00:00:02:Dobrze. 00:00:05:Dobra,|Posłuchajmy głosu miłoci! 00:00:09:Waszym zadaniem|na ten walentynkowy tydzień 00:00:10:jest znaleć i wykonać|najlepszš piosenke miłosnš. 00:00:15:Regionalne sš już za tydzień 00:00:16:a my wcišż musimy zebrać 00:00:18:250 dolarów na kostiumy|i lakier do włosów. 00:00:20:Boże, proszę.|Tylko nie kolejny kiermasz ciast. 00:00:22:Jeli jaki uczeń da nam 00:00:23:10 dolarów, zapiewamy 00:00:25:"najlepszš miłosna piosenkę"|dla jego walentynki. 00:00:26:Będziemy piewać|w każdej klasie 00:00:28:- Nie!|- Tak! 00:00:30:Dwa lata temu,|chodzilimy od klasy do klasy piewajšc kolędy, 00:00:33:Rzucali w nas jedzeniem. 00:00:33:I butami.|Tak, Sugar? 00:00:35:Tu mam radę od Sugar|dla wszystkich: 00:00:37:Nie rozwód się tyle nad małymi rzeczami, 00:00:40:a wszystko nimi jest|kiedy jeste bogaty. 00:00:42:Więc, mamy i to. 00:00:44:Uh, Sugar,|Nie mogę tego przyjšć. 00:00:46:Przyjmij to! 00:00:48:Dobra. 00:00:49:Wszyscy, podziękujmy Sugar|za zapłacenie 00:00:51:za lakier do włosów|i pasy do smokingów 00:00:52:Uwielbiam dwięk oklasków, 00:00:53:nawet jeli muszę je kupić. 00:00:55:Dobra, wszyscy - spójrzcie|pod swoje krzesła. 00:00:59:Oprócz Ciebie, Artie. 00:01:00:Twój wózek się porusza, więc ukryłam 00:01:01:Twojš niespodziankę|w koszu na mieci. 00:01:06:Znalazłem mojš 10 minut temu. 00:01:08:Walentynki sš moim|ulubionym dniem. 00:01:10:I żeby pomóc mi je więtować,|mój tatu zorganizował 00:01:11:imprezę w Breadstix. 00:01:14:I nazwałam jš 00:01:15:the Sugar Shack. 00:01:17:I... werble, Rachel... 00:01:21:... wszyscy jestecie zaproszeni! 00:01:24:Ale musicie mieć partnera. 00:01:26:Single nie sš zaproszeni. 00:01:27:Sa smutni, nudni|i nie istniejš w moim wiecie. 00:01:32:Ale.. ty jeste singielkš. 00:01:34:Nie na długo. 00:01:41:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:45:Czekaj, co Ty tu robisz? 00:01:47:Dostałam wiadomo "Przyjd do|audytorium teraz. To pilne." 00:01:49:Z miłoćiš, Mandy Patinkin."|Więc przyszłam 00:01:51:<i> Idziemy do kaplicy </i> 00:01:53:<i> I pobierzemy się </i> 00:01:55:O Boże.. 00:01:57:To Twoi Ojcowie? 00:01:58:<i> Idziemy do kaplicy </i> 00:02:00:<i> I pobierzemy się... </i> 00:02:03:LeRoy, LeRoy. 00:02:05:Dzięki, ludzie.|Dzięki, dzięki. 00:02:07:LeRoy, zgodzilimy się,|by zapiewć to normalnie... 00:02:08:żadnej improwizacji. 00:02:10:Włanie tak wykopali|Jennifer Hudson z <i>American Idol.</i> 00:02:12:Chciałbym usłyszeć Ciebie|piewajšcego co normalnie. 00:02:14:Tatusiowie, co wy|tutaj robicie? 00:02:16:Cóż, malutki ptaszek zwany|Burt, który prowadzi warsztat samochodowy, 00:02:19:i jego malutka ptaszkowa żona, 00:02:20:którzy nosili dużo jeansu,|powiedzieli nam 00:02:22:że wy... próbowalicie|naprawić pewne komplikacje 00:02:26:Więc pomylelimy, że oddamy przysługę|i zapiewamy 00:02:28:zaskakujšc Was. 00:02:30:Państwo Berry, 00:02:31:Bardzo przepraszam. 00:02:33:To tylko zwyaczaj, by pytać 00:02:34:ojca panny młodej|jako pierwszego, ale... 00:02:36:Chcemy wam powiedzieć... 00:02:37:gratulacje! 00:02:38:I nie ma lepszego miejsca niż|ta scena 00:02:41:na której po raz pierwszy|się pocałowalicie. 00:02:43:Więc, nie jestecie li? 00:02:44:Nie na Was. 00:02:46:Jestem zły, bo Twój ojciec|ewidentnie 00:02:47:ma powtarzajšce się sny 00:02:49:o Hollywoodzkiej gwiedzie|Tonym Danza. 00:02:51:Jeden sen.|Miałem jeden sen, 00:02:53:że Tony Danza i ja|łowilimy ryby, okay? 00:02:56:Wiem, że wy dwoje|naprawdę się kochacie 00:02:59:I jeli jesteci pewni, 00:03:01:że chcecie spędzić resztę życia 00:03:03:żyjšc razem,|ostatniš rzeczš 00:03:05:którš chcemy zrobić|to stać wam na drodze. 00:03:06:Nie, nie zrobilibysmy tego. 00:03:07:Mam na myli,|małżeństwa nastolatków 00:03:10:wiecie, podwajajš prawdopodobieństwo|rozwodu 00:03:14:los, który spotkał|Lizę i Barbrę... 00:03:15:Naprawdę chcecie to zrobić teraz? 00:03:17:Oh, dlaczego, wiecie kto jeszcze|włanie się rozwiódł? 00:03:20:Tony Danza!|Tak, słyszałe o tym, LeRoy? 00:03:22:Oh tak, jest teraz wolny. 00:03:25:czemu nieodpalisz skutera nieżnego 00:03:27:i do niego nie zadzwonisz? 00:03:28:To sezon na łowienie pod lodem. 00:03:30:Co Twój ojciec chce powiedzieć,|to to, że 00:03:31:jest bardzo podekscytowany 00:03:33:planowaniem wesela|swojej jedynej córki. 00:03:37:Jestem podekscytowany. 00:03:38:Stoły będš kwadratowe. 00:03:40:Cóż, chcemy zaczšć 00:03:41:od walentynkowej kolecji 00:03:45:z rodzinš Hudson-Hummel. 00:03:47:W końcu będziemy jednš, wielkš rodzinš... 00:03:48:Poczyńmy kroki ku temu! 00:03:49:Została wychowana, by być dumnš 00:03:51:ze swoich decyzji. 00:03:53:I jeli to jest to,|czego chcesz, skarbie 00:03:55:cóż, musisz zaczšć|rozgłaszać to wiatu! 00:04:03:Kocham Was obu tak bardzo 00:04:05:Ah, tak. 00:04:16:Teraz przedstawię poczštek obrad|<i>Bożej Brygady</I>. 00:04:18:Dzięki Wam za przybycie. 00:04:19:naszym pierwszym zadaniem jest 00:04:21:ponowne powitanie Quinn Fabray 00:04:22:Dobrze Cię widzieć, Quinn. 00:04:24:Dzięki.|Wiem, że minšł już jaki czas. 00:04:25:Kiedy byłam w dołku, 00:04:27:zaczęłam się modlić. 00:04:28:Ta naprawdę, nawet nie byłam|pewno do kogo 00:04:31:ale wydaje się, że naprowadził mnie|z powrotem na właciwš drogę. 00:04:33:Amen.|Chwała. 00:04:36:Mogę zadać pytanie? 00:04:37:O co chodzi z tš głowš tarantuli? 00:04:38:To nasz nowy członek. 00:04:39:To jest Joseph Hart,|ale wy możecie nazywać go Joe. 00:04:41:Włanie przeniósł się do naszego liceum. 00:04:43:Jestem drugoklasistš.|Całe życie uczyłem się w domu 00:04:45:ale w ostatnim roku uwiadomiłem sobie, 00:04:47:że najlepszym przyjacielem|była moja mama 00:04:48:więc, zdecydowałem się wyjć 00:04:50:i dowiadczyć wiata. 00:04:52:<i>Joseph.</i> 00:04:54:O co chodzi z tymi tatuażami?|Cytaty z Biblii. 00:04:55:I każdy z moich dredów|jest nazwany Księgš z Biblii 00:04:58:Chyba żartujesz. 00:04:59:Gram też na gitarze,|ale tylko chrzecijańskie utwory. 00:05:02:Mój ojciec słucha tylko radia|i nie mamy telewizora. 00:05:04:Będzie Wam przeszkadzało,|jeli zdejmę buty? 00:05:06:Jestem przyzwyczajony do chodzenia|po szkole na bosaka. 00:05:08:Jestem po prostu zadowolony,|że jest tu inny facet 00:05:10:Zauważam, że Shane 00:05:12:nie jest członkim <i>Bożej Brygady</i> 00:05:14:- To intersujšce|- Dobra, wystarczy, Sam. 00:05:17:Dobra, na ostatnim spotkaniu 00:05:18:rozmawialimy o możliwociach 00:05:19:dla serwisów społecznociowych 00:05:21:Zbliżajš się Walentynki, 00:05:23:i odkšd Glee odmówiło, 00:05:25:Jest możliwoć dla piewajšcych telegramów 00:05:27:Cała nasza czwórka piewa, 00:05:28:Nastoletni Jezus i ja gramy na gitarach, 00:05:30:pomylałem, że zebralibymy pienišdze 00:05:31:i włšczylibymy się do programu|sprzštania autostrad. 00:05:33:Chwała. 00:05:34:To religijne więto...|więty Walenty i te sprawy... 00:05:36:i chciałbym pokazać tej szkole,|że to super być Chrzecijaninem. 00:05:38:Nie tylko chodzimy od drzwi do drzwi 00:05:39:sprzedajšc Biblię, jak mój tata. 00:05:41:W takim razie, wszyscy za? 00:05:45:Słusznie. 00:05:51:Czekaj, które z nich chesz wzišć na|walentynkowa imprezę Sugar? 00:05:53:Wszystkie. 00:05:55:Wszystkie studentki z bractwa? 00:05:56:Nie nazywajš ich|"E-Z-Dee-Zees" bez powodu. 00:05:58:Dostałem robotę przy czyszczeniu|uczelnianego basenu, 00:06:00:a potem puknšłem te wszystkie laski 00:06:02:jak szalone sex tornado 00:06:03:od pokoju do pokoju.|Jeste niesamowity. 00:06:05:Jestem profesjonalistš 00:06:07:Spróbowałem prawdziwej miłoci... 00:06:08:z nauczycielkš. 00:06:10:- Nie dla mnie.|- Cóż, dla mnie jest. 00:06:12:I niespodziewanie|jest również dla Blaine'a. 00:06:14:Patrz: nawet ze swojego chorego łóżka,|jest w stanie wysyłać mi 00:06:17:nowe kartki walentynkowe kartki|każdego dnia w tym tygodniu. 00:06:21:Podpisuje się:|"Twój tajemniczy wielbiciel" 00:06:23:bardzo romantycznie 00:06:27:Gorylogram? 00:06:29:<i>Pour moi?</i> 00:06:31:"Dla Kurt'a. 00:06:32:Od twojego tajemniczego wielbiciela." 00:06:33:Znowu. 00:06:35:Zastanawiam się, któżby|to mógł być 00:06:37:Powiesz mi kto to jest,|Walentynkowy gorylu? 00:06:42:Widzisz, Puckerman, przegapiłe|to co widzisz: 00:06:45:Prawdziwš miłoć. 00:06:47:A co z Toba, Rory?? 00:06:48:Kogo bierzesz na imprezę Sugar? 00:06:49:Sugar. 00:06:50:Poczekaj. 00:06:52:Lepiej miej plan B,|bo to ja jš zabieram. 00:06:53:Idziesz z Sugar? 00:06:54:Tak szybko jak tylko jš zapytam, 00:06:56:a ona powie 'tak',|czego jestem pewien 00:06:57:ponieważ... nie chcę by zabrzmiało|to wrednie Irlandczyku... 00:07:00:Ale nikt nie rozumie co mówisz 00:07:01:Bzdury.|Laski lecš na akcent. 00:07:03:Przepraszam, co to było?|Nic nie zrozmiałem. 00:07:05:Chłopaki, nie ma powodu do walki 00:07:06:Możecie po prostu wybrać dziewczyny 00:07:07:które porzucił, obecny tu|stary Puckosaurus. 00:07:08:To czterolistna koniczyna 00:07:12:pniewż potrzebujesz 00:07:13:całego szczęcia, jakie możesz otrzymać. 00:07:14:Czy wy je zawsze nosicie przy sobie? 00:07:18:Zróbmy <i>Road House,</i> Flanagan. 00:07:27:<i>L jest za sposób,|W który na mnie patrzysz</i> 00:07:32:<i>O jest dla jedynego, którego widzę</i> 00:07:39:<i>V jest bardzo nadzwyczajne</i> 00:07:45:<i>E znaczy więcej,|Niż kto, kogo adorujesz</i> 00:07:51:<i>A miłoc jest wszystkim,|Co mogę ci dać</i> 00:07:56:<i>Miłoć to więcej,|Niż gra dla dwojga</i> 00:08:02:<i>Dwoje zakochanych może to zrobić</i> 00:08:06:<i>We moje serce|Ale proszę, nie łam go</i> 00:08:09:<i>Miłoć została stworzona d...
loch69