4.doc

(26 KB) Pobierz

Dwie rzeczy do zapamiętania to:

Psychologia społeczna to taka dyscyplina naukowa, która zajmuje się badaniem ludzkich zachowań i procesów psychicznych w sytuacjach społecznych.

Sytuacje społeczne to takie sytuacje, w których inni ludzie występują bezpośrednio lub pośrednio. Bezpośrednio, to inni ludzie jako jednostki, grupy, tłumy, organizacje, ewentualnie narodowości, klasy; występujący pośrednio fj. w produktach materialnych ludzkiej działalności i w naszych reprezentacjach świata społecznego, w naszych psychicznych, wewnętrznych reprezentacjach świata społecznego i zachowań...

, W jakim miejscu umieścić psychologię społeczną wśród różnych dyscyplin? Po pierwsze: psychologia społeczna krzyżuje się niemal ze wszystkimi dyscyplinami psychologicznymi. Nieomal, bo nawet jeśli idzie o psychologię fizjologiczną też można znaleźć pewne prace, pokazujące wpływ w psychologii tego co społeczne na to, co fizjologiczne. Oto przykład jak psychologia społeczna łączy się z fizjologią (to taka dygresja):

Ja od jakiegoś czasu trochę się zajmuję potrzebą władzy. Potrzeba władzy jest oczywiście z jednej strony czymś takim, co jest produktem ludzkich oddziaływań, a po drugie, tym co ma duże znaczenie dla naszego funkcjowania (będzie jeszcze o tym mowa). Jednym z dwóch ludzi, którzy poświęcili potrzebie władzy wiele badań jest Dawid McCIelland -jest to jeden z wybitniejszych ludzi w dziedzinie psychologii społecznej, osobowości... . Jeżeli mieliście państwo do czynienia z potrzebą osiągnięć, to nazwisko to powinno być znane. Ci badacze zwrócili uwagę na taką oto rzecz: zapewne państwo wiecie, że ludzie o pewnych wzorach zachowań, walorach motywacyjnych (szczególnie z tak zwanym wzorcem zachowania typu A), zapadają na choroby, np. osobnicy o wzorcu A mają: a to nadciśnienie, a to chorobę wieńcową, a to jakieś owrzodzenie przewodu pokarmowego itp. Są to psychosomatyczne konsekwencje. Wracając do potrzeby władzy, krótko mówiąc: potrzeba władzy, przy pewnym rozumieniu, to jest potrzeba wywierania wpływu, oczywiście efektywnego. D. McCIelland wpadł na pomysł, żeby zbadać czy przypadkiem nie ma jakiegoś związku między pewnymi chorobami, a siłą potrzeby władzy. Zbadał więc niestety niezbyt dużą grupę osób, gdyż wtedy badania były niezwykle kosztowne, zbadał po pierwsze (mówiąc z dużym uproszczeniem) poziom adrenaliny, a naprawdę były to tzw. neurotransmitery. Okazało się, że u osób o silnej potrzebie władzy poziom neurotransmiterówjest wyższy. Ludzie w zależności od siły potrzeby władzy różnią się poziomem jakichś tam hormonów. Badano także wymaz z nosa, a wzięło się to z obserwacji, że osobnicy o silnej potrzebie władzy bardzo często cierpią na infekcję górnych dróg oddechowych. Okazało się wtedy, że ci osobnicy, w nosie i w gardle mają mniej ciał, które zapobiegają takim infekcjom. Badania wykazały, że te dwie rzeczy tzn. poziom tych neurotansmiterów i obniżenie poziomu ciał immunologicznych właśnie w nosogardzieli, korelują ze sobą. Jest to jeden z przykładów pokazujących związek między psychologią społeczną, a bardzo fizjologicznymi sprawami.

Jedną z grup zawodowych (szczególnie studenckich), które mają bardzo wysoki poziom potrzeby władzy, wyższy od innych są psychologowie (co zresztą sprawdziliśmy na naszych studentach). Chcąc odpowiedzieć na pytanie, czy my rzeczywiście zapadamy na infekcje górnych dróg oddechowych, można robić badania porównawcze np. studentów polonistyki ze studentami psychologii i przeprowadzić wywiad na temat tego, jak często zdarzają się takie infekcje. Mogłoby się okazać, że jesteśmy bardziej podatny właśnie ze względu na silną potrzebę władzy. Jest to przykład na to, że psychologia społeczna może mieć związek z dosyć podstawowymi sprawami zakresu psychologii fizjologicznej, czy psychosomatyki, ale jednocześnie i z innymi dziedzinami psychologii np. psychologia wychowawcza, czy ogólna. Zakresy tych różnych

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin