(...)Jakie� to zjawisko me uderza oczy?... Nawp� kobieta, nawp� �usk� powleczona, Pi�kny sk�ad ko�czy posta� rybiego ogona, Ca�a l�ni si� iak srebro, trzyma tarcz� w d�oni, Druga r�ka po�yska ostrzem czystey broni, Zdaie si� �e nam widmo grozi mieczem swoim, Przyst�pmy, zapytaymy, wszak si� mar nieboim: Kto ieste� dziwotworze tak cudney urody?... "Jestem (rzecze) Syrena Kr�lowa tey wody, Warszawa z dawnych wiek�w mnie za herb sw�y wzie�a, Zdobi� chor�gwie, wie�cz� niebotyczne dzie�a, Z herbu tylko znaioma, niewidziana z lica, W mey przeci� iest opiece Polak�w stolica, Zbieg�am ostrzedz, �e �mia�o p�yn�� tu nie mo�na, Spoyrze� na ka�d� stron� ka�e my�l ostro�na." To m�wi�c znik�a. Wis�o! pi�kna twa Kr�lowa M�dro�ci� nape�ni�a swe powabne s�owa, Trzeba p�yn�� ostro�nie, tw�y nurt przy tym brzegu Wzd�ty szumnie zagra�a p�dem swego biegu. (...) Rzeki polskie: poema pomniki s�awy narodowey opiewai�ce. Napisane w r.1821 Kaietan Jaxa Marcinkowski
syrenka2