do druku wierszyki z gł ż .doc

(21 KB) Pobierz

H. Łochocka

Kto z nas lepszy?

 

Żubr, żyrafa, żaba, żmija, żuk, żółw, żbik i żuraw

Ryż żarłocznie spożywali

Z żeberkiem i żurem.

 

Żart to chociaż

Coś ich przecież naprawdę złączyło.

Kto uważnie czyta, pewnie wie już, co to było.

 

Wyprężyła się żyrafa:

-         Będę waszą panią!

Mam życzenie objąć władzę, zasługuję na nią.

 

Żubr zażądał:

-         To ja raczej chcę tutaj panować!

A wraz ze mną moja żona najdroższa, żubrowa.

 

Żbik się żachnął:

-         Ty za mało jesteś żwawy, żubrze.

Więc nie żałuj mi zaszczytu, trudności nie róbże!

 

Żółw rzekł z żalem:

-         Bez żenady wciąż mnie pomijacie.

Żem powolny? Lecz poważny, a nie żaden żaczek!

 

- A ja? – żmija zasyczała. – Nie żartujcie ze mną!

Zważcie, że mam ząb jak żądło,

Rzecz niezbyt przyjemną…

 

Żuraw na to:

-         Żółć mnie dusi, mam w żołądku bóle!

Ja żegluje po przestworzach: muszę zostać królem!

 

A żuk:

-         Rządzić mogę także. Żubrowi, żyrafie

Czy żbikowi wleźć za skórę, żżu-żżu-żżżu, potrafię!

 

Żaba rzekła im życzliwie:

-         królować na pewno

będę ja, bo w bajce byłam żabką- królewną…

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin