Płynąca lub wręcz spadająca woda to jeden z bardziej malowniczych tematów fotograficznych, świetnie nadający się do zabaw z czasem naświetlania. Pokazujemy, jak uzyskać najciekawsze efekty. Tomasz Kulas
Czas naświetlania: 1/3 s, przysłona: f/22.
Wodospad, strumień, fontanna czy choćby fale morza - woda pod każdą postacią stanowi ciekawy temat do fotografii, pod warunkiem, że się porusza. Dzięki temu możemy na zdjęciu pokazać coś, czego teoretycznie nieruchomy obraz pokazywać nie powinien - upływ czasu.
Czas naświetlania
Reguła jest prosta - im bardziej czas naświetlania będzie się różnił od tego, jak postrzega płynącą wodę człowiek, tym bardziej końcowy efekt wyda się nam niezwykły. Co więcej, chodzi o wyróżnianie się w obie strony, tzn. zarówno poprzez skracanie czasu naświetlania (inaczej - czasu otwarcia migawki), jak i poprzez jego zdecydowane wydłużanie.
Przeprowadźmy mały eksperyment - sfotografujmy dość wartki górski potok przy różnych czasach naświetlania:
1/1600 s.
1/640 s.
1/320 s.
1/160 s.
1/80 s.
1/30 s.
1/15 s.
1/8 s.
1/4 s.
0,8 s.
1,3 s.
2,5 s.
Z tego prostego ćwiczenia można wyciągnąć kilka wniosków.
Po pierwsze, w przypadku krótkich czasów naświetlania zdjęcie zazwyczaj wygląda tym ciekawiej, im krócej trwa otwarcie migawki. O ile pozwalają na to warunki oświetleniowe, warto iść "na całość" - jeśli aparat oferuje minimalny czas naświetlania np. 1/8000 s, to warto z nim poeksperymentować.
Po drugie, w drugą stronę zasada "idź na całość" już nie obowiązuje. Jeśli chcemy uzyskać ładnie rozmyte smugi wody, najlepsze efekty uzyskamy zazwyczaj w przedziale 1/8-1/2 s. Oczywiście czasem warto użyć dłuższych czasów naświetlania, ale ryzykujemy wtedy, że zamiast smug uzyskamy na zdjęciu niemal jednolite "mleko".
Po trzecie wreszcie, zdjęcia wykonane przy czasie naświetlania 1/15 i 1/30 s wyglądają najbardziej neutralnie, co potwierdza, że człowiek postrzega rzeczywistość z częstotliwością ok. 25 obrazów na sekundę. To dlatego telewizja wyświetla obraz z częstotliwością 24 kl./s, a filmy kręcone przez aparaty cyfrowe wydają nam się płynne, jeśli ustawimy częstotliwość 30 kl./s. Jeśli chcemy, by płynąca woda wyglądała naturalnie, takiego właśnie czasu naświetlania należy użyć.
Co jest potrzebne
· Jeśli chcemy fotografować przy bardzo krótkich czasach naświetlania, niezbędna będzie mocna lampa błyskowa(ideałem byłoby kilka lamp, np. dwie, wyzwalanych radiowo). Światło zastane - takie jak w naszym eksperymencie - może okazać się za słabe do tego, by dobrze naświetlić zdjęcie przy czasie 1/8000-1/4000 s, a w cienistych wąwozach będzie jeszcze gorzej, nawet jeśli podniesiemy ekwiwalent czułości ISO do 1600.
· Przy dłuższych czasach naświetlania niezbędnym elementem wyposażenia jest oczywiście statyw, najlepiej taki, którego nogi bez obaw będzie można zanurzyć w płynącej wodzie. Jakimś ekwiwalentem statywu może być ustawienie aparatu na przybrzeżnym kamieniu (najlepiej po położeniu na nim np. plecaka), ale będziemy wtedy musieli zrezygnować z wielu ciekawych ujęć.
· Przydatny będzie także zestaw neutralnych szarych filtrów, zwłaszcza jeśli zamierzamy fotografować z przysłoną otwartą w celu uzyskania małej głębi ostrości. Obniżenie czułości do ISO 100 może się bowiem okazać niewystarczające w celu uzyskania czasu naświetlania rzędu 1/2 s.
· Jeśli chodzi o sam aparat, nadawał się będzie każdy model wyposażony w możliwość ręcznego ustawiania czasu naświetlania. W przypadku lustrzanek najlepiej, jeśli istnieje możliwość wcześniejszego podniesienia lustra.
Przykłady zdjęć z motywem płynącej wody
Klasyczna leśny krajobraz dobrze prezentuje się właśniez motywem płynącego, rozmytego strumienia na pierwszymplanie. Przysłona ustawiona została na f/22, aby wszystkieelementy kadru były ostro odwzorowane,czas naświetlania - 1/4 s.
Czas naświetlania 1/2 s, przysłona f/8 Fotografie wodospadów to klasyka wykorzystania efektu płynącej wody, rozmytej przy dłuższych czasach naświetlania. To zdjęcie naświetlano aż 4 s (przysłona f/29)
Abel75