polskie państwo podziemne.rtf

(48 KB) Pobierz
POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE

1939-1945

 

Tajna szkoła

 

 

Joanna Jasonek

LO im. Ojca Świętego Jana Pawła II w Niepołomicach

Ul. Cmentarna 13, Niepołomice

kod pocztowy 32-005

powiat wielicki

województwo Małopolskie

email: jktj@poczta.fm

 

 

Wrzesień 1939 roku rozpoczął II wojnę światową. Dla Polski był to okres z wielu powodów wyjątkowo bolesny. Nasz kraj został podzielony pomiędzy dwa wielkie mocarstwa - hitlerowskie Niemcy i ZSRR, stał się miejscem kaźni nie tylko naszych rodaków, ale też tysięcy Europejczyków. Hitlerowska swastyka na każdym budynku na zachód od Bugu i flaga ZSRR na wschodzie budziły w każdym Polaku ogromny strach. Jednak mimo obaw przed represjami cywilna ludność Polski nie podała się, organizowała sabotaże, ataki na pociągi, a przede wszystkim walczyła z akcjami okupantów mających na celu zniszczenie naszej kultury i pozbawienie nas szans na uzyskanie wykształcenia. W swojej pracy pragnę zająć się właśnie tajnym nauczaniem, a dokładnie tajnym nauczaniem na terenie gminy Niepołomice, mojej rodzinnej gminy, która podczas wojny była okupowana przez Niemcy.

Pierwszym przejawem buntu wobec wynaradawiania na terenie całej Polski były tajne komplety. Początkowo poszczególne grupy nie miały ze sobą kontaktu, ale już w październiku 1939 roku działacze przedwojennego Związku Nauczycielstwa Polskiego stworzyli Tajną Organizacje Nauczycielską. Instytucja ta najlepiej rozwinęła się na terenie Generalnej Guberni, aczkolwiek działa także na pozostałych terenach okupowanych. Dzięki TON-owi, gdy w 1940 roku zaczęły się tworzyć organizacje Polskiego Państwa Podziemnego Departament Kultury i Oświaty z łatwością objął swą działalnością Generalną Gubernię.

Polskie Państwo Podziemne – jedyna tego rodzaju struktura w całej Europie. Jedynie my Polacy mamy prawo nazywać nasze instytucje konspiracyjne Państwem, bo jedynie my podczas okupacji posiadaliśmy wszystkie atrybuty państwa: władze wybrane zgodnie z prawem, armię, policje, sądownictwo i oświatę.[1] Stworzenie Państwa Podziemnego pozwoliło nadać sankcje państwowe walce zbrojnej i cywilnej. Dzięki temu nasi dziadkowie mogą nam pokazywać świadectwa z okresu wojennego, lub świadectwa maturalne z 1946, 1947 roku. Z matur, do których przygotowywali się w tajnych kompletach. W okresie wojennym do tajnych szkół średnich uczęszczało około 50 tysięcy młodzieży[2].

Pierwsze komplety na terenie gminy Niepołomice rozpoczęły się w listopadzie 1939 roku. Grupa składała się z 12 osób i uczyła się programem klasy I gimnazjum. Nieco później w skutek represji zastąpiono je, na okres od wiosny do sierpnia 1940 roku, lekcjami prywatnymi. W 1942 roku komplety na terenie gminy zastały zgłoszone do Powiatowej Komisji Oświaty i Kultury. Data tego ważnego wydarzenie jest dosyć niepewna. Jan Foryś w swojej relacji stwierdza, że wydarzyło się to w drugiej połowie 1942 roku.[3] Jan Ziemba w artykule dla „Biuletynu Stowarzyszenia Miłośników Niepołomic” podaje datę 1 XII 1942 roku. Nie zaprzeczalnie jednak od tego wydarzenia wszelkie nauczanie w Niepołomicach nabrało sankcji prawnych.

Wyżej wspomniana Komisja skierowała do nas swojego delegata Kazimierza Kostańskiego, a panu Kazimierzowi Urbańskiemu poleciła stworzenie Gminnej Komisji OiK. Do stworzonej Komisji należeli pan Urbański, będący niepołomickim nauczycielem jako przewodniczący, oraz nauczycielki pani Maria Bursztyn – kierowniczka szkoły i Julia Burdowa – nauczycielka. Pierwszy jej skład został jednak szybko poszerzony o pana Jana Ziembę, nauczyciela i przedstawiciela lokalnej społeczności – pana W. Swiaczka. Komisja obejmowała: Niepołomice, Podgrabie, Podłęże i Staniątki. Oczywiście w kompletach uczestniczyła dużo większa ilość nauczycieli. Byli to: Ignacy Czuma, profesor KUL-u, prof. Tadeusz Biernat, Maria Biernatówna słuchaczka na UJ, Mieczysław Cieślik, nauczyciel, Zofia Gądorowa, nauczycielka, Franciszek Kiełbasa, kierownik szkoły powszechnej w Podłężu, Bolesław Michalski, kierownik szkoły powszechnej w Staniątkach, gdzie wraz z nim pracowała Stanisława Sieradzka i Tadeusz Tyniewski, następnie Franciszek Nenko, nauczyciel niepołomicki, Alfred Zaręba, wówczas słuchacz na UJ, Maria Ziembianka (później żona A. Zaręby), słuchaczka UJ, Stanisława Witek, kierownik szkoły podstawowej, Anna (Hanna) Urbańska, Ewa Czyżewicz-Śledziowska, Maria Hrehorowicz, Helena Norkowa, Zofia Plenówna nauczycielki ze Staniątek i Podłęża, Edward Podgórski, sędzia w Niepołomicach, oraz siostry benedyktynki.[4] Należy jednak zaznaczyć, że nie wszyscy uczyli przez cały okres okupacji.

Na terenie innych wiosek gminny także prowadzano tajne komplety. Chociaż nie znalazłam na temat dokumentów wielokrotnie słyszałam o tym od członków mojej rodziny, ponieważ brat mojego dziadka Franciszek Jasonek uczestniczył w kompletach na terenie Zabierzowa Bocheńskiego. Zresztą w szkole w Zabierzowie Bocheńskim można zobaczyć tablice upamiętniającą pana Józefa Masnego, przedwojennego kierownika szkoły, który w okresie wojny prowadził tajne nauczanie i był członkiem AK, a później został zatrzymany przez hitlerowców, którzy wysłali go do Oświęcimia, gdzie zmarł.

Chociaż tajne nauczanie odbywało się w pewnym stopniu także w szkołach poprzez przemycanie treści zakazanych pilnie poszukiwano domów, w których można by prowadzić komplety. Domów tych było dość dużo, ale najważniejszym z nich był dom pana Forysia – w nim odbywały się egzaminy większości uczniów z gminy, oprócz uczniów sióstr benedyktynek, pod przewodnictwem Piotra Galasa, a później prof. Ignacego Czumy. Lokalizacja miejsca egzaminów w Niepołomicach ułatwiła zachowanie tajemnicy, co było dużo trudniejsze, gdy początkowo uczniowie musieli w tym celi udać się do Bochni. Były to egzaminy organizowane przez wspominaną wcześniej Komisje OiK. Jeszcze jeden dom w Niepołomicach jest dla miejscowej historii tajnego nauczanie wyjątkowy - dom państwa Wójtowiczów przy ulicy Kościuszki. Na jego wyjątkowość składają się dwa czynniki. Przede wszystkim jest to pierwszy dom, w którym zorganizowano komplety, ale także jedyny dom, w którym w tajnym nauczaniu brało udział dziecko z małżeństwa mieszanego, to znaczy polsko-niemieckiego. Znana jest dokładna lista uczniów owych pierwszych tajnych kompletów u Wójtowiczów: dwaj bracia Wójtowicze, Zofia i Andrzej Sieradzcy i Danuta Kukuła – córka Niemki.[5] Byli oni pod opieką mgr Jana Ziemby. W wielu innych domach także prowadzono komplety i chociaż początkowo uczestniczyły w nich jedynie dzieci inteligencji to pod koniec wojny „więcej niż połowę stanowiły dzieci robotników i chłopów”[6]. Do końca okupacji znacznie też wzrosła ogólna liczba uczniów, bo aż do 100. Uczyli się oni w 25, lub 23, w zależności od źródeł informacji, kompletach pod kierunkiem 15 nauczycieli.[7]

W pewnym momencie pojawiła się groźba wywozu nauczycieli i uczniów do pracy przymusowej. Groźna to pojawiła się w związku z wywozem ludzi zdolnych do pracy na przymusowe roboty, nie z powodu zdemaskowania uczestników tajnego nauczania.[8] Komplety na terenie gminy nigdy nie zostało oficjalnie odkryte mimo paru donosów, zatrzymanych przez przyjaciół zainteresowanych. Na szczęście dyrektorowi szkoły powszechnej, którą pozwolono ponownie otworzyć w 1942 roku, Stanisławowi Witkowi udało się uzyskać zgodę na otwarcie dwuletniej szkoły „Berufschule”, mającej charakter szkoły zawodowej.[9] Oddaliło to groźbę wywozu zarówno od nauczycieli jak i uczniów uczęszczających do tej szkoły.

Równie prężnie jak nauczyciele działały siostry Benedyktynki w Staniątkach. Działały one osobno, kierując się jednak instrukcjami z Gminnej Komisji Oświaty i Kultury, oraz kontaktując się bezpośrednio z przedstawicielami byłego Kuratorium Krakowskiego. Zaczęły w 9 miesięcy po początku wojny. Początkowo dwie zakonnice uczyły 10 uczniów, 3 miesiące później dołączyły do nich jeszcze 4 siostry. Wszystkie miały kwalifikacje do nauczania w szkołach średnich. Mimo wielu kłopotów, m.in. częstych rewizji w klasztorze i kwaterunku wojska liczba uczniów stale wzrastała, by w roku szkolnym 1942/1943 osiągnąć górny pułap 32. Więcej siostry nie mogły przyjąć z powodu konspiracji. Mimo wielkiej ostrożności w 1944 hitlerowcy rozstrzelali 2 uczniów, jednak nie złamało to ducha sióstr, które do końca prowadziły swoje komplety. W 1945 roku miały 28 uczniów – młodzież nie zrezygnowała z nauki, mimo losu swoich kolegów.

Nie dbano jednak wyłącznie o młodzież, starano się podtrzymywać świadomość kulturową u całego społeczeństwa. Było to możliwe dzięki m.in. części biblioteki szkolnej uratowanej przez dyr. Stanisława Witka, lub pana Urbańskiego uczestnicy tajnego nauczania podają tu sprzeczne informacje i dyr. Marię Bursztyn, oraz prywatnym zbiorom prof. Czumy, pana Tadeusza Biernata, Adama Królikowskiego i Jana Forysia udostępnionych ogółowi społeczeństwa, oczywiście ogółem nazywam tu ludzi wtajemniczonych w działalność konspiracyjną.[10] Z możliwości tej skorzystano bardzo skwapliwie. Pan Biernat będący jak zawsze bardzo dokładny zanotował od września 1940 roku aż 1170 wypożyczeń z jego własnego księgozbioru.

Przez cały czas okupacji na terenie gminy Niepołomice nie zaniedbano oświaty. Jak stwierdził pan Foryś, w swojej relacji, skutecznie realizowano 12 zadań otrzymanych z Okręgowego Biura Szkolnego w Krakowie. Nie zaniedbano jej także po wojnie. Pozwolę tutaj zacytować sobie fragment artykułu pana Ziemby z Biuletyny nr 2.

„Gdzieś w połowie 1944 roku (…), któraś z uczennic zapytała: co będzie z nami po wojnie? Odpowiedziałem niemal odruchowo: Założymy w Niepołomicach gimnazjum i będziemy się uczyć. Trzeba dodać, że przed wojną nie było tu takiej szkoły.”

Jak powiedział tak zrobił. Jan Ziemba wraz z Tadeuszem Biernatem i Janem Dürem-Durskim stworzyli gimnazjum. Zostało ono później przekształcone w Liceum Ogólnokształcące, do którego obecnie uczęszczam. W tym roku obchodzi ono 60 lecie założenie. Właściwie jednak możemy powiedzieć, że ma już lat 65, bo jego korzenie sięgają Państwa Podziemnego i tajnych kompletów na terenie Niepołomic.

4

 


[1] A. Ajnenkiel, Polskie Konstytucje, Warszawa 1991, s.310.

[2] J. Holzer, J. Kieniewicz, M. Tymowski, Historia Polski; Editions Spotkania, Warszawa 1990, s.304.

[3] J. Foryś, Kronika z dziejów tajnego nauczania w Bochni i powiecie bocheńskim Miejsko-Gminna Komisja Oświaty i kultury w Niepołomicach – Powiatowa Komisja Oświaty i Kultury w Bochni (maszynopis). – zbiory prywatne.

[4] Patrz: J. Foryś Kronika z dziejów…, i A. Siwek, A. Siwek, Kronika Miasta Niepołomic 1000-1945, Niepołomice 1989, s. 43.

[5] Patrz: J. Ziemba, Wspomnienia okresu powstania gimnazjum w Niepołomicach, ”Biuletyn Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Niepołomickiej”, 1984 nr 2, s. 8.

[6] Patrz: J. Foryś Kronika z dziejów ….

[7] Patrz: J. Foryś Kronika z dziejów… i A. Siwek, A. Siwek, Kronika Miasta…, s. 43.

[8] A. Radziwiłł, W. Roszkowski, Historia 1871-1945, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 299.

[9] Patrz: A. Siwek, A. Siwek, Kronika Niepołomic…, s.43.

[10] Patrz: J. Foryś, Kronika z dziejów… i A. Siwek, A. Siwek, Kronika Niepołomic…, s.43.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin