dzikie serce.pdf

(250 KB) Pobierz
"Dzikie serce"- myśli z książki Johna Eldredge o prawdziwym mężczyźnie, o jego tożsamości,
o jego powołaniu, o drodze do uzdrowienia serca.
1.   Mężczyzna został powołany do życia na zewnątrz, w nieoswojonej części stworzenia. Kiedy
mężczyzna idzie w nieoswojone, dzikie tereny, góry to wraca do domu.
2.     Niektóre kobiety pragną pasywnych mężczyzn, miłych facetów i oni idą w tą śmiertelną
pułapkę. Także Kościół wychowuje moralnych, miłych facetów a nie wojowników Pana.
3.     To co charakteryzuje mężczyznę to: STOCZENIE BITWY (mężczyzna chce wiedzieć, że
jest silny, że jest bohaterem, tęskni za wojną, za pokonywaniem wrogów), PRZEŻYCIE
PRZYGODY (mężczyzna kocha przygody, wędrówki, wyprawy), URATOWANIE PIĘKNEJ
(mężczyzna chce być bohaterem dla kobiety, wie, że musi walczyć o nią, zdobywać).
4.     Mężczyzna musi wiedzieć, że jest silny, musi wiedzieć, że ma wszystko, co mu potrzeba.
5.     Niejeden mężczyzna ma puste, umarłe serce. Dzikie, silne, śmiałe serce czeka, by je
wypuścić na wolność.
6.   Serce mężczyzny potrzebuje uzdrowienia i wyzwolenia, odkrycia namiętności i dzikości
danej od Boga.
7.     Większość mężczyzna wstydzi się swoich ojców. Stara się ich nie naśladować. Nie są dla
nich wzorami. Kogo jednak mają naśladować? Od kogo czerpać poczucie siły?
1 / 10
728899404.004.png
 
8.     Większość mężczyzn prowadzi życie cichej rozpaczy. Coś w nich umarło. Nie staczają
żadnych walk, chyba że mamy na myśli uliczne korki, narady, kłótnie.
9.    Współczesnym mężczyznom kazano wyrzec się ducha gwałtowności, o być
odpowiedzialnymi, żyć dla obowiązku, nie dla walki, nie dla przygody, nie dla zdobywania
kobiety.
10. Przedmiotem lęku mężczyzny jest być wystawionym na pokaz, nakrytym, zdemaskowanym,
okazać się oszustem a nie prawdziwym mężczyzną. Czy potrafię? Czy mi się uda? Czy się
sprawdzę?
11.   Każdy mężczyzna czuje, że świat od niego żąda, aby był kimś, kim nie jest. Boi się zatem
zdemaskowania. Boi się, że nie da sobie rady. Jest niepewny siebie. Pojawia się w nim albo
gniew albo uzależnienie.
12.   Mężczyzna ma ranę, która jest przekazywana od pierwszego mężczyzny Adama. Bóg
stworzył Adama, by panował nad ziemią: budował, badał, podbijał. Adam miał walczyć o Ewę.
Bóg wierzył, że Adam zatroszczy się o nią. Nie mówił mu, że będzie kuszenie. Bóg dał mu
wszystko, by poradził sobie w każdym kłopocie. Wszystko miał w swoim sercu, by ochronić
Ewę. Tymczasem Adam stoi koło Ewy w czasie kuszenia i nic nie robi. Wypiera się swej natury!
Jest bierny. Nie ryzykuje, nie walczy, stoi jak drewniany kołek!
13.   Adam stał się pozerem, ukrył się w krzakach! Każdy mężczyzn ukrywa się w swoje krzaki!
Boi się, że ktoś go zobaczy takim, jakim jest. Boi się uznania swojej grzeszności, słabości,
niepowodzeń. Chowa się w swoim biurze, za gazetą, przed telewizorem, w garażu, na rybach,
za własną postawą obojętności, agresji, sztywności. Jakie są twoje krzaki? Gdzie się ukrywasz i
przed czym?
14.   W środku mężczyzny jest lęk: „Boję się, że któregoś dnia zostanę nakryty”. Całe życie
blefuje, prowadzi tylko te walki, które jak sądzi wygra, tylko te przygody, z którymi sobie poradzi,
i tylko walczy o te Piękne, które z pewnością uratuje.
2 / 10
728899404.005.png
 
15.   Adam upada i wszyscy jego synowie wraz z nim. Powstają albo gwałtowni mężczyźni albo
bierni mężczyźni. Większość działań mężczyzn, którzy szukają sukcesu, wynika z lęku. Z lęku,
by nie zostać nakrytym. Są też mężczyźni bierni, nie zaangażowani, obojętni, jakby umarli.
16.   Męskość musi być nadana przez ojca, przez świat męski. Chłopiec uczy się być
mężczyzną od mężczyzny i w towarzystwie mężczyzn. Ojciec musi położyć fundament pod
serce swego syna.
17.   Ojciec w Starym Testamencie nadaje imię synowi, udziela mu błogosławieństwa. To jest
zadanie ojca! Ojciec przekazuje błogosławieństwo, gdy przebywa ze swoim synem mówi do
niego, chwali go, pracuje z nim, wyjeżdża w góry, modli się z nim, prosi o przebaczenie, gdy
coś złego zrobi.
18.  Od małego chłopak chce uczestniczyć w świecie ojca: grać z nim w piłkę, mocować się z
nim, pracować w warsztacie. Kiedy tato przychodzi wieczorem chce się z nim bawić, być z nim.
19.   Kobiecość nigdy nie może nadać męskości. Chłopak nie może udać się dla matki, do
świata kobiet by, dały mu męskość. Jeśli matka nie pozwoli synowi odłączyć się od niej i dać go
ojcu, wykastruje go z jego męskości. Wiele matek trzyma przy sobie synów przez psychiczną
pępowinę. Nie pozwala im wyruszać w męski świat. Budują dla nich bezpieczny kobiecy świat.
Synowi czują, że umierają, ale nie potrafią się bronić. Potrzeba ojca, by odciął tę pępowinę.
Uwolnił męskość w synach.
20.   Wielu chłopców ma do swoich matek uraz, bo zatrzymywały ich w świecie kobiet i nie
pozwoliły wchodzić w strefę inicjacji męskości. Nie pozwalały budować więzi z ojcami.
Dominowały w domu i narzucały swoją matczyną miłość.
21.   Rolą ojca jest potwierdzić syna: TAK JESTEŚ MĘŻCZYZNĄ! MASZ WSZYSTKO, CO
JEST CI POTRZEBNE!
22.  W przypadku agresywnych ojców chłopak otrzymuje niszczącą odpowiedź na swoje
pytanie: „Czy mam to, co potrzeba? Czy jestem mężczyzną, tato?”. „Nie, jesteś mamisynkiem,
3 / 10
728899404.001.png
 
idiotą, ofermą, nieudacznikiem, moją przegraną”. To rana na wylot! Takiej rany nie widać, jest w
środku, ale niszczy życie.
23.  Raną jest nie otrzymywanie od ojca błogosławieństwa: nie widzenie ojca, nie przebywanie
z nim, ojciec odległy, zimny, chłodny, agresywny, słaby, alkoholik, maniak hobby.
24.  Niektórzy ojcowie zadają ranę swoim milczeniem, są na miejscu, ale nieobecni dla swoich
synów. To milczenie jest ogłuszające! Syn czuje, że tato w niego wątpi, że jest mu obojętny, że
sam musi szukać gdzieś indziej inicjacji męskości. Często ucieka w grupę, szuka potwierdzenia
siły w seksie, w pornografii, w używkach.
25.  Wielu mężczyzn ugrzęzło w życiu, czują się sparaliżowani, nie wiedzą, dokąd iść po moc,
nie szukają pomocy. Boją się.
26.   Dzisiejsza kultura zabija mężczyzn, zabija inicjację do bycia mężczyzną, tworzy łagodnych
mężczyzn, bardzo gwałtownymi mężczyznami, zabiera im głos w rodzinach w decyzjach o
przyznanie dzieci w trakcie rozwodu, oskarżając o molestowanie własnych dzieci, odrzuca głos
w decyzji o aborcję, ośmiesza męskość.
27. Społeczeństwo produkuje w nadmiarze chłopców, a brakuje prawdziwych mężczyzn. Nie
wiemy jak przeprowadzić inicjację chłopca, by stał się mężczyzną i nie jesteśmy pewni czy tego
chcemy. Chcemy chłopców socjalizować, ale nie chcemy ich dzikości, gwałtowności.
28.  Żyjemy w świecie wojny. Toczy się wojna o nasze serca, o serca naszych bliskich. O
dusze. Ktoś chce, byś przestał walczyć, byś zdezerterował, oddał wrogowi pole walki, byś się
poddał. Dlaczego? Bo Wróg się nas boi. Wie, że jesteśmy niebezpieczni. Wie, że kiedy
odzyskamy nasze serca i odważnie będziemy żyć, staniemy się dla niego niebezpieczni.
Wyrządzimy mu wiele szkód walcząc... po stronie dobra! Wróg się nas boi!
29.  Większość mężczyzn nie przeszła męskiej inicjacji. Nie nauczyli ich walczyć po stronie
dobra. Nie pokazali im, jak to się robi. Muszą zawalczyć o swoje serce, muszą zawalczyć, by
odkryć swoją siłę.
4 / 10
728899404.002.png
 
30.  Mężczyźni muszą się dowiedzieć, czego nigdy nie usłyszeli od swojego ojca, albo usłyszeli
w negatywny sposób. Muszą poznać, kim są i czy mają wszystko, co im potrzeba. Pytanie:
gdzie, do kogo udadzą się po odpowiedź? (atrakcyjna żona, sukces w pracy, władza, oklaski,
potwierdzenie u ludzi, awans, uznanie)
31.  Najgorszy kierunek mężczyzny w poszukiwaniu swej męskości to iść do kobiety. Mężczyźni
zagubieni w swojej tożsamości szukają potwierdzenia u kobiet, i szybko wpadają w sidła seksu.
Uzależniają się od pornografii, masturbacji, gdzie szukają potwierdzenia swojej męskości. Seks
wydaje im się doświadczeniem własnej siły, własnej męskości.
32. Wielu mężczyzn boi się kobiet, bo jeśli do nich zwróci się o potwierdzenie to także dadzą im
władzę niepotwierdzenia ich jako mężczyzn.
33.  Ojcowie nie wtajemniczają mężczyzn, Kościół też nie, społeczeństwo też nie do kogo
zatem pójść? Gdzie szukać potwierdzenia i przejść inicjację?
34.   Bóg Ojciec pyta się w głębi twego serca: „Czy pozwolisz, bym Ja przeprowadził twoją
inicjację?”. Bóg stworzył mężczyznę, jest stwórcą, więc u Niego można uzyskać odpowiedź. On
wie.
35. Większość mężczyznom wydaje się, że Bóg ma im ułatwiać życie, usuwać przeszkody,
dawać bezpieczeństwo. To iluzja wyrosła na zranieniu. W trudnych wydarzeniach pytaj się
Boga: „Czego chcesz mnie nauczyć? Co chcesz, abym zrozumiał? Z czego mam
zrezygnować? Dokąd się udać?”
36.  Większość mężczyzn wypiera swoją ranę. Wypierają ból ze swojego serca. Zagłuszają go.
Życie duchowe rozpoczyna się wtedy, gdy przyjmuję moje zranione ja. Uznaję ranę. Boża
inicjatywa uzdrowienia musi przyjść przez ranę. Bóg musi zranić nas powtórnie w to samo
miejsce!
5 / 10
728899404.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin