Przyjaciel.doc

(32 KB) Pobierz
PRZYJAŹŃ

 

 

Przyjaciel

jest twoim zaspokojonym pragnieniem.

Jest polem, które obsiewasz z miłością,

i z którego zbierasz z modlitwą dziękczynną.

On twoją mocą i schronieniem;

odczuwając głód uciekasz się do niego

i szukasz go, by zaznać ukojenia.

Gdy on się zwierza,

otwórz przed nim swą duszę.

Kiedy on milczy,

niech twoje serce nie przestaje go słuchać,

ponieważ w przyjaźni

każda myśl, pragnienie, nadzieja

budzi się w ciszy, a jest dzielona w radości.

 

A kiedy żegnasz przyjaciela,

nie smuć się, ponieważ jego nieobecność

pozwoli ci zrozumieć,

co najbardziej w nim kochasz.

I niechaj przyjaźń nie będzie  niczym innym

jak  wzajemnym odkrywaniem skarbów ducha.

Dzielcie między siebie radość,

przyjazne uśmiechy i gest dobroci,

ponieważ w ożywczej rosie małych rzeczy

serce odkrywa swój poranek

i doznaje umocnienia.

 

 

 

 

PRZYJAŹŃ

              Przyjaźń z Chrystusem, która rodzi się i umacnia w modlitwie, pozwala nam lepiej zrozumieć znaczenie ludzkiej przyjaźni, którą Pismo święte nazywa skarbem: Wierny bowiem przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł. Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty, ani równej wagi za wielką jego wartość. (Syr 6,14-15)

Apostołowie nauczyli się od Chrystusa prawdziwego znaczenia przyjaźni. Dzieje Apostolskie pokazują nam, że święty Paweł posiadał wielu przyjaciół, których czule kochał, tęsknił za nimi, gdy byli nieobecni, i cieszył się, kiedy otrzymywał od nich wiadomości.

              Codzienna rozmowa i przyjaźń z Jezusem Chrystusem skłania nas ku postawie otwartej, wyrozumiałej, która umożliwia posiadanie przyjaciół. Modlitwa sublimuje duszę i czyni ją zdolną do zrozumienia innych, zwiększa wspaniałomyślność, optymizm, serdeczność we współżyciu, wdzięczność cnoty które ułatwiają chrześcijaninowi drogę przyjaźni.

              Prawdziwa przyjaźń jest bezinteresowna, gdyż bardziej polega na dawaniu niż na otrzymywaniu; nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści przyjaciela: „Prawdziwy przyjaciel nie może mieć dla swego przyjaciela dwu twarzy: przyjaźń, jeżeli ma być wierna i szczera, wymaga wyrzeczeń, prawości, wzajemności przysług, usług szlachetnych i godziwych. Przyjaciel jest mocny
i szczery w miarę jak zgodnie z nadprzyrodzoną roztropnością wspaniałomyślnie myśli o innych, nie wahając się przed osobistym poświęceniem. Od przyjaciela oczekuje się wzajemności w klimacie zaufania, który powstaje wraz z prawdziwą przyjaźnią; oczekuje się uznania nas takimi, jakimi jesteśmy, a kiedy zachodzi potrzeba, również zdecydowanej obrony”.

Aby istniała prawdziwa przyjaźń niezbędna jest wzajemność. Uczucie

i życzliwość powinny być wzajemne. Prawdziwa przyjaźń zawsze zmierza ku temu, by być silniejsza: nie pozwala się zniszczyć przez zawiść, nie ulega ochłodzeniu z powodu podejrzeń, wzrasta wśród trudności „do tego stopnia, że przyjaciela traktuje się jak samego siebie. Święty Augustyn powiada: Dobrze powiedział o swym przyjacielu ten, kto go nazwał połową swojej duszy”. Wówczas w sposób naturalny dokonuje się dzielenie radościami i smutkami.

              Przyjaźń jest dobrem ludzkim, jest okazją do rozwoju wielu cnót ludzkich, ponieważ stwarza „harmonię uczuć i smaków, która odcina się od miłości zmysłowej, lecz w zamian wzmaga do najwyższego stopnia, do heroizmu oddania się przyjaciela przyjacielowi. Wierzymy – mówił Paweł VI – że spotkania (...) dają duszom szlachetnym i cnotliwym okazję do cieszenia się

z tego ludzkiego i chrześcijańskiego związku, który nazywa się przyjaźnią. To zakłada i rozwija wielkoduszność, bezinteresowność, sympatię, solidarność,
a w sposób szczególny, możliwość wzajemnych poświęceń”.

              Dobry przyjaciel nie opuszcza w trudnościach, nie zdradza, nigdy nie    mówi o nas źle, ani też nie pozwala na naszą krytykę pod naszą nieobecność, ponieważ występuje w naszej obronie. Przyjaźń oznacza szczerość, zaufanie, dzielenie się smutkami i radościami, dodawanie otuchy, niesienie pociechy, pomaganie przykładem.

              Przez wieki przyjaźń stanowiła drogę, która zbliżała wielu ludzi do siebie i zbliżała ich równocześnie do Boga, zapewniając im Niebo. Jest prostą
i naturalną drogą, która usuwa wiele przeszkód i trudności.

Przyjaźń jest wyjątkowo cenną podstawą umożliwiającą poznanie Chrystusa, ponieważ jest naturalnym sposobem dzielenia się uczuciami, smutkami i radościami tych, którzy są bliscy z tytułu pokrewieństwa, wspólnej pracy, zainteresowań...

              Cechą przyjaźni jest dawanie przyjacielowi tego, co się ma najlepsze. Naszą najwyższą wartością, której z niczym nie da się porównać, jest Chrystus. Nasi przyjaciele powinni w nas widzieć chrześcijan, którzy pragną podążać
z bliska za Chrystusem, powinni znaleźć w nas oparcie i siłę oraz nadprzyrodzony sens swojego życia.

              Przyjaźń z pomocą łaski Bożej może wszystko; stanowi pomoc, o którą powinniśmy zabiegać u Pana przez modlitwę i umartwienie.

              Pan chce, byśmy mieli wielu przyjaciół, ponieważ Jego miłość do ludzi jest nieskończona, a nasza przyjaźń pomaga Mu ją okazywać.

Jakaż jest nasza radość , ilekroć nasz przyjaciel staje się przyjacielem naszego Przyjaciela.

(Francisco F. Carvajal „Rozmowy z Bogiem” s.565)

              Przyjaźń życia zakonnego ma wyrażać się w formie twórczej. Zakonnice mają dawać bardziej niż ktoś inny świadectwo własnego życia: pokazać, że przyjaźń godna jest trudu, że może się urzeczywistniać i że wyzwala człowieka z własnej samotni, z dumy i niemocy.

*Chodzi o przyjaźń bezinteresowną, wyzwalającą.

*Ma być pielęgnowany duch przyjaźni.

*Osobiste kontakty powinny być tu łatwiejsze i bardziej swobodne.

*Trzeba by życie zakonne, stało się nijako sakramentem przyjaźni.

              W rozwoju osobowym, przyjaźń braterska umacnia czystość i pogłębia miłość. Chodzi głównie o przyjaźń wyzwalającą. Przyjaźń zakonna jest konieczna do umocnienia zażyłości. Przyjaźń sprawdza się w wymaganiach.

(Piotr Spiller  OCam „Formacja zakonna 2” s. 105, s. 116)

 

 

 

 

              I ty spotkasz najdroższego ci człowieka na jego drodze krzyżowej. Bardzo cierpi. Jesteś stężały od bólu i trudem powstrzymujesz się od płaczu. Nie jesteś w stanie nic zrobić. Ty, który dla niego jesteś gotów wszystkiego się podjąć, jesteś zupełnie bezsilny. I to jest dla ciebie najstraszniejsze. Ten tobie najdroższy, najbliższy. Nie chce, byś wiedział, że cierpi. Przybrał maskę kpiarza. Usiłuje zbagatelizować sprawę. Żartuje z siebie i ze swojego stanu. Stara się być dzielny. Ale nie potrafi cię oszukać. Chociaż udajesz, że wierzysz w to, co on mówi, jesteś świadomy co przeszedł i co przechodzi.

                                                                  

 

 

 

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin