{20}{46}{Y:i}Dzie� dobry, Waszyngton. {54}{149}{Y:i}Nast�pny s�oneczny dzie� w stolicy,|ale nie odk�adajcie parasoli. {152}{208}{Y:i}Znad wybrze�a nadejdzie burza. {210}{279}{Y:i}Pi�ciodniow� pogod� mo�na|zobaczy� w Dzienniku Waszyngto�skim. {294}{369}{Y:i}Nadajemy program z centrali wywiadu, {374}{469}{Y:i}gdzie �ledczy pr�buj� posk�ada�|ostatnie godziny �ycia Teda Baxtera, {473}{585}{Y:i}m�odego agenta, kt�rego cia�o|wy�owiono w nocy z Potomacu. {616}{642}Todd. {736}{814}{Y:i}Sad w Blue Cove, Delevar. {826}{899}{Y:i}Cztery lata temu. {1369}{1400}{Y:i}St�j! {1416}{1485}{Y:i}Tam jest!|�ap go! {1795}{1829}Zatrzymaj si�!|Czekaj! {1866}{1943}Mo�esz mi pom�c?|M�j samoch�d si� zepsu�, a musz� jecha�. {2054}{2134}- Prosz�?|- W porz�dku. Wskakuj. {2411}{2488}Z panem Parker'em prosz�.|Kameleon uciek�. {2690}{2722}Jestem wolny. {2738}{2795}Jestem Todd Baxter. {2838}{2897}- Jarod.|- Jarod. {2926}{3007}- A nazwisko?|- Tylko Jarod. {3039}{3099}Tylko Jarod?|Ty co� trujesz. {3125}{3180}Truj�? {3245}{3332}Nie mam poj�cia jak si� odwdzi�cz�. {3336}{3432}Pewnego dnia te� komu� pomo�esz. {3443}{3527}{Y:i}Wywiad jest zaskoczony|tym samob�jstwem. {3529}{3598}{Y:i}Po trzy i p�rocznej pracy jako agent, {3600}{3703}{Y:i}gdzie wr�ono mu karier�,|znaleziono go martwego w Potomacu. {3705}{3786}{Y:i}Nasuwa si� pytanie na kt�re|mo�e nie by� odpowiedzi. {3794}{3862}{Y:i}Mi�dzy nami s� kameleony. {3868}{3907}{Y:i}Zabrano mnie mojej rodzinie. {3909}{3999}36 godzin, a ju� wykazuje wi�cej zdolno�ci,|ni� kt�rykolwiek z pozosta�ych. {4008}{4078}Jak wielu ludzi umar�o|z powodu tego co my�la�em? {4080}{4157}Odk�d uciek�em, sp�dzi�em ka�d� chwil�|na poszukiwaniu mojej przesz�o�ci. {4159}{4195}{Y:i}Jest kameleonem. {4198}{4280}{Y:i}Geniuszem, kt�ry mo�e sta� si�|kimkolwiek zechce. {4282}{4336}- Centrum chce go �ywego.|- Wola�oby. {4343}{4389}{Y:i}Broni s�abych i wykorzystywanych. {4391}{4437}�ycie to dar. {4710}{4760}- Jest pan lekarzem?|- Dzisiaj tak. {4762}{4855}{C:$0080FF}- \\ NewAge SubTeam //-|- \\ www. nast. ws // - {4982}{5043}{Y:i}Pojawia si� coraz wi�cej|szczeg��w samob�jstwa... {5046}{5100}{Y:i}m�odego agenta wywiadu,|Toadda Baxtera. {5103}{5200}{Y:i}Sp�dzi� on ostatnie godziny �ycia|w hotelu D.C, w River Glen. {5202}{5330}{Y:i}�r�d�a m�wi�, �e w nocy skoczy� do Potomacu|po za�yciu lek�w i b�d�c w depresji. {5332}{5438}{Y:i}Przyjaciele i rodzina twierdz�, �e to niepodobne|do Toda Baxtera, kt�rego znali. {5451}{5519}Zmieniam wszystko. {5550}{5593}Brzmi jak trik? {5601}{5697}Trik?|Jak w grze sportowej? {5736}{5780}Tak. {5797}{5850}Jak ca�e moje �ycie. {5852}{5922}Wiedzia�em, �e w D.C.|wszystko si� mo�e zdarzy�. {5928}{5999}To niebezpieczne miasto, {6001}{6091}ale ci�k� prac� i m�dro�ci�|mo�na da� sobie rad�. {6093}{6157}Zmie� �wiat. {6193}{6238}{Y:i}Ale co zmieni�o Toda Baxtera? {6241}{6300}{Y:i}Presja �ycia w stolicy? {6302}{6352}{Y:i}Praca w wywiadzie? {6355}{6435}{Y:i}Odpowiedzi s� za tymi drzwiami. {6629}{6667}- Agent Holder?|- Tak? {6669}{6720}- Agent specjalny Wilkes.|- Och, tak. {6722}{6790}- Facet od zachowa�.|- Przyjecha�em prosto z lotniska. {6792}{6869}Za�o�� si�, �e nie jad�e� lunchu?|G�odny? {6871}{6966}"Gor�cy kubek - posi�ek w minut�."|To fajny pomys�. {6968}{7065}- Pomys�? Jeste� z Seattle, czy z Marsa?|- Gdzie� po�rodku. {7078}{7185}Za�o�� si�, �e szef chce ci� widzie�.|Talbot zajmuje si� spraw� Baxtera. {7187}{7239}- Zna�e� Toda?|- Tak. {7241}{7288}Nie mog� uwierzy�, �e zrobi� co� takiego. {7290}{7311}Ja te�. {7313}{7367}- Wilkes. Ellis Talbot.|- Witam. {7369}{7407}Seattle przefaksowa�o twoje papiery. {7410}{7500}M�g�bym teraz u�y� twojej wiedzy? {7590}{7659}Dziewczyna zadzwoni�a na policj�|dzisiaj rano, a oni do nas. {7661}{7712}F.B.I zabiera rzeczy. {7714}{7812}Ch�opcy Hoovera|robi� autopsj� cia�a Baxtera. {7821}{7867}Wywiesi� na drzwiach tabliczk�|"Nie przeszkadza�". {7869}{7928}Wisia�a tak d�ugo, �e zwr�ci�o to uwag�|obs�ugi hotelowej. {7935}{7985}Co pasuje do zezna�. {7987}{8039}Todd zatrzymuje si� tu na noc.|�wiadkowie w recepcji m�wi�, {8041}{8137}�e spotka� si� ze znajom� w barze|i przyszli tu na szybki numerek... {8139}{8185}i sporo heroiny. {8196}{8253}Czy kto� przes�ucha� dziewczyn�? {8255}{8285}Federalni nadal jej szukaj�. {8288}{8362}S� wskaz�wki, �e wysz�a wcze�niej,|nim Todd po pijaku poszed�... {8364}{8416}i skoczy�. {8436}{8472}Mia� swoje demony. {8474}{8563}Zastanawiam si� czy kiedykolwiek zna�em|prawdziwego Todda Baxtera. {8661}{8727}Na pewno chcesz wysi���? {8751}{8787}Tak. {8802}{8880}- B�dzie dobrze.|- Jak chcesz. {8886}{8949}Tw�j samoch�d si� nie zepsu�, no nie? {8956}{8999}Nie. {9024}{9097}Dlaczego mi pomog�e�? {9138}{9214}Przeczucie mi podpowiedzia�o. {9216}{9266}Zaczekaj sekund�. {9270}{9289}We�. {9291}{9364}Nie.|I tak mi ju� du�o pomog�e�. {9366}{9447}Zapomnij.|Zjedz za mnie lody. {9474}{9524}Lody? {9551}{9593}S� dobre? {9595}{9654}Bardzo dobre. {9680}{9774}S�uchaj, nie wiem,|gdzie si� chowa�e�, ale... {9776}{9842}jak b�dziesz w Waszyngtonie|wpadnij do mnie. {9845}{9899}Wpadn�. {9933}{9973}Dzi�kuj�. {10066}{10137}Wsp�pracujcie z federalnymi,|ale meldujcie tylko mnie. {10139}{10204}Czego� mi nie m�wisz? {10227}{10322}F.B.I. ma teori�, �e to by�o zab�jstwo.|I tu jest twoje zadanie. {10324}{10417}Samob�jstwo Baxtera i tak jest k�opotliwe,|a tu jeszcze naci�gana teoria o zab�jstwie. {10419}{10457}Jeste� behawioralnym ekspertem. {10459}{10539}U�yj tego by pozna�|psychologiczne k�opoty Todda. {10556}{10638}Prawda jest tym, czego chc� wszyscy. {10778}{10832}- Agent Ted Holder.|- Witam. {10834}{10896}To jest agent specjalny Jarod Wilkes. {10903}{10960}Bailey Malone, grupa do walki|z przest�pczo�ci� zorganizowan�. {10964}{11046}S�ynna grupa do walki|z przest�pczo�ci� zorganizowan�. {11048}{11114}Przynios�em raport z autopsji Baxtera. {11116}{11197}B�dziecie mieli od czego zacz��. {11210}{11261}{Y:i}Centrum w Blue Cove, Delevar. {11341}{11375}W�a�nie si� dowiedzia�am. {11377}{11453}Nie ma si� czego ba�.|Lekarze wezm� dziecko tylko na obserwacj�. {11455}{11508}Z twoim ma�ym braciszkiem|b�dzie wszystko dobrze. {11510}{11623}Mimo wszystkiego, pomog�a� mojemu synowi|przyj�� na �wiat i odzyska� moje stanowisko. {11625}{11689}Jestem dumny,|�e jestem twoim ojcem. {11691}{11764}Widz� co� w twoich oczach. {11768}{11854}- Znowu k�amstwa Jaroda?|- To nie Jarod. {11895}{11941}To ja. {12000}{12048}Nie wiem... {12067}{12144}Wiele si� ostatnio wydarzy�o. {12152}{12235}�mier� Bridget, tw�j powr�t, dziecko. {12254}{12335}Rozumiem.|Chcesz, by by�o inaczej. {12349}{12422}Pos�uchaj, wsta�.|Chod� tutaj. {12429}{12504}Nie mo�esz straci� ch�ci|sprowadzenia Jaroda z powrotem. {12506}{12610}To dziecko jest przysz�o�ci� rodziny,|ale Jarod jest przysz�o�ci� Centrum. {12616}{12656}Dlaczego? {12658}{12712}Jest naszym najwi�kszym osi�gni�ciem,|naszym atutem. {12715}{12794}Jednak�e, twoje �ycie si� zmieni. {12798}{12868}To nowy dzie� dla Centrum. {13025}{13123}Moje pr�by krzy�owego zapylania|wydaj� si� by� owocne. {13181}{13229}Bardzo dobrze. {13578}{13653}K�amstwa!|Cholerne k�amstwa! {13688}{13719}K�amstwa! {13721}{13749}Sko�czyli autopsj�? {13751}{13783}Tak, wszystko jest w raporcie.|Opr�cz tego... {13785}{13891}Malone twierdzi, �e to nie tylko morderstwo,|ale zarazem podpis mordercy. {13894}{13937}- Podpis mordercy?|- Tak. {13939}{14019}- Widocznie ich profiler ma teori�.|- Profiler? {14022}{14070}To ja. {14167}{14226}Oczekiwa�e� kogo� innego? {14228}{14306}Nazwijmy to "deja vu"|z pokr�conym zako�czeniem. {14327}{14363}- Jarod Wilkes.|- Rachel Burke. {14365}{14414}- Agent Ted Holder.|- Mi�o ci� pozna�. {14416}{14532}Nie chc� by� niegrzeczny, ale ten|seryjny morderca jest troch� naci�gany. {14560}{14644}To tylko teoria.|Ale jest dow�d, by to poprze�. {14646}{14707}- Jak...?|- Jak nasza autopsja. {14709}{14793}Potwierdza, �e Baxter|nie zgin�� wskutek skoku. {14796}{14849}Zosta� uduszony.|Prawdopodobnie strun� od pianina. {14852}{14907}Pomimo tygodniowego pobytu w Potomacu,|znale�li�my to. {14909}{14960}- �lady po skr�powaniu.|- Na obu przegubach. {14962}{15050}Nie wsp�gra to z samob�jstwem.|Bez urazy. {15055}{15151}Podano mu narkotyki.|Jest tak�e dow�d aktywno�ci seksualnej. {15153}{15264}Kr�powanie to mo�e jego upodobania seksualne.|W trakcie si� udusi�. {15447}{15516}Albo kto� go zwi�za�. {15520}{15573}Seryjny morderca? {15575}{15647}- Tak. To...|- Instynkt. {15683}{15749}Co� w tym rodzaju. {15752}{15825}Odnale�li dziewczyn� Toda,|Emily Sadler. {15827}{15898}Chcia�bym przes�ucha� j� osobi�cie. {15900}{15981}- B�d� w kontakcie.|- Czekam na to. {16177}{16241}Todd i ja poznali�my si� w Kolumbii. {16243}{16346}Studiowa�am dziennikarstwo,|a on by� g��wnym kryminologiem. {16373}{16476}To, co m�wi� o Todzie, jest prawd�.|By� naprawd� dobrym facetem. {16492}{16537}Ale mia� swoje demony. {16549}{16602}Jaki rodzaj demon�w? {16610}{16676}Taki, kt�rego nie m�g� pokona�. {16678}{16752}To miasto tylko to pogorszy�o. {16758}{16797}Nigdy nie widzia�am go tak za�amanego... {16799}{16882}- jak tamtej nocy.|- By� narkomanem? {16885}{16929}Tak. {16957}{17020}To go op�ta�o. {17071}{17124}Pr�bowa�a� mu pom�c? {17135}{17191}A jak my�lisz,|co tam robi�am? {17193}{17272}Posz�am tam, by mu pom�c. {17293}{17397}Ale wyci�gn�� prochy i zacz�� pi�. {17452}{17521}Zacz�li�my walczy�.|Pad�y s�owa i wysz�am. {17523}{17586}Tak po prostu. {17630}{17698}Teraz to m�j demon. {17819}{17964}W twoim mniemaniu Todd Baxter by� zdolny|do skoku z balkonu? {17985}{18036}Tak. {18054}{18159}Zawsze o krok za daleko...|Taki by�. {18208}{18289}Chyba, �e wiecie o czym�|o czym ja nie wiem. {18291}{18366}To nie mo�e by� prawda. {18431}{18479}Sydney by ich nie zniszczy�. {18481}{18525}S� dla niego swego rodzaju terapi�. {18528}{18582}Witaj. {18619}{18691}{Y:i}Cholerne k�amstwa! {18716}{18770}Zawsze wiedzia�am,|�e jest szalonym naukowcem. {18772}{18875}- Centrum to z ciebie robi.|-...
magda123x