teoria literatury.doc

(148 KB) Pobierz
I Psychoanaliza

Psychoanaliza

ü     Jak pisała Shoshana Felman, literatura to język, którego używa psychoanaliza, by mówić o sobie samej, by samą siebie nazywać. Literatura nie jest więc po prostu poza psychoanalizą, skoro motywuje ona i zamieszkuje nazwy jej podstawowych pojęć [jak na przykład kompleks Edypa, narcyzm, masochizm, sadyzm], skoro stanowi ona wewnętrzne odniesienie, za pomocą którego psychoanaliza nazywa swoje odkrycia.

ü     Ale związki między psychoanalizą dotyczą także innych obszarów. Przede wszystkim: podmiotu, relacji podmiotu ze światem oraz struktury i tropologii tekstu literackiego. W pierwszym, heroicznym etapie rozwoju psychoanalizy bohaterem analizy nieodmiennie był pisarz, do którego psychiki starano się zajrzeć poprzez tekst. Współcześnie to już nie pisarz jako taki, ale podmiot obecny w tekście oraz sama praca tekstu skrywającego niejawne treści przyciąga zainteresowanie badaczy. Jeśli dziś jeszcze psychoanaliza nie straciła swojego krytycznego potencjału, to dlatego że:

1.      Podaje w wątpliwość kartezjańską koncepcję podmiotu, który jasno i wyraźnie rozpoznaje się we własnych wytworach. Czy to w wersji Freudowskiej, czy Lacanowskiej podmiot jest przesunięty wobec samego siebie i nie wie nigdy, kim jest ani co mówi. Istnieje bowiem sfera niepoddana kontroli podmiotu i tą sferą jest Nieświadomość. U Freuda jest ona odgrodzona od świadomego Ja cenzurą, która tłumi niewygodne treści. U Lacana jest ona ustrukturyzowana jak język, co oznacza, że przemieszcza podmiot między obcymi znaczącymi (signfiants), w których nie może się on odnaleźć.

2.      Nieświadomość potraktowana jest jako dyskurs. Freud nie odkrył nieświadomości, ale pierwszy wskazał jej dyskursywną naturę: to, że mówi ona poprzez naszą mowę, że odzywa się we snach i odsłania w pomyłkach języka.

3.      Twórczość literacka przypomina obronną działalność psychiki, ponieważ w obydwu wypadkach między światem a Ja umieszczony zostaje filtr fantazji, który zapobiega doznawaniu przykrości. Tekst literacki nie jest autonomicznym artefaktem, lecz odsyła do twórcy, a ściślej, do jego nieświadomych fantazji, dzięki którym rozwiązuje on dotkliwe problemy własnej psyche.

4.      Tekst literacki traktowany jest jako symptom, na podstawie którego dociera się do ukrytego sensu. W wypadku psychoanalizy Jungowskiej rolę symptomów odgrywają symbole, zaś rolę ukrytego sensu – archetyp.

5.      Tekst literacki wykazuje strukturalną analogię z marzeniem sennym. Oznacza to, że analiza snu może stać się wzorcem analizy literackiej, a wówczas jej celem staje się odkształcenie zniekształcenia, jakiemu zostaje poddana ukryta treść snu w procesie pracy marzenia sennego. Jako że praca marzenia sennego ma charakter tropologiczny, analityk musi zmierzyć się z maskującą retoryką tekstu, która przemieszcza prawdziwe znaczenie.

6.      Tekst literacki, jako analogon aparatu psychicznego, jest traktowany jako pole napięć i konfliktów, do których ujawnienia i uśmierzenia w spajającej interpretacji zmierza interpretator. Nie oznacza to jednak, że każdy tekst, podobnie jak każdy sen, może zostać wyjaśniony. „Na pytanie, czy każdy sen może zostać wyjaśniony, należy odpowiedzieć przecząco”. Zarówno sny, jak i teksty, charakteryzują się odpowiednią siłą oporu przeciwko interpretacji, dlatego interpretator skazany jest jedynie na stawianie hipotez „muskających swymi przypuszczeniami budowę aparatu psychicznego i grę aktywnych w nim sił”.

7.      Tekst literacki można traktować jako element interpretacyjnej transakcji między pacjentem (pisarzem) a terapeutą (czytelnikiem). Interpretacja polega na skonstruowaniu opowieści, która odsłania sens niedostępny pisarzowi. Relację między autorem a czytelnikiem można opisywać w kategoriach przeniesienia (Ubertragung, transference), kiedy to czytelnik odpowiada na pragnienie autora wpisane w tekst.

8.      Tak jak „ten sam bodziec [może] mieć wiele przedstawień”, tak też „każdy prawdziwy twór poetycki jest rezultatem więcej niż jednej pobudki ożywionej w duszy poety i dopuszcza więcej niż jedną interpretację”.

 

Fenomenologia

ü     Do niewątpliwych osiągnięć fenomenologii, głównie Romana Ingardena, w badaniach literackich należy wprowadzenie do słownika teoretycznoliterackiego kategorii świata przedstawionego (definiowanego jako korelat aktów quasi-sądów wykraczających poza opozycję sądów prawdziwych i fałszywych), konkretyzacji (jako wypełniania lekturowego scenariusza), czytelnika implikowanego (założonej przez autora instancji odbiorczej). Fenomenologowie odrzucili psychologiczną i biograficzną kategorię autora, zastępując ją podmiotem aktów intencjonalnych, utrwalonych w tekście i domagających się twórczej aktywności czytelnika. Jak pisał Sartre, „autor pisze się do wolności czytelnika, i domaga się jej, aby jego dzieło zaistniało”.

ü      Wprowadzając na teoretycznoliteracką scenę czytelnika w głównej roli, fenomenologowie starali się jednak, w myśl zaleceń Husserla dbającego o czystość opisu, unikać posądzenia o dowolność odczytywania. „Jest pewne – pisał Iser – że każda odpowiedź na tekst jest subiektywna, lecz nie oznacza to, że tekst znika w prywatnym świecie swych indywidualnych czytelników”. Lekturze nie zagraża to niebezpieczeństwo, albowiem sumowanie znaczenia tekstu nie jest kwestią jednostkowych kaprysów, lecz wypełniania warunków wpisanych w strukturę samego dzieła. Sens dzieła powstaje na przecięciu dwóch perspektyw: tekstu i recepcji, czyli złożonego oddziaływania samego dzieła oraz recepcji historycznie uwarunkowanego czytelnika.

ü      W ten sposób fenomenologia sytuuje się na przeciwległym biegunie strukturalizmu, jeśli chodzi o genezę znaczenia: dla strukturalistów znaczenie wytwarzane jest poprzez relacje wewnątrzsystemowe (wewnątrztekstowe), dla fenomenologów przez akt świadomości intencjonalnej. Opozycja systemu (tekstu) i aktu (intencji) tworzy najogólniejsze ramy dwudziestowiecznych teorii literatury.

ü      Obecnie fenomenologia utraciła swą niegdysiejszą dynamikę, a środowisko fenomenologiczne nie bierze już tak ożywionego udziału w dyskusjach na temat literatury. Za najciekawszą, krytyczną kontynuację myśli Husserla należy uznać hermeneutyczne dociekania Hansa-Georga Gadamera i Paula Ricoeura, które wiele także zawdzięczają wczesnym rozprawom ucznia Husserla Martina Heideggera, oraz prace Hansa Roberta Jaussa, który udanie zastosował Gadamerowską koncepcję fuzji horyzontów do badań historycznoliterackich.

ü      Teorie Ingardena, choć należą niewątpliwie do kanonu wiedzy teoretycznoliterackiej, nie znajdują dziś wielu zwolenników, co należy tłumaczyć ich nikłą przydatnością w procesie interpretacji poszczególnych tekstów i znikomym zainteresowaniem dla kontekstualnego usytuowania literatury. Nadzieje Husserla na stworzenie bezzałożeniowego fundamentu wszelkich nauk także – w świetle rozwoju dwudziestowiecznej filozofii i wiedzy o literaturze – okazały się płonne. Upadł też jeden z najważniejszych pewników fenomenologii Husserlowskiej – przekonanie, iż teorię definiujemy przez „idealną treść możliwego poznania”, a także przeświadczenie, iż „królestwo prawdy obiektywnie dzieli się na obszary” odpowiadające określonym dyscyplinom naukowym. Intensywny rozwój badań interdyscyplinarnych oraz intensywna nieufność wobec Teorii nie dają się uzgodnić z fenomenologicznym postulatem czystego opisu ejdetycznego.

 


Bachtin

ü     Bachtinowska antropologia kultury i literatury daje się podsumować w następujących punktach:

-„Sens ma charakter podmiotowy” a nie strukturalny.

-Człowiek jest istotą dialogową, to znaczy definiuje własną tożsamość przez odniesienie do cudzych słów. Podobnie nie istnieje czysta świadomość, która – jak utrzymywał Husserl – dana jest sobie samej w akcie niezakłóconej percepcji. Zarówno świadomość, jak i tożsamość człowieka są trwale zmediatyzowane i nie dają się określić w oderwaniu od rozbrzmiewającej wokół niego mowy. W tym sensie Bachtin mieści się w nurcie antykartezjańskiej filozofii hermeneutycznej.

-Kultura jest przestrzenią różnorodnych, ścierających się ze sobą dyskursów, co oznacza, że nie istnieje jeden język opisujący rzeczywistość. To łączy Bachtina zarówno z pragmatyzmem, jak i z badaniami kulturowymi. W istocie, literaturoznawstwo powinno „zacieśnić związek z historią kultury”.

-Język nie jest systemem abstrakcyjnych kategorii, lecz nośnikiem ideologii, czyli światopoglądu. Nie ma słów, które wolne byłyby od światopoglądowego nacechowania („nie istnieją słowa niczyje”), a to z tego powodu, że język definiuje się nie przez swoją systemowość, lecz związki podmiotu mówiącego z rzeczywistością przenikniętą innymi językami, innymi głosami.

-Dzieło literackie nie jest tworem zamkniętym i autonomicznym, lecz wielogłosową i różnojęzyczną wypowiedzią zanurzoną w prozaicznym żywiole mowy codziennej. Dzieło literackie jest wypowiedzią tworzącą „ogniwo w łańcuchu obcowania językowego” i żyje jedynie w kontakcie z innymi dziełami.

-Analizą wypowiedzi ze względu na jej intertekstualne (różnojęzyczne) usytuowanie zajmuje się nie stylistyka, lecz metalingwistyka.

 

Hermeneutyka

ü      Hermeneutyka najogólniej oznacza sztukę i teorię interpretacji. Zarówno z historycznego, jak i systematycznego punktu widzenia należy wydzielić trzy podstawowe znaczenia tego terminu, w zależności od celu i istoty hermeneutycznego przedsięwzięcia Mamy więc:

1.      Sztukę interpretacji tekstów. Tu najważniejszym pytaniem jest pytanie o znaczenia tekstu, o to, jak je objaśnić (założywszy, że tkwią one już gotowe w tekście) lub jak je skonstruować (przy założeniu, że interpretacja jest tworzeniem znaczenia). Sztuka interpretacji dzieli się z grubsza na dwie szkoły: odtwórczą, która zakłada, że trzeba wypracować szczegółowe techniki egzegetyczne pozwalające na odtworzenie pierwotnego sensu, oraz twórczą, która zakłada, że sens rodzi się w każdym kolejnym akcie interpretacji. Pierwsza z nich – bardziej esencjalistyczna – opiera się na przekonaniu, ze istnieje wierna i prawdziwa wykładnia tekstu, zgodna z jego źródłową intencją – ulokowaną bądź to w autorze (intentio auctoris), bądź to w samym tekście (intentio operis). Druga – bardziej pragmatyczna – stoi na stanowisku, że nie istnieje gotowa prawda tekstu do odkrycia, zaś interpretator narzuca tekstowi sens zgodnie z własną postawą i sytuacją. Esencjaliści nazywają pragmatystów relatywistami, a pragmatyści esencjalistów – metafizykami. Pośrednim rozwiązaniem jest hermeneutyka Gadamera: interpretacja zależy od usytuowania interpretatora, który wszelako uzależniony jest od swojego przedmiotu.

2.      Sytuację tę stara się poddać refleksji teoria interpretacji. Pyta ona o to, jak w ogóle możliwa jest interpretacja (a także: jak w ogóle możliwe jest rozumienie) jako szczególny rodzaj poznania i jakie są najogólniejsze reguły uprawomocnienia wyników interpretacji. Pytania te prowadzą do sporów na temat tego, czy teoria interpretacji jest w ogóle potrzebna sztuce interpretacji. Zwolennicy teorii przekonują swoich oponentów, że każdy powinien wiedzieć, co robi, i troszczyć się o intersubiektywne uzasadnienie efektów swego działania (kto tego nie robi, jest relatywistą), tymczasem zwolennicy sztuki interpretacji odpowiadają, że ich interesuje przede wszystkim ciekawa interpretacja, która powie innym coś o nich samych. Teoretycy wierzą, że mogą wyjść z własnej sytuacji interpretacyjnej i poddać nieuwikłanej refleksji samych siebie, antyteoretycy uważają, że jest to zasadniczo niemożliwe, bo nic, łącznie z teorią, nie jest wolne od interpretacji.

3.      Przeniesiony na grunt życia spór ten pokazuje, że istnieje egzystencjalny wymiar hermeneutyki, w którym interpretacja nie jest formą wiedzy, lecz życia. Nie chodzi tu o objaśnianie tekstów, lecz o to, jak w ogóle mogę żyć w świecie, który jest moim światem, i jak mogę istnieć wśród znaczeń wytwarzanych przez innych.

ü      W ten sposób zakreślone zostają trzy podstawowe wymiary hermeneutyki: egzegetyczny, epistemologiczny i egzystencjalny. Sztuka interpretacji zakłada, że teksty składające się na naszą kulturę domagają się interpretacji, która rekonstruuje lub konstruuje ich znaczenia. Teoria interpretacji zakłada, że interpretacja jest szczególnym rodzajem poznawania świata. (interpretuję, bo wymaga tego moją wiedza na temat świata). Hermeneutyka egzystencjalna zakłada, że interpretacja jest sposobem bycia-w-świecie (interpretuję, bo wymaga tego świat, którego jestem częścią). W dwudziestowiecznej hermeneutyce (Gadamer, Ricoeur), która powstała w wyniku sprzeciwu wobec epistemologicznych roszczeń rozumu, nakładają się na siebie wykładnia pierwsza i trzecia. Egzegeza odsyła do egzystencji i odwrotnie: życie duchowe interpretatora ma zasadniczy wpływ na sens komentowanych przez niego tekstów. Ale istnieje także olbrzymi obszar teoretyczny, w którym nadal stawiane są pytania podstawowe: czym jest interpretacja i jakie są metody uzasadniania jej wyników?

 

Strukturalizm

    1. Wczesny strukturalizm w wiedzy o literaturze rozwinął się głównie dzięki inspiracjom językoznawców – przede wszystkim badacza szwajcarskiego Ferdinanda de Saussurea, a także rosyjskiego Nikołaja Trubieckiego. W wypadku de Saussure’a najbardziej wpływowa okazała się koncepcja systemu języka, a także ogólna idea językoznawstwa jako nauki – obje sformułowane w wydanym już po śmierci uczonego Kursie językoznawstwa ogólnego (1916). Gdy zaś chodzi o Trubieckiego – szczególnie inspirująca stała się jego teoria fonologiczna.
    2. Najważniejszym zadaniem dla de Saussure’a było wyznaczenie ogólnych właściwości abstrakcyjnego systemu języka, który przeciwstawiał konkretnej mowie – użyciu języka w aktach wypowiedzi. Myśl teoretyczna de Saussure’a miała charakter dualistyczny – podstawową zasadą konstrukcji systemu języka, a także samego językoznawstwa były w jego ujęciu opozycje, dostrzegane na różnych poziomach: począwszy od opozycji binarnej określającej różnice dźwiękowe w języku (różnice fonemów), poprzez dualistyczną budowę samego znaku językowego (złożonego z tego, co znaczące, signifiant, i tego, co znaczone, signifie, a więc – ciągu dźwiękowego i pojęcia), aż do wspomnianej opozycji systemu (języka) i mowy (langue/parole) oraz opozycji synchronii i diachronii. Skoncentrowana na wewnętrznej organizacji systemu językowego teoria de Saussure’a miała charakter synchroniczny (a więc pomijała zmiany języka w czasie), izolowała przy tym język od przedmiotów i zjawisk zewnętrznych (co było widoczne już w samej strukturze znaku łączącego dźwięki i pojęcia, a nie na przykład oznaczniki i oznaczane przedmioty). De Saussure’a nie interesowali też użytkownicy języka ani funkcjonowanie języka w życiu społecznym. Jego głównym celem było stworzenie obiektywnej nauki o języku, zaś ogólny system język a przyjęty jako podstawowa kategoria – w przeciwieństwie do zróżnicowanej, nie zawsze przewidywalnej i trudnej do opanowania mowy – mógł również zagwarantować pojęciową czystość tej nauki.
    3. Idąc tropem de Saussure’a, strukturaliści literaturoznawcy również interesowali się systemowymi właściwościami języka literatury, koncentrując się na jego wewnętrznej organizacji – niezależnej od rzeczywistości pozajęzykowej, użytkowników języka, zmian historycznych, a także indywidualnych wypowiedzi. Początkowo ich celem było również zbudowanie nauki o literaturze opartej na mocnych podstawach. Bardzo szybko jednak cel ten zdominowały zadania praktyczne – zwłaszcza analiza strukturalna dzieła literackiego – a refleksja teoretycznoliteracka została poszerzona perspektywę historyczną i komunikacyjną.
    4. Pierwsza ze szkół powstałych na gruncie strukturalizmu – Praska Szkoła Strukturalna – postawiła sobie przede wszystkim za cel adaptację koncepcji de Saussure’a do literaturoznawstwa i jej rozwinięcie z uwzględnieniem specyfiki literatury.
    5. Strukturaliści prascy przyjęli, że język poetycki skonstruowany jest analogicznie do języka ogólnego (to znaczy występują w nim poziomy: fonologiczny, morfologiczny, leksykalny i składniowy), różni się jednak od języka ogólnego swoją autotelicznością (to jest zdolnością do uwydatniania samych znaków językowych) oraz możliwością aktualizacji któregoś z poziomów (wysunięcia go na pierwszy plan).
    6. Najważniejszym zadaniem dla badaczy tej szkoły (zwłaszcza dla Jana Mukařovskiego i Romana Jakobsona) stało się określenie specyfiki języka poetyckiego – a więc jego ogólnych, uniwersalnych i ponadczasowych cech. Obaj badacze odkrywali te cechy w funkcjonalności języka poetyckiego – w jego funkcji estetycznej (Mukařovski) bądź funkcji poetyckiej (Jakobson). W jednym i drugim wypadku funkcja ta (skierowująca uwagę na sam znak językowy) nie była jednak odizolowana od innych funkcji pełnionych przez wypowiedź literacką. W koncepcji Mukařovskiego została ona powiązana rozmaitymi relacjami z funkcjami praktycznymi języka: przedstawiającą, ekspresywną oraz impresywną (wyróżnionymi za językoznawcą niemieckim Karlem Bühlerem). Gdy zaś chodzi o Jakobsona – do układu tego dodatkowo dochodziła jeszcze funkcja fatyczna i funkcja metajęzykowa. W jednej i drugiej koncepcji funkcja estetyczna lub poetycka wchodziła w dynamiczne zależności z pozostałymi funkcjami, wytwarzając szczególnego rodzaju napięcia pomiędzy autotelicznością (eksponowaniem samych znaków poetyckich jako takich) a komunikacją (ich nastawieniem na porozumienie).
    7. I konsekwentnie – za najistotniejszą właściwość języka poetyckiego uznane zostało zarówno przez Mukařovskiego, jak i Jakobsona dominowanie nim funkcji estetycznej/poetyckiej (kierującej uwagę odbiorcy na sam znak językowy) oraz wchodzenie tej funkcji w dynamiczne relacje z pozostałymi funkcjami językowymi (komunikacyjnymi).
    8. Według badaczy z Pragi, struktury literackie (artystyczne) charakteryzowały się skomplikowanymi układami wewnętrznymi poszczególnych elementów, nie były zaś tylko ich sumą. Właściwe były im przede wszystkim wewnętrzne napięcia – powstawanie zakłóceń i kształtowanie się na nowo. Uniwersum literackie tworzyły struktury wyższego rzędu (tradycja literacka, język poetycki) oraz struktury niższego rzędu (dzieła/utwory literackie). Relacja między tymi strukturami była hierarchiczna.
    9. W schyłkowym okresie działalności badacze Szkoły Praskiej zwrócili również uwagę na to, że nie tylko organizacja wewnętrzna struktur literackich ma charakter systemowy, ale że takie właściwości można również dostrzec, gdy chodzi o sferę semantyczną. Kolejnym zadaniem miała stać się więc strukturalna analiza znaczenia literackiego – kierunek, który został precyzyjnie nakreślony (na przykład przez Mukařovskiego w pracy O języku poetyckim). Projekt ten nie został jednak do końca zrealizowany.
    10. Badacze czescy przyjęli też konsekwentnie perspektywę funkcjonalną i semiologiczną. Bardzo istotne w ich refleksji teoretycznej było również ujmowanie literatury w aspekcie komunikacyjnym. Dzieło literackie miało więc charakter znakowy, a jego specyfikę określało pełnienie rozmaitych funkcji językowych w podstawowym układzie komunikowania: nadawca – komunikat – odbiorca (u Mukařovskiego) oraz nadawca – komunikat – odbiorca + kontekst, kontakt, kod (u Jakobsona).
    11. Równie ważnym przedsięwzięciem stało się dla badaczy Szkoły Praskiej określenie podstawowych zasad metodologii historii literatury. Podjął się tego zadania w szczególności Felix Vodička, opracowując szczegółowy projekt metodologiczny dla badań historycznych.
    12. Po zakończeniu oficjalnej działalności Szkoły Praskiej w późnych latach czterdziestych idee czeskich strukturalistów w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych kontynuował Roman Jakobson, zwłaszcza w pracach Poetyka w świetle językoznawstwa oraz Poezja gramatyki i gramatyka poezji, podtrzymując ścisłą zależność i współdziałanie metod lingwistycznych i analizy stylistycznej oraz wersologicznej poezji.
    13. Myśl tę podjęli również francuscy strukturaliści w połowie lat sześćdziesiątych (między innymi Roland Barthes i Gérard Genette), głosząc z kolei ścisłe pokrewieństwo między metodami analizy strukturalnej a krytyką literacką jako analizowaniem form językowych, nie zaś treści przekazywanych przez literaturę.
    14. Jedną z najsłynniejszych teorii nurtu lingwistycznego strukturalizmu stała się koncepcja Tzvetana Todorova zawarta w jego Poetyce (1968), w której z kolei stanowczo rozdzielał on poetykę (właśnie jako badanie form językowych) i interpretację (jako analizowanie treści przekazów literackich).

 

Semiotyka

1.      Semiotyka jako ogólna wiedza o znakach rozwinęła się już w starożytności. Wtedy też wprowadzono podstawowe rozróżnienia na oznaki i znaki, zdefiniowano znak, a także samą semiotykę. Pierwsze stulecia w rozwoju semiotyki upłynęły między innymi pod znakiem sporów na temat naturalnej lub konwencjonalnej natury znaków.

2.      Współczesna wiedza o znakach ukształtowała się przede wszystkim pod wpływem dwóch tradycji: semiotycznej – na gruncie filozofii i logiki (pragmatyzm Charlesa Sandersa Peirce’a i filozofia neopozytywistyczna Ludwiga Wittgensteina i Rudolfa Carnapa), oraz semiologicznej – na gruncie językoznawstwa ogólnego (Ferdinanda de Saussure’a).

3.      Myśl Peirce’a kontynuowali między innymi Charles Kay Ogden i Ivor Armstrong Richards oraz Charles Morris, który dokonał podziału semiotyki na semantykę, syntaktykę i pragmatykę.

4.      Na gruncie wiedzy o literaturze perspektywę semiologiczną przyjęły właściwie wszystkie orientacje i szkoły strukturalistyczne – w szczególności zaś Praska Szkoła Strukturalna. W perspektywie tej dzieło literackie uznawane było za szczególnego rodzaju twór znakowy uczestniczący w aktach komunikacji.

5.      W latach sześćdziesiątych istotny wpływ na wiedzę o literaturze wywarły także poglądy semiologa francuskiego Emile’a Benveniste’a – zwłaszcza jego przekonanie o konieczności przejścia od semiologii systemu językowego do semiologii wypowiedzi, a także podjęte przez niego próby opisu struktur semantycznych języka.

6.      Najważniejsze dokonania teorii literatury zorientowanej semiotycznie i semiologicznie wiązały się z pracami Jurija M. Łotmana i tak zwanej Szkoły z Tartu, Umberto Eco i semiotycznej teorii interpretacji oraz Rolanda Barthes’a i analizy semiologicznej mitu.

7.      Jurij M. Łotman upowszechnił na gruncie semiologicznej teorii literatury kategorię modelu / modelowania artystycznego i koncepcję wtórnego systemu modelującego (każdego innego niż język naturalny systemu semiotycznego, skonstruowanego jednak na wzór języka naturalnego jako najdoskonalszego z systemów semiotycznych), przeanalizował również procesy powstawania znaczenia w literaturze, uznając je za rodzaj przekodowań wewnętrznych (w ramach tego samego systemu) lub zewnętrznych (pomiędzy różnymi systemami). Za pomocą tych kategorii zinterpretował na przykład romantyzm literacki (jako system o dominujących przekodowaniach wewnętrznych) oraz realizm (nastawiony na przekodowania zewnętrzne). Szczegółowo opisał również właściwości tekstu artystycznego i określił ogólne cechy kultury jako systemu semiologicznego.

8.      Umberto Eco wykorzystał teorię semiotyczną do gruntownej analizy natury interpretacji i zależności między trzema rodzajami intencji zaangażowanymi w procesy interpretowania literatury – intencją autorską, intencją dzieła oraz intencją czytelnika. Uwydatnił on znaczenie...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin