umysł jak z niego korzystac.doc

(875 KB) Pobierz
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Richard Bandler, rok

Przedmowa ........................................................................................ 7

Wstęp.................................................................................................. 9

Rozdział I. Kto prowadzi ten autobus?........................................... 16

Rozdział II. Kierowanie własnym umysłem...............................................34

Rozdział III. Punkt widzenia............................................................ 54

Rozdział IV. Popełnianie błędów.................................................... 70

Rozdział V. Droga do celu................................................................ 94

Rozdział VI. Zrozumienie niejasności........................................... 109

Rozdział VII. Pokonywanie przekonań......................................... 134

Wzorzec zmiany przekonań.........................................................................140

Rozdział VIII. Uczenie się............................................................... 151

Fobie szkolne ....................................................................................................153

Pamięć.................................................................................................................154

Trudności w uczeniu się................................................................................161

Leki .......................................................................................................................166

Rozdział IX. „SWISZ” (metoda zmiany)......................................... 169

Posłowie ......................................................................................... 196

Suplement I. Rozróżnienia submodalnościowe....................................................202

Powonienie i smak ..........................................................................................203

Suplement II. Konsultanci oświatowi NLP................................... 204

Suplement III.................................................................................. 206

Wybrana bibliografia .................................................................... 207Szanowni Państwo, przekazując Państwu pierwszą pozycję z serii Komunikacja w praktyce, chcemy wskazać praktyczne i proste

sposoby sprawnego porozumiewania się i wprowadzania efektywnych zmian. Głównym celem naszej serii będzie dostarczenie odpowiedzi na pytania, jak skuteczniej i efektywniej nawiązywać udane

kontakty z ludźmi, z którymi pracujemy lub mieszkamy, jak celowo

i świadomie skorzystać z potencjału tkwiącego w relacjach międzyludzkich.

Nie bez powodu pierwszą pozycję serii poświęcamy praktycznemu

zrozumieniu sposobu, w jaki funkcjonuje nasz umysł. W pojęciu

tym zawiera się aktywne i świadome nauczenie się prostych zasad,

dzięki którym będziemy świadomie mogli kierować pracą swojego

umysłu. Wszystko po to, aby być bardziej elastycznymi w kontaktach z partnerami i kontrahentami, lepiej dostosowywać swoją dzia-

łalność do potrzeb rynku i klientów, mieć większy wpływ na sukces

prowadzonych przedsięwzięć.

Jeśli zależy Państwu na pozytywnych rezultatach wynikających

z lektury publikacji Umysł. Jak z niego wreszcie korzystać, to jedyną gwarancją na ich osiągnięcie jest wykonanie wszystkich ćwiczeń

zawartych w książce. W przeciwnym razie wiedza ograniczy się do

teorii, z której niewiele wynika.

Decydując się na wydanie serii Komunikacja w praktyce, wierzymy, że odnajdą w niej Państwo wiele ważnych wskazówek dotyczą-

cych tego, jak lepiej i sprawniej panować nad każdą sytuacją, aby

maksymalizować swojej sukcesy zawodowe.

Przedmowa8

Richard Bandler

Jeśli należą Państwo do osób, które w odpowiedzialny sposób

traktują swój zawód, rodzinę, firmę, przyjaciół, swoją przyszłość,

zdrowie, to jest to najwłaściwszy moment, aby rozpocząć przygodę

w bezkonkurencyjnej „kopalni wiedzy” zawartej w tej serii.

A więc uważnej lektury…

Agnieszka Szkop-Gwiazda, Konsultant ds. szkoleń Centrum Kreowania Liderów S.A.

a.szkop-gwiazda@ckl.com.pl

www.szkolenie-biznesowe.plJak często w przeszłości zdarzało ci się słyszeć zdanie: „Czeka was

świetlana przyszłość” lub „Ma za sobą barwną przeszłość”? Tego rodzaju wyrażenia są czymś więcej niż tylko zwykłymi metaforami.

Są one dokładnym odzwierciedleniem sposobu myślenia osoby mó-

wiącej, przez co mogą stać się kluczem do wprowadzenia zmian wjej

postrzeganiu świata, a— co za tym idzie — w niej samej. A oto przykład: wyobraź sobie jakieś miłe zdarzenie z twoim udziałem, mające

miejsce w przyszłości. Rozjaśniaj teraz ten obraz, jakbyś regulował

go w telewizorze; zwróć uwagę, jak wraz ze zmianą natężenia kolorów zmieniają się twoje odczucia. Czy angażujesz się bardziej w to,

co widzisz, gdy obraz staje się jaśniejszy? Większość ludzi znacznie

żywiej reaguje na jaśniejszy obraz, stosunkowo niewielu zaś reaguje

silniej, widząc przyciemnione, zszarzałe kolory.

Przypomnij sobie teraz jakieś miłe zdarzenie z przeszłości, spójrz

na nie uważnie i dodaj mu barwy… Niech kolory staną się żywsze

i bardziej jaskrawe. Wjaki sposób posiadanie „barwnej przeszłości”

zmienia intensywność twojej reakcji na to wspomnienie? Jeżeli nie

zauważasz żadnej różnicy, spróbuj je zobaczyć w kolorach czarnym

i białym. Zazwyczaj w miarę jak to, co widzisz, traci kolor, twoja

reakcja również traci na sile.

Innym często używanym wyrażeniem jest: „Moje życie nabrało blasku”. Pomyśl teraz o jakimś innym miłym wydarzeniu; myśl o nim

tak intensywnie, aby jego obraz zmaterializował się przed oczami.

A teraz „posyp” ten obraz małymi, błyszczącymi, rozsiewającymi

blask iskierkami. Zwróć uwagę, jaki ma to wpływ na twój sposób

postrzegania danej sytuacji (o możliwości takiego oddziaływania

Wstęp10

Richard Bandler

wiedzą dobrze twórcy reklam telewizyjnych i projektanci ubiorów

zdobionych cekinami).

„Zostaw przeszłość za sobą” — słyszymy często, gdy próbujemy dać

sobie radę z jakimś niemiłym wspomnieniem. Pomyśl teraz o nieprzyjemnym zdarzeniu z przeszłości. Zwróć uwagę, w którym miejscu w przestrzeni widzisz to zdarzenie i w jakiej odległości od ciebie

znajduje się obraz. Prawdopodobnie jest umiejscowiony przed tobą

i znajduje się dosyć blisko. Przesuń teraz ten obraz daleko za siebie.

Jaki wpływ wywarło to na twoje odczucia?

Powyższe ćwiczenia są bardzo prostymi i jednocześnie otwierają-

cymi zupełnie nowe możliwości przykładami „submodalności zmysłowych” opracowanymi przez Richarda Bandlera w ciągu ostatnich

kilku lat. Jednym z najwcześniejszych modeli zachowań w NLP była

koncepcja „modalności zmysłowych” lub „układów reprezentacyjnych”. Zakładała ona, że o każdym naszym doświadczeniu myślimy

w kontekście konkretnych wrażeń zmysłowych: obrazów, dźwięków

lub doznań kinestetycznych. Na większości warsztatów NLP zorganizowanych w ciągu ostatnich dziesięciu lat można się było nauczyć

nowych metod wykorzystywania modalności zmysłowych do wprowadzania zmian we własnym zachowaniu i sposobie odczuwania.

Submodalności są elementami składającymi się na każdą z modalności. Na przykład do submodalności wizualnych można zaliczyć:

kolor, wielkość, odległość, położenie, natężenie światła i ostrość

konturów. Zapoznając się z submodalnościami, znacznie poszerzamy możliwości dokonywania w sobie zmian, które będą zachodziły

łatwiej i będą bardziej wyraźne.

Gdy po raz pierwszy zetknęliśmy się z NLP jesienią 1977 r., zostawili-

śmy wszystkie inne sprawy, aby zająć się badaniem tych wspaniałych,

szybkich sposobów zmiany zachowań. W tym samym mniej więcej

czasie rozpoczęła się bardzo obiecująca współpraca pomiędzy Richardem Bandlerem i Johnem Grinderem, służąca rozwojowi nowo

powstałej dziedziny. NLP uczyło, jak dowiadywać się o procesach zachodzących we wnętrzu człowieka na podstawie mimowolnych, bezwiednych ruchów gałek ocznych; jak zmieniać (dosłownie w ciągu 11

Wstęp

minut), zastałe, głęboko zakorzenione, destruktywne sposoby reagowania; a są to tylko niektóre z szerokiego wachlarza udostępnionych

nam za pośrednictwem tej metody, spektakularnych możliwości.

Od tamtej pory minęło siedem lat. Czas ten pokazał, że wszystkie

nadzieje, które były wiązane z NLP, nie okazały się płonne. Podstawowe założenia i techniki NLP przeszły zwycięsko próbę czasu

i zdały egzamin podczas seminariów uczących praktycznego stosowania tej dotychczas nieznanej wiedzy. NLP często bywało określane jako dziedzina z pogranicza sztuki sprawnego porozumiewania

się i wprowadzania efektywnych zmian.

NLP umożliwia zrozumienie wielu zjawisk, bazując na niektórych

koncepcjach informatycznych, opiera się jednak przede wszystkim

na doświadczeniach wynikających z obserwacji konkretnych zachowań ludzkich. Wszystko, o czym dowiesz się z NLP, może być

bezpośrednio potwierdzone poprzez twoje własne, wewnętrzne do-

świadczenia lub podczas obcowania z innymi osobami.

Nowe wzory submodalności zmysłowych, o których mówi i których

uczy niniejsza książka, są — w porównaniu z dawnymi technikami

NLP — szybszymi i bardziej skutecznymi sposobami przeprowadzania zmian osobowości. Nadal wyróżniane są tylko trzy modalności

zmysłowe, ale każda z nich zawiera ciągle powiększającą się liczbę

submodalności.

Czym tak naprawdę są submodalności? Są to po prostu sposoby,

w  akie umysł sortuje i koduje nasze doświadczenia. Stosując submodalnościowe wzorce zmian możemy bezpośrednio modyfikować

nasze wewnętrzne „oprogramowanie” — nasz sposób myślenia i reagowania na konkretne zdarzenia.

ZAPAMIĘTAJ! NLP bazuje przede wszystkim na

doświadczeniach wynikających z obserwacji

konkretnych zachowań ludzkich.12

Richard Bandler

Niektórzy krytycy NLP twierdzą, że jakkolwiek metoda ta może być

wykorzystana do zwalczania pewnych nawyków czy lęków, ma to

niewielkie zastosowanie przy rozwiązywaniu „podstawowych problemów egzystencjalnych”. Ciekawi jesteśmy, jak zareagują ci krytycy na przedstawione w rozdziale VI i VII metody zmiany zakorzenionych przekonań i sposobów rozumienia. Książka ta otwiera

drogę do praktycznego zrozumienia sposobu, w jaki funkcjonuje

nasz umysł. Co więcej, można się z niej nauczyć poszczególnych

prostych zasad, dzięki którym sami będziemy mogli sterować jego

pracą. Uczy ona, jak unikać niezadowalających doznań oraz jak zintensyfikować odczuwanie dobrych stron życia.

Większość z nas potrafi przystosowywać do własnych potrzeb znane i uznane prawa i twierdzenia, wprowadzając w nich modyfikacje najbardziej przystające do danej sytuacji. O geniuszu Richarda

Bandlera stanowi jednak to, że potrafi on w niezrównany sposób

tworzyć nowe prawa, zasady i schematy, które każdy z łatwością

może zastosować we własnym życiu. Poczucie humoru Richarda może wydawać się czasami nadmiernie uszczypliwe i złośliwe,

zwłaszcza gdy jego ostrze wymierzone jest w psychologów i psychiatrów (chociaż „ekspertom” z wielu innych dziedzin również się

często dostaje). Przyczyna takiego zachowania staje się zrozumiała,

gdy uświadomimy sobie, że chociaż oparty na NLP sposób dziesię-

ciominutowego leczenia fobii i zadawnionych urazów został po raz

pierwszy opublikowany ponad 6 lat temu, to większość psychologów nadal uważa, że do wyleczenia fobii konieczne są długie miesiące rozmów i zażywania leków (oraz kilkanaście tysięcy dolarów

na opłacenie wizyt u terapeuty). Sami znamy doskonale uczucie

bezsilności ogarniające nas wielokrotnie, gdy po udowodnieniu na

seminariach skuteczności tej metody (NLP) i po wypróbowaniu jej

przez naszych słuchaczy, słyszeliśmy od wielu sław: „Niemożliwe,

aby to mogło być skuteczne”.

Gdy w jakiejkolwiek gałęzi przemysłu pojawia się nowy, znaczący wynalazek, zarządy fabryk na całym świecie starają się natychmiast pozyskać prawo zastosowania go u siebie, gdyż zdają sobie sprawę, że jeżeli 13

Wstęp

konkurencja zacznie go stosować jako pierwsza, będą sobie musieli poszukać innego zajęcia. Niestety, w dziedzinach takich jak psychologia,

panuje nadal kult „siły bezwładu” powiązany ściśle z kultem pieniądza:

im dłużej psychoterapeuta zajmuje się rozwiązywaniem problemów

pacjenta, tym więcej zarabia. Ponieważ w ten sposób nagradzany jest

brak kompetencji, nowe i pozwalające na oszczędność czasu metody

znacznie trudniej zdobywają należne im uznanie.

Nad inercją panującą w psychologii ubolewało już wielu innych badaczy i praktyków. Salvador Minuchin, znany innowator w zakresie

terapii rodzinnej, powiedział ostatnio:

„Jak zareagowano na najnowsze wyniki naszych badań? Podstawową reakcją było najczęściej pytanie: »Jak w obliczu nowych faktów

można nadal robić to, do czego przywykło się przez lata?«”.

Pomimo wcześniej opisanych problemów, istnieje wiele chlubnych

wyjątków od powyższej reguły. Mamy nadzieję, że nasza książka

trafi w ręce takich właśnie profesjonalistów — psychologów i psychiatrów, którzy wciąż szukają nowych, szybszych i lepszych sposobów niesienia pomocy swoim pacjentom. Kilkanaście lat temu

doszliśmy do wniosku, że nowa dziedzina, stworzona przez Richarda Bandlera, mogłaby pomóc jeszcze większej liczbie osób, gdyby

została bardziej rozpowszechniona. Do powstania tej książki przyczyniła się przede wszystkim nasza fascynacja i ogromne zainteresowanie zagadnieniem submodalności zmysłowych.

Materiałami, na podstawie których powstała niniejsza książka, były

nagrania i notatki z wielu seminariów i warsztatów prowadzonych

w ostatnim czasie przez Richarda. Spędziliśmy długie godziny porządkując i segregując te materiały, wypróbowując na sobie zawarte

w nich ćwiczenia i sposoby, a także przekazując tę wiedzę na własnych seminariach, aby tym lepiej ją zrozumieć. Wreszcie postanowiliśmy zebrać nasze doświadczenia w książce. Staraliśmy się oddać

jak najwierniej niepowtarzalną atmosferę seminariów Richarda,

układając jednocześnie poszczególne zagadnienia w taki sposób,

aby stały się jak najbardziej przystępne.14

Richard Bandler

Większość książek dotyczących szybko rozwijających się dziedzin

nauki jest przestarzała już w momencie ukazania się w druku.

Najstarsze wykorzystane w tej książce materiały pochodzą sprzed

trzech lat. Do chwili obecnej powstało już wiele nowych modeli submodalności zmysłowych, których można nauczyć się na ciągle aktualizowanych seminariach NLP.

Jednym z podstawowych założeń NLP jest twierdzenie, że kolejność,

w jakiej doświadczamy zdarzeń — tak jak kolejność słów w zdaniu

— ma duży wpływ na sposób ich postrzegania i interpretacji.

Dlatego też kolejność rozdziałów niniejszej książki

została dokładnie przemyślana. Ponieważ większość materiałów podawanych w późniejszych

rozdziałach opiera się na wiadomo-

ściach zawartych w rozdziałach poprzedzających, dla pełniejszego zrozumienia wskazane jest, aby książka

była czytana po kolei.

Innym fundamentalnym założeniem

NLP jest twierdzenie, że słowa są tylko

niedoskonałym odzwierciedleniem rzeczywistych doświadczeń.

Czytanie o wbijaniu gwoździa to jedno, natomiast zupełnie czymś

innym jest samo trzymanie młotka w dłoni i satysfakcja ogarniająca

człowieka, gdy poczuje, jak gwóźdź nagle wchodzi w ścianę. Usłyszenie dźwięku gwoździa, który trafił na kamyk w ścianie, to jedno,

ZAPAMIĘTAJ! Fundamentalnym założeniem

NLP jest twierdzenie, że słowa są tylko

niedoskonałym odzwierciedleniem

rzeczywistych doświadczeń.15

Wstęp

zaś zupełnie czymś innym jest poczucie wibracji rękojeści młotka

i zobaczenie, jak gwóźdź zgina się na twardej przeszkodzie.

Modele podane w tej książce są narzędziami. Podobnie jak inne

narzędzia, trzeba ich używać, aby w pełni pojąć ich przydatność

i przekonać się o efektywności. Możesz szybko przerzucić kartki tej

książki, jeżeli chcesz się zorientować, co w sobie zawiera. Ale jeśli

zależy ci na nauczeniu się, jak praktycznie stosować zawarte w niej

informacje imetody, musisz wypróbować podane przez nas ćwiczenia — najpierw na sobie, a później w kontaktach z innymi. W przeciwnym razie twoja wiedza ograniczy się wyłącznie do teorii, z któ-

rej niewiele będzie wynikać.Programowanie neurolingwistyczne wymyśliłem po to, aby uniknąć

konieczności wyboru konkretnego kierunku studiów. Na uniwersytecie byłem jedną z tych osób, które nie mogły się w żaden sposób

zdecydować, co mają studiować. Stwierdziłem w końcu, że taki brak

zdecydowania też może być niezłym sposobem na życie.

Jedną z korzyści płynących z NLP jest inne podejście do przyswajania wiedzy. Chociaż wielu psychologów i pracowników socjalnych

uważa NLP za formę terapii, ja wolę traktować je jako proces uczenia się. Mówiąc najprościej, uczymy ludzi metod efektywnego użytkowania ich umysłów.

Większość ludzi nie korzysta ze swego mózgu aktywnie i świadomie.

A przecież jest on podobny do maszyny, w której nie zainstalowano

wyłącznika. Jeżeli nie dasz mu jakiegoś konkretnego zajęcia, działa bez

przerwy, dopóki się nie znudzi. Gdyby umieszczono kogoś w pomieszczeniu doskonale izolującym od wszelkich bodźców zewnętrznych,

osoba taka wytworzyłaby wkrótce własny wewnętrzny świat. Jeżeli nie

dasz twojemu umysłowi konkretnego zadania, to po pewnym czasie

sam je sobie znajdzie, nie troszcząc się zbytnio, jakie to będzie zajęcie.

Ciebie może to obchodzić, ale jemu jest dokładnie wszystko jedno.

Przykład

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się siedzieć cicho, starając się nie

zwracać niczyjej uwagi, gdy nagle twój mózg pokazał ci jakiś

ZAPAMIĘTAJ! NLP to proces uczenia się.

Rozdział I.

Kto prowadzi ten autobus?17

Rozdział I. Kto prowadzi ten autobus?

obraz, na widok którego oblał cię zimny pot iwłosy zjeżyły się

na głowie? Jak często zdarza ci się budzić w nocy, gdyż twój

umysł ponownie zafundował ci przeżycie czegoś, co zmieniło

twoją krew w efektowne bryłki lodu? Jeśli miałeś zły dzień,

zadba o to, abyś mógł oglądać i przeżywać go wciąż na nowo.

Nie wystarcza mu, że sam dzień był do niczego — postara się,

abyś miał popsuty wieczór, a może i cały tydzień.

Zresztą większość ludzi na tym nie poprzestaje. Ilu z was nadal rozpamiętuje coś, co zdarzyło się bardzo dawno temu? Zupełnie jakby

twój umysł mówił: „Przeżyjmy to jeszcze raz! Mamy wolną godzinkę przed obiadem — pomyślmy więc o czymś, co naprawdę wpędzi

nas w depresję. Może uda nam się tym zdenerwować o trzy lata za

późno?”.

Czy słyszałeś kiedyś o „niezamkniętej sprawie”? Ona jest zamknięta

— po prostu nie podoba ci się sposób, w jaki została kiedyś załatwiona. Chcę, abyście się dowiedzieli, jak możecie wpływać na swoje doświadczenia, zyskując dzięki temu przynajmniej pewną dozę

kontroli nad sobą. Większość ludzi bowiem to więźniowie swoich

umysłów. Zupełnie jakby byli przywiązani do tylnego siedzenia

w autobusie, którym kieruje ktoś inny. Chciałbym, abyście nauczyli

się prowadzić swój autobus. Jeżeli nie nadacie umysłowi właściwego kierunku albo sam będzie błądził po manowcach, albo inni ludzie znajdą sposoby, aby kierować nim za was — zwykle nie będą

przy tym mieli waszego dobra na względzie.

NLP stwarza możliwość uczenia się subiektywizmu, o którym zresztą zawsze słyszałem bardzo niepochlebne opinie.

W szkole mówiono mi, że prawdziwa nauka postrzega rzeczywistość

w sposób obiektywny. Już wtedy jednak zwróciłem uwagę na to, że

najbardziej oddziaływają na mnie właśnie doznania subiektywne.

Chciałem się dowiedzieć, jaki jest mechanizm tego zjawiska oraz czy

inni ludzie mają podobne odczucia. Na naszym seminarium będziemy się bawić w różne łamigłówki, mózg bowiem jest moją ulubioną

zabawką. Kto z was chciałby mieć pamięć fotograficzną? A czy zda-18

Richard Bandler

rza się wam dokładnie widzieć przed sobą niemiłe, ciągle powracające obrazy z przeszłości? Taka umiejętność zdecydowanie potrafi

ubarwić życie. Gdy obejrzysz w kinie horror, a po powrocie do domu

usiądziesz w swoim ulubionym fotelu, czynność siadania może automatycznie przenieść cię z powrotem do kina. Komu coś takiego się

przydarzyło? I wy twierdzicie, że nie macie pamięci fotograficznej!

Oczywiście, że ją macie, tylko używacie jej nie do tego, co trzeba. A je-

żeli już nią dysponujecie, dzięki czemu możecie oglądać nieprzyjemne zdarzenia z przeszłości, byłoby teraz dobrze zaprząc ją do bardziej

konstruktywnych działań. Komu zdarzało się myśleć o czymś, co mia-

ło dopiero nastąpić, ale czuliście się paskudnie już z wyprzedzeniem?

Można mieć czarne myśli od razu, prawda? W końcu okazywało się,

że najgorsze przeczucia wcale się nie sprawdzały, co jednak nie przeszkodziło wam solidnie pomartwić się na zapas.

Taki sposób myślenia może mieć jeszcze inne efekty. Niektórzy ludzie zanim faktycznie wybiorą się na urlop, wyobrażają sobie dokładnie, jak wspaniale będą na nim spędzać czas. Natomiast gdy wreszcie

dotrą na zasłużony wypoczynek, przeżywają nie lada zawód. Takie

rozczarowanie wymaga jednak dokładnych przygotowań.

Czy zastanawialiście się kiedyś, ile wysiłku musicie w nie włożyć?

Jednak cały ten trud w końcu opłaca się, gdyż im więcej przygotowań, tym rozczarowanie pełniejsze.

Są osoby, które chodzą do kina tylko po to, aby po wyjściu stwierdzić: „Jestem bardzo zawiedziony — nastawiłem się na coś zupełnie

innego”. Takie stwierdzenia nieodmiennie wprawiają mnie w osłupienie. Jeżeli cały czas ktoś miał w głowie taką świetną, wymyśloną

przez siebie fabułę, po co w ogóle ruszał się z domu? Jaki jest sens

siedzieć w niewygodnym, skrzypiącym fotelu, tonąc po kostki w papierkach od cukierków i torebkach po chipsach, po to tylko, aby

obejrzeć film, który skwitujemy stwierdzeniem: „Wyobraziłem to

sobie o wiele lepiej, a przecież nie miałem nawet scenariusza”.

Oto, co się dzieje, gdy pozwolicie waszemu umysłowi wymknąć się

spod kontroli. Ludzie znacznie więcej czasu poświęcają nauce ob-19

Rozdział I. Kto prowadzi ten autobus?

sługi elektrycznej maszynki do mięsa niż nauce korzystania z własnego intelektu. Rzadko kto kładzie nacisk na świadome użytkowanie różnorodnych wewnętrznych zasobów. Wszędzie słyszycie,

że macie „być sobą” — tak jakbyście mieli jakąś inną możliwość.

Wierzcie mi — nie macie. Pewnie można by było zniszczyć wszystkie

wasze wspomnienia przy pomocy elektrowstrząsów i w ten sposób

przerobić was na kogoś innego, ale oglądane przeze mnie skutki takich zabiegów nie przedstawiały się zbyt zachęcająco. Dopóki więc

ludzkość nie wynajdzie jakiegoś skutecznego urządzenia do prania

mózgów, będziecie się musieli prawdopodobnie pogodzić z byciem

sobą. I nie musi to być wcale zło konieczne, jeżeli nauczycie się wykorzystywać swoje możliwości w bardziej efektywny sposób. Do

tego praktycznie sprowadza się zastosowanie NLP.

Gdy zaczynałem uczyć NLP, niektórzy ludzie sądzili, że jest to sposób kontrolowania myśli innych osób, mogący nawet powodować

ich odczłowieczenie. Twierdzono też, że przeprowadzanie celowych

zmian własnej osobowości powoduje, że stajemy się mniej ludzcy.

Przeprowadzanie w sobie zmian za pomocą antybiotyków i kosmetyków nie stanowi dla nikogo problemu, lecz w przypadku sposobu zachowania sprawa wygląda jakby inaczej. Nigdy nie mogłem

zrozumieć, jak wprowadzenie zmiany, która kogoś uszczęśliwia,

może mu jednocześnie odbierać część człowieczeństwa. Natomiast

często widzę, jak wielu ludziom udaje się doskonale wyprowadzać

z równowagi ich żony, mężów, dzieci, a nawet zupełnie obce osoby,

właśnie „będąc sobą”. Czasami zadaję takim osobom pytanie: „Po

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin