(scenariusz Jasełek)
Grudniowe dni poprzedzające Święta Bożego Narodzenia są radosnym okresem dla naszych przedszkolaków, nauczycieli i rodziców.
Tradycją naszego przedszkola jest przygotowywanie Jasełek dla rodziców przez dzieci
5,6-letnie. Nauczycielki dzieci 3,4 - letnie organizują spotkania przedświąteczne, podczas których rodzice wspólnie z dziećmi wykonują ozdoby świąteczne, ubierają choinkę
oraz śpiewają piękne polskie kolędy .
Okres świąteczny to czas wielkiej radości i marzeń wszystkich dzieci . Jest wspaniałą okazją do poznania tradycji regionalnych związanych z Bożym Narodzeniem.
Pragnę podzielić się swoimi przeżyciami związanymi z przygotowaniem Jasełek dla rodziców. Bardzo ważnym elementem jest wybór odpowiedniego scenariusza.
Dzieci zapoznają się z tekstem, omawiają treść, wyodrębniają postacie pierwszoplanowe i drugoplanowe. Następnie dokonuję przydziału ról małym artystom pamiętając o tym, by nikt nie był pominięty (dzieci nieśmiałe otrzymują role chóru aniołów lub pasterzy), uczymy się śpiewania kolęd, przygotowujemy na zajęciach plastycznych scenografię, a rodzice zajmują się szyciem strojów dla dzieci.
Scenariusz, który wybrałam jest bliski dzieciom z tego powodu, że Rodzinę Świętą odwiedzają dobrze znane i bliskie dzieciom postacie z bajek m.in., Czerwony Kapturek, Pinokio, Sierotka Marysia, Stary Rybak, Kopciuszek, Smerf, Dziewczynka z zapałkami, Jaś i Małgosia.
Teksty wygłaszane przez poszczególne postacie z bajek są zakończone morałem.
Kolęda „ Cicha noc”
Któż to idzie do nas ciemną nocą?
Jakaś mała postać, która oświeca sobie drogę zapałkami.
To dziewczynka z zapałkami ku nam idzie
W jednym bucie, zgrzebnej chuście- ujrzycie!
Zuch to dziewczynka biedna dziecina z miasteczka,
Nikt nie kupił ani jednej zapałki.
W tę noc w domach lśniły choinki.
Ona na mrozie, zimnie i chłodzie zamarzła.
Chociaż to była noc twych narodzin święta,
Nikt o głodnych, biednych dzieciach nie pamiętał.
Zimna i mroźna wtedy noc była
Gdy pod domem skulona siedziałam.
Zapałką rozgrzałam zziębnięte ręce lecz jak rozpalić zimne ludzkie serce?
Tobie Jezuniu oddam zapałki wszystkie .
Bo chłód i zimno w twej lichej stajence.
Niech Święty Józef ognisko rozpali,
Aby się wszyscy przy nim ogrzali.
Biedna dziewczynko z zapałkami,
Wejdź i zostań tu z nami.
Tu wiatr nie hula i miejsca wiele.
Najedz się, ogrzej maleńki aniele.
Pan Jezus wie, czego biednym dzieciom potrzeba
Kto pokocha je i nakarmi, ten pójdzie do nieba.
A tym razem Matko Święta,
Dwoje dzieci idzie naraz.
Jaś z Małgosią ku nam idą
Borem, lasem, drogą.
Baba Jaga zjeść ich chciała
Lecz w piecu spłonęła.
Powrócili więc do domu
Do swojego taty.
Są radośni i szczęśliwi
Bo to siostra z bratem.
Jaś (postępuje kilka kroków do przodu i kłania się)
Ja jestem Jaś
Małgosia (kłaniając się Panu Jezusowi)
A ja jestem Małgosia.
Chcę podziękować Panu Bogu za ojcowską troskę,
Za mojego tatę i kochaną siostrę.
Spotkaliśmy w lesie straszną Baba Jagę
Lecz wspólnie z Małgosią daliśmy jej radę.
Zła ona była i w piecu spłonęła,
Chociaż nas bardzo schrupać pragnęła.
Jasio to mój braciszek wspaniały,
Jest dobry i grzeczny, serdeczny i śmiały!
To z chaty Baby Jagi te smaczne pierniki
Stamtąd też korale i cenne kamyki.
Tobie to Jezu z radością składamy ty dasz najbiedniejszym,
Bardzo Ci ufamy.
(podają pierniki, korale)
Cóż za hojne dary. Cóż za dzieci dzielne!
Tu przy Jezusie jesteście bezpieczne.
Bo Jezus umacnia każde trwożne serce,
Pomoże, zaradzi w życia poniewierce.
On też będzie dzielny, nawet pokona szatana,
By była zbawiona każda dziecina kochana.
Kolęda „Dzisiaj w Betlejem”
O! Jakiś chłopczyk biegnie ku nam w podskokach.
To Pinokio, chłopczyk z drewna,
Przez Dżepetto wystrugany.
Nos ma długi, to od kłamstwa,
Ośle uszy od nieuctwa.
Nie mało broił, nie mało,
A jednak siępoprawił.
Wrócił do ojca
I szczęśliwie żyją razem.
Pionokio (ma bardzo długi nos i długie wystające spod czapki ośle uszy)
Panie Jezu już nie kłamię
I do szkoły chętnie chodzę.
Choć to może nie do wiary
Już nie chodzę na wagary.
Tu zostawię mój nos długi
I te brzydkie, ośle uszy.
Niechaj innym to przestroga
Słuchaj matki, ojca, Boga
Bo dobrego życia skutki
Małe uszy i nos krótki.
Złota rada przyjaciele:
Kłamstwa wcale, prawdy wiele !!!
(Odrywa nos, uszy i kładzie u żłobka)
My cię Pinokio serdecznie witamy
I za tę przemianę też bardzo kochamy.
A dla mego Synka będziesz także drogi
Bo porzuciłeś te grzeszne nałogi.
Kłamstwo, lenistwo to brzydkie przywary
Pamiętasz jak smutny Dżepetto był stary?
Dziś on radosny, bo jego syn jedyny,
Nie złych słucha, lecz Bożej Dzieciny!
Narrator
Coś niebieskiego do nas się zbliża
Pędzi ku nam jak niebieski obłoczek
Któż to taki?
To Smerf biegnie tu,
Och jak szybko brak mu tchu.
Z darami od niebieskiej gromady:
Jagód leśnych kosze dwa
I butelkę soku
Po rodzinnej naradzie
Papa Smerf go wysłał tu.
Z daleka biegł z lasu ciemnego
Gubiąc kota Klakiera
Ich wielkiego wroga.
Maryjo, Józefie czy wy wiecie?
Leśne duszki są na świecie!
W ciemnym borze jest ukryte,
Duszków leśnych barwne życie.
Od całej naszej smerfowej rodziny
Chce złożyć życzenia dla Bożej Dzieciny.
Jezus to Zbawiciel tak wieść niesie,
Głośno o tym nawet w lesie
A zły klakier na wieść o tym,
Stał się bardzo grzecznym kotem.
Zobacz Smerfie, Jezus uśmiecha się we śnie.
Bo to cudowne widzieć duszki leśne.
Wasze zgodne życie nas bardzo raduje
Takim błogosławieństwo Jezus obiecuje.
A zebranym dzieciom to dobra nowina
Bóg tam przebywa, gdzie zgodna rodzina.
Kolęda „ Świeć gwiazdeczko mała świeć” ( płyta CD Arka Noego)
Maryjo, zobacz!
Dziewczę do nas idzie w czerwonej czapce!
To idzie dziarsko Czerwony Kapturek
Znajoma ptaków leśnych i wiewiórek
Niosła w koszyku dla chorej babuni
Ciasto i mleko, słodkie konfitury
Chodź złe wilczysko zjadło ją i babcię
Dobrze się skończyło tak jak w pięknej bajce.
Czerwony Kapturek ( z koszykiem w ręku)
Mam tu w koszyku same smakołyki
Ciasto z kruszonką , złote rogaliki
I pączki, i strucle i miód na lekarstwo
Żeby zdrowiutkie było to maleństwo.
Szłam lasem ciemnym, drogą i bezdrożem,
Ufając wielce, że mi Bóg pomoże.
Mama mnie posyła gdzie ludzie w potrzebie
Za to będę miała nagrodę w niebie.
Maryja Panna ( bierze koszyk podawany przez Czerwonego Kapturka)
Józefie zobacz, co jest w tym koszyku.
Same dobre rzeczy, jest ich bez liku.
Mój Syn, gdy urośnie to chorych pocieszy,
Uleczy, umocni z pomocą pospieszy.
Jezus też pouczał, że chorych odwiedzać trzeba,
Za to w nagrodę przyjmie wprost do nieba.
Kolęda „Lulajże Jezuniu” ( Maryja śpiewa sama i kołysze Jezuska)
Cóż ja widzę?
Puchatą pierzynkę a za nią miłą dziewczynkę.
Sierotka Marysia
Co gąski pasła
Idzie z darem do Jezusa
Kocha gąski swoje
Broni je przed lisem
Pasie strzeże, karmi poi
Na łące pod lasem.
Sierotka Marysia ( pokazując poduszeczkę)
Oto poduszeczka dla Jezusa małego
Z drobnych piórek i puchu gęsiego.
Ja jestem sierota i wiem, co to bieda
Wy też widzę nie bogaci, więc się wam to przyda.
Otul go Maryjo, jak potrafi mama .
Ja wiem co to zimno bom na świecie sama.
Gąski na mą prośbę puszek wyskubały
Niechaj ciepło ma dziecina, nasz Jezusek mały.
Maryja Panna ( bierze poduszkę od Sierotki)
Marysiu, Sierotko, wejdź do stajeneczki,
Radość będzie wielka z twojej poduszeczki.
Na dworze jest zimno, chustą go okryłam,
Tuliłam go do siebie i sercem ogrzałam.
Nie będziesz już smutna Marysiu, Sierotko
Teraz ja będę twoją dobrą Matką
Kolęda „ Gdy się Chrystus rodzi”
O, to nie dziecko się zbliża
To jest stary, spracowany człowiek.
To idzie rybak ze złotą rybką
Zachłanna żona zniszczyła wszystko
Miała pałac i komnaty
Piękne futra i brokaty
Lecz jej za mało.
Chodził więc rybak co dzień nad wodę
Z nowym życzeniem danym przez żonę.
Rybka wszystko to spełniła
Maryjo, Józefie i ty Boże Dziecię
Może wy tę złotą rybkę chętnie weźmiecie
Ona wam spełni każde pragnienie
Lecz to być musi dobre życzenie.
Moja żona chciwa była
Zatem wszystko utraciła
Siedzi znowu w starej chacie
I ze złości jęczy, płacze
Rybka złota niech tu będzie
I pomoże w waszej biedzie.
(podaje rybkę Maryi lub Józefowi)
Rybaku, starcze mądry i uczciwy
Zły jest człowiek, kiedy bywa chciwy
Umiar we wszystkim to jest wielka cnota
Cenniejsza od pereł, srebra i złota.
Kolęda „Przybieżeli do Betlejem”
Któż to idzie tak nieśmiało
W stronę betlejemskiej szopki ?
To Kopciuszek idzie miły
Co go siostry nie lubiły.
Prała, myła i sprzątała
A złe słowo za to miała.
Dobra wróżka to sprawiła
Z niej królewnę uczyniła,
Chociaż jest królową wielką
Stanie tutaj przed stajenką.
Kopciuszek ( zamiatając miotłą stajenkę)
Ja posprzątam w tej stajence
Bo do pracy moje ręce
Ja upiorę mu pieluszki
I wnet zmyję też dzbanuszki.
Dam też złoty pantofelek
Niech mu da radości wiele.
Maryja Panna
Dzięki ci Kopciuszku za twe odwiedziny
To radość wielka dla Bożej Dzieciny
A gdy Syn mój będzie duży
Niech raz wszystkim to powtórzy
Pracowitość i pokora
Bywa zawsze nagrodzona
Kolęda „ Gdy pierwsza na niebie zapali się gwiazdka”
Zakończenie
Każdy z nas duży czy mały,
Kocha Jezusa swoim sercem całym.
Niech te jasełka z postaciami z bajek
Ukażą nam morał na życia trwanie.
Każdy z nas Jezusowi daje to co może
I niech żyje z Nim razem w wielkiej zgodzie.
My dzieci pragniemy miłości i pokoju,
Który obficie spływa z betlejemskiej stajenki.
Opracowała: mgr.Ewa Peplińska
Przedszkole Samorządowe nr 32
w Gdyni, ul, Kcyńska 6
Aga7675