wera.doc

(34 KB) Pobierz
1

W początkach swych dziejów Turcy byli koczowniczymi pasterzami, potem dzięki umiejętnością jazdy konnej, stali się doskonałymi żołnierzami wraz z ekspansją Imperium Arabskiego na tereny tureckie, osławiona waleczność Turków pozwoliła im najpierw na zdobycie wpływów, a potem opanowanie Imperium. Po dziś dzień większość Turków dumna jest ze swoich tradycji wojskowych, a ich waleczność, odwaga i dyscyplina są powszechnie znane. Na genezie wojen polsko-tureckich złożyła się napięta sytuacja. Mimo, że w następstwie wojen z I połowy XVII wieku podpisano pokój w Chocimiu (1621r.). W tym czasie także wyraźnie wzrastała potęga militarna turcji oraz zauważa się wzrost ekspansywności. Jest to szczególnie widoczne za sułtana Meheta IV.

Ówczesny Hetman kozacki Piotr Doroszenko wyrażał chęć współpracowania z Turcją, a nawet podporządkowania jej Ukrainy.

 

      2.1 Wojny polsko-tureckie

 

      W II połowie XVII, a dokładniej w 1672 roku rozpoczął się najazd wojsk tureckich. W tym czasie w Polsce trwały wewnętrzne walki polityczne, doszło nawet do rozbicia na dwa obozy- dwie orientacje polityczne: proaustriacka (prohabsburska) i profrancuska. Polska była przygotowana na odparcie ataku, stąd Turcja zdobyła twierdze Kamieniec Podolski i doprowadziła do układu w Buczaczu. Oddano na rzecz Turcji województwa podolskie, bracławskie i kijowskie. Polska została także zmuszona do płacenia corocznego haraczu na rzecz Turcji. To sprowadziło Polskę do roli państwa wasalnego- sejm nie ratyfikował tego układu. Wynikiem czego w 1673 roku doszło do bitwy pod Chocimiem- dowodził hetman Jan Sobieski, który rok później został królem Polski. Zwycięstwo Sobieskiego nie zostało w pełni wykorzystane. Wojnę zakończono układem, w którym Turcji nadal pozostawał Kamieniec Podlaski, część Podola i Ukrainy.

W Polsce walki polityczne doprowadziły do podpisania układu w Jaworowie w 1675 roku. W 1683 r. wezyr turecki Kara Mustaffa przystąpił do oblegania Wiednia, wtedy cesarz Leopold I zwrócił się o pomoc do króla polskiego Jana III Sobieskiego. 12 września 1684 roku wojska tureckie zostały rozbite pod Wiedniem. W tym samym roku dochodzi do podpisania tzw. Ligi Świętej ( Austria, Polska, Wenecja i Papiestwo).- Polska odzyskała Kamieniec Podolski i Ukrainę. Sobieski cieszył się wielkim poparciem szlachty, był autorytetem. Niestety umierał w osamotnieniu.

 

2.2 Polonezköy

 

Polonezköy- znaczy „polska wieś”. Polacy przybywali tu falami począwszy od upadku powstania listopadowego w 1831 roku. Właśnie w Turcji znajdowali schronienie. Miasteczko historią swą sięga roku 1842 kiedy to Adam Czartoryski założył pierwszą polską osadę w Turcji Osmańskiej przede wszystkim dla dezerterów polskich armii oraz osób biorących udział w powstaniach wyzwoleńczych. W tym właśnie roku nadano jej nazwę Adampol na cześć założyciela. Nazwa funkcjonuje przede wszystkim w sercach i umysłach Polaków. Formalnie jest nazywana Polonezkoy.

Nie tylko Polacy zamieszkują te tereny, ale dba się o to by Polskie zwyczaje i kultura pozostały wciąż żywe. Mieszkańcy rozmawiają po polsku, wyznają religię swoich przodków. Jak widać Polska żyje dla nich również tam na obczyźnie. Do Polonezkoy przyjeżdża wiele polskich dyplomatów. W 1994 i 1996 roku odwiedzili to miejsce dwaj prezydenci- Lech Wałęsa oraz Aleksander Kwaśniewski.

Miasto to leży 50 km od dawnej stolicy Turcji- Istambułu. Można w nim usłyszeć staropolski język, który już nie jest w użyciu w Polsce. Mieszkańcy obchodzą po dziś dzień tradycje i święta przyjęte od przodków.

 

      2.3 Turcja a Unia Europejska

 

W obecnym czasie stosunki Polsko-tureckie można uznać za dobre i poprawne. Polscy prezydenci wyrażają chęć pogłębiania dwustronnych relacji pomiędzy oboma krajami. Podczas ostatniej wizyty prezydent Lech Kaczyński wygłosił wykład pt. „Pojęcie solidarności w stosunkach międzynarodowych”. Polska jest za przystąpieniem Turcji do Unii Europejskiej.

Wśród pozytywnych skutków tureckiego przystąpienia do UE na plan pierwszy wysuwa się możliwość bycia „rzecznikiem” muzułmanów w Europie, mogących wpływać konstruktywnie na sytuację ludności emigracyjnej, zwłaszcza tureckiej na kontynencie europejskim. Turcja jako kraj islamski mogłaby zapewnić lepsze relacje ze światem islamskim i stać się swoistym mostem łączącym Europę z Bliskim wschodem. Ankara wzmocniłaby potencjał obrony UE, jako druga po USA, siła militarna organizacji Paktu Północnoatlantyckiego(NATO). Ponadto Turcja leży na kontynencie Europejskim, tym samym jej akcesja  nie stanowiłaby precedensu dla innych państw regionu np. Maroka, Gruzji czy Izraela.

Za przyjęciem Turcji do Unii Europejskiej opowiada się, po spełnieniu określonych warunków(kwestia Cypru) nawet Grecja, z którą Turcja znajduje się w napiętych stosunkach. Tylko dzięki przyjęciu Turcji, UE będzie mogła sprawować pełniejszą kontrolę nad procesem demokratycznym przemian w tym kraju. W aspekcie gospodarczym akcesja turecka to między innymi większy wspólny rynek, wzrost produkcji, silniejsza konkurencja. Unia Europejska mogłaby skuteczniej rywalizować z gospodarkami krajów dalekiego wschodu, w tym zwłaszcza Chin, Japonii oraz gospodarką amerykańską.

Wśród zwolenników rozszerzenia UE o Turcję przeważa pogląd, że odrzucenie Tureckiej akcesji stanowiłoby akt nietolerancji i bez wątpienia pogorszyłoby stosunki ze światem muzułmańskim..

Pozbawienie Turcji „europejskiej szansy” podważyłoby wiarygodność UE na arenie międzynarodowej oraz byłoby niepokojącym przejawem tego, że nie warto zabiegać o europejskie wzorce i standardy. Takie działania mogłyby skierować Ankarę na drogę islamskiego fundamentalizmu. Unia będzie graniczyć  z Iranem, Irakiem, Syrią, Azerbejdżanem, Gruzją i Armenią, i niestety będzie musiała się angażować w politykę bliskowschodnią. Są kraje, które uważają, że przez to, iż Turcja w przeważającej mierze jest krajem Azjatyckim i Islamskim, stanowiłoby zagrożenie dla „europejskich korzeni” i źródeł europejskiej tożsamości(filozofia grecka, prawo rzymskie oraz chrześcijaństwo). Oponenci boją się napływu Tureckiej ludności, ale najpoważniejsze kontrowersje wzbudzają problemy związane z ludnością kurdyjską, ludobójstwem Ormian i okupacją Cypru. W 2005 roku po 42 latach rozpoczęły się negocjacje akcesyjne republiki Turcji.

Unia Europejska jako „stabilizator” w wielu rejonach świata chciałaby też, aby wreszcie rozstrzygnięto konflikt Cypryjski. Ale kluczowym elementem dla rozwiązania  tej sprawy jest dobra wola obu stron konfliktu. Turcy są przekonani, że jedną z głównych przyczyn na przekreślenie członkostwa w Unii jest impas w sprawie cypryjskiej.

 

 

2

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin