The.Wonder.Years.S03E06.Odd.Man.Out.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Cudowne Lata | Seria 3 Odcinek 6 - Odd Man Out
00:00:07:t�umaczenie: TheKid|do wersji 3x06 - Odd Man Out(tv eng)(174MB)(512x384)
00:01:05:- OK - podaj mi przymiotnik! | - G�upi.
00:01:07:- Nie. | - �liski!
00:01:09: To ju� by�o.
00:01:11: OK, wi�c... �mierdz�cy.
00:01:13: �mierdz�cy... dobra mo�e by�.
00:01:15: Najlepsza w posiadaniu najlepszego przyjaciela | jest �wiadomo�� tego, �e kto� naprawd� cie rozumie.
00:01:21: Paula Pfeiffera i mnie ��czy�o co� wi�cej ni�... | tylko zabawa i czekoladowe ciasteczka.
00:01:24: Niez�e.
00:01:26: Dobra...
00:01:28: Prawda czy wyzwanie?
00:01:30: Mmmmm... prawda.
00:01:32: ��czy�o nas zaufanie.
00:01:34: Nigdy tak naprawd� nikomu tego nie m�wi�em, | ale... lubi� Debbie Ackerman.
00:01:39: Nie... nie... to nie wystarczy. | Ka�dy lubi Debbie Ackerman.
00:01:43: OK. Mmmmmm....
00:01:45: OK, OK - mam.
00:01:47: Raz, kiedy mia�em dziewi�� lat...
00:01:49: zakrad�em si� na strych | i widzia�em opalaj�c� si� pani� Anderson.
00:01:57: Bez stroju.
00:02:00: Niemo�liwe.
00:02:03: Oh! Nie wierz� w to!
00:02:05: OK, twoja kolej.
00:02:07: OK.
00:02:09: Kojarzysz ten alarm przeciwpo�arowy | na czwartej godzinie lekcyjnej w czwartek?
00:02:12: Tak.
00:02:16: Niemo�liwe!
00:02:17: Oczywi�cie, �e mo�liwe!
00:02:18: K�amiesz.
00:02:19: My�lisz, �e nie by�bym do tego zdolny?
00:02:21: Sp�jrz mi w oczy i powiedz, | �e by�by� do tego zdolny.
00:02:23: W wielu przypadkach, | Paul zna� mnie lepiej ni� ja sam siebie zna�em.
00:02:27: I nigdy nie zawaha�by si� przypomnie� mi, | je�li bym o tym zapomnia�.
00:02:31: Wiedzia�em.
00:02:33: To by�a sprawdzona znajomo��.
00:02:35: Dobra, prze�pijmy si� troch�.
00:02:43: Ale jak wszystkie znajomo�ci...
00:02:46: Paul?
00:02:48: czasami stawa�a si� troch� m�cz�ca.
00:02:52: Paul...
00:03:05: Paul?
00:03:06: Co?
00:03:07: Pr�buj� ogl�da�. Masz co� przeciwko?
00:03:09: Hej - to wolny kraj!
00:03:10: Taa - ale to jest m�j dom. | I chc� �eby� przesta�!
00:03:16: Kiedy relacje mi�dzy mn� a Paulem | by�y bliskie utkni�cia w martwym punkcie...
00:03:20: to og�lnie rzecz bior�c istnia�o | jedno uzgodnione wyj�cie z sytuacji...
00:03:26: Hej, ludzie! Co s�ycha�?
00:03:28: Doug Porter.
00:03:32: By� najmilszym dzieciakiem, | jakiego kiedykolwiek spotkali�my.
00:03:36: �wietnie! Boardwalk!| Ile to kosztuje?
00:03:39: 400.
00:03:40: Taa... to jest dosy� drogie, Doug.| Jeste� pewny, �e chcesz kupi�?
00:03:44: W�a�nie... | sp�jrz ile kosztuje postawienie tam hoteli.
00:03:52: No mo�e macie racj�.
00:03:55: Twoja kolej... mia�e� dublet.
00:03:56: Uprzejmo�� Douga by�a jak tost posmarowany mas�em...
00:03:59: na rozstrojony �o��dek.
00:04:03: Ale do p�ki m�g� bawi� si� samochodzikiem | w "Monopoly"... by� szcz�liwy.
00:04:07: I my byli�my szcz�liwi razem z nim.
00:04:13: W ma�ym stopniu.
00:04:16: Znowu dublet!
00:04:18: Rany - dzi� jest m�j szcz�liwy dzie�.
00:04:23: My�l�, �e na mnie ju� czas.
00:04:25: Co?
00:04:27:- Ale... | - Przepraszam. Musz� wraca� do domu. Wiecie, mam mas� roboty.
00:04:30: Wi�c... na razie Paul.
00:04:32: Taa. Na razie.
00:04:37: Chcesz zagra� jeszcze raz?
00:04:39: Nieee... Mam du�o pracy domowej.
00:04:44: OK. Wi�c... mo�e zobaczymy si� jutro.
00:04:48: Taa, mo�e. Na razie.
00:04:56: Taa.
00:04:57: Po trzech partyjkach w "Monopoly" | z Doug'iem, mieli�my dosy�.
00:05:01: Wi�c...
00:05:02: Paul?
00:05:05: Wo�a�e�?
00:05:10: Nigdy nie czuli�my si� dobrze | z powodu sp�awiania Doug'a.
00:05:13: Ale to nie by�o nic osobistego.| Doug po prostu...
00:05:16: nie pasowa� do nas.
00:05:18: Podczas gdy Paul i ja | wytrzymywali�my ze sob� na d�u�sz� met�.
00:05:26: A� do dnia kiedy "meta sta�a si� ociupink� za d�uga".
00:05:32: Dobra. Umowa jest taka.
00:05:34: OK...
00:05:35: Dam ci mojego Marischal'a...
00:05:36: i... Tiant'a...
00:05:39: za McCovey'a i...
00:05:41: Nie, nie, nie. McCovey nie wchodzi w gr�.
00:05:43: Oh, daj spok�j, Paul!| B�d� rozs�dny!
00:05:45: Jestem rozs�dny.| McCovey nie wchodzi w gr�!
00:05:50: Chyba, �e...
00:05:52: masz ochot� wymieni� si� na Williams'a.
00:05:54: Chyba �artujesz.
00:05:56: Willie McCovey za Ted'a Williams'a?| To zniewaga!
00:06:02: Wymiana karty McCovey'a.
00:06:03: Sytuacja bez wyj�cia.
00:06:05: Pr�bowali�my z niej wybrn�� ju� setki razy.
00:06:08: No dobra...
00:06:09: Powiem ci co...
00:06:10: Dostaniesz Marischal'a, Tiant'a,| i... dorzuc� Don'a Schwartz'a.
00:06:14: Don Schwartz? Pr�bujesz mi | wcisn�� tego Don'a Shwartz'a od roku.
00:06:18: Kiedy w ko�cu dasz sobie spok�j | z tym Don'em Schwartz'em?
00:06:21: O co ci chodzi, Paul?!
00:06:23: McCovey nie wchodzi w gr�.
00:06:25: Paul, po prostu odpu�� troch� tym razem, co?
00:06:27: A mo�e ty troch� odpu�cisz?
00:06:31: Ale faktem by�o... | �e tamtego dnia, mia�em dosy� odpuszczania.
00:06:35: By�em zm�czony tym nieustannym | wysi�kiem podczas wypracowywania kompromisu.
00:06:39: Tak w og�le co si� z tob� dziej�?
00:06:41: Ze mn� nic - co si� dzieje z tob�?
00:06:44: Czasami jeste� taki dziwny.
00:06:46: S�ysza�em to!
00:06:47: Co?
00:06:48: Nazwa�e� mnie dziwakiem!
00:06:49: No dobra!
00:06:50: Nazwa�em cie dziwakiem! Zadowolony?!
00:06:53: Ja jestem dziwakiem... ja jestem dziwakiem?!
00:06:56: Hej... to nie ja mam postaci | z kresk�wek na poszewce poduszki!
00:07:00: Co to by�o? | Oszczerczy atak?
00:07:03: Co powiedzia�e�?
00:07:04: Powiedzia�em... �e przynajmniej ja nie | mam postaci z kresk�wek na poszewce poduszki!
00:07:09: Taa?
00:07:10: Przynajmniej ja... | nie trzymam wypchanych zwierz�t na moim ��ku!
00:07:14: Taa? Przynajmniej ja | nie napalam si� na Winnie Cooper!
00:07:19: OK. Tego ju� za wiele.
00:07:24: To k�amstwo.
00:07:26: Sp�jrz mi w oczy i powiedz, �e to k�amstwo.
00:07:28: Dobra, spojrza�em mu w oczy. | Ale wszystko co zobaczy�em to...
00:07:31: trz�s�cego kolanami, siorbi�cego spaghetti, | mlaskaj�cego dzi�s�ami g�upka.
00:07:36: Oczywi�cie, nigdy bym tak nie powiedzia�.
00:07:38: Przynajmniej ja nie jestem brzydkim | czterookim g�upkiem, kt�rego nikt nie lubi!
00:07:46: Kompletny g��b!
00:07:48: Nieudacznik!
00:07:55: T�umiona latami frustracja wko�cu "pokaza�a swoj� brzydk� twarz".
00:08:02: Wejd�!
00:08:04: W normalnych okoliczno�ciach...
00:08:06: wizyta w domu Doug'a Porter'a by�aby lepsza...
00:08:09: jedynie od wizyty u dentysty.
00:08:13: Mamo! Przyszed� Kevin Arnold!
00:08:16: To jednak... nie by�y normalne okoliczno�ci.
00:08:20: A to zdecydowanie nie by�a... | normalna sypialnia.
00:08:22: Mamo.
00:08:24: Dzie� dobry, Kevin!
00:08:26: Oh - dzie� dobry pani Porter.
00:08:28: Doug tyle mi o tobie opowiada�. | To by� najwy�szy czas, �eby� nas odwiedzi�.
00:08:32: Do licha - mo�e ona mia�a racj�.| Mo�e to by� najwy�szy czas.
00:08:36: Dlaczego nie po�o�� ich po prostu tutaj?
00:08:38: Przynie�� wam co� do picia, ch�opcy?
00:08:41: Pewnie, mamo...
00:08:42: Mm...
00:08:43: Mo�e nap�j Yoohoo?| Lubisz Yoohoo?
00:08:46: C�, je�li mo�na to...
00:08:47: Co tylko zechcesz, Kevin.
00:08:49: Yoohoo brzmi �wietnie.
00:08:51: A wi�c Yoohoo.
00:08:54: I nagle poczu�em si� | jakbym odwiedza� rodzin� kr�lewsk�.
00:08:57: Kev...
00:08:58: Chcesz gum�?
00:09:00: Nieee. To by�o nawet lepsze.
00:09:02: Jaki kolor?
00:09:04: Mo�e czerwony?
00:09:06: Czerwona jest zdecydowanie najlepsza.
00:09:07: Ten go�ciu s�ucha� tego, co mia�em do powiedzenia.
00:09:10: OK - wyci�gnij r�ce!
00:09:12: Ten go�ciu traktowa� mnie z odrobin� szacunku.
00:09:15: Nadchodz�!
00:09:20: Ten go�ciu...
00:09:21: mnie docenia�.
00:09:25: W przeciwie�stwie do pewnych | znanych mi niewdzi�cznik�w.
00:09:39: Co si� dzieje mi�dzy tob� i Paul'em?
00:09:41: Dlaczego nie zapytasz jego?
00:09:43: Pyta�am. M�wi, �e bardzo si� zmieni�e�.
00:09:46: Co to niby ma znaczy�?
00:09:49: S�uchaj - prawdopodobnie | nie powinnam si� w to miesza�...
00:09:52: ale on powiedzia�, �e by�e� wobec niego pod�y.
00:09:54: No dobra - ta uwaga okularnika | to ju� lekka przesada.
00:09:57: Ale by�em m�czyzn�, kt�rego | sta� by�o na to �eby si� przyzna�.
00:09:59: Wiesz, on te� by� wobec mnie pod�y.
00:10:02: Wiem tylko, �e jeste�cie | naprawd� dobrymi przyjaci�mi.
00:10:05: Nie powinni�cie si� k��ci�.
00:10:07: Wi�c, co chcesz, �ebym z tym zrobi�?
00:10:10: Po prostu b�d� mi�y, je�li on jest mi�y.
00:10:15: OK?
00:10:19:"B�d� mi�y, je�li on jest mi�y"?
00:10:21: Co to ma by� - program "Romper Room"?
00:10:26: Hej, po�piesz si�...
00:10:28: Jednak na jego twarzy wci�� widnia� ten stary durny u�miech.
00:10:32: Do licha - je�li tylko zrobi�by pierwszy ruch, to...
00:10:35: chyba wyci�gn�� bym do niego r�k� na zgod�.
00:10:37: Hej!
00:10:39: Hej! Siadaj!
00:10:44: Bo�e - my�la�em, �e ten dzie� nigdy si� nie sko�czy.
00:10:46: Ja tak samo.
00:10:48: Brady Ryland?
00:10:50: Paul trzyma� si� z Brady'm Ryland'em?
00:10:53: Trzeba by� zdesperowanym.
00:10:55: Ryland by� kompletnym...
00:10:56: Hey, Kev!
00:10:57: To miejsce jest zaj�te?
00:10:59: ...nieudacznikiem.
00:11:05: Sp�jrzcie na nich.
00:11:06: To naprawd� �a�osne.
00:11:13: Z kogo Paul chcia� zrobi� g�upka?
00:11:15: Wcale si� dobrze nie bawi�.
00:11:18: Ja si� dobrze bawi�em.
00:11:21: OK. Kogo chcesz za McCovey'a...
00:11:24: Nie wiem...
00:11:25: Tak - trzyma�em si� z wielk� dusz� towarzystwa.
00:11:29: Mo�e tego?
00:11:32: Doug... to jest Don Schwartz.
00:11:34: �wietnie!
00:11:35: Nie. Nie.
00:11:36: To okropna wymiana.
00:11:38: Przepraszam.
00:11:39: By� tylko jeden problem.
00:11:41: Z Paul'em ca�a wymiana by�a walk�.
00:11:43: Doug ta�czy� jak mu zagra�em.
00:11:46: OK. Nie m�wmy na razie o wymianie.
00:11:49: Co chcesz robi�?
00:11:50: Wszystko mi jedno... co ty chcesz robi�?
00:11:53: Nie ma niczego co chcia�by� robi�?
00:11:55: Mogliby�my co� zje��.
00:12:03: Zaj�o mi jakie� dwie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin