Wymuszony rozkoszny sex.
Mam na imię Kamil, mam 27 lat i praktycznie odkąd pamiętam byłem gejem. Zawsze podobał mi się pewien kolega z klasy. Robiłem wszystko żeby się do niego zbliżyć. I udało się. Staliśmy się przyjaciółmi. Igor, bo tak się nazywał, był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną. Niestety, on nie był gejem. Pewnego dnia moi rodzice mieli wyjechać na 3 dni do ciotki. Zaprosiłem Igora na noc. Zgodził się, w końcu byliśmy kumplami. Przed jego przyjściem, nie wiem, co mnie napadło, ale wymyśliłem pewien plan. Nieważne ja, ale musiałem zdobyć mojego Igrka. Położyłem naprzeciw materacy, na których mieliśmy spać, kamerkę. W szafce koło łóżka ukryłem wibrator. Igor przyszedł. Graliśmy w karty, oglądaliśmy filmy i zanim się obejrzałem była już 23.00 -To, co, idziemy spać?- Zapytałem -Spoko-odpowiedział Igor kierując się do mojego pokoju. Umyłem się pierwszy, potem do łazienki wszedł Igor. Kiedy byłem pewny, że jest nagi i się myje, zapukałem do drzwi od łazienki -Czy mógłbym wejść na chwilę? Muszę się wysikać, bo już nie wytrzymam.-Powiedziałem -Wchodź...-Odparł niepewnie Igor. Weszłam do łazienki i zobaczyłem piękne, jędrne pośladki Igora. Kiedy podszedłem do kibla, zobaczyłem jego fiuta. Był cudny. Zacząłem sikać. Kiedy wychodziłem chciałem "niby" wziąć ręcznik i lekko dotknąłem jego pośladków. Położyłem się na materacu i czekałem, kiedy się zjawi mój kochanek. Wreszcie przyszedł. Położył się na swoim materacu a ja zgasiłem światło. -Dobranoc-powiedziałem Po 30 minutach byłem pewien, że śpi, i lekko odgiąłem jego kołdrę. Wyjąłem z szafki moje kajdanki z puszkiem, kupione specjalnie na tę okazję i tak, żeby się nie obudził przywiązałem jego ręce do kaloryfera. Potem zacząłem masować jego fiuta przez slipki. Położyłem się koło niego i zacząłem go całować. Igor otworzył oczy i chciał mnie odepchnąć, kiedy nagle poczuł, że ma związane ręce. -Co ty robisz?!- Zapytał -Igorku, od dawna mi się podobasz, i chce cię po prostu trochę popieścić. -Jeżeli mnie nie rozwiążesz zacznę krzyczeć -Proszę bardzo, ale wtedy wszyscy się dowiedzą, co się działo tej nocy. -Przecież ja nic nie robiłem, to ty... -Ciiiii, widzisz tę kamerkę? Tu się wszystko nagrywało, a że jest ciemno, nikt nie pozna czy to ty coś robiłeś czy ja? -I co mam zrobić?' -Ty nic, ja wszystko zrobię, tylko pozwól mi na to -tylko trochę, proszę, nie pokazuj tego w szkole ani nikomu. Pocałowałem go długo i namiętnie. Zdjąłem mu slipy i zacząłem masować jego fiuta. Zacząłem go lizać. -Masz bardzo ładna pałkę kochanie-powiedział do mojego kochanka i zacząłem go namiętnie całować. Bawiłem się jego jajami, ssałem gorące sutki, ale chciałem czegoś więcej. -Jeżeli cię rozwiąże to obiecujesz się nie drzeć? -Tak, ale nie pokazuj tego nikomu proszę Odwiązałem Igora. -Odwróć się-rozkazałem. Odwrócił się na brzuch. Kocham cię a ty mnie?- Zapytałem -nie!- Odparł W tej chwili walnąłem go w pośladki -niedobry misiek! Rozszerzyłem jego pośladki i ujrzałem piękną dziurkę, zacząłem całować jego odbyt. Lizałem go, całowałem i wkładałem mój języczek do jego dziurki. -Mogę włożyć ci fiuta do twojej dziurki kochanie?- Zapytałem -Proszę, nie-szepnął Igor -Nie to nie, sam tego chciałeś Wyjąłem z szafki wibrator i raptownie stanowczo wepchnąłem mu go do dupy, Zacząłem ostro go posuwać -Oszalałeś?!- Krzyknął Igor -wiedziałem, ty wolisz większe pały. Wróciłem z kijem bejzbolowym. -Nie rób tego! -Wypnij się misiaczku-rozkazałem Wepchnąłem mu kij do tyłka i zacząłem posuwać -Chodźmy do łazienki-powiedziałem wyjmując mu kij z jego pięknej dupki. Wziąłem go za rękę i zaprowadziłem do łazienki. Odkręciłem wodę w prysznicu. Ustałem naprzeciw niego i zacząłem go czule całować Przysunąłem się do niego jak tylko mogłem, całowałem go, a rękami gładziłem jego pośladki. Wytarłem go całego, wyszliśmy z łazienki i powiedziałem -Jeśli komuś o tym powiesz kotku, to cała szkoła się dowie.-Powiedziałem -Dobra, mogę już iść?- Zapytał -proszę idź kochanie-powiedziałem i przy drzwiach go namiętnie całowałem. Na drugi dzień w szkole nie mogłem wytrzymać. Nie wiem, co mnie napadło, ale na w-fie graliśmy w kosza. Kiedy strzelił do kosza, podbiegłem do niego przytuliłem a moja ręka zawędrowała w stronę jego pośladków. Potem na przerwie nie wytrzymałem. Zapytałem go o cos związanego z lekcjami, po czym go pocałowałem! Na korytarzu! Wszyscy się na ans spojrzeli a ja znowu go pocałowałem, potem poklepałem go po pupie, wziąłem za rękę i powiedziałem: -Chodź kochanie, Znajdziemy sobie jakieś miejsce misiu On mnie odepchnął i powiedział: -Odwal się cioto! -A więc nie pamiętasz wczorajszej nocki, co? Jak mnie posuwałeś? ·-Nie! To nie prawda! -Aha, a to jak mówiłeś, że mnie kochasz, jak zabawiałeś się moją dupą to też nieprawda? Odparłem spokojnie Wszyscy zaczęli się śmiać. Nie wiem czo o to mi chodziło. -Daj mi spokój!- Powiedział -dobra już dobra-powiedziałem i odszedłem do czasu. Potem znowu był w-f. Mój Igorek grał we wszystkich składach. Pan gdzieś poszedł, więc sędziował jeden z uczniów. Mój misio powiedział -Schodzę, nie mam już siły -nigdzie nie schodzisz, gramy! Wtedy podszedłem, objąłem mojego kochanka -Jak misio mówi, że jest zmęczony to ma zejść! Śmieli się wszyscy. Dosłownie. -Kocham cię kochanie-powiedziałem, pocałowałem Igora, i poszyłem do domu.
2
Robi19730