Monk with Nina Conti utf8.txt

(4 KB) Pobierz
00:00:11:Mam nadzieję, że nie stracę tonu, kiedy wyciągnę małpę.
00:00:18:OK, wyłaź już występujemy. No dalej, wychodź.
00:00:24:Czy oni wiedzÄ…, ĹĽe to brzuchomĂłwstwo?
00:00:27:JuĹĽ tak.
00:00:28:Czy wiedzą co o tym myślę?
00:00:31:Nie...|-Martwa sztuka.
00:00:34:Wcale nie|-Gdzie jesteśmy?|-W Montrealu.
00:00:37:CiÄ…gle?|-Tak.
00:00:40:Boże, jest bez końca.
00:00:45:Wcale nie.|-Czy napisałaś jakieś kanadyjskie dowcipy?|-Kanadyjskie dowcipy? Nie...
00:00:50:Licz na siebie suko.
00:00:53:Wyjdź, będzie w porządku.
00:00:54:Nie, nie będę występował bez kanadyjskich dowcipów.
00:00:58:No dalej, wyjdź. Nie możesz sie oprzeć, jesteś gwiazdą.
00:01:04:Wiem...|-Trzymasz mnie?
00:01:07:Trzymam. Tylko nie patrz w dół, kiedy torba spadnie, bo się przestraszysz.
00:01:11:O nie... Nina gdzie jest mĂłj mikrofon?
00:01:16:Nie masz mikrofonu.|-To raczej psuje iluzje.
00:01:21:Nie martw siÄ™ tym. JakoĹ› sobie poradzimy.
00:01:23:Chciałbym dodać wargi.|-Dodać wargi? Nie dam rady.
00:01:26:-Ja dam. Chcę pracować w pokoju.|-W pokoju? Boże, powodzenia...
00:01:31:I chce rozmawiać z nią.|-Kim? Do kogo mówisz?
00:01:34:Ja nie wiem nawet na kogo ja patrze!
00:01:39:Nie widzę, światła są za jasne tutaj.
00:01:42:Ja nie mam oczu tylko guziki.
00:01:46:Powiedziałeś kuziki?|-Nie, nie powiedziałem tak.
00:01:48:Tak, powiedziałeś|-Sorka.
00:01:51:Powiedz "guzik", z literkÄ… "g".
00:01:53:Nie. Przestań udawać, że to nie Twoja wina!
00:02:01:Nie komunikuje sie dziś wieczór ze mną za dobrze.|-Nie chcę już więcej latać.
00:02:05:On nie cierpi latać, bo miał mały wypadek tuż przed występem tutaj.
00:02:09:Wracając do domu, polecieliśmy na wyspę na wypad i musiałam odłożyć Małpę w holu w samolocie.
00:02:14:Ale kiedy dolecieliśmy na wyspe nie mogłam go znaleźć.|-Zgubiłem się.
00:02:16:Zgubił się. To był tragiczne. A wszystko przez te cholerne linie lotnicze, które z prawnych powodów nie mogę wymienić...
00:02:22:-Linie Lotnicze Rian.|-Ja tego nie powiedziałam. Tak czy owak, na wyspie wcale nie było lepiej dla Małpy.
00:02:30:Został z moją Ciocią.|-Ciocią Liną.
00:02:34:Ich nie obchodzi jak miała na imię.|-Ale mnie obchodzi.
00:02:37:I moja Ciocia Lina ma takieg małego psa, Max'a.|-Max'a.
00:02:41:I w środku nocy kiedy spaliśmy...|-Ja nie spałem. Ja się gapiłem na sufit, bo moje oczy się nie zamykają!
00:02:52:Nie ważne, ja spałam...|-Chrapałaś jak dziwka, która jesteś.
00:02:57:I ten mały pies rozmairów mojego, wszedł do pokoju i wyciągnął Małpę z mojej torby.
00:03:03:I co się stało później?|-Zabrał mnie do ogrodu.
00:03:07:Przy świetle Księżyca.
00:03:09:Jak rano wstałam znałazłam Małpę w koszu gdzie pies śpi.
00:03:13:Byłem jego dziwką do wschodu Słońca!
00:03:19:Zostawmy to za sobÄ…...
00:03:20:Dlaczego nie spróbujesz występu na własną rękę?|-Nie chcę występować sama.
00:03:24:Nina, to będzie dobre dla Ciebie.|-Nie, po prostu nie chcę tego widzieć.
00:03:29:Ja chcę to zobaczyć... To będzie tragicznie zabawne.
00:03:35:Chcę moje własne show!|-Nie możesz mieć swojeg własnego. Gdzie ja bym była wtedy?
00:03:38:Klęczałabyś pod biórkiem.
00:03:42:Nie będę klęczała pod biórkiem.
00:03:45:John Henson nie dałby sobie powtarzać.
00:03:50:Bierz torbÄ™.
00:03:53:Zgoda i co teraz?|-Odłóż mnie do torby.
00:03:56:Nie chcę robić występu samotnie.|-Spokojnie, cały czas tu będę
00:04:02:Teraz wyjmij rękę z torby.
00:04:04:Nie chcę wyjmować ręki z torby.|-Wykonuj moje polecenia. Teraz jestem Guru występu.
00:04:10:Wyjmij jÄ… tak jak teraz.|-MĂłj BoĹĽe.|-Nie lubisz mnie nago?
00:04:19:UwaĹĽam CiÄ™ teraz za coĹ› niepokojÄ…cego.|-Ale to jest rozpraszajÄ…ce!
00:04:23:To jest straszne.|-Teraz odłóż torbę.
00:04:26:Ale ja tęsknie za małpą.|-Ja jestem małpą.
00:04:31:To naprawdę dziwne, nie lubię tego. Co mam teraz robić?
00:04:34:Opuść tę rękę na dół przy ciele. Ciągle tu jestem.
00:04:39:Gdzie teraz jesteś?|-W Twoim umyśle.
00:04:42:Czuje się całkowicie odsłonięta Małpo. Przestali się śmiać.
00:04:48:Nic się nie martw, w dalszym ciągu zostanie Cie zapłacone.
00:04:52:Co mam robić?|-Jesteś gotowa na finał?|-Co jest w finale?
00:04:58:Chcę skolonizować Twoją twarz.
00:05:01:Nie! Nie moĹĽesz, nie chcÄ™.
00:05:03:Nadchodzę...|-Nie, zostań tam gdzie jesteś.
00:05:04:Nadchodzę, nadchodzę, nadeszłem!
00:05:06:O mĂłj BoĹĽe! Jestem ogromny i jestem PanienkÄ…!
00:05:12:A wy wszyscy jesteście pewnie wystraszeni, nieprawdaż?
00:05:18:To całkiem słodki głośik dla małej Małpki, ale z piersiami jest cholernie złowieszczy.
00:05:27:Świetnie, Małpo! Chodź tu i mnie uratuj.
00:05:30:JesteĹ› przeraĹĽajÄ…ca suko.|-Tak wiem...
00:05:33:Wracajmy do domu i weĹşmy jakÄ…Ĺ› terapiÄ™ u psychologa.
00:05:36:Powiedz dobranoc Mapłpo.|-Dobranoc.
00:05:38:Dobranoc i dziękujemy za występ!
00:05:44:Było do dupy.|-Wcale nie.
00:05:46:Ty byłaś do dupy?|-Nie!|-Ja wystąpiłem dobrze.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin