Zdarzenie w Ox-Bow (Ox-Bow Incident).txt

(48 KB) Pobierz
{363}{}ZDARZENIE | W | OX-BOW
{2425}{2483}Istny cmentarz
{3280}{3324}S�ucham?
{3328}{3372}�lamazara z tego faceta.
{3376}{3420}Tak si� zdarza.
{3424}{3489}I na obrazach i w �yciu.
{3562}{3610}Mog�aby si� postara�.
{3614}{3682}Gadanie.
{3686}{3735}- Co zamawiacie? Whiskey?|- A co masz?
{3739}{3812}- Whiskey.|- Widzia�e� go?
{3816}{3912}Przez ca�� zim� o tym my�la�em|A on wci�� tylko whiskey.
{3916}{3967}- Pewnie marna?|- Owszem.
{3991}{4037}Dwie szklanki|i butelk�.
{4583}{4628}O czym my�licie?
{4632}{4728}- A o czym niby mam my�le�?|- Masz m�tne spojrzenie.
{5100}{5144}Przyjemniaczek
{5148}{5224}Tylko rozgl�da si�|za swoj� dziewczyn�.
{5228}{5301}Jego dziewczyn�?|my�li o R�y Mapen?.
{5305}{5388}Wyjecha�a do Frisco|pierwszym wiosennym dyli�ansem.
{5392}{5458}K�amiesz.|Mia�a czeka�.
{5462}{5519}M�wi� prawd�.
{5609}{5657}Cholerne miasto.
{5661}{5715}Chyba m�atki j� st�d wykurzy�y.
{5719}{5782}Nawet nie my�l o zem�cie|Zreszt�...
{5786}{5837}To dla niej nawet lepiej
{5881}{5930}Tutaj ci�gle zagra�a�a|trwa�o�ci jakiego� zwi�zku...
{5931}{5994}bynajmniej wszyscy my�leli,|�e mog�a.
{6065}{6123}Powiedz, co zatem mo�na robi� w tym mie�cie?
{6127}{6198}- Je�li nie chcecie uwodzi� c�rki Drew...|- Nie.
{6202}{6301}Do wzi�cia tylko 82-letnia niewidoma.
{6345}{6389}Macie zatem do wyboru pi�� r�nych rzeczy.
{6393}{6500}�arcie, spanie, picie,|poker albo b�jki.
{6504}{6548}Chyba, �e chcecie pogra� w bilarda.
{6552}{6629}- Mam nowy st�.|- �wietnie.
{6851}{6917}- By� tu Risley.|- Szeryf?
{6921}{6999}My�la�em, �e poza Reno si� nie rusza.
{7003}{7109}Zn�w koniokrady|jak zesz�ej jesieni?
{7150}{7202}Mo�liwe.
{7249}{7294}Dra�liwy temat?
{7298}{7375}Nie z ka�dym o tym chc� gada�.
{7379}{7448}- Chyba, �e kto� wie?|- Mo�e.
{7452}{7510}- By�a jaka� kradzie� w t� wiosn�?|- Kilka.
{7514}{7569}- Ile koni?|- Z sze��set.
{7573}{7617}Co� znale�li?
{7621}{7716}�lad stadka podkutych koni|na po�udniowym szlaku.
{7720}{7776}Nikt nie widzia� obcych?
{7780}{7827}Nikt.
{7831}{7877}Opr�cz was dw�ch, nie.
{7911}{7973}- Niezbyt �mieszne.|- I kto tu jest przewra�liwiony?
{7977}{8032}Nie obchodzi mnie to.|Nie czepiaj si� mnie.
{8036}{8118}Bez urazy, Carter.|Chc� �eby� wiedzia� co jest grane.
{8122}{8166}- S�uchaj--|- Daj spok�j, Gil.
{8170}{8231}Wypi�,|i smutno mu po R�y Mapen.
{8235}{8306}- Zamknij si� i nie gadaj o R�y.|- Okay, Gil.
{8310}{8374}�artowa�em tylko.|Chyba mo�na?
{8378}{8427}Czasami.|Dla �art�w.
{8431}{8495}Co� zgubili�cie po drodze?
{8499}{8563}Zesz�oroczn� zim� i kojoty,|kt�rych nie mogli�my si� doliczy�.
{8567}{8626}Masz jaki� pomys� Farnley?
{8630}{8681}Nie mie� pomys��w.
{8720}{8766}M�w ja�niej.
{8814}{8882}Jest wiele niejasnych spraw.
{9028}{9072}M�wisz o koniokradach?
{9076}{9120}I o obcych.
{9420}{9466}Wygl�da na zadowolonego?
{9470}{9521}Potrzebowa� ruchu.
{9525}{9613}Je�li ma handr�|albo co� zaprz�ta mu g�ow�...
{9617}{9681}nie czuje si� dobrze|i musi si� z kim� pobi�.
{9708}{9756}Niewa�ne czy wygra.
{9760}{9823}Po b�jce robi mu si� lepiej.
{10321}{10385}Co ja chcia�em powiedzie�?
{10656}{10744}Cholera!|musz� zacz�� jeszcze raz.
{10906}{10958}Kto� si� diabelnie spieszy.
{11034}{11123}- To Darby da� mi pi�ci� w �eb?|- Butelk�.
{11127}{11204}- A to w porz�dku.|- Odpu�� sobie z Farnleyem dobrze?
{11208}{11256}- Czemu?|- Bo ju� go nie�le za�atwi�e�.
{11260}{11304}Zrobi�e� z niego g�upka.
{11308}{11372}- Naprawd�?|- Omal mu karku nie z�ama�e�.
{11376}{11447}Nie zalewaj
{11451}{11537}- Co ty gadasz-|- Dosta� kul� prosto w g�ow�, m�wi� wam.
{11541}{11597}- Gdzie to si� sta�o?|- W dolinie...
{11601}{11651}- osiem mil od rancza.|- Widzia�e�?
{11655}{11725}Nie prosz� pana, ale Olsen widzia�.|Znalaz� go le��cego na s�o�cu.
{11729}{11778}Z przestrzelon� g�ow�.
{11782}{11826}- Kiedy?|- Ko�o drugiej
{11830}{11898}Ale musieli go trafi� wcze�niej,|bo jego konia znaleziono...
{11902}{11955}- przy drodze do rancza.|- Skradziono byd�o?
{11959}{12024}Na razie nie wiadomo.|Ale by�o tego sporo.
{12028}{12088}- Olsen ci� po nas przys�a�?|- Nie, spieszy� si�...
{12092}{12169}Kaza� mi tylko|bym wezwa� szeryfa.
{12173}{12224}Hej, Jeff, Jeff--
{12422}{12470}- Koniokrady?|- Na to wygl�da.
{12474}{12525}- Kogo trafili?|- Kinkaida.
{12529}{12581}Kinkaida?|To kumpel Farnleya?
{12585}{12671}Tak. Pracowali razem|niemal od dziecka.
{12675}{12732}Ca�y czas, u Panhandla i Jacksona.
{12736}{12780}Zna�em go.
{12784}{12886}Niewysoki, czarny Irlandczyk.|Ma�o gada�, za to cholernie lubia� �piewa�.
{12890}{12987}B�d� szuka�, a� dopadn�|morderc�w Larryego Kinkaida.
{13044}{13088}Zlinczuj� ich?
{13092}{13138}Pewnie tak.
{13261}{13345}- Gdy si� wkurzy, wpada w sza�!|- Czekaj, nie ma po�piechu Jeff.
{13349}{13402}Nawet je�li maj� nad nami|z pi�� godzin przewagi.
{13406}{13460}Do granicy jest z pi��set mil.
{13464}{13509}Zreszt� ich mo�e by� wi�cej.
{13513}{13573}A Kinkaidowi nie pomo�e twoja �mier�.
{13577}{13634}Ten dzieciak, Greene|nawet nie wie dok�d uciekli.
{13638}{13684}Lepiej zaczekajmy|i namy�lmy si� co robi�.
{13688}{13732}Naprawd� jeste�my z tob�.
{13736}{13798}Ale musimy zebra� ludzi.
{13802}{13878}Pami�taj, �e mo�esz na nas liczy�.
{13902}{13952}Dobra. Zbieraj ludzi.
{13956}{14015}Niech kto� najpierw wezwie szeryfa|i s�dziego Tylera.
{14019}{14085}A po co nam stary Tyler i jego zast�pcy.
{14089}{14168}Nie b�dziemy sobie zawraca� g�owy|�adnym procesem.
{14172}{14217}Pami�tajcie, to by�o morderstwo|nie tylko kradzie�.
{14221}{14279}Zaczekajcie ludzie.|Nie r�bcie g�upstw...
{14283}{14330}bo potem b�dziecie �a�owali.
{14334}{14420}Musimy dzia�a� praworz�dnie.|Nie jak rozjuszony t�um.
{14424}{14491}Za d�ugo sta�e� za lad� Davies.
{14495}{14542}Nie osi�gniesz z tego �adnego profitu.
{14546}{14623}Niech kto� z was kupi sznur|dla tego drania--
{14627}{14686}Powiniene� pojecha� z nami grubasie.
{14720}{14764}Jasne bracie,|Nie chc� przegapi� egzekucji.
{14768}{14886}Na twoj� bardziej bym si� spieszy�.
{14890}{14936}Zreszt� kto wie.
{14940}{15013}Zapami�tam to sobie.
{15017}{15098}U nas w Teksasie takich drani|po prostu si� �apie i wiesza.
{15102}{15163}Dok�adnie.|Powie�my ich.
{15167}{15239}To nie tylko koniokradztwo|Pami�tajcie, �e to morderstwo.
{15243}{15328}Larry Kinkaid, taki bogobojny cz�owiek...
{15332}{15411}le�y z przestrzelon� g�ow�.
{15415}{15490}Je�li to tak zostawimy,|nikt nie b�dzie bezpieczny.
{15494}{15544}Nasze byd�o, nasze domy.|A nawet nasze kobiety.
{15548}{15626}Trzymam z tob�, Farnley.|Jad� po bro� i sznur.
{15630}{15688}Zaraz wracam.|I je�li nikogo to nie obchodzi...
{15692}{15737}za�atwimy to we dw�ch.
{15741}{15786}Mnie te� dolicz!
{15790}{15850}Dalej ch�opcy.|Bierzcie bro�!
{15854}{15930}Pos�uchajcie, ludzie!|Stracili�cie chyba rozum.
{15934}{16004}Nie mo�ecie tego zrobi�.|Tak nie mo�na!
{16008}{16061}Zamknij si�, babciu.|Nikt na ciebie nie liczy.
{16105}{16183}Prosz� si� nie denerwowa�, panie Davies.|Zrobi� pan co si� da�o.
{16223}{16287}- Zrobisz co� dla mnie, Carter?|- Zale�y co.
{16291}{16354}Wy�l� Joyce'a po szeryfa i s�dziego Tylera.
{16358}{16408}Pojed� z nim|i postaraj si� wyt�umaczy�.
{16412}{16491}Znasz sytuacj� moj� i Arta.|Przybyli�my nie w czasie.
{16495}{16551}Ja zostan� tutaj|i postaram si� ich...
{16555}{16605}powstrzyma�,|przecie� oni nie wiedz� co robi�.
{16609}{16685}Mo�e mi si� uda,|to wszystko o co prosz�.
{16689}{16748}- Pojedziemy.|- Czekajcie.
{16752}{16805}- Znacie Mapes'a?|- Tego, kt�rego zw� Butch?
{16809}{16888}Tak. Szeryf uczyni� go swoim zast�pc�|na czas swojej nieobecno�ci.
{16892}{16973}�le gdyby tu trafi�.
{16977}{17081}To ja mam wykona� egzekucj�,|zatem o wszystko zadbam
{17085}{17146}My�licie, �e nie znam si�|na swoim fachu?
{17266}{17338}Kiepsko pan wygl�da,|Panie Davies.
{17342}{17463}Lepiej niech pan zostanie w domu|i odpocznie do pogrzebu.
{17467}{17511}Mo�e Pan pozbiera� kwiatki.
{17515}{17576}Ch�opcy nie po�a�ujecie chyba|kilku kwiatk�w dla koniokrada.
{17580}{17639}Martwemu bandziorowi|nie b�d� ich zabiera�.
{18045}{18091}Bierz kapelusz i bro�.
{18127}{18174}Nie jad� ojcze.
{18178}{18229}Nie chc� s�ysze� �adnego sprzeciwu.|R�b co m�wi�.
{18233}{18294}Mo�e uda si� zrobi� to|czego dot�d mi si� nie udawa�o--
{18298}{18353}uczyni� ci� m�czyzn�.
{18746}{18830}Wyglancuj buty, zdejmij kapelusz|i popraw peruk�.
{18872}{18933}- S�ucham?|- Czy s�dzia jest w domu prosz� pani?
{18937}{18981}- Owszem, jest.|- Mo�emy si� z nim widzie�?
{18985}{19029}Macie interes?
{19033}{19104}Nie,|Po prostu wpadli�my na herbatk�.
{19108}{19154}Bardzo �mieszne.
{19158}{19216}Przys�a� nas Pan Davies, prosz� pani.|To bardzo wa�ne.
{19220}{19284}To nie s� godziny urz�dowania.
{19612}{19656}To jego po�owica?
{19660}{19721}Gosposia.|Jego �ona umar�a.
{19725}{19772}No tak. Teraz wida� dlaczego...
{19776}{19845}s�dzia czasami nie potrafi si� zdecydowa�.
{19849}{19911}Wejd�cie! Wejd�cie!
{19915}{19970}Powiedzia�, �e mo�ecie wej��!
{20026}{20103}Prosz�, prosz�|Jak tam sprawy w pa�skiej okolicy Carter?
{20107}{20164}- Chyba dobrze, panie S�dzio.|- Nie wygl�dasz na...
{20165}{20217}bardzo zmienionego od czasu,|kiedy widzia�em ci� ostatnio.
{20218}{20294}- W czym mog� panom s�u�y�?|- Przychodzimy od pana Daviesa.
{20298}{20377}A jak�e si� miewa m�j przyjaciel Davies?|Mam nadziej�, �e dobrze?
{20378}{20445}Raczej tak, ale czy mo�emy minutk� porozmawia�| w cztery oczy panie s�dzio?
{20446}{20528}- Sprawy raczej prywatnej natury?|- Tak prosz� pana.
{20532}{20590}Wiadomo�� wy��cznie dla pana|i szeryfa Risley'a, panie s�dzio.
{20594}{20678}- Risley'a nie ma. Zast�puj� go.|- Gdzie szeryf?
{20682}{20738}Na ranczu Kinkaid'a|od samego rana.
{20742}{20786}Kiedy wr�ci?
{20790}{20836}Nie powiedzia�.|Mo�e nie b�dzie go par� dni.
{20840}{20899}Ale o co chodzi,|mo�ecie mi powiedzie�.
{20903}{20966}Wiemy o tym Butch,|ale to wiadomo�� od pana Daviesa.
{20970}{21023}Je�li s�dzia stwierdzi,|�e to robota dla ciebie, powie ci.
{21027}{21071}Oczywi�cie Mapes, oczyw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin