Wire,_The_-_3x9_-_Slapstick.English.TOPAZ.DVD.txt

(37 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{473}{594}- Czeć, co porabiasz? pisz?|- Nie.
{607}{691}- Nie cieszysz się, że dzwonię?|- Cieszę się.
{693}{772}- Chcę się z tobš spotkać.|- Teraz?
{805}{884}- Gdzie jeste?|- To samo miejsce, co wczeniej.
{886}{961}- Peabody.|- Na pewno nie pisz?
{963}{1062}- Włanie wstawałem.|- Kłamczuch.
{1064}{1163}- Przywo tu swoje dupsko.|- W porzšdku.
{1165}{1272}- Pokój 210.|- Dobra.
{1873}{1988}Muszę spotkać się z przyjacielem.|Wrócę za godzinę lub dwie, dobrze?
{1994}{2132}Na tej kartce masz numer komórki.|Położę jš na górnej półce, dobrze?
{2228}{2359}- Co powiedziałem?|- Idziesz do przyjaciela, a numer zostawiasz na półce.
{2515}{2645}Obóz Kerry'ego miał możliwoć kapitalizowania pracy|i ekonomii i zaatakować dzięki temu prezydenta.
{2647}{2782}Prawybory pokazały, że znaczšca liczba|niezdecydowanych wyborców oddałaby głos na Kerry'ego,
{2784}{2939}- bo oferował większe szanse na znalezienie pracy.|- Praca mogła być marginalnym problemem w niektórych stanach.
{2946}{3103}W końcu to było referendum na temat przywództwa George'a W. Busha|w wojnie z terroryzmem i wojnie w Iraku.
{3105}{3239}- Pieprzysz. W republikańskich stanach liczy się tylko ekonomia.|- Powtarzam to od miesięcy.
{3259}{2368}Dzi nie wyganiam cię tak szybko.|Jutro nie mam nic do roboty.
{3371}{3486}Sam się wywalam.|Muszę wracać do domu.
{3562}{3705}Wiesz, nie jest tak, że to mi się nie podoba,|ale byłoby miło, gdybymy najpierw zjedli kolację. Kolacja i kino.
{3708}{3833}- Póno wracam do Baltimore.|- Chodzi mi o następny raz. Trochę pogadamy, a potem seks.
{3835}{3973}- To co nowego dla takich dziewczyn, jak ja.|- Mam cię przytulić, McNulty?
{3977}{4089}- Nie, ale po randce nie będę się czuł jak dziwka.|- Randka?
{4113}{4226}Zadzwonię.|Za dnia.
{4339}{4443}Chyba wszyscy zgodzimy się z tym,|że polityka zagraniczna i kobiety...
{4917}{5056}- ...owinšł się amerykańskš flagš na zjedzie i nie spoglšdał za siebie.|- Kate, nie uważasz, że to za surowa ocena?
{5058}{5179}Nie, mówię poważnie.|Mylę, że to była wspaniała strategia jego doradców.
{5181}{5302}A gdy podczas swojej przemowy|na narodowym zjedzie demokratów powiedział:
{5304}{5456}- Stoję tu w blasku starej chwały, nie próbował owinšć się flagš?|- Nie sšdzę, że o to mu chodziło.
{5459}{5574}Sšdzę, że próbował bronić ludzi w stanach,|w których nie padł jednoznaczny wynik.
{5616}{5748}1942, wojska amerykańskie po raz pierwszy|przeprowadziły szturm na Guadalcanal.
{5751}{5885}Opanowali prawie ukończone lotnisko przy Moga Point,|póniej nazwę tš zmieniono na Henderson Field.
{5890}{6019}Zakotwiczono w Tulagi,|którš nazywano "dnem o metalicznym dwięku",
{6022}{6197}ponieważ podczas walk zatonęło tam wiele okrętów.|Pierwszego dnia na wyspę przybyło prawie 11 tysięcy Marines...
{8473}{8580}...podczas gdy ty czekasz na co, co nie nastšpi.|Freamon
{8692}{8804}- Widzę, że ostro się za to wzišłe.|- To prawda.
{8821}{8932}- Elegancko wyglšdasz.|- Dzi niedziela. Idę wysłuchać słowo, wiesz?
{9061}{9208}- Płacisz im?|- Bojler i rury działajš.
{9211}{9338}- Do jutra powinno być tu wysprzštane.|- Potrzebne ci będš zezwolenia.
{9376}{9491}- Zezwolenia?|- Tak. Zezwolenia.
{9667}{9783}- To był on?|- Cholera, jeli nie, to zmarnujemy tylko kulkę.
{9804}{9916}Jedyny problem w tym,|że dzi jest niedziela, wiesz?
{9959}{10020}- Do kogo dzwonisz?|- Do Slim Charlesa.
{10022}{10155}Mówiłe, że wszelkie sprzeczki załatwiamy przed grupš.|A ty walczysz o narożniki z Marlo.
{10157}{10301}- Marlo nie należy do grupy.|- Te wasze strzelaniny le wpływajš na interes.
{10307}{10438}- Gliny siedzš na połowie rogów na Westside.|- A na pozostałych rogach moi ludzie nie stojš, bo bojš się,
{10440}{10567}- że zostanš wzięci za ludzi Barksdale'a i oberwš kulkę.|- Próbowałem gadać z tym młodziakiem, ale...
{10569}{10693}- Pogadaj lepiej z Avonem, bo on stanowi połowę problemu.|- Dokładnie.
{10794}{10899}Czarnuch pewnie pi.
{11034}{11137}Faktem jest, Stringer, że twój człowiek|musi się pogodzić z nowym torem mylenia.
{11139}{11326}Przypomnij mu, że tak jak każdemu w tej grupie,|zyski przynoszš mu moje kontakty i hurtowa sprzedaż towaru.
{11328}{11444}- On to dobrze wie, Joe.|- Więc niech teraz on nam trochę pomoże.
{11447}{11604}Niech się wycofa i pozwoli młodemu zatrzymać narożniki.|Sam mówiłe, że powinnimy skończyć walki o teren.
{11606}{11733}- Stare przyzwyczajenia umierajš powoli.|- To ja. Jestemy przy domu, w którym ten kole...
{11758}{11868}- Mów, czarnuchu.|- Staram się nie używać imion. Tu Gerard.
{11870}{12033}- Zauważylimy Omara, wszedł do tego budynku.|- Wiesz, ja też nie chcę tracić ludzi na rogach,
{12039}{12181}- ale to dwukierunkowa droga, wiesz?|- Gerard i Sapper namierzyli Omara.
{12185}{12316}Dzwonili do Slima, ale nie odbiera.|Ludzie idš dzi do kocioła, String. Jest niedziela.
{12323}{12402}- Sš pewni, że to on?|- Tak.
{12404}{12515}- Niech działajš.|- Działajcie.
{12537}{12642}Sš tam, idziemy.
{13129}{13210}Tym razem na pewno go trafiłem.
{13212}{13357}W całym dystrykcie jest 14%.|O takim spadku w zachodniej jeszcze nikt nie słyszał.
{13384}{13509}- Bóg jeden wie, co się stanie, jak twój sekret się wyda.|- Co się stanie, to się stanie.
{13514}{13620}Albo zechcš, by mój mały eksperyment był kontynuowany,|albo wrócš do normalnego porzšdku. Ich wybór.
{13623}{13739}A ja? Znikam stšd, D., odchodzę.|Odezwali się do mnie z Hopkinsa.
{13746}{13826}- Wczoraj otrzymałem ofertę pracy w ochronie.|- Przechodzisz na emeryturę?
{13828}{13933}Zawsze to planowałem.
{14026}{14141}- Co?|- Zaczšłe co. Nie zakończysz tego?
{14150}{13242}- Co masz na myli?|- Na polu bitwy nie za bardzo pomożesz innym.
{14244}{14348}Ale tobie udało się ogłosić rozejm, Bunny.|Uczyniłe tš grę legalnš,
{14350}{14484}to był dobry ruch. Trzymaj tak dalej,|a może dotrzemy do ćpunów,
{14486}{14609}- może nawet młodych dilerów.|- Całkiem możliwe.
{14628}{14749}Co się stanie, gdy twój okręg przejmie twój następca?|Gdy ludziom przestanie na tym zależeć
{14752}{14867}i nikt nie będzie tego bronił?|Co wtedy?
{14907}{15016}- Jak kontrast?|- Dobry na wiatło dzienne.
{15019}{15138}- W niedzielę? Co jest, Lester?|- O to samo mogę zapytać ciebie.
{15148}{15256}Elena wzięła dzieciaki do matki, co miałem robić?|Nie mam życia,
{15263}{15377}nie mam małżeństwa, dzieci.|I nie ma problemu.
{15388}{15506}- O co chodzi z tš kamerš?|- Zamontuję jš na przeciwko drukarni Stringera.
{15509}{15571}- Zobaczymy, kiedy wchodzi i wychodzi.|- Potrzebujecie pomocy?
{15573}{15741}Znajš twojš twarz. Pomylałem, że zrobimy to z Prezem w niedzielę,|drukarnia jest zamknięta, my będziemy wyglšdać jak zwykli pracownicy.
{15822}{15938}Wiesz co, Lester? Założę się, że w całym wydziale|nie ma nawet pięciu kutasów, którzy robiš to, co my.
{15940}{16052}Nie chodzi mi o wypiętš klatę, czy co.|Pomylcie nad tym,
{16054}{16186}w miecie jest około 3000 funkcjonariuszy, prawda?|Jaka setka to szefowie, więc nie majš żadnego pojęcia.
{16188}{16328}Jest kilkuset sierżantów i poruczników,|którzy pewnego dnia chcieliby zostać szefami, więc lecš w chuja.
{16336}{16464}No i mamy jeszcze jakie 600, 700 kotów domowych.|Ci, którzy siedzš za biurkiem,
{16477}{16574}patrolujš,|pewnie jest wród nich kilka talentów,
{16576}{16717}ale teraz wyglšda to tak,|że 1500 ludzi oczyszcza narożniki.
{16747}{16856}Nikt nie zna swojego posterunku,|nikt nic nie wnosi nowego, tak?
{16858}{17011}Dochodzeniówka tak samo. Odbierajš wezwania,|liczš na szybkie rozwišzania, nie rzucajš się na głębokš wodę.
{17013}{17157}Kto jeszcze rozwišzuje sprawy tak, jak my?|Ilu takich ludzi jest?
{17170}{17322}Don Worden, Ed Burns. Gary Childs w hrabstwie,|John O'Neill i Steve Cleary w Woodlawn,
{17325}{17432}oni potrafiš prowadzić ledztwo, ale niewielu takich.|Niewielu.
{17435}{17557}Jestemy w tym dobrzy, Lester.|W tym miecie lepszych nie znajdziesz.
{17572}{17668}- Urodzeni policjanci.|- Dokładnie, kurwa.
{17670}{17787}Powiedz mi co, Jimmy.|Jak według ciebie to wszystko się zakończy?
{17793}{17901}- Co masz na myli?|- Paradš? Złotym zegarkiem?
{17908}{18066}Pełen chwały dzień Jimmy'ego McNulty'ego,|który tak idealnie poprowadził sprawę, że wszyscy krzyknš chórem:
{18068}{18206}Cholera, on miał cały czas rację.|Powinnimy byli go słuchać.
{18232}{18396}Ta praca cię nie ocali, Jimmy.|Nie wypełni cię, nie zapcha ci sobš dupy.
{18408}{18531}- Sam nie wiem. Porzšdna sprawa...|- Się kończy. Wszystkie się kończš.
{18554}{18678}Kajdanki się zamykajš i jest po wszystkim,|a następnego dnia jeste sam ze sobš.
{18681}{18806}- Aż do następnej sprawy.|- Chłopcze, potrzeba ci czego innego niż to.
{18896}{18999}Na przykład miniaturowe domki dla lalek?
{19001}{19117}Życia. Życia, Jimmy.|Wiesz, co to takiego?
{19123}{19252}To te gówno, które się toczy,|podczas gdy ty czekasz na co, co nie nastšpi.
{19356}{19428}- W niedzielę.|- Dzwonilimy.
{19430}{19633}- Shamrock powiedział, żeby działać.|- W niedzielę strzelacie do gocia, który jedzie z babciš na mszę.
{19649}{19745}I nie trafiacie w czarnucha.|Zabijacie tylko kapelusz babci?
{19747}{19894}- Gdy Sham kazał nam atakować, Omar wsiadał do taksówki.|- Pogwałcilicie niedzielny rozejm.
{19897}{20054}Nie. Stoję tu z poszarpanym kapeluszem kocielnym|wierzšcej kolorowej pani.
{20063}{20178}Wiecie, kim jest kolorowa pani?|Na pewno nie sš to wasze matki.
{20185}{20303}Bo gdyby były,|to lepiej bycie wiedzieli, na co się porywacie.
{20313}{20437}Pogrywacie z reputacjš Avona Barksdale'a.|Wiecie chociaż tyle?
{20453}{20602}- Nic jej nie jest?|- Ma poranionš szkłem twarz i otarcia, jak się na niš rzuciłem.
{20602}{20714}- Ocaliłe jš.|- Prawie zabiłem tš kobietę.
{20717}{20854}Powinnicie byli mnie widzieć w Sinai, k...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin