The Inbetweeners [1x02] Bunk Off.txt

(24 KB) Pobierz
{460}{498}Odcinek 2: Wagary
{543}{573}/Miejscowy park,
{577}{618}/miejsce gdzie ludzie przychodzš grać w piłkę,
{621}{656}/Spędzajš czas z przyjaciółmi,
{659}{720}/I najważniejsze,|/pozwalajš srać swoim psom.
{763}{804}/Nie jest to wprawdzie wspaniałe miejsce,
{807}{855}/Ale można tu|/pogapić się na dziewczyny.
{858}{930}/Jeli cokolwiek jest warte łażenia|/po tym gównianym polu minowym,
{933}{972}/To tylko gapienie się na dziewczyny.
{977}{1034}- Ale jestecie pedalscy.|Dlaczego nie gramy w gałę?
{1044}{1102}- Kolesie ganiajšcy za piłkš|bez koszulki,
{1105}{1156}co może być bardziej gejowskiego?|- Ty.
{1160}{1236}- Super. Mniejsza z tym, gramy w to,|bo dziewczyny mogš się do nas dołšczyć.
{1239}{1263}Zaufaj mi,
{1266}{1360}- Dziewczyny to kochajš.|- Owczarki szkockie to uwielbiajš.
{1364}{1458}Po prostu boisz się, że Donovan|przyjdzie i połamie ci nogi.
{1472}{1533}- To nie prawda.|- O mój boże...
{1541}{1585}Zobaczcie na te giganty!
{1681}{1780}- Cholera! Tam jest Carli.|- wietnie. Patrz.
{1795}{1815}Carli!
{1850}{1893}Carli! Łap!
{2134}{2159}O kurwa.
{2235}{2271}O mój boże. Przepraszam!
{2283}{2313}Przepraszam...
{2338}{2406}Naprawdę przepraszam.|Na prawdę bardzo przepraszam.
{2631}{2685}- Tak jak mówiłem, przykro mi.|Naprawdę bardzo przepraszam.
{2693}{2765}- W porzšdku.|Przeprosiłe ze 30 razy. Daj spokój.
{2775}{2823}- Wezmę mój dysk...
{2935}{3005}- Te kutasy zabierajš|dziewczynie dysk.
{3008}{3040}- To mój dysk!
{3053}{3091}Mam na niego paragon!
{3118}{3158}Mam paragon!
{3182}{3268}/Więc przez co, co|/można nazwać atakiem latajšcym dyskiem,
{3272}{3340}/Znowu uciekalimy przed Donovanem.
{3343}{3368}- W porzšdku?
{3385}{3431}- Nie całkiem.|- Co się stało?
{3434}{3507}- Pomyl Neil. Ostatni raz widziałe nas,|zanim uciekłe,
{3510}{3566}Po tym jak ta upoledzona|dziewczyna dostała w twarz.
{3578}{3633}- Dostała w twarz?|- Brawo!
{3637}{3684}- Wszystko z niš dobrze?
{3687}{3742}- Wali mnie to.|Straciłem mój dysk Aero B Pro.
{3746}{3812}- To najbardziej gejowskie zdanie.|- To jest to.
{3815}{3860}- Nie możemy jutro ić na wagary.|- Dlaczego?
{3868}{3930}- To zła karma, no nie?|Uderzyć kogo z porażeniem mózgowym.
{3934}{4003}- To móże być znak.|- Znak, że masz gówno w gaciach?
{4012}{4085}- Widzimy się jutro, idę do domu.|- Żeby zwalić sobie nad bistonoszami twojej mamy?
{4104}{4180}- Ponieważ jest mojš mamš, prawdopodobnie nie!|- Dobrze, więc mogę je dostać?
{4184}{4225}- Nie. Ale możesz dostać...
{4245}{4264}To.
{4276}{4344}I to. Do jutra.
{4347}{4366}- Na razie.
{4369}{4434}/Byłem w publicznej szkole dopiero od miesišca,
{4437}{4491}/I byłem już gotowy, żeby złamać prawo.
{4494}{4531}/Dobrze, to tylko "prawo wagarowe",
{4534}{4591}/Ale to wcišż najgorsza rzecz, jakš zrobiłem.
{4601}{4632}- Witam William.
{4635}{4680}- Witam, pani Cooper. Czy jest Simon?
{4683}{4736}- Tak. Chyba, że uciekł w rodku nocy...
{4740}{4814}- Simon!|- W porzšdku. Wejd Will.
{4888}{4922}- Dlaczego nie jeste w mundurku?
{4992}{5046}- Przepraszamy, pani Cooper,|to był pomysł Jay'a...
{5049}{5104}- Zapomnielimy ci powiedzieć,|że jest dzień bez mundurka.
{5107}{5170}- Nie prawda. Czeć.|- Włanie, że jest.
{5186}{5248}Dla 12-stej i 13-stej klasy, gówniarzu!
{5259}{5346}- Dobrze, więc jest dzień bez mundurka dla klasy 12?
{5397}{5449}Na litoć boskš Simon, masz już 17 lat
{5452}{5497}I nie chce mi się grać z tobš w te głupie gierki.
{5500}{5544}- Mamy cholerny dzień bez mundurka, dobrze?
{5548}{5610}- Nie wierzę ci. Will?
{5653}{5690}- Tak, mamy dzień bez mundruka.
{5717}{5769}- Widzisz?|- Dobrze. Dobrze.
{5794}{5858}Ale jeli mnie oszukałe|to nie będę zła,
{5862}{5924}Będę naprawdę bardzo zawiedziona.
{6136}{6198}- Naprawdę jest taka głupia,|że w to uwierzyła?
{6201}{6235}- To moja mama.|- Przepraszam,
{6238}{6309}Widziałe jak jej nakłamałem?|Totalnie.
{6312}{6348}Idziemy na wagary.
{6362}{6405}- Gdzie dzwonisz?|- Do szkoły.
{6408}{6483}Powiem tylko, że jestemy|chorzy i nas dzi nie będzie.
{6486}{6518}- Nie, poważnie. Do kogo dzwonisz?
{6519}{6607}- Nie sraj w gacie. Dzwonię tylko do sekretariatu|szkolnego, a nie pieprzonej służby bezpieczeństwa.
{6608}{6667}- Witam, dzwoni pani Cooper,| matka Simona.
{6669}{6728}Simon i Will MacKenzie|majš zatrucie pokarmowe.
{6731}{6797}Musiał im zaszkodzić kurczak.|- Udajesz głos swojej mamy?
{6800}{6879}- Przepraszam. Pani Cooper,|mówi pani, że pani syn jest chory?
{6882}{6949}Jest tu pan Gilbert,|wychowawca klasy szóstej.
{6952}{7028}Podam go do telefonu.|- Nie, naprawdę nie ma potrzeby.
{7033}{7076}- Nadal możemy zdšżyć na angielski!
{7100}{7124}- Halo?
{7138}{7230}- Tu pani Cooper, Simon|i jego kolega Will sš chorzy, do widzenia.
{7233}{7273}- Pani Cooper?|/ - Tak?
{7283}{7351}- Co dokładnie jest nie tak z Simonem?|- Zatrucie pokarmowe.
{7354}{7413}- OK, Simon, wystarczy,|wiem, że robisz mnie w konia.
{7416}{7478}/- Lepiej przyjd do szkoły.|- Pa. Wszystkiego dobrego.
{7481}{7528}/- Przyjd, zanim się...
{7556}{7623}- To było kurewsko paskudne.
{7653}{7734}- Mylę, że to kupił.|- Niby w jakim sensie?
{7746}{7803}- Mylę, że dał się nabrać.
{7841}{7894}/Więc majšc to cholerne alibi,
{7897}{7962}/Następnym punktem planu był alkohol.
{7965}{8042}- Wyglšdasz jak na dzień nauki (dodatkowa szkoła dla prawników).|Nic ci nie sprzedadzš.
{8057}{8110}- A może to?|- Nie, żadnych garniturów.
{8113}{8171}- Zwariuje, jak się dowie.|- Koszula.
{8174}{8216}- Nie bierz garniaka.|- Tak!
{8220}{8249}- Tylko nie garnitur.
{8252}{8341}/Tak więc w garniuturze ojca Simona,|/wyglšdajšc trochę jak pobożni żydzi,
{8344}{8388}/zmierzalimy do monopolowego.
{8428}{8517}- Co ty założył?|- Garnitur mojego taty. Nalegał.
{8528}{8584}- Kapelusz jest jego.|- Co za idiota!
{8588}{8644}- Jestem tylko dorosłym człowiekiem|kupujšcym wódę.
{8647}{8698}Zadziała. Każdy niech da po 10 funtów.
{8754}{8813}I dlatego, że nikt inny nie chciał tego zrobić,|możecie spierdalać.
{8814}{8842}- Co?|- Nic.
{8843}{8879}/W przeciwieństwie do tych kretynów,
{8880}{8937}/Wiedziałem, że kluczowa|/w tej sprawie jest pewnoć siebie.
{8999}{9041}- Dobry dzień.|- Hę?
{9092}{9114}- Dobry dzień.
{9169}{9186}- Witam.
{9295}{9332}- Cholera.|- Co?
{9351}{9376}- Nic.
{9391}{9486}- To mama Carli, prawda?|- Jay, nie... Rozpozna mnie.
{9489}{9532}- On chciałby possać cycki twojej córki!
{9591}{9622}- Niewiarygodne.
{9656}{9727}/Ważne, żeby właciciel sklepu|/wiedział, kto tu rzšdzi.
{9730}{9766}/To jak sztuczka Jedi.
{9775}{9806}/Jestem dorosły.
{9817}{9852}/Obsłużysz mnie.
{9861}{9898}- Mogę w czym pomóc?
{9903}{10002}- Tak, włanie kupiłem dom
{10005}{10083}w okolicy i urzšdzam|imprezę, żeby to oblać,
{10086}{10165}Na którš będzie zaproszonych|wielu tutejszych dorosłych.
{10225}{10266}- Czipsy stšd.|- Tak.
{10332}{10389}- Prawdopodobnie będę też potrzebować...
{10439}{10474}Trochę alkoholu.
{10492}{10560}- Tak samo jak czipsów itp. ...|- Czego szukasz?
{10608}{10689}- Trochę ginu "Beefeater".
{10743}{10799}- Mogš być dwie butelki?|- Wymienicie.
{10803}{10861}- Jakie wino?|- Chryste! Nie jestemy zrobieni z pieniędzy!
{10865}{10937}Wezmę też jakie mocne miętówki.
{10964}{11021}Dla tych, którzy muszš prowadzić.|- Dobrzę...
{11029}{11120}- Razem 29.50. Co jeszcze?|- Co specjalnego?
{11127}{11180}- Butelka "Drambuie" za 10 funtów,
{11183}{11240}Jeli opucisz sklep w pięć sekund.
{11243}{11298}- Zgoda, dobry człowieku.
{11324}{11369}I zapraszam na przyjęcie.
{11511}{11568}- Misja wykonana.|- Co masz w tych torbach?
{11571}{11625}- Co na zagrychę.
{11632}{11680}- Czipsy?|- A gdzie piwo?
{11683}{11754}- Wydałe całš kasę na pieprzone czipsy?
{11757}{11813}- Ty ciulu.|- Co to do chuja jest?
{11819}{11870}- Drambuie.|- Co to Drambuie?
{11873}{11929}- Likier na bazie whisky.|- Co to jest likier?
{11933}{11993}- Drink dla pedałów.|- Dlaczego to wzišłe?
{11996}{12071}- To ulubiony trunek twojego taty.|- Mój tata nie ma pocišgu.
{12075}{12130}- Chyba trochę ma.|- Nie kurwa!
{12133}{12219}- Oto dowody:|pierwszy, twoja mam go zostawiła, bo kocha kutasy.
{12223}{12274}- Nie prawda, była w trudnym położeniu!
{12277}{12338}- Tak, w łóżku z pedałem.|- Twoim tatš, który jest pedałem.
{12341}{12405}- Po drugie, nosi ciasne jeansy.
{12409}{12466}- Wychodzi nocš tylko we wtorki
{12469}{12519}I to żeby pograć w badmintona!
{12540}{12606}- Mój tata nie jest pedałem,|ma mnóstwo pornosów w domu,
{12609}{12656}- Same zwyczajne.|- Zwyczajne?
{12659}{12685}- Lezbijskie pornosy.
{12688}{12758}- Powinnimy pójć i sprawdzić.|- Dobra, więc chodmy.
{12761}{12828}- To może być dobre.|Założe się, że na 90% to gejowskie pisemka.
{12916}{12960}- Muszš gdzie tu być.
{12964}{13007}Nie wiem, gdzie mogły zniknšć.
{13010}{13054}- Może zamienił je|na zestaw Abby.
{13057}{13128}- Pewnie wsadził je sobie w odbyt.|Pijemy!
{13247}{13343}- Więc co dzisiaj będziemy robić?|- Co tylko kurwa chcemy.
{13352}{13414}- A dokładniej co?|- Moglibymy złapać trochę ptaków.
{13417}{13460}- Znajdmy jakie dziewczyny. wietnie.
{13463}{13505}- Gdzie one wszystkie sš?|- W szkole.
{13508}{13544}- Zaczekamy, aż wrócš.
{13548}{13618}- Nie będziemy nic robić do wpół do trzeciej?|Może pójdziemy do szkoły.
{13621}{13675}- Nie możemy tego kurwa zrobić. Pijcie!
{13750}{13780}- Witam, pani Cooper?
{13790}{13830}Przepraszam, że przeszkadzam pani w pracy.
{13833}{13890}Tu pan Gilbert,|wychowawca szóstej klasy.
{13958}{14001}- Twoja mama to niezła laska, Will,
{14004}{14058}- Mogła by być prostytutkš.|- Dzięki...
{14062}{14102}- Zwaliłe sobie nad mamš Willa.
{14105}{14156}- Nie, jeszcze nie.
{14160}{14209}- Proszę, nie rób tego.
{14219}{14260}- Przykro mi, nie mogę obiecać.
{14264}{14330}- Tak, witam.|Czy to pani MacKenzie, matka Williama?
{14333}{14385}Dobrze.|Chciałem o c...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin