawie badań prze−
prowadzanych w latach 80. w Dolby Labora−
tories określono, że aby stworzyć optymalne
warunki prezentacji widowiskowych filmów,
nowy system całkowicie cyfrowego dźwięku
w kinie powinien przenosić sześć niezależ−
nych kanałów. Ograniczenie przestrzeni na ta−
śmie filmowej 35 mm wymogło opracowanie
nowej metody kompresji danych audio, którą
nazwano AC−3, od słów Audio Coding wersja
3. Stąd wywodzi się nowa nazwa systemu:
Dolby AC−3, obecnie częściej określanego ja−
ko Dolby Digital. Gwałtowny rozwój techniki
cyfrowej i technologii półprzewodników w la−
tach 90. sprawił, że bardzo szybko wprowa−
dzono Dolby Digital do kina domowego. Już
w 1994 roku firma Zoran Corporation wypro−
dukowała pierwszy układ scalony realizujący
cały proces dekodowania. Wkrótce pojawiły
się stosunkowo tanie układy łączące funkcje
dekoderów Dolby Pro Logic i Dolby Digital,
a więc zapewniające kompatybilność w dół.
Pierwszym nośnikiem filmowego dźwięku
Dolby Digital była, u nas prawie nieznana pły−
ta Laserdisc (1995). Format Dolby Digital wy−
brano jako standard dźwięku wielokanałowe−
go w telewizji cyfrowej w USA. W 1997 roku
do rąk miłośników kina
domowego trafiły pierw−
sze płyty DVD z dźwię−
kiem zakodowanym
w Dolby Digital. Taki
właśnie format dźwięku
mają też płyty sprzedawa−
ne na naszym rynku przez
wytwórnię Warner Bros.
W systemie Dolby Digital
zakodowanych jest sześć
całkowicie dyskretnych,
czyli oddzielnych kana−
Amplituner STR−DE545 firmy SONY
zawiera dekodery DOLBY DIGITAL i
DTS a także promowany przez SONY
Digital Cinema Sound.
Moc wyjściowa 5x80W
cena 1700 PLN
łów: przednie – lewy, prawy i centralny; surro−
und – lewy i prawy, oraz kanał efektów ni−
skich częstotliwości LFE (Low Frequency
Effects). Pięć pierwszych kanałów przenosi
całe pasmo akustyczne 3Hz – 20 kHz, a ka−
nał LFE tylko zakres 3−120 Hz. Stąd określe−
nie systemu: 5.1. W Systemie Dolby Digital
dźwięk jest zapisany cyfrowo. Pełna separa−
cja kanałów wpływa na zwiększenie prze−
strzenności dźwięku, a także możliwości pre−
cyzyjnej lokalizacji jego źródła i dotyczy to
praktycznie wszystkich dźwięków, a nie
tylko jednego dominującego jak to było
Amplituner DPL 2000 Screnium
firmy Thomson.
Dekodery Dolby Digital i DTS
Moc 5x60W
cena 1900 PLN
106
Elektronika dla Wszystkich
2282620.001.png 2282620.002.png
To warto wiedzieć
Najnowszy krzyk mody. Amplituner.
TX−DS989 firmy ONKYO. Zawiera
oprócz dekoderów Dolby Digital i DTS
najnowszy, ośmiokanałowy system
THX Surround EX. Kosztowne cacko.
mem całkowicie cyfrowym, dlate−
go do odtwarzania potrzebne są
cyfrowe nośniki. Dziś jest to wła−
ściwie tylko płyta DVD (ewentual−
nie tuner satelitarnej telewizji cy−
frowej). Dotykamy w tym miejscu
wreszcie problemu wyboru serca
naszego zestawu kina domowego,
mianowicie źródła obrazu i dźwię−
ku. W zasadzie dyskusja jest już
bezprzedmiotowa. Choć poczciwe
magnetowidy ciągle jeszcze znaj−
dują nabywców, ich los w dalszej
perspektywie wydaje się przesą−
dzony przynajmniej jako źródła sygnału dla
kina domowego. Odtwarzacz DVD zapewnia
nieporównanie lepszą jakość obrazu i dźwię−
ku, a także nieosiągalny dla magnetowidu
komfort obsługi, a przy tym jest już niewiele
droższy. Najtańsze modele można nabyć już
za niewiele ponad 1000 złotych. Ciągle liczą−
cą się zaletą magnetowidu jest możliwość do−
konywania własnych nagrań, choć już poja−
wiają się pierwsze odtwarzacze DVD z możli−
wością nagrywania (pomijając sposoby z wy−
korzystaniem komputera). Ale wróćmy je−
szcze do systemów wielokanałowego dźwięku
cyfrowego. Alternatywą dla Dolby Digital jest
system DTS (Digital Theatre System) opraco−
wany przez firmę NuOptix Inc., który choć
u nas nie jest zbyt popularny ze względu na
brak płyt w nim zakodowanych, zasługuje na
krótkie przynajmniej omówienie. Praktycznie
wszystkie amplitunery posiadające dekoder
AC−3 mają również dekoder DTS, co jest za−
znaczone na płycie czołowej urządzenia.
Główny format cyfrowego zapisu dźwięku 5.1
jest tu taki sam jak w Dolby Digital. System
DTS zaprezentowano publicznie w 1993 roku
podczas projekcji filmu „Jurrasic Park“.
Główna różnica w porównaniu z systemem
Dolby Digital polega na innym systemie kom−
presji danych audio. Dźwięk umieszczony na
taśmie filmowej w systemie Dolby Digital
musiał być mocno skompresowany. Silna
kompresja nie wpływa dobrze na dźwięk. Dla
potrzeb projekcji kinowej nośnikiem sygnału
zakodowanego w systemie DTS są tanie
i trwałe dyski CD−ROM, których odczytywa−
nie jest synchronizowane w czasie specjalnym
kodem zapisanym na taśmie filmowej. Ze
względu na stosunkowo dużą pojemność CD−
ROM−u można było użyć łagodniejszej kom−
presji. W przypadku systemu DTS jest to bez−
stratna kompresja danych ok. 4:1 (dla porów−
nania w Dolby Digital ok. 10:1), przez co DTS
jest obecnie uważany za bardziej wierny,
a przez to interesujący nawet dla audiofilów.
Kodowanie dźwięku dla kina domowego
w systemie DTS odbywa się według algoryt−
mu CAC (Coherent Acoustic Coding). Istotną
zaletą kompresji CAC jest stała, uproszczona
architektura dekodera – główny ciężar został
przeniesiony na koder. Pozwala to na ciągłe
udoskonalanie kompresji bez konieczności
modyfikacji dekoderów. Nośnikiem sygnału
DTS w kinie domowym była na początku, tak
jak w przypadku Dolby Digital, płyta Laser−
disc, ale obecnie jest to oczywiście DVD. Jak
na razie, płyt DVD−video jest niewiele, ale
może się to szybko zmienić, a to za sprawą ro−
dzącego się w bólach standardu DVD−audio.
DTS zapewnia bowiem aktualnie najlepszą ja−
kość muzyki. To stawia ten system w roli
głównego kandydata do miana formatu audio
najbliższej przyszłości i łącznika pomiędzy
dźwiękiem dwu− i wielokanałowym. Jego du−
żą zaletą jest kompatybilność z formatem kon−
wencjonalnych CD. Teoretycznie każdy od−
twarzacz CD może stać się odtwarzaczem płyt
DTS, warunkiem jest wyjście cyfrowe i oczy−
wiście zewnętrzny dekoder DTS. Z naszych
rozważań wynika więc, że nie wystarczy, by
kupowany przez nas wzmacniacz lub amplitu−
ner mógł dekodować system Dolby Digital.
Powinien posiadać również dekoder DTS.
Warto jeszcze w tym miejscu powiedzieć
słów kilka o znaczeniu kolejnego tajemnicze−
go skrótu: THX, z którym możemy się spo−
tkać w przypadku sprzętu z górnej półki. Nie
jest to na szczęście nowy format techniki
wielokanałowej, lecz zbiór przepisów o spo−
sobie odtwarzania, mający na celu osiągnię−
cie wrażenia dźwiękowego możliwie podob−
nego do kinowego. Standard THX został
opracowany przez firmę Lucasfilm Ltd. po−
czątkowo dla wytwórni filmowych, a jego
specyfikacja Home THX stanowi najdokła−
dniejszy i najostrzejszy zestaw wymagań, ja−
ki kiedykolwiek opracowano dla nieprofesjo−
nalnego sprzętu dźwiękowego. Certyfikat
THX jest więc gwarancją najwyższej jakości
odtwarzania – jednakowej w całym zakresie
częstotliwości, czystych i dobrze rozumia−
nych dialogów, prawidłowej synchronizacji
w Pro Logic. Stereofoniczne kanały surround
umożliwiają lepsze operowanie efektami spe−
cjalnymi i podnoszą ogólny poziom realizmu
odbieranych wrażeń. Wydzielenie dodatkowe−
go kanału odtwarzającego bardzo niskie czę−
stotliwości pozwoliło realizatorom wreszcie
pastwić się nad widzami efektami w rodzaju
startów odrzutowca, helikoptera, galopady
stada koni, różnej maści wybuchów, czy wizyt
dinozaurów (przy zastosowaniu odpowiedniej
klasy głośnika). To, czy odgłosy zbliżającego
się potwora są wiernym odtworzeniem jego
kroków, nie ma tu istotnego znaczenia, podob−
nie jak to, czy uderzeniu w nos towarzyszy
grzmot gromu, jakim zwykle raczą nas w ta−
kich wypadkach spece od filmowego dźwię−
ku. Najważniejsze, aby narobić jak najwięcej
łomotu. Nic dziwnego, że na ten zakres czę−
stotliwości zwraca się w kinie domowym
baczną uwagę, a wydajne subwoofery aktyw−
ne przeżywają dzięki niemu swój rozkwit. Do
kolejnych zalet opisywanego systemu należy
możliwość kompresji dynamiki przetwarzanej
filmowej ścieżki dźwiękowej, która charakte−
ryzuje się zwykle bardzo szerokim zakresem
dynamiki dochodzącym nawet do 120dB.
Widz może odtwarzać nagranie z małym po−
ziomem głośności lub przez małe zespoły gło−
śnikowe i wtedy pożądana jest kompresja, aby
najdelikatniejsze dźwięki pozostały słyszalne,
a dramatyczne składniki nie były zbyt
głośne. Należy podbić ciche dźwięki,
a osłabić głośne, zbliżając je do pozio−
mu odniesienia jakim jest poziom dia−
logu. Słuchacz wybiera, czy dekoder
ma pracować z kompresją pełną, czę−
ściową, czy też z dynamiką oryginal−
ną. System Dolby Digital jest syste−
Amplituner RX−V 496RDS firmy
YAMAHA
Dolby Digital i DTS
Moc 5x40W
cena: 1999 PLN
Elektronika dla Wszystkich
107
2282620.003.png 2282620.004.png 2282620.005.png 2282620.006.png
 
To warto wiedzieć
muzyki i efektów dźwiękowych oraz rzeczy−
wistej dynamiki. Podejmując decyzję o za−
kupie, musimy pamiętać, że choć prostsze
systemy są tańsze, to mając wyższe wyma−
gania warto zainteresować się sprzętem
z certyfikatem THX.
Co nam jeszcze szykują
dźwiękowi spece
z fabryki snów?
Krótko mówiąc, chcą nas wpuścić w jeszcze
więcej kanałów. W 1994 roku firma Sony za−
prezentowała ośmiokanałowy system dźwię−
ku SDDS (Sony Dynamic Digital System)
przeznaczony jednak na razie tylko do praw−
dziwych sal kinowych, więc póki co zastana−
wianie się nad kupnem go do domu nam nie
grozi. Jako ciekawostkę można podać, że na
wspomniane osiem kanałów składają się: le−
wy, prawy, centralny, lewy centralny, prawy
centralny, lewy surround, prawy surround
oraz niskotonowy.
Jeden z najnowszych odtwarzaczy
DVD firmy Technics. DVD−A10 pracuje
z 24 bitową rozdzielczością przy częs−
totliwości próbkowania aż 192 KHz.
Zapewnia dynamikę do 144 dB.
(czerń i biel) i sygnał chrominancji (kolor) mo−
gą zakłócać się nawzajem, co wywołuje dener−
wujące migotania i przebarwienia tych frag−
mentów obrazu, które mają przedstawiać wzo−
rzyste, obfitujące w prążki lub pa−
ski desenie. Zastosowanie
w odbiorniku filtru grzebieniowe−
go pozwala niemal całkowicie od−
separować od siebie sygnały lumi−
nancji i chrominancji i dzięki temu
uniknąć powyższych problemów.
Polepszony też zostaje obrys
przedmiotów poprzez złagodzenie
niestabilności krawędzi kolorowych po−
wierzchni. Niestety 100−hercowe odbiorniki
z panoramicznym obrazem i filtrem grzebie−
niowym kosztują od minimum 4 tysięcy do po−
nad 10 tysięcy złotych w zależności od prze−
kątnej ekranu. Nic to, przecież już wcześniej
ustaliliśmy, że stać nas na kino w domu. Oczy−
wiście można wreszcie przełamać wrodzone
sknerstwo i zakupić coś znacznie bardziej po−
ręcznego od telewizora: płaski, mający zale−
dwie kilka centymetrów grubości ekran pla−
zmowy, który z powodzeniem powiesimy na
ścianie. Bardzo praktyczne cacko za, bagatela,
jakieś marne 40 tysięcy. Wieszamy je na ścia−
nie naszej nowej, wspaniałej willi, podłączamy
wymarzony zestaw kina domowego z najnow−
szym, ośmiokanałowym systemem dźwięku
przestrzennego (nie będziemy przecież się
rozdrabniać) i popijając prawdziwego szampa−
na siadamy na kanapie z miękkiej skóry. Do
najnowocześniejszego na świecie odtwarzacza
DVD wkładamy magiczny krążek i już po
chwili nasze uszy mile łechce aksamitny głos
Arnolda Schwarzeneggera przerywany harmo−
nijnie efektownymi wybuchami. Już zaczyna−
my rozumieć skomplikowaną fabułę tego fil−
mowego arcydzieła, gdy nagle.......... budzimy
się ze snu, zerwani z łóżka przeraźliwym gło−
sem starego, radzieckiego budzika.
Spełnienia się takich miłych snów, wszy−
stkim fanom kina domowego, życzy autor
Krótko o tym,
na co będziemy patrzeć,
czyli jak (nie uda nam się)
zaoszczędzić
Oczywiście kino domowe to przede wszyst−
kim odpowiedni telewizor. Powinien mieć
ekran o przekątnej co najmniej 28 cali, najle−
piej panoramiczny, to jest taki, w którym pro−
porcje szerokości do wysokości wynoszą
16:9. W przeciwieństwie do tradycyjnych
ekranów 4:3 format panoramiczny lepiej wy−
pełnia pole widzenia, jest bowiem bardziej na−
turalny dla ludzkiego oka, Widz mniej się mę−
czy i łatwiej daje się ponieść akcji filmu. Choć
w porównaniu z tradycyjnymi telewizorami
o tej samej przekątnej mają one ekran o po−
wierzchni o 12 procent mniejszej, są jednak od
nich o 15−30 procent droższe. Telewizor do ki−
na domowego powinien pracować w techno−
logii 100Hz. Chodzi o to, żeby pełny obraz
pojawiał się na ekranie nie 25 (jak w konwen−
cjonalnych odbiornikach), ale 50 razy na se−
kundę. Skutecznie eliminuje to dokuczliwe
migotanie obrazu. Użytkowników kompute−
rów, którzy choć raz zmienili częstotliwość
odświeżania ekranu swojego monitora z 50
lub 60 na 75 czy 85Hz nie trzeba dłużej prze−
konywać o tym jakie to ważne. Innym zlecam
prosty eksperyment. Udajcie się do sklepu ze
sprzętem rtv. Na pewno znajdziecie tam stoją−
ce obok siebie telewizory 50− i 100−hercowe.
Patrząc w ekran 100Hz kątem oka obserwuj−
cie ten drugi. Potem
zróbcie na odwrót.
To doświadczenie
pozwoli wam do−
strzec zasadniczą
różnicę jakości
obrazu. Jeszcze in−
nym bardzo przy−
datnym układem,
w który powinien
być wyposażony
nasz telewizor jest
filtr grzebieniowy
DCF (digital comb
filter). W konwen−
cjonalnych odbior−
nikach składowe
sygnału wizyjnego:
sygnał luminancji
DTH 3750
Odtwarzacz DVD firmy Thomson
Dzięki współpracy Dolby Laboratories
i THX George’a Lucasa powstał ulepszony
system Dolby Digital, czyli Dolby Digital
Surround EX. Nowością jest tutaj dodatko−
wy kanał tylny surround, co wprowadza
oznaczenie 6.1, a nawet 7.1, bo laboratorium
THX zaleca zastosowanie w tym kanale
dwóch głośników. Choć prawdę mówiąc, nie
są to kanały w pełni dyskretne, bo wydziela−
ne zostają z kanałów lewego surround i pra−
wego surround. Dźwięk może być teraz
umieszczany dokładnie z tyłu za widzami,
co umożliwia realizację zupełnie nowych
efektów, jak np. “okrążanie”, czyli pełna pa−
norama w kącie 360 stopni. W podobnym
kierunku rozwija się system DTS. W poło−
wie ubiegłego roku zaanonsowano nową je−
go wersję DTS−ES Discrete 6.1. Ulepsza on
proces dekodowania kanału centralnego sur−
round przez dodanie szóstego, dyskretnego
kanału do 5.1 kanałów dostępnych we wcze−
śniejszej wersji. Trudno przewidzieć, co
przyniesie dalsza przyszłość i w ile kanałów
zostaniemy ostatecznie wpuszczeni. Na
dzień dzisiejszy przyzwoity system kina do−
mowego powinien opierać się na odtwarza−
czu DVD i dekoderach Dolby Digital oraz
DTS. Oczywiście niezwykle ważne dla koń−
cowego efektu jest dobranie odpowiednich
zestawów głośnikowych, ale to inna, cał−
kiem długa bajka, którą może opowiemy in−
nym razem. Jeszcze tylko jedna, wcale nie
drobna (gabarytowo) sprawa.
Wojciech Turemka
Obiekt pożądania fanów kina
domowego: ekran plazmowy.
Na zdjęciu ekran firmy Thomson
WYSIUS 42“
108
Elektronika dla Wszystkich
2282620.007.png 2282620.008.png 2282620.009.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin