Orzeszkowa. - [Marta].doc

(1193 KB) Pobierz
Eliza Orzeszkowa M a r t a

Eliza Orzeszkowa M a r t a

Przypisy: WITOLD BILLIP

3

4

Tower Press 2000 Copyright by Tower Press, Gdańsk 2000

5

6

DEBIUT I MŁODZIEŃCZA TWÓRCZOŚĆ ORZESZKOWEJ

W r. 1866 na biurku Ludwika Jenikego, redaktora Tygodnika Ilustrowanego , pojawiło

się kilkunastostronicowe opowiadanie, noszące tytuł Obrazek z lat głodowych , a podpisane

zupełnie nieznanym w świecie literackim nazwiskiem – Eliza Orzeszko.

. Utwór ten stał u początków pięćdziesięcioletniej blisko pracy literackiej wielkiej

pisarki, otwierał długi, , , ponad półtorej setki tytułów liczący ” szereg jej powieści,

nowel i prac publicystycznych, którymi wzbogacić miała literaturę polską.

W chwili debiutu przyszła powieściopisarka miała za sobą 25 lat życia, spędzonego

w warunkach, które, zdawałoby się, w niczym nie mogły jej przygotować do wyboru

drogi życiowej dość niezwykłej i – według pojęć jej klasy – raczej nieodpowiedniej

dla dobrze urodzonej i wychowanej kobiety. Eliza z Pawłowskich Orzeszkowa, urodzona

w r. 1841 w Milkowszczyźnie pod Grodnem, pochodziła z bogatej rodziny szlacheckiej,

odebrała konwencjonalne wychowanie w domu i na pensji klasztornej, gdzie przykładać

się musiała do nauki języków obcych, „ salonowej maniery ” i tzw. „ talentów ” ,

wreszcie poślubiła z woli matki zamożnego również ziemianina polskiego, właściciela

Ludwinowa, Piotra Orzeszkę.

Wybitnie inteligentna, wrażliwa, zdradzająca od dzieciństwa głęboki humanitaryzm

i wyczulenie na przejawy społecznej krzywdy, młoda pani Orzeszkowa zmarnowałaby z

pewnością swe nieprzeciętne zdolności i szerokie zainteresowania w usypiającej

atmosferze beztroskiego, sytego i bezmyślnego życia szlacheckiego, gdyby nie wydarzenia

dziejowe, które, niosąc z sobą głębokie przeobrażenia całego życia narodu, zburzyły

ściany jej ludwinowskiego domu. U schyłku lat pięćdziesiątych senny spokój litewskich

i białoruskich dworków zmąciła fala obrad tzw. komitetów ziemiańskich, powoła-

nych przez carat dla przedyskutowania reform w ustroju społecznogospodarczym wsi.

Potężniejąca fala buntów ludowych i klęska w wojnie krymskiej zmusiły carat do wejścia

na drogę przemian, burżuazyjnych i postawiły obszarnictwo wobec konieczności przejścia

od liberalnych frazesów do rzeczowej dyskusji o formach uwłaszczenia. Rozkład feudalizmu,

wsteczność i szkodliwość dotychczasowego systemu – także i dla interesów obszar-

nictwa – były tak oczywiste, że grupa konserwatywnych chwalców „ pańszczyzny i

bata ” znalazła się w mniejszości. Niemniej jednak obszarnicze plany rozwiązania

społecznogospodarczej sytuacji chłopa zbyt uderzały klasowym egoizmem, by mogła

tego nie spostrzec uważna obserwatorka przebiegu tych obrad. , , Byłam namiętną stronniczką

chłopów – pisała wiele lat później w

7 listach – i takich jak ja było wielu. . . Środkowych ilość była bardzo znaczna

i

z młodzieżą staczała walki dochodzące czasem do wzajemnego rzucania na siebie nożów

u stołu. Byłam świadkiem scen gwałtownych z tego powodu nieraz pomiędzy ojcami i

synami albo rodzonymi braćmi. Mnie samej dostawało się nieraz dobrze od starszych

i – najbliższych ” . Mimo zadowolenia, że gubernia grodzieńska opowiedziała się w

końcu za pełnym uwłaszczeniem, Orzeszkowa krytycznie oceniała przebieg obrad i czuła

się związaną bardziej z demokratyczną młodzieżą niż z sąsiedzkim gronem szlacheckich

żubrów – w najlepszym razie „ cywilizowanych ” , liberalizujących „ postępowców ”

. Istnieją poszlaki, że zarysowujący się już wówczas konflikt Orzeszkowej z mę-

żem opierał się w poważna mierze na różnicach w poglądach na sprawę chłopską. Pozwolenie

na prowadzenie w Ludwinowie szkółki dla chłopskich dzieci – to wszystko, co młoda

demokratka była w stanie uzyskać od „ starszych i – najbliższych ” . Owi młodzi

stanowić mieli z czasem „ czerwoną ” grupę poleskiego powstania, do nich też garnęła

się pisarka po jego wybuchu. Zajmowała się wówczas aprowizacją i łącznością między

oddziałami powstańczymi. Postać Romualda Traugutta – podówczas dowódcy partyzanckich

oddziałów działających na Polesiu, w którego ukrywaniu i przewożeniu pomagała

osobiście – stała się dla niej niezapomnianym wzorem męstwa i patriotyzmu.

Powstanie 1863 r. było doniosłą epoką w życiu Orzeszkowej. Ta krótka „ wiosna wolności,

która przesunęła mi się o wczesnym poranku życia jak sen złoty i krwawy ” , była

wiecznie bolącym wspomnieniem całego życia pisarki. Gorący związek z walką wyzwoleńczą

narodu uczynił jej na zawsze wstrętną ugodowość burżuazji, potępiającej „ polityczne

szaleństwa ” , uszczęśliwionej możliwościami , , pokojowych podbojów ” ( czytaj:

doskonałych interesów) na rynkach wschodnich. Klęska powstania była dla Orzeszkowej

ciosem strasznym także i z innego powodu, uderzała ona na Litwie przede wszystkim

w szlachecki dwór, a Orzeszkowa – mimo swego gorącego demokratyzmu, wychowana w

ciasnej sferze szlacheckiej, w kraju, gdzie wieś i dwór dzieliła przepaść nie tylko

klasowa, lecz i narodowa – nie znała poza nim innych źródeł polskości i patriotyzmu.

Klęska powstania, która na Litwie pociągnęła za sobą drakońskie represje i okrutny

ucisk kultury i języka polskiego, wydawała się więc jej tym groźniejszą, wywoływała

rozpacz i pesymizm. W listach Orzeszkowej znajdujemy przejmujące wspomnienia tych

czasów: „ Kochanka dzieciństwa mego, ojczyzna, wróciła do mnie, wstąpiła we mnie,

wielkim płaczem napełniła serce kobiety przez czas pewien pustej, próżnej i wesołej.

. . Chwilami doświadczałam takiego uczucia, jakbym to ja sama osobiście, z ciałem

i duszą, rzuconą była na ziemię i deptaną przez ciężkie stopy, jakbym sama z przestrachem

i zawrotem głowy zlatywała w przepaść, bez dna, bez światła, bez nadziei ani ratunku

” .

Klęska powstania zrujnowała dotychczasowe życie Orzeszkowej. Ludwinów skonfiskowano,

mąż i wszyscy najbliżsi poszli na zesłanie. Orzeszkowa schroniła się w rodzinnej

Milkowszczyźnie. „ Wjechałam w świat karetą wybitą błękitnym adamaszkiem, zaprzężoną

w siedem koni, ze służbą błyszczącą od blach herbowych. . . Dwudziestoletnia powróciłam

z tamtych stron dalekich do poojcowskiego domu, zupełnie sama jedna, i znalazłam

dom splądrowany i zniszczony przez wojskowe postoje, długi nie przeze mnie zacią-

gnięte, kontrybucję tak wielką, że gięły się pod nią nawet łany pszennej zie-

8 mi, nieustanne wizyty i przedłużone nawet pobyty urzędników. . . Sytuacja

zupełnie nad siły. . . ” . Była to sytuacja panująca w ogromnej ilości słabszych

ekonomicznie dworów litewskich, które nie wytrzymały ani popowstaniowych represji

ekonomicznych, ani wstrząsu uwłaszczenia i radykalnej zmiany dotychczasowych warunków

gospodarczych. Dla przyszłej pisarki ruina podstaw jej dotychczasowej obszarniczej

egzystencji była swego rodzaju dobrodziejstwem losu. Nie z karety wybitej błękitnym

adamaszkiem można obserwować życie narodu, a Orzeszkowa – jak to przy innej okazji

sama stwierdziła – rozumiała dobrze, że „ dla celów pisarskich pożyteczniej jest

mieć ciernie w dłoni niż opaskę na oczach ” . Groźne zachwianie bytu Milkowszczyzny

było z pewnością jednym z czynników mobilizujących przyszłą pisarkę do głębszego

zastanowienia się nad sprawami i problemami życia, które dźwigało się z ruin i po

głębokich wstrząsach społecznopolitycznych szukało sobie nowych form. Orzeszkowa

dochodziła dwiema drogami do szybkiej krystalizacji swego nowego stanowiska ideowego,

dojrzewającego wcześnie – już w pierwszych latach jej twórczości. Pierwszą – najbardziej

bezpośrednią i bardzo ważną – była droga osobistych doświadczeń życiowych, których

wytłumaczenia szukała zastanawiając się nad obserwowanymi faktami życia społecznego.

Obojętność chłopów wobec haseł walki narodowowyzwoleńczej, która na Litwie nadawała

powstaniu charakter szlacheckiej ruchawki, zmuszała do refleksji nad wzajemnymi

stosunkami dworu i wsi, refleksji, które – jak wskazuje Obrazek z lat głodowych

– przybierały charakter wniosków niezmiernie krytycznych w stosunku do feudalnej

przeszłości. Praktycznie również zarysowała się dla Orzeszkowej sprawa kryzysu gospodarczego,

jaki przeżywało obszarnictwo. Poszukiwanie przyczyn tego kryzysu zwróciło jej uwagę

na te wsteczne cechy obyczajowości i umysłowości obszarnictwa, noszące charakter

przeżytków minionej formacji historycznej, które uniemożliwiały dworowi szlacheckiemu

utrzymanie się na powierzchni w nowych warunkach. Stanęła przed nią praktycznie kwestia

pracy kobiet, gdy myśląc o możliwości dalszej egzystencji po stracie Milkowszczyzny

widziała przed sobą tylko niewolniczą i budzącą w niej lęk dolę prywatnej nauczycielki

lub kuszącą pracę. . . „ telegrafistki ” w Warszawie, pracę, jak się okazało, dla

Polki nieosiągalną. Osobiste również doświadczenia ukazały jej problem rozkładu rodziny

opartej na feudalnych normach obyczajowych. Praktyki „ łowców posagowych ” poznała

sama, jako posażna dziedziczka, w czasie gdy wokół jej matki , , stłoczył się tłum

proszących o. . . piękną, pszenną i leśną Milkowszczyznę ” . Poznała sama charakterystyczne

dla feudalnej obyczajowości ubezwłasnowolnienie kobiety, znosząc narzucone jej przez

rodzinę , , małżeństwo z rozsądku ” , długo walcząc o rozwód, póki skrupuły konsystorza

nie ustąpiły przed ogromnymi sumami pieniężnymi, cierpiąc wreszcie jako rozwódka

szykany ze strony obłudnego, świętoszkowatego „ towarzystwa ” .

Druga droga dojrzewania Orzeszkowej – to usilna praca samokształceniowa, jaką podjęła

ona wkrótce po przybyciu do Milkowszczyzny. „ . . . W tym to czasie dopadłam do biblioteki

poojcowskiej, która w ustronnym pokoju stała w opieczętowanych szafach. Oderwałam

pieczęcie, właziłam na drabinkę, przeglądałam, cieszyłam się, płonęłam od ciekawości,

zaczęłam czytać, potem pisać i tak już w momencie owym zaczytałam się i napisałam

na całe życie ” . Lektura znaleziona w szafach ojca, liberała i masona, ponoć nawet

9 ateisty, zawierała, jak wynika ze wspomnień pisarki, wiele pozycji obcej i pol-

skiej antyfeudalnej krytyki z XVIII i XIX w. Obok encyklopedystów francuskich i

pisarzy naszego Oświecenia można było znaleźć w tym księgozbiorze także dziewiętnastowiecznych

liberałów – filozofów, historyków, polityków. Wkrótce przybyły jeszcze, sprowadzone

już przez Orzeszkową, dzieła współczesnych socjologów i ekonomistów, z Bucklem

na czele. Później pojawił się Spencer, Mill. . . Lektura umacniała idee podsuwane

przez obserwację rzeczywistości własnego kraju. Gdy około 1870 r. Milkowszczyzna

została ostatecznie sprzedana, a Orzeszkowa osiadła na stałe w Grodnie, jej społeczny

i filozoficzny światopogląd był już w zasadzie zupełnie uformowany. Na dojrzałość

jego, mimo oderwania Orzeszkowej od żywszych ośrodków ideowego i kulturalnego życia,

wpłynęło w poważnej mierze właśnie to, że od paru już lat zajmowała się intensywną

pracą literacką i miała w tym zakresie spory dorobek – kilka pokaźnych tomów powieściowych.

. Debiut Orzeszkowej stanowił właśnie ów Obrazek z lat głodowych, w 1866 r. przesłany

do Tygodnika Ilustrowanego. Pozytywna opinia Jenikego otworzyła przed Orzeszkową

nową drogę życiową – , , . . . miałam wyraźny przebłysk pojęcia, że na tej drodze

będę mogła służyć temu, co nade wszystko kochałam, co padało w przepaść bez dna

ni ratunku, co mieszkało i płakało w moim sercu, co nazywałam – ojczyzną ” . Jak

służyć? Jaką pozytywną koncepcję życia narodu wysunąć trzeba było w r. 1866, w

parę lat po klęsce, w warunkach całkowitej martwoty życia ideowego i kulturalnego?

Obrazek z lat głodowych wskazuje, że start pisarski był słuszny. Debiutantka – obierając

jako przedmiot swego pierwszego opowiadania dzieje rodziny chłopskiej, wymierającej

w czasie klęski głodowej, uderzając z pasją i oburzeniem w gnijący system feudalny,

snując marzenia o postępie, „ który zbliży szczęście nie jednostkom, nie kastom,

lecz wielkiemu ogółowi, odwracając się od błyszczących „ wyżyn ” , a wskazując

pisarzowi jako najdonioślejszy temat jego książek „ owe warstwy społeczności, które

ciemne, nędzne, z piękna odarte, pracują ciężko ” – zajmowała pozycję ideową niezwykłą

dla literatury okresu popowstaniowego. Konsekwentne rozwijanie i pogłębianie kierunku

obranego w

Obrazku z lat głodowych mogłoby doprowadzić Orzeszkową krótszą i szybszą drogą do

pozycji dojrzałej przedstawicielki krytycznego realizmu. Jeśli tak się nie stało,

jeśli „ istnienie milionów, mozolne, bezbarwne ” znikło na całe dziesięciolecie

niemal zupełnie z książek autorki Obrazka , to wskutek tego, że w blaskach „ postępu

niosącego szczęście wielkiemu ogółowi ” rysować się zaczęły jej oczom kapitalistyczne

przemiany w życiu naszego kraju. Dlatego podstawowym problemem twórczości Orzeszkowej

w pierwszym okresie jej pracy literackiej stało się wychowanie nowego człowieka na

miarę zadań burżuazyjnej współczesności. Na ówczesnym etapie społecznego rozwoju

Polski podjęta przez Orzeszkową walka o wychowanie nowego człowieka była zjawiskiem

postępowym, była bowiem walką z wstecznictwem hamującym zwycięski pochód nowego

systemu. Na tej drodze zetknęła się Orzeszkowa z pozytywizmem warszawskim. Szereg

tez programowych jego bojowego organu –

Przeglądu Tygodniowego – jak kult pracy, nauki i cywilizacji technicznej, emancypacja

kobiet, potępienie poezji epigońskich rymopisów i wysunięcie programu powieści tendencyjnej,

uprzedziła Orzeszkowa, formułując podobne hasła jeszcze przed ideowym skrystalizowaniem

się grupy „ młodych ” . Początkowo jednak istniały między nią a obozem Przeglądu

Tygodniowego pew-

10 ne zadrażnienia – oficjalny krytyk literacki pozytywizmu, Chmielowski, bar-

dzo ostro ocenił pierwsze utwory pisarki, przyznając jej obok „ zacnych dążności

” mierny jedynie talencik. Poważniejszą rolę odgrywały tu rozbieżności ideologiczne,

przede wszystkim w kwestii narodowej. Orzeszkowa nigdy nie mogła przystać na polityczny

lojalizm Przeglądu, na jego programową ugodowość wobec caratu. Wprawdzie w okresie

nasilenia polemiki z konserwatyzmem pozytywiści musieli przy różnych okazjach oddawać

sprawiedliwość jej pisarskim osiągnięciom ( Chmielowski właśnie staż się heroldem

jej literackiej sławy) , Orzeszkowa natomiast musiała ze względów taktycznych występować

niejednokrotnie w imieniu całego różnorodnego a wewnętrznie skłóconego obozu warszawskich

„ postępowców ” , błędem jednakże byłoby utożsamianie jej stanowiska z programem

pozytywistów. Obok bowiem istotnie pokrewnych haseł publicystycznych, nawet w niedojrzałej

twórczości literackiej Orzeszkowej występowały gorące akcenty humanitaryzmu, serdecznej

troski o człowieka, które przekraczały ciasne ramy ideologii obrońców panowania burżuazji.

Postępowość reform burżuazyjnych była bowiem bardzo ograniczona, a pisarzowi, który

nie byłby w stanie przerosnąć jej horyzontów, groziło szybkie wyjałowienie i konieczność

ślizgania się po powierzchni zjawisk.

Na szczęście twórczość Orzeszkowej z najwcześniejszego nawet okresu nie była zupełnie

jednolita, objawiały się w niej akcenty, które mogą świadczyć, że wbrew programowym

wypowiedziom publicystycznym nie wszystkie problemy i trudności współczesnego życia

rozwiązywało dla niej potne zwycięstwo i umocnienie się kapitalistycznego ładu.

W dorobku literackim Orzeszkowej z pierwszego dziesięciolecia jej pracy pisarskiej

wskazać możemy trzy zasadnicze nurty, o różnej wartości ideowej, o różnych konsekwencjach

dla realizmu tych utworów, o różnej także roli w przyszłym ideowoartystycznym rozwoju

pisarki.

Z bardzo silnym u Orzeszkowej nurtem krytyki antyfeudalnej wiązał się ściśle nurt

pochwały krzepnącej burżuazji. Ale na marginesie tego ostatniego występowały słabe

jeszcze, pełne sprzeczności i niekonsekwencji akcenty nieufności wobec nowego świata,

ukazujące bezradność człowieka społecznych, dołów i człowieka zepchniętego na dno,

ukazujące w niepochlebnym świetle oblicze sławionego gdzie indziej bohatera burżuazyjnego

postępu.

Najistotniejszą rolę na tym etapie twórczości odgrywa w utworach Orzeszkowej nurt

krytyki przeżytków szlacheckiej przeszłości, walka z pozostałościami kultury i

obyczajowości feudalizmu. Błędy przeszłości, szkodliwe tradycje jaśniepańskiego

nieróbstwa, stanowe przesądy arystokracji i szlachty – to dla pisarki podstawowe

przeszkody na drodze postępu i rozwoju kraju. Przeszłość feudalną osądziła pisarka

ostro i zdecydowanie. Jakkolwiek oskarżenie dworu o krzywdę ludu nie było u niej,

może poza Obrazkiem z lat głodowych, tak dobitne, jak u wielu przedstawicieli , ,

chłopskiej ” powieści doby romantyzmu, to jednak niewątpliwie głębiej, bez uciekania

się do utopijnej sielanki „ dobrego pana ” , oceniła pisarka wsteczność feudalizmu.

Wskazała już nie na jaskrawe i melodramatyczne przejawy nadużyć ustroju, lecz na

jego zasadniczą szkodliwość, wskazała na ucisk i wyzysk feudalny jako na brutalne

pogwałcenie podstawowych praw człowieka, stwierdziła też, że gnijący feudalizm

deprawował także i klasę panującą, a jego trujące przeżytki stanowiły groźne niebezpieczeństwo

dla dalszego rozwoju kultury narodowej. Już wówczas zdawała sobie Orzeszkowa sprawę,

jaka jest logika rozwoju

11 społecznego: „ . . . są pewne przywileje, które srogimi następstwami niby karcą-

cymi gromami uderzają w uprzywilejowanych. . . są pewne krzywdy i niesprawiedliwości,

które na kształt czarnych czeluści Erebu pochłaniają krzywdzicieli. . . ”

Pisarka umieściła w kilku wczesnych bardzo utworach akcję w epoce przeduwłaszczeniowej,

ale nie osnuła jej bynajmniej wokół konfliktu między dworem a pańszczyźnianą wsią.

Sprawy te były już dla niej zamknięte i rozwiązane przez uwłaszczenie, a stanowisko

ideowe nie pozwoliło jej jeszcze dostrzec sprzeczności kryjących się w nowym układzie

społecznym wsi po r. 1861. Główną uwagę poświęciła natomiast ukazywaniu wpływów minionego

ustroju na współczesne życie narodu.

Niewątpliwie teoretyczne stanowisko Orzeszkowej wsparte było lekturą burżuazyjnych

ekonomistów. Pisarka, mówiąc o konieczności wyzwolenia jednostki ludzkiej, o większej

wydajności pracy , , swobodnej ” , o błogosławionych skutkach wolnej konkurencji

dla rozwoju wszelkich dziedzin życia, o wartości inicjatywy gospodarczej jednostki,

powtarzała tezy liberalnej ekonomii burżuazyjnej, torującej wówczas w Polsce drogę

pełnemu triumfowi kapitalizmu. Nie na tym polega jednak znaczenie antyfeudalnego

nurtu wczesnej twórczości Orzeszkowej. „ Cień szlachcica ” padał wówczas wciąż jeszcze

na kulturę narodu. Konserwatyzm broniący społecznego panowania arystokracji w oparciu

o kościół, niezawodną wówczas ostoję feudalnego ładu, kurczowo strzegł stanowych

przywilejów urodzenia. Kazał on poszukiwać najwyższych wzorów kulturalnych w scudzoziemczałej,

zasklepionej w klasowym egoizmie, obcej wszystkim sprawom narodu kulturze salonu;

pętał działalność jednostki przestarzałymi normami obyczajowymi i towarzyskimi; hamował

tępym tradycjonalizmem swobodę myśli i badań naukowych. Z ambon. jak i z kanap salonowych,

padały gromy skierowane przeciw

wszystkiemu, co nowe, postępowe, przeciwstawiające się kołtuństwu wstecznictwa. Młoda

Orzeszkowa wpływu ambony ukazać dostatecznie jasno nie mogła, już choćby tylko z

obawy , , straszliwej dziennikarskiej chryi ” – jak skarżyła się w listach do przyjaciół.

Nie pozwalało jej to przekraczać granic aluzji i drobnych epizodów ( jak to miało

miejsce w Pompalińskich czy Panu Grabie ) , z podniesioną przyłbicą wystąpiła jednak

do walki zarówno z arystokratycznym salonem, jak kołtuńskim dworkiem szlacheckim.

Obraz pasożytniczego, tępego bytowania prowincjonalnych szlachciców, zapatrzonych

w niedościgły ideał „ pańskiego życia ” , w powieści Na prowincji

( 1869) , jak również wiele podobnych scen powieści W klatce ( 1867) wskazują na

odrazę Orzeszkowej do parafialnego kołtuństwa. Ale kosmopolityczny salon arystokratyczny

wydał się Orzeszkowej wówczas jednym z głównych niebezpieczeństw. Pamiętnik Wacławy

( 1870) stał się dlatego – jak to uznali współcześni – monografią salonów, wydobywającą

bezlitośnie na jaw wszystkie przejawy pasożytnictwa, zakłamania, żałośnie bezpodstawnej

pychy bogatej galerii salonowych manekinów. Powieści Pan Graba ( 1868) i Na dnie

sumienia ( 1872) wskazywały, że wychowanie „ świetnego ” młodzieńca na modłę salonową

pozwala mu, gdy znikną majątkowe podstawy jego społecznej pozycji, zostać tylko pieczeniarzem

albo szubrawcem. Najpełniejszą może jednak analizą społecznej roli arystokracji przyniosła

powieść Pompalińscy

( 1876) , niezmiernie śmiała i celna, niejednokrotnie kapitalna w swej satyrycznej

werwie.

12 W niechęci do przeżytków feudalizmu bije bardzo żywe źródło realizmu

wczesnej powieści Orzeszkowej. Odnosi się to zwłaszcza do późniejszych pozycji

pierwszego okresu, tj. obok Pompalińskich do takich, jak Eli Makower

( 1874) i Rodzina Brochwiczów ( 1876) . Społeczne obserwacje pisarki uległy tu znacznemu

pogłębieniu, postać bohatera przestała być karykaturą, złożoną z szeregu trafnie

podchwyconych, ale nieraz przejaskrawionych rysów obyczajowych obszarnictwa, a

stała się realistycznym portretem, obraz powieściowy powstawał w oparciu o wnikliwą

analizę sytuacji dworu obszarniczego po uwłaszczeniu.

Pozytywne wartości obyczajowe i społeczne, jakie Orzeszkowa przeciwstawiła temu

negatywnie, ostro i trafnie zarysowanemu obrazowi starego świata, zawierały się

w hasłach pracy, praktyczności życiowej, podniesienia oświaty i kwalifikacji zawodowych

jednostki, demokratyzacji obyczajów, wyzwolenia człowieka z więzów krępującego

go konwenansu. Te wskazania miały w ówczesnej sytuacji historycznej niewątpliwie

charakter postępowy, ale postępowość ich była niezmiernie ograniczona, torowała bowiem

drogę społecznemu panowaniu burżuazji. Orzeszkowa jest wówczas entuzjastyczną wielbicielką

postępu technicznego, w rozwoju kapitalistycznego przemysłu upatruje błogosławieństwo

dla „ klasy wyrobników ” , w rozwoju rzemiosła i handlu – gwarancję rozkwitu kraju

i dobrobytu wszystkich jego mieszkańców, w podniesieniu oświaty – pewność szczęśliwej

przyszłości wsi. Nie rozumie jeszcze, nie widzi, czyim kosztem dokonywa się ów „

rozkwit gospodarczy ” , kto pracuje na wzrost fortun fabrykantów i kupców. Rzeczy

tych zresztą z bliska nie bada, nie wprowadza też do swych powieści postaci typowych

groszorobów burżuazyjnych. Ulubionymi bohaterami jej ówczesnych powieści są po-

zornie „ bezinteresowni ” rzecznicy kapitalistycznego ładu; uczony i inżynier – składający

świadectwo wielkości myśli ludzkie) , walczącej o panowanie nad przyrodą, lekarz

i prawnik – występujący w roli przedstawicieli filantropii oraz znawców cierpień

i nędz człowieka. Pionierami kapitalistycznego przemysłu są u Orzeszkowej zawsze

magnaci, zakładający fabryki dla celów filantropijnych, filantropem jest również

kupiec Iwicki ratujący swymi transakcjami majątki obszarnicze – bohaterem oraz

ideałem hartu i odwagi – , . syn szlachecki ” dźwigający rodzinę z nędzy przez założenie

spożywczego sklepiku. Orzeszkowa wierzy, że obszarnictwo może odegrać postępową rolę

w podnoszeniu poziomu kulturalnego wsi. ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin