Domek z piernika.doc

(225 KB) Pobierz
Domek z piernika

Domek z piernika

)

pierniki


Nic tak skutecznie nie wprowadza w nastrój świąt, jak samodzielne przygotowywanie dekoracji czy pieczenie przepysznych ciasteczek. Wykonanie domku z piernika wcale nie jest tak trudne, jak mogłoby się początkowo wydawać. Owszem, na pewno pochłania sporo czasu, ale efekt jest murowany. Dosłownie i w przenośni. W dodatku wspólna praca pozwoli zaangażować pociechy w przedświąteczną krzątaninę. Rodzice mogą na przykład doprowadzać budowę domku do stanu surowego, by posłużyć się terminologią budowlaną, a dzieci z pewnością chętnie zajmą się dekorowaniem. Tworzenie piernikowego domku to szansa na popuszczenie wodzy fantazji - i to zarówno przez młodszych, jak i starszych członków rodziny. Domek wcale nie musi być klasyczną chatką Baby Jagi. Równie dobrze może to być góralska koliba lub wieżowiec. My postaramy się podać kilka przydatnych wskazówek. Przedstawimy też przykładowe wzory dla starszych i młodszych dzieci.

 

 

pierniki

 

Składniki ciasta

700 g zwykłej mąki

2 łyżeczki zmielonego imbiru

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1 łyżeczka zmielonego cynamonu

1/2 łyżeczki soli

220 g masła lub margaryny

220 g cukru

220 ml melasy

 

10 landrynek w jasnych kolorach (żółte, czerwone, różowe, pomarańczowe)

1 kg cukru pudru

2 białka

3 łyżki wody

płaska podstawa do ustawienia domku (np. plastikowa taca, lustro)

pergamin lub folia aluminiowa

3 płaskie blachy z niskimi brzegami lub bez brzegów

wycięte szablony

szablon 1

szablon 2

szablon 3

 

Blachy, na której będzie dach, nie wykładamy folią (pozostałe dwie tak). Mieszamy wszystkie suche składniki. Mikserem ucieramy masło z cukrem, dodajemy melasę (nie powinno się jej raczej zastępować miodem) i ubijamy kolejne 2 minuty. Następnie po trochu dodajemy suche składniki, na końcu mieszając już ręką. Ciasto dzielimy na 3 części. Formujemy prostokąty, układamy je bezpośrednio na nieposmarowanej blasze lub na folii aluminiowej. Przykrywamy je pergaminem i równo rozwałkowujemy na grubość 1 cm albo nawet trochę cieniej. Na rozwałkowanym cieście układamy nasze szablony, obrysowujemy je nożem. Delikatnie zdejmujemy skrawki. Niczego nie wyrzucamy, bo przydadzą się nam na później. Mamy już 6 identycznych z szablonami elementów domku. Gdyby były rozwałkowane na stolnicy i dopiero potem przeniesione na blachę, porozciągałyby się i nie pasowały do siebie. Dwa prostokąty, z których zrobimy dach, można ozdobnie powyciskać brzegiem łyżeczki, uzyskując fakturę dachówek. W dwu prostokątach na ściany boczne wycinamy okna (ciasto usuwamy). Po upieczeniu ładnie wyglądają okna składające się z 4 szybek. W każdym wyciętym otworze umieszczamy landrynkę (w całości albo po utłuczeniu na proszek moździerzu; można też wykorzystać fragmenty lizaków). Cukierek rozpuści się w czasie pieczenia i utworzy szybkę. W ścianach szczytowych trzeba wyciąć małe okienka, np. okrągłe, a w jednej ze ścian drzwi. Drzwi kładziemy z boku na blasze, potem będziemy je wklejać (w takiej pozycji, żeby były uchylone). Folia aluminiowa pod ściankami domu pozwoli odkleić upieczone landrynki od blachy.

Z rozwałkowanych ścinków ciasta formujemy księżyce, gwiazdki, trójkąty czy jakiekolwiek inne małe elementy, z których będzie można potem wyczarować płoty, okiennice, zdobienia dachu, komin itp. Pieczemy je poukładane między ściankami domku, pamiętając o tym, że wszystko zwiększy swoją objętość o 10-15% (jeśli zostawimy kawałki zbyt blisko siebie, posklejają się). Temperaturę w piekarniku ustawiamy na 190°C, pierniki pieczemy przez 10-15 minut. Całość studzimy. Gdy elementy są jeszcze gorące, musimy wyrównać ich brzegi. Gdy pierniki są zimne, przygotowujemy lukier-klej. Białka rozbijamy widelcem, dodajemy 3 łyżki wody i tyle cukru pudru, żeby uzyskać konsystencję lukru. Teraz pozostaje tylko pokryć pionowe brzegi ścian lukrem wyciskanym z tubki (jeśli nie mamy w domy szprycy, można do tego celu wykorzystać złożoną w lejek kartkę papieru z wyciętym czubkiem) i posklejać elementy. Dekorujemy pozostałe ściany, otwory okienne, brzegi dachu lukrem, nadając mu np. postać sopli, szronu itd. Ozdoby (nasze gwiazdki, serduszka itp.) przyklejamy do dachu czy naokoło domku (również lukrem). Cały domek oraz podwórko warto oprószyć cukrem pudrem, będzie on imitować śnieg (wiórki kokosowe również całkiem nieźle naśladują biały puch). Przepięknie wygląda wstawiona do domku mała świeczka (tak sama jak do podgrzewacza). Przeświecające przez landrynkowe witrażyki światło tworzy na ścianach przygotowanego na święta pomieszczenia bajeczne wzory. Domek będący jednocześnie lampionem nie zawsze nadaje się do jedzenia, gdyż nierzadko ścianki ulegają okopceniu albo zwyczajnie się przypalają.

Dach można okleić cukierkami, żelkami, M&M-sami, popcornem czy herbatnikami w kształcie zwierzątek. Po 2-3 tygodniach domek (jak każdy piernik) mięknie i zaczyna się zapadać. Dlatego nie należy go piec zbyt wcześnie, jeśli ma podczas Bożego Narodzenia ozdabiać nasze mieszkanie...

W wersji domku dla młodszych dzieci ścianki z piernika można zastąpić krakersami, herbatnikami albo kromkami chrupkiego chleba. Jako rusztowania przydadzą się kartoniki po napojach np. po mleku czy soczkach. Mniejsze pudełka są poręczniejsze, bo łatwiej zespolić elementy mniejszych konstrukcji.

 

pierniki

 

Barwienie lukrów do ozdabiania

Biały lukier można pokolorować za pomocą gotowych barwników spożywczych, można też skorzystać z babcinych sposobów...

Na różowo sok wiśniowy, sok malinowy, sok z buraków, barszcz w proszku, grenadyna (w wersji, którą będą jeść dorośli);

Na czerwono sproszkowana papryka;

Na fioletowo sok z czarnych porzeczek;

Na brązowo kakao, kawa rozpuszczalna, kawa Inka;

Na żółto/pomarańczowo ucierając lukier, dodajemy odrobinę szafranu namoczonego w spirytusie, curry bądź kurkumy, można też dolać trochę soku marchwiowego;

Na zielono sok z przegotowanych liści szpinaku;

Na seledynowo galaretka agrestowa, do ucierania można też dodać białko, w którym przez noc moczyły się surowe ziarna kawy (niepalone);

Na kremowo karmel.

pierniki


Kilka przepisów na lukry

Lukier I (bez gotowania)

15-20 dag cukru pudru

1-2 białka

opcjonalnie: sok z cytryny (zakwasza, pomaga też rozrzedzić zbyt gęsty syrop powinien on mieć konsystencję śmietany). Uwaga: zbyt duża ilość kwasku powoduje, że lukier jest ciągnący.

 

Lukier II

cukier puder rozpuszczamy w gorącej albo w soku z cytryny

 

Lukier mleczny (gotowany)

25 dag cukru (trochę więcej niż 1 szklanka)

1/2 szklanki mleka

cukier waniliowy (1 opakowanie)

5 dag masła

Składniki wlewamy i wsypujemy do garnka, na małym ogniu doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy jeszcze ok. 15 minut.

 

Uwaga: lukier gotowany zbyt krótko jest zbyt lejący, gotowany zbyt długo zastyga jeszcze podczas ucierania.

 

Zapraszamy małe i duże dzieci (także te całkiem dorosłe) do wspólnej zabawy. W dodatku po świętach można się wcielić w rolę bajkowych Jasia albo Małgosi i zjeść fragment dachu czy okiennicę...

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin