Gazetka 41.doc

(126 KB) Pobierz
Gazetka przedszkolna

Miejskie Przedszkole nr 4 w Pruszkowie

ul. Bolesława Prusa 27

tel.: 758-89-29

„Pod Kasztanem”

 

Gazetka przedszkolna

Nr 41

 

Kiedy listopad ostatnie liście

wyśle już w listach do ciepłych krajów,

wiatr wiatrakowe skrzydła rozwija,

kręcąc się wokół wieczornych dachów.

Przetrząsa rynny, szpera po bramach,

puka do okien, w kominy patrzy:

może choć jeden liść gdzieś się schował,

który by ze mną zimę przetańczył?

Jacek Krakowski

Witamy w naszej gazetce przedszkolnej po raz pierwszy w tym roku szkolnym. Zachęcamy wszystkich do czytania, zgłaszania propozycji oraz uwag dotyczących treści. Szczególnie miło witamy wśród czytelników osoby, które przyszły do naszego przedszkola po raz pierwszy.

 

 

 

  • Co ciekawego?

              Od momentu rozpoczęcia roku szkolnego w naszym przedszkolu odbyły się dwa spektakle teatralne: „Orzeszek- chłopiec z leszczyny” oraz „Kopciuszek”.

              Ponadto odwiedzili nas muzycy z Filharmonii Narodowej. Koncert muzyczny „Kuferek pełen muszelek, czyli wspomnienia z wakacji” zapoznał nas z akordeonem, a także przypomniał miłe chwile spędzone nad morzem. Drugie spotkanie dotyczyło klarnetu, a była to „Opowieść o złym wilku, psotnym kocie i o tym, jak muzyka bajki opowiada”.

Podchody w lesie

Rok szkolny 2007/2008 rozpoczęliśmy imprezą integracyjną na polanie w Otrębusach. Pogoda, wcześniej zamówiona przez panią Dyrektor, dopisała- świeciło piękne słońce, a po niebie płynęły pierzaste chmurki. Zapaleni podróżnicy mieli przyjemność przejechać się kolejką WKD (niektórzy po raz pierwszy w życiu i niekoniecznie piszę tu o dzieciach), by dołączyć do zwolenników samochodów na miejscu zbiórki- stacji w Otrębusach. Po kilku minutach oczekiwania na ostatnich spóźnialskich, dzielnie ruszyliśmy na podbój lasu.

Pochody rozpoczęły wspólną zabawę. Pytania, choć dla niektórych trudne, nie były tendencyjne i każde dziecko mogło zaprezentować swoją wiedzę. Dowiedzieliśmy się m.in. tego, kto mieszka w lesie. Obok zwierząt, często spotykanych w Polsce, znalazły się także Baba Jaga, Bambi i inne osobniki nie dostrzegane przez zwykłego człowieka. Szukaliśmy także różnorodnego materiału przyrodniczego, aby sprawdzić swoją wiedzę w praktyce. Z zebranego materiału przyrodniczego grupy tworzyły obrazy, tłumnie podziwiane przez pozostałych.

W czasie, kiedy męska część naszych gości rozpalała ognisko i dbała o wysoką jakość dymu, dzieci miały możliwość zabawy w kole przy współudziale harcerek.

Nie muszę dodawać, że smażone kiełbaski i inne smakołyki znikały z prędkością światła po takich przeżyciach, prawda?

Być może takie rodzinne wypady staną się tradycją.

Pasowanie na Przedszkolaka

              Z dumą ogłaszamy, że przedszkolna gawiedź poszerzyła się o kolejnych członków. Grupa trzylatków tłumnie wstąpiła w poczet przedszkolaków po „Pasowaniu na przedszkolaka”, które odbyło się 25 października.

              Wszystkie zuchy przygotowywały się do tego spotkania bardzo aktywnie. Dwa miesiące od momentu rozpoczęcia ich nauki w przedszkolu pełne były wrażeń i emocji, objawiających się czasem niezwykle głośno - wie o tym każdy, kto przebywał na korytarzu pierwszego piętra w pierwszych dniach września. Jednakże od pewnego czasu z sali „Maluchów” dochodziły również inne dźwięki, takie jak śmiech czy śpiew.

              Kto nie docenił potencjału trzylatków, może teraz zacząć bić się w piersi, gdyż te dzielne dzieciaki nie tylko nie płakały na pasowaniu, lecz także pokazały na co ich stać. Z pięciu zadań przygotowanych przez nauczycielki żadne nie sprawiło im trudności, no… może z wyjątkiem tego wspólnego tańca z rodzicami ale tu już kwestia nie zależała tylko od nich. Każdy wie, że dorośli czasem niekoniecznie potrafią tak dobrze tańczyć, jak ich dzieci, prawda?

              Spotkanie zakończyło się złożeniem ślubowania. Dla wszystkich zainteresowanych przytaczam jego treść, żeby nie było w przyszłości wątpliwości:

ü     Jeść kaszę, pić mleko i nie odchodzić daleko!

ü     Piżamę samemu zakładać i na spaniu nie gadać!

ü     Nie płakać, nie szlochać, Panie mocno kochać!

ü     Pomagać kolegom kapcie zakładać i do sprzątania się przykładać!

ü     Dbać o salę i bawić się doskonale!

ü     Zabawki szanować i dookoła wszystko porządkować!

ü     Nie sikać w galoty, bo z tym za dużo roboty!

ü     Pod drzwiami po ósmej nie wystawać, na czas do przedszkola się stawiać!

Pani Dyrektor pasowała naszych dzielnych zuchów specjalnym „Przedszkolnym Ołówkiem Do Pasowania”, a kto przez to przeszedł mógł się pochwalić rodzicom złotym medalem i rozpakować prezent. Część dzieci chodzi z medalem na szyi do dziś.

 

Gumowe ucho nadaje:                  

ÏKacper, grupa I:

W trakcie czytania wiersza J. Brzechwy „Entliczek Pentliczek”:

Nauczycielka: Mam chęć na befsztyczek!!! I poszedł do miasta.

Paweł: A tam też nie było kotleta!

 

ÏMateusz, grupa I:

Dziecko z grupy skarży się, że ma kaszel.

Pani: Tak, skarbie, masz kaszelek. A nasz Mateuszek chyba nie ma kaszlu, prawda?

Mateusz: Mam ale w domu!

 

ÏKacper, grupa I:

Podczas leżakowania Kacper zrywa się z leżaka i woła:

Kacper: Pani, pani, pięta mi odpadła!!!

Pani: Śpij, Kacperku, to tylko sen.

Kacper (podnosząc z leżaka swoją skarpetkę): Mam ją! Leżała na leżaku!

 

ÏMateusz, grupa I:

Mateusz: Pani, powiesz mojej mamie, że płakałem?

Pani: Ale ty przecież nie płakałeś!

Mateusz: Tak ale jak płaczę to mama mi kupuje zabawki!

ÏKamila, grupa II:

Pani: Zjedz kanapkę, bo nie mamy kurek, które by za Ciebie zjadły.

Kamila: A kiedy Pani kupi?

 

 

A teraz coś na deszczowe wieczory…

 

Listopad

Wyszedł sobie do ogrodu

Stary, siwy pan Listopad.

Grube palto ma od chłodu

i kalosze ma na stopach.

Deszcz zacina, wiatr dokucza,

pustka, smutek dziś w ogrodzie.

Pan Listopad cicho mruczy:

„Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi”.

Po listowiu kroczy sypkim

Na ławeczce sobie siada.

„Chłód i zimno, mam dziś chrypkę.

Trudna rada, trudna rada.”

 

 

Zgaduj-zgadula

 

Chcemy Państwu zaproponować wspólny z dziećmi turniej wiedzy przyrodniczej. Czy dzieci odpowiedziały na wszystkie pytania?

 

Kto to?

Choć nie szyję nic, jak wiecie,

igieł pełno mam na grzbiecie!

 

Ma okrągłe oczy,

świetnie widzi w nocy.

I widzi, i słyszy,

poluje na myszy.

 

Co to?

Kiedy rośnie- to się zieleni,

kiedy leci- złotem się mieni!

 

Czy wiesz?

1.      Dlaczego gawrony i kawki chodzą za oraczem po polu?

2.    Czy tylko ludzie jadają grzyby? Kto jeszcze?

3.    Co szybciej opada: liść klonu czy dojrzały kasztan? Dlaczego tak się dzieje?

4.    Kto, prócz człowieka, robi zapasy?

5.    Jacy nieproszeni goście z pól przenoszą się jesienią do zabudowań w pobliże człowieka?

6.    Czy trujące grzyby trzeba niszczyć?

7.    Kto, prócz człowieka, robi zapasy na zimę?

8.    Które zwierzę może sobie nawet chrapać przez sen i dlaczego się nie boi?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gazetkę redagują:

Barbara Bittel

Olga Bylicka

Elżbieta Pilitowska

6

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin