rozdział 2-3.pdf

(14231 KB) Pobierz
193334525 UNPDF
1 \ o J 1 c e pcjepierwszych filozofow s en su st r i c to , okreslanych przez Arystote -
I f ' a m i a nemj i zyk6w, koncentro w al y si~ wokol "szukania pier w szych zasad
pr z yc zyn" z . W jonskiej filozofii natur y przedmiotem ow y ch poszukiwan
b I ni ew a.tpliwie z jednej strony pojmowany wieloa s p e ktowo pocza.tek -
p o c za .t e k zarowno w aspekcie chronologicznym , jak i substancjalnym ,
I w i~ c c o s , z czeg o z r odzil si~ caloksztalt rzecz y wistosci dany w ogla.dzie
~ my s lowym , tworzywo , prasubstancja, pojmowana, jesli pozostaniemy przy
I \ . r y s t o telesowym pojmowaniu przyczyn , jako prz y czyn a m a terialna natur y
fy si s. Z drugiej zas strony poszukiwania filozofo w natury zmierzaly
w ki er unku ustalenia , co o wa. natura. rza.dzi i okresl a jej posta c, struktur ~
1 T e rmin a r c h e (c z asow nik: a r c h a - z aczy n a m , w l a d a m, p a nuj l < ) w jl < zy ku pot o c z n y m
l Jz n a cz a l:po c zqtek, przyczynl < w aspekc i e s ub s tancj a lnym, co s , c o j es t pie r ws ze , wlad z l <. pa-
I l ow ani e ; przejl<t y z k zy ka p ot o cz n ego d o f i lo z ofiije st tlum a c z o n y ni e ty lko w jl <z y kupol s kim
za z w yciaj jako "zas a d a " ; poniewa z o k r es l e ni e t o nie odd a j e istotn e g o z n a c ze ni a owej pr a s ub-
s t a ncji, w tek sc ie s tosujl < termin a rc h e . lub ob a t e rmin y za mienni e .
2 A r ys t o tel e s , M e taji zy k a I 9 8 3 a-b .
6 5
193334525.002.png
postrzegajqcy filozofi~ swych poprze dn ik6w przez pryzmat swo -
jej koncepcji materii i formy, jak i inni doksografowie. Wqtpliwosci w t ej
kwestii moie nas u wae ki l ka faktow. Za ojca doksografii, jak zaznacza no
wyiej , uznae naleiy niewqtp l iwie Arystotelesa, ktory zazwyczaj bada nia
nad j akims problemem rozpoczynal od przytoczen i a pog l qd6w swych p o-
przednikow 5, referu j qCje je d nak j~zykiem swego systemu kategorii i poj~ e,
a i ch ocen doko n ywal przez pryzmat swojej koncepcji substancji ( ousia ),
materi i i f ormy , moinosci i ak tu. Zgodnie zatem z tradycjq doksograficz na"
archai pierwszyc h f i zyk6w - woda, apejron, powietrze, czy ogien _ po j-
. mowane jako jed n a arche, byly materia" ktora w tradycji perypa t etyck i e j
byla pozbawiona ruc h u, posiadajqc jedynie moinose - dynamis, jak tei, ni e
posiadajqc formy, nie mogla jako j edna zasa d a, bye irodlem swiata, po j-
mowanego jako kosmos czyli str u ktura w najwyiszy m stop n iu u porzqdko -
wana , ani tei irodle m "dobra i pi~kna w rzeczach". Tra d ycja perypatetyck a
postrzega zate m w koncepcji archai jonskich filozof6w nat u ry wewn~trz nq
sprzecznose . Archai fi l ozof6w z Miletu i Efezu mi aly bowiem immanent n y
sobie r u c h toisamy z iyciem , ktory umoiliwial ge n erowanie z nich swiat a
b qdi swiatow i wszystk i ego , co w swiec i e. Sprzecznose ta j awi nam si~ j ako
oczywista , jesl i przyjmiemy Arystotelesowq interpretacj~ konce p c j i fi l o-
zofow jonskich - wte d y, g d y b~dziemy poglqdy fi l ozof6w z Mile tu i Efez u
ana li zowae metod q po r ow n awczo-kontekstowq . ]esli jednak zas t osujemy
meto d ~ genetyczna" u jaw ni nam s i ~ j ako oczywis t y fakt, ii pierwsi fi l o -
zofowie nie zna li p oj~cia materii w tym znaczeni u , jakie nadaje m u S t a -
i r y ta, i to n i e ty l ko c i , k t or z y przyjmowa l i k~nce pcj ~ j e dn e j arche z im-
II I ' m e ntnymjej ruchem, lecz ich n as t ~pcy, jak p lt agore Jc zycy, E mped ~ kl e ~ ,
n a ks agoras, ktorzy wyro i niali j u i archai bi er n e i ~ z y nn e. Co wl(~ce J ,
lI\oz na chy b a przy j qe, ie dl a fi l oz~fow pr~e~platons k lc h arche b y l a ty m ,
I ' ll ' IU Uprzyslug u je s t a tu s bytowama - ousza . ,
P o twierdza to l ekt u ra pl a t onskiego Sojisty . Ta m to b OWlemP l ato ~ po
1 . \ 7. p ierwszy opis u je jawiqcy si~ chyba w jego c z asac h jU i ~ako OCZYW I s t y
p o dz ial fi l ozofow na d wie grupy, mi~dzy kto~ ,t o c zy Sl~ ~wa ,, : va l k~
j . t i ga n tow" (Sojista 246a): na tych, ktorzy utoisam I a J ~ b yt ~ousza~ z ~ l alaml
( s om a ta), oraz na tyc h , d la kt6ryc h bytem " prawd zl wy m Sq ~ l ec l elesne
I d os t ~pne jedyn i e og l qdow i n oetycznemu idee ( t a eide). Kryten u m owego
I )odz i alu d la Pla t o n a ni e sta n ow i j ednak prob l em r u c hu , l e , cz s t a tu ,s ~ n -
I Y cI ' al " i idei" J'ak tei wypracowana j u i w systemle p l a t ons k l m
zn " ", . . .
I « ) n c e pcja"byt u praw d z i wego", k t o r y , w przeciw i e n s t w i e do c l al, Jest m e -
( ' i l e sny , niezrodzo n y i ni ez n iszcza l ny, a wi~c pi erwszy w porzqdku b y t o -
wa ni a .
i 's t substancjalnym iro dl em wszystkiego , co jest .]es I te same ag m e n .~
b c ; d z i emy ana l izowae m etodq por6wnawczo-~0~t e ks t owa" zobaczy m y, IZ
lI as a dzie pierwszyc h fi l o z o f ow moiemy przy pl sac stat u s byt u . , ,
A r ch e filozofow z M il et u i z Efezu miala dl a ni c h n iewqtp ~I WI:~ta tu s
i >y t ui to byt u pierwszego in ordine ess~ndi. Nie u lega ;vqtphW~SC I fa ~t ,
i i , jakko l wiek nazywa na m i ane m m atena l nyc h e l eme n tow czy zYW l Ol~w
(s toi ch e ia) - wo d y, p owie t rza, czy og n ia - nie byla p r z e z owyc h fI l ozof0;V
z iy wiolami utoisamia n a . Dal temu wyraz jui An a ksyma~d~r: podk~es=
l i ljq Cii arche jest w i s t o ci e n i e d efiniowa l na, j es li c hc i a lo b y S l ~ J e J p rzy p lsac
,
7 ' I'
f r
t
6 Term in ousia (od gr. czasownika einai) nie pojawia s i ~ we fragr n e n ~c h p i sm fi l ozofo, , :
p r z e dp l atonskich' u Plato n a wyst~pu j e za m ienn i e z t ermine m t o on - byt,l oz n acz a to, sa r no.
" 1I ~s tancj~rMno , 'od cie l esnej i zniszcza l ne j ; doksografow i e j ed na k u Zywag t ego term l l lu, d l a
:: k r e sle n ia status u ont y cz n ego a r chai pierwszych f il ozofo w ; p o r. Ae t i~s (Her m an n D l e l s,
l i ox ographi Graeci, Ber olini /L ip siae 1 929, Wa l ter d e G ru yte r , 32 3 1 , 2, 7 1 Ill. )
7 Herman n Die l sl Walther Kr a nz, Fragmen t e der V ors okratik er. Gr iec hi sc h und Deutsc h,
Z U r ich 1960, Weidman n (dalej cyt , j a k o Di e l s, FVS), A n ax imande r B 9, A n axlmenes A 5, 67
I l e r aclit u s A 5,20, B 1 6, 3 0 , 3 1 , E mp e d ok l es B 8, 1 7 i i n.
3 Tamie ,
~ Arystote l es , Me t aji zyk a I , Fizyka I .
5 Por . tamze, 0 d us zy I, i in .
4 ,
i prawa, jakim p od l ega - Arystotelesowej przyczyny formalno _ sprawc z e j.
Pierwsi fi l ozofowie o d naleili 6w poczqtek i sprawc~ w je d nej prasubsta ncji .
Owa prasubs t ancja, okresla n a jui od czas6w A n aksymandra z Miletu m ia -
nem arche, to taka ( T ezrodzo n a i niezniszczalna pos t ae bytu, z kt6re g o
~owst~jq wszystkie. in?e rzeczy, po~c~as g ~ y on sam trwa : J W jonsk iej
fi l ozofn natury odna j d u jemy koncepCJ~jednej arche: wody Talesa , apejro nu
Anaksymandra, pow i etrza Anaksymenesa i ognia Heraklita. Wobec s t a nu
material6w iro d lowyc h , ze wzgl~du na ktory koncepcje jonskich filozo f ow
natury rekonstr uu jemy na podstawie przekazow doksograficznych , tru dn o
nam ustalie , czy owe archai przez pierwszyc h fizykow postrzegane by ly
w aspekcie materia l nym, czy wr~cz toisame z materia " jak tego chce Ary _
stote l es
'zy m oina jednak owe platonskie metaforyczne "skaly i drze-
wa " o dnosic do archai pierwszych filozof6w natury?
I . k tura zachowa n yc h f rag m e n tow i ch tekstow w p orzqd ku ?e n e t ~czn~
I ' a w nia ii arche - zasada jest niezrodzona i niez n is z cza ln a, Jak tez t o, ze
I J
193334525.003.png
,
dplato n s ka
j ak o po szu lwaOl
'e zasad - archai
Filozo f ia prze
- t OkreSlona miara archai ponadto
\ l t6 w _ teorii wiecznego powro u.
I' ' 1 " i n o wa1 aich asp~k: ~ormat~~o nauki 0 pierwszych archai zO,s~al~
I ' t o t e lesowa defimqa filozofllJ h . kach rozwoJ'u greckiej mysll fl-
predykaty przynaleine postrzegalnym zmyslowo elementom 8 i nazyw. U
j~ "natur~ nieokreSlon~" (apeiron fysin)9. W jakim znaczeniu w zachow
nych nielicznych fragmentach i testimoniach traktatu Anaksymandra ja
si~ ow termin apeiron, tlumaczony zazwyczaj jako " bezkres", czy "ni
ograniczone"? 10
Nie ulega w~tpliwosci, ii archai pierwszych filozofow natury, jako b I
pierwszy , generuj~cy swiat, czy wielose swiatow rownoleglych, nie pod
legaly ogl~dowi zmyslowemu , a ich okreslenia formulowano ze wzglydu n
jawi~ce siy w sposob najbardziej oczywisty w swiecie ich manifestacj ,
Swiadcz~ 0 tym w dtiZej mierze naiwne testimonia doksograficzne, przy
pisuj~ce filozofom natury tok rozumowania, ktory da siy sprowadzie d o
wywodu: arche to woda, poniewai wilgotnose jest warunkiem iycia, czy :
arche to powietrze, bo warunkiem iycia jest wdychane powietrze itp ,
Jonscy filozofowie musieli jui odroiniae dwa porz~dki struktury kosmosu :
porz~dek bytowania i porz~dek poznawania ll. Daje temu wyraz decyzja
Anaksymandra, by arche okreslie mianem apeironu: bytu niedefiniowal -
nego, lecz tylko w porz~dku poznawania, w iadnym aspekcie: jakoscio-
wym, ilosciowym , czy strukturalnym, poniewaz definicje z koniecznosci
musialyby przywolywae odniesienia do postrzegalnych zmyslowo obiek-
tow. W porz~dku bytowania bowiem arche jonskich filozofow natury musi
bye bytem okreslonym, jesli chodzi 0 ilose - zarowno samej zasady, jak i jej
wewnytrznej struktury , jakkolwiek usytuowany z koniecznosci w porz~dku
poznawania czlowiek nigdy jej nie pozna . Moina zaryzykowae tezy, ii
archai pierwszych filozofow musialy miee okreslon~ miary . Inaczej bowiem
nie moglyby generowae swiata b~di swiatow jako struktur prawidlowych 12,
jak tei nie moglyby determinowae wiecznego procesu narodzin i zniszcze-
, bl' k trzec Wle . ' 1
I 111\ I I o w a n a ex post po :~ 0 k' wala w calej filozofii greckleJ , w~-
.' . osc fun qono .' t m py-
tl l l ' : me j, le~z JeJ wazn filozofii chrzeScijanskiej. RodZl . SWz~ e . '
I II ' W to plerws ze nurty .. h e u pierwszych fllozofow w JeJ
" k byla geneza koncepql arc
I II I , J a a .
V l k ic h funkcjach. . . h koncencji sensu st ri cto filozo-
.' · a.zkl plerwsZYc Y . b' kty-
Il k po k a zano wyz~J, Z~l m slen i a przedfilozoficzne g o, o. le .
I . I l yc h z ustaleniaml raqon~lnegoickrch i lirycznych, s~ tak oCZYWlstez,~
. yr ru ' w tekstach poeto w ep ""u od mitu do logosu ,
w wa n dykalnym przeJs c l " .
II I ' t. n a jd ujeuzasadni~ni.a tez~ 0 ra Moina zatem zaryzyko wac st:m~r~
I I I I'~ O mi ala dokona~ filo~ofia ~~t~~blemow~ fibzofii prze~platonskleJ
. " wyznaczaJ~ca Jednos c P bpdzie to Jedna arch e
I l l t ' m e , lZ . aleinie od tego, cZ 7 "t'
\ 1 1 \ 'e p c ja zasady - arche, mez . 1 ' e archai z i :h podzialem na ble~e
ll l m an entnym jej ruch~m, ~Z:d~l~O: r6inych sviatow, ze swiata pol~s
l ' z y n n e , wyrasta z , d:-,och ~rob~wiem dla czlowieka iyj~cego O? z~rama
~' 5 w iata bogow. SWlat polls 01 Ch1 3 jest pierwszym wyrozmonym
I ' wi li zacji we wspolnot~ch sp 1e~zn~ w ktorych postrzegac moie okre-
I I I l . za r em podlegaj~~ym J~gOk?g~z;:~nowo-skutlOWe, reguly i normy .
l o ne prawidlowOS Cl,
.. ZWla.z 1 p filozof _ czlo wie1, ktory uzys~al ?ostaw~
I , ' p i e j, nii inni potrafl Je dostrzec zedmiotow swes o ogl~du. SWlade~tv.:a
' o n alnego dystansu wobec pr . k' Anak;ymander zajmowall Sly
I \ J ., 'wno Tales, Ja 1 . , , 1 4
h i o g r aficzne podaJa" ze zaro. d' r badania nad ( latur~ rzeczYWlst?SCl ,
( I ' l. i a l a l nosci~polityczna"zam~.r0 J7C~Yk6WZachcwane fragmenty l . ?rZe-
\ lO Z " h1WTli ocenian~ przez. 1 ez d YJ do przypisTWaniaim refleksJl spo-
J CJ •• -- • • daJ~ po staw . . . . d k na-
, a z y doksograficzne me , . 'I teoretyczn , rm, niemmeJ Je na
l e c z no-politycznej 0 char~kter~e. S~~Sg~entypozwaaj~ na wysuniycie tezy,
w e t tak ograniczone testlmo ma 1
8 Diels, FVS, Anaksyrnander A .
9 Tamie.
1 0 Ze wzgl~du na fakt, ii taki przeklad terminu greckiego oddaje tylko jeden aspekt jego
z naczenia , pozostawiam go w brzmieniu oryginalnym, podobnie , jak nazwy archai w filozofii
pitagorejskiej.
11 D a ja,temu wyraz zachowane fragmenty traktatu Heraklita , por . Diels, FVS , Heraclitus B
50-51 i in . , gdzie filozof podkresla, ii to , co jawi si~ ludziom, jawi im si~ jako zmienne, mnogie ,
pod z ielne , a jest w istocie stale , jedno i niepodzielne .
12 Swiat niemal od pocza,tk6w filozofii greckiej byl pojmowany jako kosmos - czyli
s truktura w najwyis z yrn stopniu prawidlowa. Tradycja staroiytna przypisuje wprowadzenie
terminu : kosmos na okreslenie swiata jako struktury uporza,dkowanej i harmonijnej
Pitag o rasowi z Samos , lecz terminem tym najprawdopodobniej poslugiwali si~ jui filozofowie
68 z Miletu , jak 0 tym swiadcza , testimonia doksograf6w.
