00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:16:Witch... 00:00:21:Nie wydaje się wam, że to Amon zabił Kate? 00:00:29:Amon... 00:00:35:W końcu przecież jesteś potomkiem Saturna? 00:00:46:Prawdopodobnie już się nie spotkamy. 00:02:51:Przepraszam. 00:02:56:ODCINEK 15: CZAS SIĘ POŻEGNAĆ 00:03:10:Na co on się gapi? 00:03:31:Jeśli nie masz do nas żadnej sprawy, to się natychmiast wynoś! 00:03:35:Wezwę policję, jeśli sobie nie pójdziesz! 00:03:41:O co mu chodziło? 00:03:52:Tak, słyszałem. 00:03:54:Na miłość...Twoi ludzie nigdy nie robią co im się każe. 00:03:57:Słuchajcie, biuro to nie mieszkanie. 00:04:01:Ale Robin została zaatakowana! 00:04:04:Wiem, ale to nie powód żeby została TUTAJ. 00:04:07:Ostatnią żeczą jaką potrzebuje, |jest wmieszanie naszych nas w to. 00:04:10:Chyba żartujesz! 00:04:12:W kązdym razie, to jest coś co zrobicie na własną rękę. 00:04:16:Nie mieszajcie mnie w to. 00:04:20:To wykręcanie się od odpowiedzialnośći, szefie. 00:04:23:Wie ktoś co się stało z moim żarciem? 00:04:29:A, skoro wspomniałeś, musimy dać Robin jakieś śniadanie! 00:04:31:Racja, całkiem zapomniałem. 00:04:33:Poradzi sobie sama. 00:04:43:Chyba martwimy się na darmo. 00:04:47:Tak. 00:04:58:Zaatakowano STN-J?! 00:04:59:Czekaj, nic o tym nie wiem! 00:05:06:Rozumiem,w każdym razie,|daj mi jeszcze trochę czasu. 00:05:17:Zawęziłem krąg podejrzanych do trzech osób, dzięki tej łusce. 00:05:23:Ale to wszystko co mogę zrobić. 00:05:25:Dlaczego? 00:05:26:Wszyscy trzej zaliczają się do najlepszych łowców. 00:05:32:Te pliki mają złośliwy system bezpieczeństwa,|więc nie nie dokopie się do niczego więcej. 00:05:37:A więc wszystko czego potrzebujesz to więcej danych? 00:05:40:Nie ma nic ważniejszego. 00:05:42:Jeśli tylko bym wiedział, czy jeden z tych trzech przybył do Japonii... 00:05:48:Oh, więc tylko tego potrzebujesz? 00:05:51:Ile dni wstecz? 00:05:54:Pomyślmy...jakieś 2 do 3 lat... 00:05:57:Ale nawet kwatera główna, nie może |znaleść informacji o łowcach ... 00:06:00:Ah, to ja, Kosaka. 00:06:03:Przepraszam, ale możesz zawołać do telefonu Takahashi'ego |z sekcji drugiej? 00:06:08:Twoi ludzie może nie ufają pracy Japońskiej policji, ale ja... 00:06:12:Ah! To ty, Takahashi. 00:06:15:Taa, to ja. 00:06:17:Przepraszam, że przeszkadzam, ale chciałbym żebyś coś dla mnie sprawdził. 00:06:23:Taa, coś w tym stylu. 00:06:25:OIOM 00:06:28:Dziś rano? 00:06:29:Tak,Sir. Nie było go na liście odwiedzin, ale nalegał. 00:06:36:Tędy, proszę. 00:06:39:Nie mówił jak się nazywa? 00:06:43:Nie,Sir... 00:06:44:Ale, był bardzo wysoki i miał groźny wygląd. 00:06:49:Nie miałem go wpuszczać, Sir? 00:06:53:Nie, w porządku.|Dziękuję. 00:06:57:Oczywiście. 00:07:04:Amon... 00:07:32:Musisz mnie nienawidzić. 00:07:34:Nie potrafiłem zrobić nawet pojedyńczej żeczy, jako ojciec. 00:08:02::Ah, racja... Ten list. 00:08:07:Teraz pewnie nie uda mi się go odzyskać. 00:08:14:To ja. 00:08:16:Dobra.Tym razem przymknę na to oko. 00:08:20:Ale cokolwiek się stanie,STN-J nie będzie... 00:08:28:To on? 00:08:30:Jego nazwisko i twarz są inne,ale tak,DNA się zgadza. 00:08:35:Evgeny Kitaenko. 00:08:36:Urodzony w St. Petersburgu, Rosja. 00:08:40:Przybył do Japonii dwa lata temu,to wszystko co wiemy. 00:08:44:Dwa lata...Ciekwe czy jest ciągle w pobliżu. 00:08:46:Skoro nie ma żadnych zapisów że wyjechał z kraju, możemy śmiało tak założyć. 00:08:50:Ale czy możemy wytropić jego ruchy? 00:08:53:Myślałem że mówiłem wam, żebyście docenili siłe policji. 00:08:57:Zostawcie to mi. 00:08:59:Znam wszyskik ludzi którzy załatwiają nielegalnych imigrantów, takich jak ci. 00:09:04:Możesz się do nich zwrócić? 00:09:08:Tak myślę... 00:09:09:A więc dotrzyj do nich. 00:09:12:Musimy go znaleźć zanim wykona następny ruch. 00:09:16:Karasuma i Sakaki powinnyście zostać tutaj.|Musimy pilnować też Robin. 00:09:22:-Okej...|P-Pewnie. 00:09:24:Idziemy więc. |Szefie, będe potrzebował twojego ostrego języka. 00:09:32:Horoskop dla panny na dziś..."Wystrzegaj się gości w czerni" he? 00:09:43:Robin jesteś tu bezpieczna.|Twój gość czeka na ciebie. 00:10:02:Słyszałem co się stało Amon'owi,więc |sobie pomyślałemże wpadnę i sprawdzę co u ciebie. 00:10:07:Rozmawiałeś z Amonem? 00:10:11:Touko najwidoczniej dalej jest nieprzytomna. 00:10:13:Ale powiedział, żebum ci przekazał żebyś sie nie martwiał |i że na pewno wyzdrowieje. 00:10:23:Przepraszam... 00:10:25:Ale nie mogę zrozumieć Amona. 00:10:35:To nie dobrze. 00:10:36:Kiedy tracisz wiarę w ludzi, nie masz motywacji do działania. 00:10:40:Posłuchaj, Amonowi jest człowiekiem któremu można zaufać. 00:10:44:On nigdy by nikogo nie zdradził. 00:10:47:Miej wiare w niego. 00:10:57:A teraz,oto specjalny lunch, aby cię |podnieść na duchu.Tym razem zrobiłem go sam. 00:11:05:Zjedź, póki jest ciepłe. 00:11:32:Hey,Michael? |To ja. 00:11:40:To od Pani Dojima. 00:11:42:Taa... 00:11:44:Wiedziałem! 00:11:45:I? 00:11:47:Co? |Został zabity? 00:11:49:Czekaj,został zabity dwa lata temu,| zaraz po przybyciu do kraju? 00:11:55:Tak, nie ma co do tego wątpliwości. 00:11:57:Sprawdziłam w aktach koronera też, |ale zgadzają się z sądowymi próbkami DNA. 00:12:03:Ale je śli nie żyje,to so u diabła... 00:12:07:Michael,jest jeszcze jeden człowiek, |który mógł użyć tej amunicji, prawda? 00:12:12:Ktoś więcej? 00:12:14:Amon. 00:12:16:Taa, ale... 00:12:19:To jest po prostu niemożliwe. 00:12:21:Dlaczego Amon miałby coś takiego zrobić? 00:12:24:Nie jestem pewna.Myślałam o tym, od kiedy sie to stało. 00:12:27:Może ktoś mydli nam oczy,żeby nie dopuścić do prawdy. 00:12:32:Niezaprzeczalnym faktem jest że Kate |została upolowana przez kogoś nam bliskiego. 00:12:38:Tylko kto to jest? 00:12:41:Nie! 00:12:43:To nie może byc prawda! 00:12:44:Czemu nie? 00:12:47:Jak możesz byc taka pewna? 00:12:52:Rozumiem dlaczegonie chcesz w to uwieżyć. 00:12:54:Ale wtedy, gdzie Amon zniknął? 00:12:58:Nikt go od wczoraj nie widział. 00:13:02:Ale... 00:13:04:Ale to nie znaczy... 00:13:10:Przepraszam szefie, jeśli chodzi o ten rachunek... 00:14:01:Robak do Intruza. 00:14:03:Cel nigdy nie jest zapezbieczony. 00:14:05:System bezpieczeństwa całkowicie wyłączony. 00:14:09:Intruz tutaj,przyjąłem.Rozpoczynamy operację. 00:14:13:Powodzenia. Spotkamy się na powierzchni. 00:14:45:Kto tam? 00:15:02:Wy skurwy...! 00:15:16:Znalazłeś coś na temat jego współpracowników? 00:15:18:Daj mi minute! 00:15:22:Dam ci jeszcze trzy sekundy. 00:15:32:To nie była wina auta... 00:15:35:Chcesz powidzeć, że niby źle prowadzę? 00:15:38:Tego nie powiedziałam. 00:15:40:Ależ tak. 00:15:52:Zobacz, wracamy do znaczenia ręki... 00:15:53:Chcesz kawy? |Co się stało zanim zabito Kitaenko? 00:15:58:Jest tutaj, wdzisz? 00:16:00:-To jest tylko kwestia efektywności. |-Chcesz świerzej kawy? 00:16:03:-Wkładasz za dużo energi w tę pracę.|T-Taa, pewnie... 00:16:31:Robin! Uciekaj stąd! 00:16:37:Szlag by to! 00:16:39:Michael! 00:17:40:Chodź ze mną. 00:17:53:Niedobrze. Obstawić wyjścia! 00:17:55:Szybko! 00:18:07:Co u diabła?! 00:18:15:Amon... 00:18:16:Są to by cię upolować. 00:18:20:Zdecydowali, że twoje moce są niebezpieczne. 00:18:25:Niebezpieczne? 00:18:30:To dlaczego mi pomagasz, Amon?? 00:18:36:Chodź! 00:18:38:Amon,czy to ty upolowałeś osobę którą zastąpiłam? 00:18:44:Zgadza się.|Upolowałem Kate. 00:18:48:Próbowała przemycić sekrety STN-J. 00:18:51:Wyłacznie chodziło jej o zaspokojenie swoich żądzy. 00:18:54:Nie, to nie tak. 00:18:56:Zdradziła nas, bo chciała uciec przed samą sobą 00:19:01:Kate musiała wiedzieć, nawet tracąc panowanie nad sobą. 00:19:06:Wiedziła że straciła panowanie nad swoją mocą,mocą jej Craft. 00:19:10:...co znaczy że będzie zwierzyną, pewnego dnia. 00:19:15:Pod pewnym względem,opracowała życzenie śmierci,|kiedy nie mogła więcej walczyć z tym strachem strachem. 00:19:21:Ale, upolować własną partnerke... 00:19:30:Nie mieliśmy do siebie zaufania jako partnerzy. 00:19:35:Jedyna rzecz jaka była to.... 00:19:41:Udało im się przebić? 00:19:44:Chodź, szybko! 00:19:50:Robin, możesz zrobić wyrwę w tej ścianie? 00:19:53:Mogę, ale... 00:19:55:Zrób to. 00:19:58:Zgoda. 00:20:13:Amon, uwierzyłeś we mnie... 00:20:21:Zostałem poinstruowany prez Zaizen'a, żeby nie wtrącać się w polowaniena ciebie. 00:20:27:Ale nie mogłem tego zrobić. 00:20:31:Amon, ja... 00:20:38:Chodźmy! 00:20:40:Tędy! 00:20:46:Robin.Dla mnie nie jesteś Witchem. 00:20:57:Ruszajmy się. 00:21:06:-A co z resztą? |-Nie martw się o nich. 00:21:10:Szybko! 00:21:25:Posłuchaj.Jeśli coś mi się stanie,idź do tego człowiek po pomoc. 00:21:34:A-Amon!|Idź! 00:21:39:Dlaczego?! 00:21:40:Robin, idź dalej schodami w dół, a wyjdziesz przez podziemne przejście! 00:21:44:Nie ma mowy! Jeśli tu zostaniesz.|To... 00:21:50:Przestań się upierać!|Po prostu idź! 00:21:59:Robin, kiedy spotkamy się następnym razem.... 00:22:33:To ostatni? 00:22:34:Wygląda że jeden uciekł. |Znajdziemy dziwczynę później. 00:22:38:Dajcie znać drugiemu oddziałowi, i powiedz |im, że budynek jest całkowicie zabezpieczony. 00:22:45:Amon... 00:22:48:Amon... 00:22:58:Amon... 00:23:01:Amon... 00:23:08:Zabezpieczymy dysk twardy z serwera, za niedługo. 00:23:10:Pospiescie się i wyłączcie zasilanie awaryjne. 00:23:13:Już przechwyciliśmy próbki. 00:23:16:Baza danych prawdopodobnie ma program zabezpieczający... 00:23:19:...który automatycznie niszczy swoją zawartość. 00:23:21:Wszystkie zewnętrzne połączenia zostały odłączone. 00:23:22:Proszę tego nie dotykać, dopóki tam nie przyjdziemy. 00:23:24:System budynku jest samowystarczalny. 00:23:27:Chciałbym kontynułować działanie. 00:23:30:Proszę zastąp hasło w systemie zabezpieczenia. 00:23:32:Chciałem zapytać.|Ale narazie, dobra robota. 00:23:37:Jestem po prostu szczęśliwy że nikt z twojej drużyny...
Dingos88