W czasie ceremonii Chrztu św. ksiądz zadał Twoim rodzicom pytanie: „Jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?”. Wtedy wymienili imię, które nosisz, którym się przedstawiasz, podpisujesz zeszyty w szkole.
Gdy ktoś woła Twoje imię, odwracasz głowę i sprawdzasz, kto cię woła. Czasem ktoś po wypowiedzeniu Twego imienia zwraca się z prośbą; czujesz wtedy, że jesteś potrzebny, starasz się pomóc. Wyobraź sobie jednak taką sytuację: ktoś przywołuje Cię po imieniu, biegniesz do niego, po czym okazuje się, że niepotrzebnie. Ktoś po prostu bezmyślnie zawołał Twoje imię.
Nie. Chodzi o to, by to święte imię wypowiadać w odpowiedniej chwili, z szacunkiem i miłością. Jeżeli kogoś kochasz, nie będziesz zwracać się do niego byle jak. Niektórzy niepotrzebnie i bez szacunku wypowiadają Boże imię: w zabawie, w złości, w żartach. Tacy ludzie – dorośli i dzieci – wzywają Pana Boga, ale tak naprawdę nic od Niego nie chcą, imię Boże jest dla nich „przecinkiem w zdaniu”. A imię Boże jest szczególne. Gdy je wymawiasz należycie, okazujesz Panu Bogu cześć, szacunek, miłość, wiarę.
Imię Boże możesz wymieniać w modlitwie, w rozmowie o Panu Bogu na katechezie i w kościele. Pozdrawiając innych słowami: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” oraz „Szczęść Boże” także oddajesz cześć Bożemu imieniu.
Należy również pamiętać o imieniu Maryi – Matki Pana Jezusa oraz imionach świętych. Im także należy się szacunek.
Siostra Małgorzata
jolas_79