. . k ' . . . od czas6w
. . w!asciwa cyv.!izaCjIgrec leI IUZ. '
1 3 Specyficzn~ fo~~~:n~::;:~::~ s~~:~znego , ~P?li:rc~egOafu~k~i;~o:;~:;~~~~o~
p o homerowych Ulllemo . , ie sami Grecy nie odrozmah P a l;tw P n Press s 89 nn; por.
l y; nie da si~ n~e zauwazY~er The G r eek Stat e , Oxford.1960,vlarend:litikon 'c~ naleiy tlu-
koi n onia; por. Vlc:?r E~~:tele;~wej defini c ji czlowieka la~o tc,dz: ~e wsp6inocie polis".
l e i Wi~IO:::~Z~~~~a~a uzyskuja,ca pelni~ sw~o ~~;;;~C~~;~qd Y slynnychfilo ;. of6w , prze\
ma cz{4cJJesl~hodzi 0 Talesa , por . Dio ~ enesWLaez a o~a1982 PVN, dalej cyt. jako Diog . La 2 .
6 9
12 2-24 , Herodot 17-75, 150 ,
D i e ls, FVS, Ta l es A 13 .
k '
ert .
1r Kronska ars ' D' L ert 111- , por .
1 r e na Kronska i in., oprac . e~;O . Jesli chodzi 0 Anaksymanm , por . 109. a .
193334525.004.png
Fi l o zo fi a prz e dpl a tonska ]ak p
.
. 0 os z uki wanie zasad - archai
it rozPOznanie wewn~trznych prawidlowosci w ohoszarz e polis legl o " I
staw rozszerzenia zakresu badaJi z polis na wszechswiat , z WycinkI I
czYwistosci na jej caloksztalt . Rozpoznane prawicllowosci W}'znacz y l
r6wno kierunek bada6 nad kosmosem (pylanie ' 0 arclu t rzeczyWi ""
o prawa ni q rZqdzqce) , jak i najog61niejszy wynik tych badan : WYeli'"l 1
w anie z caloksztaltu natury wszechrzeczy czynmika transcendent/l ( '
pojmowanie prawa natmy jako we wn~lrznych prawidlowosci swiata. l ' l ~
i stosunki w jej obr~bie panuj~ce to model, na w z 6r kt6rego filozo! o
z Miletu ksztaltujq wszechSwiat i jego struktur~.
Spr6bujemy to uzasadnic . Milezyjczycy uiywaj~ na okreslenie WSz ' < ' h
swiata lenninu "kosmos"1 5. Terrain t e n (oznaczaj~cy pocz~tkowo st, I
ubi6r, nas'l'pnie okreslony POI'Zijdek- u Hom e ra np. szyk wojskow
nabiera na prze/omie V!WI w . mi~dzy innYmi znaczenia prawn R
porzqdku panstwa i sPolecznosci. Zastosowan i e tego terminu /I
oznaczenie caloksztaltu rz e czYWi s tosci zaklada w pewnym stopniu / '
dejinitw. e nie tylko poznawcze traktowanie Wszech . swiata jako struktur y
Uporzqdkowanej , lecz r6wniet okreslony stosunek p o znawc z y do wszech .
wiata , uwarunkowany dokonan y m jui Wczesni e j POznaniem pa6stw .
i sPO]ecznooci. Ieszcze Wyrainiej odzwierciedla si ~ rzutowanie obserwacji
prawidlowosci sPolecznych na kszta/toWa!1iekoncePG i inatmy w pog4dach
AnaksYmandra. Cytowany jui Wytej s/ynny fragment 9 zilustrowany zostal
przez Iaegera nasuwaj~CYInmu si~ niepodparcie obrazem rynku j06
. si pOJ~ C lamlze Sl'
I I II w z es niej fragmencie, PkOS~g_UJ:s~nowienieprawne , Po~zl~dek
' ..
. . .
~ery prawno-
I I I I t ' J ( ftS1S - g rz
y wna, ta SlS
. funkcjonowac Jako tenmny
, .
. okres aJqce
.
I ) I c t6 re zacz y najq u mego
t rminem jest tu jednak. dtk e _
' , , .
t
KJuczowym e
morozowane ,
d h, w os c, na my ,
I I ' w os'
. , 'ako poj~cie odantropo
dk
c traktowana JUz J .
rmatywna zasada porZq U
' II ( I ,
e tak jak u Hezjoda Ja 0 re
. k guluJqco-no
=~:'
z~:~~
' . t
' h 'ast a ch pokaz y w ala, lZ am ,
"" W I " ,
.
' esc 0 dwac m'
." . sto
I" ~ i ' :O ~~ ~~~:~s:~~:os~dziowie
0
:1 11 w r u i n~. P olis jest zatem. st~Ck: : la~ i porzqdek, jako niezb~dny
~da\;~~",:
II i 1 t l'r ze n ormatywny,
m detenrunuJ"
' truktury dost~pna oglCliOWl
d . zmys/owe-
.
. Taka postac s,
taje nast~pme
I t I o r q to sfer~ rzeczywlS 0 szukajqcy archal naturyi I
I II , . ' ona na jej caloksztalt - na to, c stkiego " (Ia panlll) . Tak,
I I II i S l okreslajq mlanem " wsz~ ' 1 8
II' W I U~ r Z'ldz ' lcych e okr e slam mianem sOCJomodi"':~eJ . determinuje
' " I 1 ' I' Pc j~g enezy arch . modiczna geneza k oncepCJI . ar c h e kt swiato-
111 1" ' k je j t r wama.
. tosci nazywam s !eG\ jawn'!, 'Os
.ak tet
I ' l k jui zaznaczono , soc]o
Co determinuje JeJ asp e
t
. , ? G dzie szukac genezy
I II I zy . . . , . E!ezu
f i l c h toi samy Z zyClem . t h spuscizny po filozolach z MIl e tu, zd tego
W zac howanych fragmen ac ar c h e _ zasada , niezalezme 0 ,
ol udniowoitalskiej Krotony o~a ogniem , czy jest zawsze ob-
; ;, ~e ~t ona woda" apejronem h, yow~:tyrzz~':: i amianem Bo g a (Ih e os)". N ~
'
I d l l : l k ty lko JeJ aspe ,
"
. .
kt normatywny.
koncepcji p r z y znaJqceJ arc e
. . h immanen oy
polis , na kt6rym zasiada s~dzia, i us tala grzyWO~ j kar~ moq swego
s~dzioWskiego , a wi~c nienaruSZaln e go si4 prawa postanowienia".
Nienaruszalnosc i wag~ postanowie6 s~dziego P odkresla jeszcze i to, it
lyra s~dzi<tjest Czas, kt6rego wladzy nic si~ nie WYJnknie,znany nam jui z
politycznych koncepcji Solona, w kt6rych pojl'cie "sprawiedliwosc czasu"
(Dik e Chronou) jest WJ ' razem przekonaoia 0 nieuchronnooci nast~pstw
przyczyn i skutk6w, spelniajqcych si~ w obr~bie spolecznosci, bez
interwencji sil zewn~trznYch (Solon, 1 , 28-29). AnaksYInander, doslrze_
gaj~c dzialaj~ce w obr~bie spolecznosci prawo koniecznosci, przenosi jego
dzialanie na WszechSwiat w przekonaniu , ii porza,dek natury WSzechrzeczy,
j e j sily i sprzecznooci podlegaj'!, podobnie jak IUdziejaltiemus immanent_
nemu prawn , poWszechnemu prawn natury . Daj~c temu Wyraz w cy-
skiej
0 1 ,, , ,a n a bo' In: trua womacnialo okreilame arc e - , .~ kw e stia
I l wa si~ pytam~ , co uP~ filozof6w, bo nie byla to z pewnoscl
k"
nem to t e wn ,
.
h zasady ffilane
IlO s k im przez plerwszyc
. o sci w fi l o z ofii prz e dplaton s kleJ ! w t e kst ac h i kont e ksta c h ,
1 7 C a lok sz talt r ze c z ywlst tk o ") ktory t o tennm Jawl S l y. . . dpowi e d i s t o su j q
ft ' r m in y : ta panta lub hapant a ( "W ~z: ~ e d; , g d y filo z ofow i e u zys kuJq JU r~ juZ odpo~ e di na
ktor ych fonnulowane Sq pyt a ma , dkow a n a) kto r y s am w sobl e z a Wl e
• .. . es t okr es lan y pr ze z d w a
"' m m k_, , " ," )'Wi , "",' .
f " , Ii ,trllkt= "" ' ' ' ''
,
.
. . .
W
p y ta ni e, Jaka Je .s t ~a~ura
y,
rz ec zywi s to s ci u pl e rw s zy c h . I.. k za zn a c zo n o wy ie J , Jean-
f 1" " " 6 w j " t pn e m",~"m
1 8 T e z
I Z wlzJa n a tury,
o-polity c zn e j p o s ta wil JU z ,.Ja k 1996 Wydaw. s lowo l
truktury spo,eczn
J
Sza c ki, Gdan s
,
. . k
obs za r k o smosu s
i dla m ys li g r ec ki e j ( pr ze l. er z y .
t ruktura monar c hll 0 r es u
P i e rr e Vem a nt w pra c y ro
. dna k t a kirn model e m J es t s
V manta moina zat e m
. ) Dl a Vemant a J e
. enezy arch e 11 e
d I
m yk enskiego, kto: q r Z ~dz~ 7 i rown i ei cyt o w a n y w cz e s ni e j V1a s to s , ~son o m ia ) jako t ~ post a t
. ladca - a n a ks; k o ncepCJyg
r z yjmujqc ten s a m mo e
" w ""IDa"a"" ""," , ~de , ,,,,,, , ,,"y t~ t"" " , po '" pi_". " Aa," ' ""~ , ,,
a t kratomorflcznq; z 0 e.
. .. ob y w a teli wobec prawa
( Diel s , FVS , B 2) , W testimoniach _ u wszystkich Milezyjczykow .
70 " We",,, j,-, Paideia, 1.1, p" c l . M m -im PJe""
na zw.
w polis ro w nosc
.
. sion y n a k o smos .
W"' , ,' "
,," "" ' iea~, . '"''' ', ''
71
kt6 " 'mje pn" "a"r o w pn,m'114 B 67 , 78, 114;Em"dok!..
1962, PAX , ,. 185.
raw idlowo s ci s truk t ury , r y d A 3 15' Heraclitus A 16, ,
P 1 9 Por . Diels, FVS, An aJ {lman er , ,
A 1 , 1 8, B 17 , 112 , 128.
"
w .
o bra z teryton a.
193334525.005.png
stylu, czy retoryki . Moina przyja,.e, ii sarna koncepcja arch e pows t a
w w yniku nam y slu filozof i cznego, u kt6rego zr6delleiala wnikliwa anali z
por6wnawcza : analiza funkcj i i roli bog6w teologii poetyckich wobec swiat
i funk c ji i r o li owej pierwszej zasad y i przyczyny . W sm i alym akcie int t '
lektu a lnego rozpoznania toisamosci owych funkcji, bo s kie miano filozof i
przyznala ow e j prasubstancji , " z kt6rej w szelki b y t si~ w ywodz i i do kt6 r
wraca, z kt 6r ej po w staja,.ni e biosa , a w nich s wiaty " , kt6ra j est pierws z
w aspekcie ontyczn y m i metafiz y cznym, pier ws za w porza,.dkub y towani a ,
z kt6r e j p o wst a j e w sz ys t k o, co jest , a kt6ra sarna nie powstaje z niczeg o ,
kt6ra det e rminuje w sz y stko , co jest , a sarn a nie je s t przez nic zdete r
minowana. Te o morficzna koncepcja genezy a r ch e uprawomocnia przy .
znawanie zasadzi e przez filozof 6 w z M iletu i Efezu ru c hu, pojmowanego
jako sila s wiatotw6rcza , umoil iwi aja,.cego gene r owanie z ni e j swiata lub
s wiat6 w. B6 g czy b o gowie mitu ni e p ow oluja,. w prawd z ie do iycia swiat a
z ni e b y tu - m i t H om e ro w y lub H ezjodo w y nie zna tw o rzenia z nicosci, ni
znaja,.go te i w cze s niej s ze k o s m o gonie, niemnie j jedna k w ladaja,.moca, .
Arc h e pi e r w sz y ch fil o zof 6 w je s t swiatotw6 r cza, ponie w ai rodza,.si~ z niej
sw iat y , na kt 6 re sklada si~ wi e lo s e r6inych j a kosciow o f e nomen 6 w, lec z
w kaidym z nich manifestuje si~ jedna i ta s arna zasada - ta sarna w ogniu,
powietrzu , w odzie i zi e m i . D o takiej konc e pcji ar c h e pier w szych filozof6w
natur y odwo l a si~ ex pli c it e Platon w Fajdrosie, utoisamiaja,.c ja,.z dusza,.:
" Tylko t o, co inne rz e czy p o rusza , a sarno ska,.dina,.ruch bierze, maja,.c
koniec ruchu , ma tei i koniec iycia . Jedyni e t y l ko to, co sarno siebie
porusza, jako i i sarn o siebi e nie opusci, nigdy s i ~ poruszae nie przestaje,
ale jest dl a wszystkich i nnych rzecz y, kt6rym r uch nadaje , ruchu tego
zr 6 dlem i pocza,.tkiem ( arc h e ) 2 0 . A pocza,.tek (ar c h e ) nie ma chwili narodzin .
Z niego si~ r odzie mu s i w szystko , c o si~ tylko rodzi , al e on sam z niczego.
Pl-zeciei gdyby si~ rodzil z czegos, nie bylby pocza,.tkiem (arch e ). A skoro
jest niezrodzony , musi tei bye i niezniszczalny. Bo gdyby pocza,.tek (arche)
zgina)' , to aniby jui on sam z cz e gokolwiek, aniby nic z niego nie powstalo,
skoro ws z y s tk o si~ musi z nie g o rodzie. Tak wi~c pocza,.tkiemruchu jest to,
co sarno si e bie porusza . A to ani gina,.e,ani si~ rodzie nie moie, boby si~
cale nieb o i wszystko stworzenie zwalilo i stan~lo, a nie mialoby ska,.d
znowu ruchu nabrae i prz y j s e na swiat'> 2 l.
RO Z DZIAl3
, ' . y t nego p r z e z Aryst o t e l es a w kr~gu
N i t ' ule g a wa,.tpliwoSCfakt , lZ s huowH a kll ' tal nie spo s 6b la,.czyejedno-
" ' d ' asady - arc e era .
W () l e n~l ko w )e ne) ~ ' u choe he r aklitejska fizyka z fizyki mll e-
1 1 1 \ ' z m e z flloz~fa~m ~ Mllet d' " t
tphwl e SI P wywo Zl 1 S ana
wi koleJ ' ny e tap jej rozwoju . Jui
, .
d ' " . nl'eJ ' ednoznaczno s e konc e pCJl
. . trzegala 0 m l ennosc 1 ,
I I l< l YC J starozytna pos , " twa dokso g raficzne zostaly nie w a,.tpliwle
, /l wzne go f ilozof a , choc s':'lad e c , odz < >cysi~ od Arystot e lesa
. ez nurt mterpr e tacy)ny wyw ~ "
d o m lllo w a~e prz , drast cznie heraklitejska,.koncepCJ~ogma -
't"
' I ' ' o fr asta ,reduku)a,.ce wr~cz., \ai pojmowanych jako pratworzywo ,
I l l j . ( O S do milezyjskich konce P k CJ , a ~ c . t'two ' rczym Ponadto tradycja dok-
p i z e d e wszys 1m w l'U od Platona poczyna)a,.c ,
, tego slowa znaczen ,
o l o ( ra fl Cznaw szerszym , " , ' " za tego kt6ry "odebral
I l wa i a H eraklita za filozofa " wleczne) zmlenno s Cl ,
tk ' ich aspe Cle SWlao · ,
'
w i a tu Spoczynek i stalose" .
20 T e rmin a r ch e w y st~puje tut a j w dw 6 e h z naez e nia e h: ar c h e - zas a d y i p o ez<\tku ,
2 1 Platon, F aj dr o s 2 45 e - e , pr ze l. , wst ~ p e m i obja s nieni a rni opatrzyl Wl a dy s l a w Wit w ieki,
72 W a r s z a wa 195 8, PWN,
. . e m 0 atr z yl K a zirni e rz Le s ni a k , Warszaw a
I A rystoteles , M e tajlzyka I 984 a , p r z e l. 1 wst ~ p P ra e i z k o ment a rzem Williama D ,
I I H : . l , P W N (wedlug wydania : A r i s t o tl e 's . M e t a ph ys l c s », w o p .
\ { m ;s a , O x f o rd 19 2 4 , Clarendon Pr . es s . . lini / Li siae 1929 , W a lt e r d e Gruyt e r, s , 475 ; 7 3
2 H ermann Di e ls , Doxo g raphl Gra e : I , B e ro . P g ramat y k stoieki Di o dotos.
o( llI li e nny nurt interpretaeyjny prez e ntu) < \ stole y , m.m.
, I '"
Y I H < I e ) mewa,.
193334525.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin