Wszystko juz mozna - Lech Makowiecki.doc

(48 KB) Pobierz
Wszystko już można

1

 

Pro publico bono

              Wszystko już można

Lech Makowiecki, pieśniarz poeta

 

Można tu sprzedać wszystko:

Godność, honor, sławę...

Można zamienić świętość

Na jurną zabawę...

 

Można kajać się za nic,

Stać w pokutnym worku...

Można oddać diamenty

Za garstkę paciorków...

 

Można już groby ojców

Tańcem sponiewierać...

Można (za garść srebrników)

Opluć bohatera...

 

Można zaprzeć się wiary...

Nową wiarę stworzyć...

Można kraść... Można kłamać...

Można cudzołożyć...

 

Można krzyże usuwać...

Można je podeptać...

Można zakrzyczeć chórem

Tych, co modły szepczą...

 

Można dzieci ogłupiać,

Demoralizować...

Można - wszystko, co wstrętne -

Zalegalizować...

 

Można już rękę podać tym,

Co donosili...

(I wytłumaczyć można,

Że nic nie szkodzili)...

 

Można katów przewiny

Do archiwum złożyć...

 

Można ofiary wyśmiać...

Znowu upokorzyć...

 

Można wybierać przyszłość...

(Względnie "tu i teraz")...

Tych, co myślą inaczej -

Wysłać do cholery!...

 

Można z "ludźmi honoru"

Siadać do kolacji,

Zabić też można kogoś

(Zwłaszcza gdy ma rację)...

A potem zbrodnię można

Odciąć grubą kreską,

Zdać się na sprawiedliwość

(Po śmierci) niebieską...

 

Można (nawet wypada)

Być dzisiaj "na haju",

By bez żalu pożegnać

Wolność swego kraju...

 

Można (jak i należy)

Obśmiać dziś Ojczyznę...

Można (trzeba!) patriotyzm

Okrzyknąć faszyzmem...

 

Można sprzedać domeny

"Polska" oraz "Poland"...

Naród powalić można,

Gdy znów powstał z kolan...

 

Lecz jednego nie wolno

Robić w naszym Domu:

NIE MOŻNA powyższego

Zabronić nikomu!

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin