Hufiec Lublin
Adres kontaktowy:
ul. Lubartowska 39/10, 20-078 Lublin;(0-prefix-81) 532-75-18;
Tytuł:
Kominek - "Świadomy wychowawca"
Autor/autorzy:
1. Rozpoczęcie – Obietnica i Prawo Zucha (odtworzone z kasety magnetofonowej).
[podkład muzyczny – “W lesie listopadowym”]
… to były pierwsze słowa, które chciałem naprawdę wypowiedzieć w harcerstwie. Słowa, które miały bardzo dużo znaczyć! ... ale czy znaczyły? Sam nie wiem ...! Jednak wszyscy dookoła mówili, że jestem dzielny. Było bardzo dobrze. Dzisiaj sam już nie pamiętam, co wtedy czułem, ale jedno jest pewne – ten mały człowiek, którym byłem – był bardzo ważny – wiedziałem to ...
2.. List Roberta Baden-Powella [podkład muzyczny – Vangelis “Oceanic”]
Głównym zagadnieniem naszego skautingu jest uchwycić charakter ludzi w rozżarzonym do czerwoności stanie entuzjazmu i nadać mu właściwą formę oraz pomóc mu rozwinąć osobowość tak, aby mógł sam wychowywać, kształcić siebie i innych na dobrych i świadomych ludzi i wartościowych obywateli.
Czyniąc tak, możemy wierzyć, że bierzemy pożyteczny udział w przysparzaniu skautom sił moralnych i fizycznych.
Lecz w rozwoju ambicji tkwi zawsze niebezpieczeństwo ograniczania i zawiści wobec innych. Jeżeli nie omijamy tego, wytwarzamy wiele tego właśnie zła, którego staramy się uniknąć.
W każdym kraju cel kształcenia skautowego jest identyczny, jest nim mianowicie umiejętność służby dla innych. W tym wspólnym celu możemy iść naprzód i spełniać daleko sięgające zadania.
Naczelny Skaut Świata
Lord Robert Baden-Powell
4. Piosenka - “Modlitwa na koniec wieku” – SDM [gitara i śpiew]
5. Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie (odtworzone z kasety magnetofonowej).
6. [podkład muzyczny “We wtorek w schronisku”]
... wokół mnie dzieje się coraz więcej rzeczy. Rzeczy ważnych i mniej ważnych, ciekawych i mniej ciekawych, smutnych i wesołych. Na Przyrzeczeniu drużynowy zapytał się czy chcę je złożyć? Łzy tak zdusiły gardło, że nie mogłem powiedzieć nawet słowa – musiało wystarczyć kiwniecie głową. Na mundurze noszę teraz Krzyż Harcerski, nauczyli mnie też kilku piosenek o nim, na biegu zaliczyłem symbolikę. Ale byłem z siebie dumny. Nawet mama mi gratulowała. To było wielkie wydarzenie. (...) Napisałem pierwszą próbę na stopień harcerski – wmówili mi, że tak trzeba – uwierzyłem im. Kiedy dostałem na pagon jedna belkę – na rękawie miałem kilka sprawności, za sobą kilka biwaków, kurs zastępowych (czegoś takiego wcześniej nie doświadczyłem, prowadzący chyba w ogóle nie spali, pamiętam że zadawałem sobie ciągle pytanie - skąd oni biorą na to wszystko siły). Był tez pierwszy obóz. Boże, ten pierwszy obóz – to było przeżycie, nauczyłem się tylu nowych rzeczy. Tak naprawdę to żyje on w moich myślach do dzisiaj. Potrafię odtworzyć w pamięci układ namiotów, drzew, nawet niektóre rozmowy... ech kiedy to było ...?
7. List Tadeusza Zawadzkiego “Zośki” [podkład muzyczny – Vangelis “Oceanic”]
Świadome wychowanie polegać winno na wykształceniu zdolności realizowania przemyślanych zadań. Kierowanie zaś działaniami zespołowymi powinno być oparte na umiejętności zdobywania pełnego zrozumienia u podwładnych i przyjmowania przez nich decyzji zwierzchników jako nie tylko racjonalnych, ale własnych. Aby kształcić wyszukujemy ludzi, którzy przychodzą do nas, bo tak im każe poczucie służby. Nie szukamy ambitnych szejków z prywatnymi plemionami, którzy przychodzą i odchodzą. Dobry instruktor powinien mieć świadomość swojej wagi w wychowywaniu i kształtowaniu charakteru młodych ludzi. Musi mieć świadomość, że postawa podwładnych to odpowiednik jego wiedzy, doświadczenia, ideowości – przekazywanych podczas wspólnej pracy...
Tadeusz Zawadzki “Zośka”
8. Piosenka – “Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości...” – SDM [gitara i śpiew]
9. [podkład muzyczny “Pejzaże Harasymowiczowskie”]
... coraz więcej obowiązków. Szkoła, dom, drużyna, przyjaciele, wyjazdy, kursy, imprezy.
I wszystko chciałbym mieć. Wiem, że się nie da, ale... Co jest we mnie takiego, co mnie pcha ciągle do przodu. Staram się być idealny, chcę być wzorem – mam nawet swojego mistrza – to drużynowy. Fajny facet, wie czego chce – kiedyś też taki będę, a może jeszcze lepszy. Ostatnio zastanawiałem się, co tu po sobie powinienem zostawić (Boże mam 16 lat, a już takie pytania) – jeden z instruktorów hufca zwrócił uwagę, że jestem bardzo mądry, że trafnie formułuję pytania, powiedział też, że odpowiedź na moje pytanie dotyczące pozostawienia harcerskiego śladu po sobie przyjdzie niedługo sama... Co miał wtedy na myśli?
Życie zaczęło przyspieszać – nagle też zacząłem zauważać coraz więcej rzeczy dziejących się wokół mnie (chyba się rozwijam). Zacząłem dostrzegać potęgę świadomości. Świadomość, która przejawia się w tym co mówię i co przyjmuję od innych. Myślami przebiegłem przez całe moje harcerskie życie i zobaczyłem ludzi, którzy uczą mnie różnych rzeczy, którzy zwracają uwagę na moja postawę, umiejętności. Dlaczego nie widziałem tego wcześniej? A może to dobrze? Tak to chyba jest poukładane... Teraz myślę, że przecież wystarczył ich mały błąd, a jak wiele mogło się zmienić... tak w dobrą jak i złą stronę. Wiem jednak, że to jak prowadzili pracę ze mną było świadome i mieli dobre przygotowanie, przecież to nie była chyba intuicja??? Zaczynam w harcerstwie poważną pracę – pracę z ludźmi – ostatnio jeden instruktor komendy hufca widząc jak pracuję na zajęciach powiedział, że tak jakby słyszał mojego poprzednika. Zacząłem się zastanawiać czy to prawda? Ale przecież moja wiedza i świadomość jest zbudowana na doświadczeniu i umiejętnościach ludzi, którzy mnie uczyli – ciekawe czy byli świadomi ogromnej roli jaką spełniają. Bądź co bądź – to była dobra robota – ale miałem szczęście, że trafiłem właśnie na nich...
10. List Stefana Mirowskiego [podkład muzyczny – Vangelis “Oceanic”]
U podstaw kształcenia instruktorów leżały i leżą zawsze trzy elementy: po pierwsze zgrupowanie kandydatów w celu przeprowadzenia wykładów i ćwiczeń; po drugie wykorzystanie zgrupowania dla stworzenia wspólnoty uczestników; po trzecie lektura – samodzielne zdobywanie i pogłębianie wiedzy. Kształcenie ma zawsze formować charakter instruktora zdolnego do zdobywania i przekazywania cnót obywatelskich, wynikających z nakazów Prawa Harcerskiego i zobowiązań Przyrzeczenia oraz stworzyć mu warunki osobistego rozwoju. W odniesieniu do instruktora nie wystarczy przeszkolenie, nie wystarczy wiedza, nie wystarczy osiągnięcie jakiegoś jej poziomu do sprawowania funkcji instruktorskiej. Nie wystarczy ani harcerstwu, ani samemu instruktorowi. Dlatego niechętnie mówimy o szkoleniu, skłaniamy się ku kształceniu, może nawet kształtowaniu postaw. Postawa instruktorska musi oprócz dobra Związku i zrzeszonej w nim młodzieży uwzględniać także inny, trudny do osiągnięcia cel. Harcerstwo jest bowiem wędrówką ku szczęściu, które spełnia się w służbie.
Przewodniczący Związku Harcerstwa Polskiego
hm. Stefan Mirowski
11. Piosenka – “Chodzą ulicami ludzie“ - WGB [gitara i śpiew]
12. Zobowiązanie Instruktorskie (odtworzone z kasety magnetofonowej).
13. “Piosenka dla Wojtka Bellona” – SDM [gitara i śpiew]
Kształcenie jest tą dziedziną instruktorskiej pracy, w której nie można się zatrzymać. Nie można traktować jej pobieżnie. Bez dobrej kadry nie sposób realizować programu. A tym samym wychowywać realizując przyjęte przez nas cele statutowe. Bez dobrej kadry nie można stwarzać warunków do realizacji programu. Co więcej: bez dobrej kadry trudno wychowywać koleje pokolenia instruktorów wychowawców.
Komendant Centralnej Szkoły Instruktorskiej ZHP
hm. Bogusław Kowalewski
14. Koniec – Krąg pożegnalny.
cichy-aniol