{1}{72}[Syndicate]: XVID 704x396 23.976fps 171.4 MB {52}{135}Sp�ni�e� si�. I na dodatek to ty nas wezwa�e�. {135}{179}Dostali�my kolejne rozkazy. {179}{269}Mamy jeszcze raz spr�bowa� zabi� Za�o�ycielk� tej sekty. {310}{341}Rozumiem. {341}{362}Jeszcze jedno. {363}{428}Ta pochwycona kobieta musi zosta� zabita. {428}{462}Jest ju� zb�dna? {462}{521}Nie mo�emy tym razem zawali�. {521}{553}Ja te� id�. {583}{653}Jutro o 16:00, tam gdzie zwykle. {725}{799}Rzeczywi�cie to do niego niepodobne. {799}{830}Poczekaj, Hei. {830}{919}Ja tak�e dosta�em pewne rozkazy do przekazania. {936}{964}Rozkazy? {964}{1030}U�ci�laj�c, rozkazy tylko dla ciebie i mnie. {1030}{1213}Je�li Huang nie b�dzie w stanie pozby� si� tej kobiety, to mamy go sprz�tn��. {1580}{1637}{Y:b}{S:20}Doci�nij peda� gazu do dechy. {1650}{1707}{Y:b}{S:20}Przys�o� zanieczyszczeniami codziennie widoki. {1720}{1785}{Y:b}{S:20}�wiat si� zmienia, wi�c dlaczego ty te�... {1807}{1866}{Y:b}{S:20}...nie porzucisz swojego normalnego �ycia? {1873}{2153}{S:20}{f:Impact}Darker than BLACK ~ Kuro no Keiyakusha ~ | Darker than BLACK ~ Czarny Kontraktor ~ {2175}{2291}{Y:b}{S:20}Odczuwanie ci�g�ego, bolesnego uczucia obawy. {2322}{2441}{Y:b}{S:20}Nie tylko ty pr�bujesz uciec od tego b�lu. {2466}{2585}{Y:b}{S:20}Delikatna bryza dodaje odwagi, by walczy� o to, {2601}{2739}{Y:b}{S:20}by fantazja sta�a si� rzeczywisto�ci�. {2761}{2817}{Y:b}{S:20}Doci�nij peda� gazu do dechy. {2839}{2891}{Y:b}{S:20}Przys�o� zanieczyszczeniami codziennie widoki. {2909}{2964}{Y:b}{S:20}�wiat si� zmienia, wi�c dlaczego ty te�... {2988}{3034}{Y:b}{S:20}...nie porzucisz swojego normalnego �ycia? {3059}{3121}{Y:b}{S:20}Twoje cia�o, tw�j umys� i wszystko, co twoje, {3134}{3187}{Y:b}{S:20}nie uwolni ci� od twojej egzystencji. {3203}{3341}{Y:b}{S:20}Te pochwycone dni d�ugiej ucieczki | prowadz� twe bezwarto�ciowe �ycie ku szybkiej uldze. {3433}{3653}{Y:b}{S:20}Odcinek 20 by Nanami :-) {4088}{4146}Zachodnia cz�� terenu czysta. {4146}{4173}Rozumiem. {4173}{4228}Mam nadziej�, �e mo�emy na ciebie liczy�, gdy podniesie si� alarm. {5198}{5216}Ej! {5366}{5447}Co z tob�? Podali ci �rodek na m�wienie prawdy? {5447}{5523}Nawet nie pieprz, �e nie poznajesz mojej twarzy. {5591}{5638}Ju� si� zorientowali? {5824}{5862}Gdzie jest Za�o�ycielka? {5862}{5912}Powiedz nam, gdzie ona jest! {5945}{6008}Za�o�ycielki nie ma w budynku ko�cio�a. {6008}{6135}Jest w ma�ym, opuszczonym dworze dwie�cie metr�w st�d, id�c w g�r� zbocza. {6135}{6283}Powiniene� rozpozna� budynek, w kt�rym jest, po mocno obstawionej ochronie. {6313}{6361}To ja. {6361}{6407}Za�o�ycielka w�a�nie odpoczywa. {6407}{6476}Prosz� zwi�le z t� wizyt�. {6476}{6567}Wiem, chc� tylko pogada� o tych Marionetkach, kt�re zdoby�a. {6583}{6603}Chod�my. {6603}{6688}Odwr�cimy ich uwag�, dop�ki Hei nie odnajdzie Za�o�ycielki. {7010}{7048}T�dy! {7403}{7438}To znowu ty? {7474}{7558}Opu�� teraz ten teren, to nie b�d� ci� �ciga�. {7558}{7678}Je�li przyszed�e� zabi� Alm�, to niestety nie mog� ci� przepu�ci�. {7736}{7826}Ca�kiem nie�li z nich wojacy, jak na wyznawc�w ko�cio�a. {8121}{8203}Wielka szkoda, ale nie mog� ci� zabi�. {8203}{8267}Bez zgody Amber, ma si� rozumie�. {8267}{8332}Ona chce, by� zosta� jednym z nas. {8332}{8385}Powiniene� by� zaszczycony. {8385}{8445}Po prostu p�jd� ze mn� grzecznie. {8476}{8495}Odmawiam! {8791}{8838}Chod� do �rodka. {8838}{8914}Wiem, �e tu jeste�. {8914}{8976}To nie pu�apka. {8976}{9010}Wejd�. {9131}{9158}Nie �cigasz go? {9158}{9211}C�, nie ma sensu. {9211}{9319}Ale on zabije Za�o�ycielk�, nie? {9269}{9319}Marionetki s� wa�niejsze. {9319}{9369}Znajdziemy kogo� innego, by si� tym zaj��. {9369}{9450}Wi�c nasza umowa z Za�o�ycielk� zosta�a zerwana? {9450}{9525}Z umow� czy bez, nic si� ju� nie poradzi. {9525}{9560}Jest ju� bezu�yteczna. {9614}{9702}Ach, to jest moja zap�ata za kontrakt. | [ Syndicate: To zwyk�y konflikt pomi�dzy kosztami a korzy�ciami. ] {9702}{9765}Nic nie poradz� na to, �e ma z�y wp�yw na m�j cholesterol. | [ Syndicate: Nie mamy innego wyj�cia, jak zerwa� umow�. ] {9857}{9929}Jeste� strasznie przera�aj�ca, wiesz? {9929}{9991}Ma�o nie narobi�em w gacie przed chwil�. {9991}{10049}Wspomnienie tamtej nocy samo o�y�o. {10063}{10175}Nawi�zanie ze mn� bli�szej znajomo�ci by�o cz�ci� planu. {10175}{10268}Mia�a� si� dowiedzie�, co ja i Isozaki odkryli�my. {10338}{10386}Co teraz zrobimy? {10386}{10427}Co masz przez to na my�li? {10427}{10497}Nie mo�emy ot tak po prostu �y� dalej. {10497}{10603}Nie dbam o to. Nie mam �adnych krewnych, kt�rym mog�abym ponarzeka�. {10603}{10688}Ale chwileczk�, chyba nie chcesz zamieszka� u mnie na sta�e? {10711}{10738}Durna! {10753}{10854}To prawda. Nie jeste� w moim typie. {10908}{10992}Nie chodzi o to, w jakim jestem typie. {10992}{11027}Ach, wi�c to tak. {11027}{11082}Musisz rozwa�y�, co by na to powiedzia� tw�j pracodawca. {11082}{11109}Nie o to chodzi! {11120}{11223}Widzisz, ja... Nie jestem ani odrobin� przystojny. {11223}{11332}A gdy pracuj� nad jak�� spraw�, to praktycznie nie bywam w domu. {11332}{11366}To nic takiego. {11366}{11397}H�? {11424}{11571}By�abym szcz�liwa, mog�c by� u twojego boku, ponuraku. {11600}{11630}Durna. {11862}{11898}Nic ci nie jest? {11898}{11986}Pierwszy raz widz� ci� kompletnie upitego, ponuraku. {11986}{12058}Nie jestem wcale pijany! {12082}{12130}Ej, uwa�aj. To niebezpieczne! {12130}{12172}Nic a nic! {12172}{12234}No chod�, posied� ze mn�. {12234}{12288}Och, chyba nie mam wyboru. {12398}{12440}Weso�y z ciebie pijaczek. {12440}{12522}Durna, nie jestem weso�y, bo si� upi�em. {12522}{12558}Cho� czasem mi si� zdarza. {12558}{12599}Och, daj spok�j. {12628}{12663}Co o tym my�lisz? {12663}{12730}Dlaczego nie mieliby�my �y� razem? {12730}{12814}Ju� nie ma odwrotu. {13041}{13071}Ponuraku... {13092}{13153}Chcia�abym ci� o co� zapyta�. {13153}{13322}Zastanawia�o mnie, czemu tak bardzo zale�a�o ci na zdj�ciu, kt�re znale�li�my z Isozakim. {13322}{13411}M�wi�c prawd�, nie pami�tam zbytnio, co by�o potem. {13411}{13608}Zapewne ci wszystko o tym wy�piewa�em. {13521}{13608}Par� dni potem znikn�a�. {13651}{13711}Dlaczego zabi�a� Isozakiego? {13725}{13824}Rz�d wykasowa� wspomnienia �ony Isozakiego. {13824}{13884}Pozbawili j� wszystkich wspomnie� o nim, jakie tylko mia�a. {13884}{13912}Wiesz o tym? {13912}{13965}To tak, jakby zosta� dwukrotnie zabity! {13965}{14051}Wymaza�a� go z tego �wiata i ze wspomnie� jego �ony! {14051}{14123}To wszystko twoja wina! {14123}{14226}Cz�owiek o imieniu Isozaki tak�e skrywa� przed tob� swoj� prawdziw� to�samo��. {14226}{14251}�e co? {14263}{14439}Nielegalna grupa imigrant�w, kt�rych spraw� badali�cie, byli pierwszymi cz�onkami sekty. {14439}{14540}Isozaki by� potajemnie z nimi powi�zany. {14540}{14585}Jaja sobie robisz? {14585}{14738}Zdj�cie, kt�re znale�li�cie tego dnia, to prawdziwy wygl�d Almy. {14792}{14833}Wejd�. {14876}{14954}To ty, ten Kontraktor, prawda? {14964}{15041}W celu zatajenia tych informacji, {15041}{15122}Isozaki uda�, �e przekazuje zdj�cie prze�o�onym, a tak naprawd� p�niej je zniszczy�. {15122}{15152}Sterta bredni! {15152}{15329}Nie mieli�my tylu informacji, by okre�li� jednoznacznie, kt�ry z was by� szpiegiem sekty. {15329}{15353}Dlatego... {15353}{15435}Dlatego mnie chcieli�cie sprawdzi�? {15500}{15579}Wi�c to tak naprawd� wygl�dasz. {15579}{15648}C�, ca�kiem szokuj�ce, nie? {15648}{15740}Po prawdzie coraz trudniej mi o tym pami�ta�. {15740}{15836}Moja zap�ata ��czy si� ze starzeniem. {15836}{15862}Starzeniem? {15862}{15924}Za ka�dym razem, gdy si� przemieniam, przybywa mi par� lat. {15924}{16028}Wygl�da na to, �e zosta�o mi ma�o czasu. {16076}{16134}{y:b}Odcinek 20 - �agodnie Marz�c Zawsze na Trze�wo (Cz�� 2) {16310}{16332}Zosta� na stra�y. {16396}{16475}Poczekam jeszcze godzin�, a� Hei wr�ci. {16475}{16514}A co, je�li nie wr�ci? {16514}{16574}Wr�c� do ko�cio�a. {16585}{16635}Zabijaj�c ci� wcze�niej. {16681}{16749}Chcia�bym ci� zapyta� o jeszcze jedn� rzecz. {16749}{16854}Dlaczego uda�o mi si� wywin�� z nienaruszonymi wspomnieniami? {16904}{16934}Bo widzisz... {16971}{16990}Co� nie tak? {16990}{17056}P-pom� mi! {17056}{17079}Co jest?! {17102}{17120}Shioko! {17173}{17204}Shioko! {17328}{17423}Dlaczego s�u�ysz Syndykatowi? {17433}{17531}C�, zapewne bez tego nie daliby ci ot tak �y�. {17531}{17620}Zapewne taki ju� los Kontraktora. {17620}{17814}Tracimy swoje sumienie i poczucie moralno�ci | po to, by�my si� nie wahali u�ywa� naszych mocy. {17814}{17976}Wielu z nas ma moce na tyle silne, by odbiera� �ycia, | wi�c u�ywaj� nas jak chc� jako maszyny do zabijania. {17976}{18058}Musimy si� ugina� pod wol� ludzkiego spo�ecze�stwa. {18058}{18167}Wi�c wierzysz w to, �e Kontraktorzy nie s� lud�mi. {18167}{18249}Ostatecznie oni wierz�, �e jeste�my. {18249}{18443}Za�o�y�am to ugrupowanie, by m�c uwolni� Kontraktor�w od ich okrutnego losu. {18443}{18569}Z pocz�tku by�a nas garstka. To by�o niezb�dne, by unikn�� namierzenia. {18569}{18701}Teraz my�l�, �e tak by�o najkorzystniej. {18710}{18826}Wiesz, czym r�nimy si� od ludzi? {18826}{18881}Kontraktorzy nie maj� serca. {18908}{18965}Naprawd� tak my�lisz? {19038}{19101}Kontraktorzy nie maj� poczucia winy. {19123}{19257}Kontraktor, czy nie, pope�niony grzech pozostaje nadal grzechem. {19257}{19346}Ostatecznie r�nica mi�dzy naszymi mocami jest oczywista. {19346}{19420}To zaledwie dodatek. {19420}{19588}Nawet bez tych mocy cz�owiek mo�e zabi� przy pomocy miecza czy broni palnej. {19588}{19724}Najwi�ksza r�nica mi�dzy lud�mi i Kontraktorami le�y w ich sposobie my�lenia. {19724}{19795}Zdolno�� racjonalnego wyboru. {19795}{19900}W ludzkiej spo�eczno�ci ci, kt�rzy pracuj� tylko dla profit�w, {19900}{20016}bez zwracania uwagi na uczucia czy logik� zwyci�aj�, prawda? {20016}{20185}Mo�liwe, �e Kontraktorzy osi�gn�li taki stopie� ewolucji, | by by� ponad tymi �miechu wartymi wytycznymi. {20185}{20209}Kontraktorzy nie miewaj� s...
pchlaszachraika