Przekładaniec mięsny na kapuście w pomidorach
1/2 główki kapusty
800 g filet indyka (będzie siekane/mielone, ale sprawdzi się tu też mielone wołowe lub wieprzowe)
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 całe jajko
3 łyżki przyprawy do mięs (dowolna ulubiona np. do gyrosa)
1 puszka siekanych pomidorów (lub pokrojone i obrane ze skórki pomidory)
niewielka ilość wody do podlania całości (ja wlewam ją do puszki, wypłukuję i wykorzystuję taką lekko pomidorową)
przyprawy do przyprószenia dania z wierzchu –w moim przypadku:
- suszona bazylia
- czerwona papryka w proszku (ja biorę słodką, ale może być i pikantna)
- sól
Blachę wykładam folią aluminiową –będzie łatwiej: wyjąć danie po upieczeniu, a formę umyć;)
Kapustę kroję w grube plastry w poprzek ułożenia liści i wykładam nimi dno blaszki. Plastry układam ściśle, jeden obok drugiego, a wolne przestrzenie uzupełniam ścinkami tak, aby całe dno pokryła równa warstwa kapusty. Zużywam jej tyle, ile trzeba, by pokryć całe dno blachy, a to, co zostanie wykorzystam po prostu do surówki czy innego dania.
Cebulę kroję w drobną kostkę. 1/4 z pokrojonej cebuli przyprószam kapustę w blasze. Resztę zachowuję do mięsa.
Mięso myję, osuszam, oczyszczam ze zbędnych błonek i kawałków tłuszczu, po czym siekam w malakserze lub mielę w maszynce. Przekładam do miski i doprawiam –dodaję resztę cebuli, przeciśnięty przez praskę czosnek, jajko oraz przyprawę do mięs. Całość zagniatam, mieszając do połączenia składników.
Masę mięsną rozkładam równomiernie na kapuście, starannie ją do niej dociskając. Mięso powinno przykryć całą kapustę równą warstwą. Na to wędrują pomidory –z puszki lub krojone własnoręcznie i je również rozprowadzam równomierną warstwą. Dolewam niewielką ilość wody, ale leję ją przy brzegach blachy tak, by miała szansę ścieknąć na dno. Pomidory przyprószam bazylią, czerwoną papryką w proszku oraz solą.
Tak przygotowane danie wkładam teraz do nagrzanego do 200 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu przez jakąś godzinę. Czas pieczenia zależy od piekarnika, ale chodzi o to, aby mięso się upiekło, kapusta była miękka, a całość ładnie przypieczona z wierzchu.
Po 45 minutach wyjmuję blachę z piekarnika, zlewam nadmiar wody z dna i ponownie wstawiam, aby danie odparowało i ładnie się zapiekło. Ja na tę ostatnią część pieczenia włączam termoobieg.
Po tym czasie wyjmuję z piekarnika, zlewam nadmiar wody, która ponownie zebrała się na dnie i zostawiam na jakieś 5, 10 minut, by danie lekko odparowało i ostygło. Kroję na prostokąty lub kwadraty i podaję -w wersji Dukana np. z marchewką pokrojoną w słupki, w wersji tradycyjnej z dodatkami np. ziemniaczkami puree.
RMN9