Supernatural 2x11.txt

(22 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[4][23]Tata chce, �eby�my zacz�li tam,|gdzie on sko�czy�.
[23][44]Ratowali ludzi,|polowali na istoty.
[44][54]Prowadzili rodzinny interes.
[54][69]{C:$aaccff}WTEDY
[70][88]Zanim tata umar�,|powiedzia� mi co�.
[88][99]Co� o tobie.
[99][106]Co ci powiedzia�?
[106][123]M�wi�, �e by� mo�e b�d�|musia� ciebie zabi�.
[123][138]Co to, do cholery, mia�o znaczy�?
[138][144]Nie wiem.
[144][180]Czy wiedzia� o planach demona wobec mnie?|Mam przej�� na ciemn� stron� mocy czy co�?!
[180][199]- Kim jeste�?|- Prosz�.
[201][213]Jeste� w niebezpiecze�stwie.
[213][228]- Jak si� nazywasz?|- Ava Willson.
[228][252]- Musisz by� jedn� z nas.|- Jedn� z kogo?
[252][274]Jedn� z mistyk�w, takich jak ja.
[274][307]Gdzie� tam s� inni, podobni do nas.|Wszyscy jeste�my cz�ci� czego�.
[307][326]Nie jestem cz�ci� czegokolwiek, jasne?
[326][356]Widzisz to?|Wychodz� za m�� za osiem tygodni.
[356][374]Nie mo�esz przed tym uciec.
[374][395]I nie mo�esz mnie chroni�.
[416][424]Mog� pr�bowa�.
[424][447]- Mo�e mog�abym pom�c?|- Zrobi�a� wszystko, co mog�a�.
[447][462]/Wracaj do narzeczonego.
[462][477]/B�dziesz tam bezpieczna.
[477][497]/Obiecaj mi, �e po wszystkim zadzwonisz.
[497][508]/Obiecuj�.
[511][519]Ava.
[532][556]{C:$aaccff}TERAZ
[762][779]Wi�kszo�� rzeczy jest na g�rze.
[779][801]Wci�� nie mog� uwierzy�,|�e zamyka pani hotel, pani Thompson.
[801][825]Wie pani, moi rodzice si� tutaj zar�czyli.
[825][858]- Moi dziadkowie te�.|- Wielu ludzi to zrobi�o.
[866][886]Pud�a s� na ko�cu korytarza.|Potrzebuje pan pomocy?
[886][909]Nie, dzi�kuj�.|Poradz� sobie.
[968][987]Zabierze nasze zabawki?
[992][1016]Tylko te, kt�rymi si�|ju� si� nie bawisz.
[1016][1044]Zupe�nie, jakby� nie mia�a ich|ju� wystarczaj�co du�o.
[1044][1070]- Sukinsyn.|- Sukinsyn.
[1072][1097]- Uwa�aj, co m�wisz.|- Maggie powiedzia�a to pierwsza.
[1097][1122]Ty te� uwa�aj,|co m�wisz, Maggie.
[1495][1513]Dobranoc, Tobufecie.
[1835][1867]/Tak, prosz� pana,|/prosz� wys�a� pogotowie.
[1871][1905]/Zdarzy� si� straszliwy wypadek.|/Jestem wystraszona.
[1905][1932]/Chyba jest martwy.
[1955][1978]Tyler, nie patrz! Nie patrz!
[1985][1994]/Tak...
[2054][2090]/...tylko si� po�pieszcie. Szybko!
[2092][2119]/Nie, nie widzia�am,|/jak to si� wydarzy�o.
[2136][2166]{C:$aaccff}Supernatural [2x11] Playthings|"ZABAWKI"
[2166][2196]{C:$aaccff}T�umaczenie: iNdefiNite|Korekta: Juri24
[2196][2220]{C:$aaccff}.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::.
[2220][2246]{C:$aaccff}PEORIA W STANIE ILLINOIS
[2250][2258]Tak.
[2276][2285]Dobrze.
[2290][2300]Dzi�ki, Ellen.
[2300][2311]{C:$aaccff}WYST�PUJ�:
[2311][2334]- Co powiedzia�a?|- Nic nie ma na ten temat.
[2334][2355]Natomiast ja sprawdza�em|wszystkie bazy danych.
[2355][2373]Federalne,|stanowe i lokalne.
[2373][2408]Nikt nic nie s�ysza� o Avie.|Znikn�a jak we mgle.
[2422][2434]A co z tob�?
[2440][2467]Tak samo, jak zawsze.|Wybacz, stary.
[2476][2496]Ellen mia�a jeden haczyk.
[2500][2517]Hotel w Connecticut.
[2521][2545]Dwa dziwne wypadki|w ci�gu ostatnich trzech miesi�cy.
[2545][2565]Dobra, a jaki ma to zwi�zek z Av�?
[2565][2576]To robota.
[2579][2617]Najpierw kobieta uton�a w wannie,|a kilka dni p�niej facet spad� ze schod�w,
[2617][2635]a jego g�owa by�a skr�cona o ca�e 180�.
[2635][2656]To nie jest zbyt normalne.
[2658][2672]Nie wiem,|to mo�e nic nie by�,
[2672][2697]ale powiedzia�em Ellen,|�e my�limy nad sprawdzeniem tego.
[2697][2713]- Naprawd�?|- Tak.
[2740][2766]- Wygl�dasz na zaskoczonego.|- Tak, no wiesz...
[2766][2807]To nie wygl�da na opatentowane|przez Sama Winchestera zachowanie.
[2807][2836]- A jakie ono jest?|- My�la�em, �e po sytuacji z Av�, by�by�...
[2836][2870]Wiesz, bardziej zaniepokojony,|s�uchaj�cy do�uj�cej muzyki
[2870][2896]i patrzy�by� na deszcz za oknami.
[2915][2932]Dobra, ju� si� zamykam.
[2932][2942]S�uchaj.
[2943][2974]To ja jej powiedzia�em,|�eby wraca�a do domu.
[2974][3032]Teraz jej narzeczony jest martwy,|a jaki� demon porwa� j� B�g wie dok�d.
[3048][3081]Szukamy ju� od miesi�ca|i nic nie znale�li�my.
[3104][3152]Wi�c nie daj� jej spokoju,|ale te� nie pozwol�, �eby gin�li inni ludzie.
[3153][3185]Musimy uratowa�|tak wielu ludzi, ilu zdo�amy.
[3205][3232]Takie podej�cie jest|dla mnie zbyt zdrowe.
[3232][3269]I oficjalnie czuj� si�|teraz niekomfortowo. Dzi�kuj�.
[3288][3324]Dobra, dzwo� do Ellen|i powiedz jej, �e to bierzemy.
[3450][3466]Stary, to �liczne.
[3477][3501]Nigdy nie odwala�em takiej roboty.
[3501][3510]Jakiej?
[3517][3540]Stare, dobre,|nawiedzone domy.
[3545][3590]Mg�a, tajemne przej�cia,|babski brytyjski akcent.
[3601][3634]Mo�e wewn�trz natkniemy si�|na Freda i Daphne.
[3641][3672]...Daphne.|Uwielbiam j�.
[3707][3721]Czekaj chwil�.
[3734][3757]Nie jestem taki pewien,|�e problemem jest nawiedzenie.
[3757][3772]Co masz na my�li?
[3777][3797]Widzisz ten wzorek tutaj?
[3800][3832]To kwinkunks.|Pi�ciopunktowy.
[3834][3850]- Kwinkunks?|- Tak.
[3850][3880]- U�ywane w zakl�ciach voodoo, prawda?|- Jasne, a zamieszane z krwawym zielem,
[3880][3924]- daje pot�ne zakl�cie do odpierania atak�w.|- Tylko nie widz� �adnego krwawego ziela.
[3924][3947]Nie s�dzisz, �e to|miejsce jest troch� zbyt...
[3947][3970]eleganckie na takie zakl�cia?
[3983][3994]By� mo�e.
[4054][4074]- Jak mog� panom pom�c?|- Witam.
[4074][4107]Chcieliby�my wynaj�� pok�j|na kilka wieczor�w.
[4120][4149]- Przepraszam za to.|- Nie ma problemu.
[4154][4190]Gratulacje, mo�ecie by� jednymi|z naszych ostatnich go�ci.
[4190][4214]- To zabrzmia�o troch� z�owrogo.|- Nie, przepraszam.
[4214][4237]Zamykamy pod koniec miesi�ca.
[4246][4276]Niech zgadn�,|przyjechali�cie pozwiedza�?
[4288][4315]- Sk�d pani wie?|- Wygl�dacie na takich.
[4315][4337]Wi�c chcecie olbrzymie ��ko?
[4337][4350]Co?|Nie.
[4352][4360]Nie.
[4372][4400]Dwa pojedyncze.|Jeste�my tylko bra�mi.
[4412][4431]Tak bardzo przepraszam.
[4452][4490]Co mia�a pani na my�li,|m�wi�c, �e wygl�damy na takich?
[4490][4547]Wie pani, m�wi�c o zabytkach,|ma pani naprawd� interesuj�c� urn� na ganku.
[4549][4584]- Sk�d pani j� ma?|- Nie mam poj�cia. By�a tam od zawsze.
[4584][4607]Prosz� bardzo, panie Muhugoff.
[4616][4640]B�dziecie mieszka� w pokoju 237.
[4647][4681]Sherwin, m�g�by� pokaza�|tym d�entelmenom ich pok�j?
[4681][4695]Niech zgadn�...
[4699][4713]Kolekcjonerzy?
[4738][4774]- Mo�e pomog� panu z t� torb�?|- W porz�dku, mam j�.
[4777][4816]- Wi�c hotel si� zamyka?|- Tak. Pani Susan chcia�a prowadzi� go dalej,
[4816][4844]ale go�cie nie przyje�d�aj�|ju� tak, jak kiedy�.
[4844][4867]- Mimo to, naprawd� szkoda.|- Naprawd�?
[4867][4904]Mo�e ju� tak nie wygl�da�,|ale ten hotel by� pa�acem.
[4904][4937]Dw�ch r�nych wiceprezydent�w|u nas mieszka�o.
[4939][4976]Moi rodzice tu pracowali.|Praktycznie tutaj dorasta�em.
[4976][4989]B�d� t�skni�.
[4996][5010]Oto wasz pok�j.
[5071][5082]Dzi�kuj�.
[5158][5197]Chyba nie b�dziesz mi �a�owa�, ch�opcze?
[5277][5287]Co do...
[5298][5305]Co?
[5315][5327]To normalne.
[5339][5357]Dlaczego ktokolwiek mia�y tutaj zostawa�?
[5357][5388]Dziwi mnie fakt,|�e utrzymali interes tak d�ugo.
[5391][5451]Dobra, ofiara numer 1 - John Edison,|43 lata, po�rednik od sprzeda�y hotelu.
[5453][5499]A ofiar� numer 2 by� Larry Williams.|Wywozi� jakie� rzeczy do Goodwill.
[5499][5526]No to jest po��czenie -|obaj starali si� zamkn�� hotel.
[5526][5557]Mo�e kto� nie chce si� st�d wynosi�|i u�ywa voodoo do obrony.
[5557][5573]Jak my�lisz,|kto jest tym czarownikiem?
[5573][5595]- Ta panienka Susan?|- Nie wygl�da na tak�.
[5595][5610]Przecie� to ona sprzedaje ten hotel.
[5610][5627]Wi�c kto?|Sherwin?
[5641][5652]Nie s�dz�.
[5664][5696]Jednak najbardziej zastanawiaj�ce jest:|Dlaczego ci ludzie uwa�aj� nas za gej�w?
[5696][5713]Jeste� troch� przesadnie m�ski.
[5713][5750]Prawdopodobnie my�l�,|�e szukasz problem�w.
[5750][5759]Jasne.
[5919][5927]Hej.
[5950][5972]Sp�jrz na to.|Wi�cej voodoo.
[6102][6117]- Witam.|- Cze��.
[6118][6131]Wszystko w porz�dku z waszym pokojem?
[6131][6144]- Tak.|- Tak.
[6147][6176]- Wszystko jest w porz�dku.|- To dobrze.
[6203][6231]C�, by�am w trakcie pakowania si�, wi�c...
[6231][6270]Hej, czy to s� starodawne lalki?
[6271][6281]Bo on...
[6283][6324]On ma wielk� kolekcj�|lalek w domu, prawda?
[6359][6379]- Olbrzymi�.|- Olbrzymi�.
[6385][6414]My�lisz, �e m�g�by...|mogliby�my je obejrze�?
[6414][6431]- No, nie wiem...|- Prosz�.
[6431][6474]On je uwielbia. Nie powie ci tego,|ale zawsze je ubiera w te malutkie ubranka.
[6474][6487]Spe�ni�aby� jego marzenie.
[6487][6507]Spe�ni�aby, nie?
[6522][6536]Tak, to prawda.
[6549][6581]- Dobrze, wchod�cie.|- W porz�dku, �wietnie.
[6657][6718]To ca�e mn�stwo lalek.|S� �adne i wcale nie takie straszne.
[6720][6747]Przypuszczam, �e s� troch� przera�aj�ce.
[6747][6778]By�y w rodzinie od zawsze.|Mn�stwo wspomnie� si� z nimi wi��e.
[6778][6800]Co to jest?|To hotel?
[6802][6840]Tak, dok�adnie.|Dok�adna replika, zrobiona na �yczenie.
[6907][6928]Jego g�owa si� przekr�ci�a.
[6945][6974]- Co si� temu sta�o?|- To pewnie Tyler.
[6975][6987]/Mamusiu...
[6998][7016]Maggie jest z�o�liwa.
[7016][7039]Tyler, powiedz jej,|�eby by�a milsza, dobrze?
[7039][7063]Cze�� Tyler.|Widz�, �e zepsu�a� swoj� lalk�.
[7063][7115]- Chcesz, �ebym j� naprawi�?|- Nie zepsu�am jej. Tak� j� znalaz�am.
[7125][7150]- Mo�e Maggie to zrobi�a?|- Nie, �adna z nas tego nie zrobi�a.
[7150][7183]- Babcia by�aby z�a, gdyby�my je popsu�y.|- Babcia nie by�aby z�a.
[7183][7192]Babcia?
[7205][7232]Babcia Rose.|To wszystko jej zabawki.
[7238][7249]Naprawd�?
[7250][7271]Gdzie jest teraz babcia Rose?
[7271][7288]Na g�rze, w swoim pokoju.
[7288][7304]Wiesz, chcia�bym...
[7304][7328]Ch�tnie porozmawia�bym z Rose|na temat jej niesamowitej kolek...
[7328][7336]Nie.
[7364][7376]To znaczy...
[7380][7413]Obawiam si�, �e to niemo�liwe.|Moja matka jest bardzo chora i...
[7413][7440]nie przyjmuje �adnych odwiedzaj...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin