{814}{908}LAS W POBLI�U QUANTICO, WIRGINIA {3993}{4032}Starling! {4082}{4120}Starling! {4182}{4252}Crawford chce ci� widzie�|w swoim gabinecie. {4256}{4304}Dzi�kuj� panu. {4435}{4491}B�L, KATUSZE, CIERPIENIE {4495}{4533}TO FRAJDA {5437}{5485}- Clarice.|- Hej. {6301}{6349}SEKCJA NAUK BEHAWIORALNYCH {6694}{6818}Szuka pani Crawforda? Prosz� poczeka�|w gabinecie, wr�ci za par� minut. {8037}{8134}BILL OBDZIERA ZE SK�RY PI�T� OFIAR� {8176}{8215}Starling. {8231}{8313}- Clarice M. Dzie� dobry.|- Dzie� dobry, panie Crawford. {8317}{8396}Przepraszam, �e bez uprzedzenia|�ci�gn��em ci� ze �cie�ki. {8400}{8477}Powiedziano mi, �e dobrze|sobie radzisz. W czo��wce klasy. {8481}{8559}Mam nadziej�.|Nie wystawiali jeszcze ocen, wi�c... {8563}{8622}Trafi�a si� pewna sprawa|i pomy�la�em o tobie. {8626}{8693}W sumie to nie sprawa,|ale raczej ciekawe zadanie. {8697}{8770}- Usi�d�.|- Dzi�kuj�. {8783}{8885}Pami�tam ci� z mojego wyk�adu|na uniwerku w Wirginii. {8889}{8995}Wierci�a� mi dziur� o przestrzeganie|praw obywatelskich w FBI za Hoovera. {8999}{9065}- Postawi�em ci pi�tk�.|- Z minusem. {9134}{9204}Podw�jna specjalizacja,|psychologia i kryminologia, {9208}{9274}Letnie praktyki w Klinice Reitzingera. {9278}{9342}Tu jest napisane,|�e po studiach chcesz pracowa� {9346}{9396}dla mnie w Naukach Behawioralnych. {9400}{9464}Tak, bardzo bym chcia�a. Bardzo. {9484}{9529}Analizujemy morderc�w seryjnych {9533}{9599}w celu uzyskania profilu|psychobehawioralnego. {9603}{9667}Mo�e by� pomocny|w nierozwi�zanych sprawach. {9670}{9739}Wi�kszo�� z nich|ch�tnie z nami rozmawia. {9743}{9839}- Strachliwa jeste�, Starling?|- Jak dot�d, nie. {9843}{9908}Ten, na kt�rym nam najbardziej zale�y,|odmawia wsp�pracy. {9912}{9978}Chcia�bym, �eby� posz�a|do szpitala z nim pogada�. {9982}{10080}- A kto to taki?|- Psychiatra, Hannibal Lecter. {10084}{10136}Hannibal, kanibal. {10140}{10196}Nie spodziewam si�,|�e b�dzie z tob� rozmawia�, {10236}{10298}ale chc� m�c powiedzie�:|,,pr�bowali�my''. {10302}{10371}Je�li nie zechce rozmawia�,|to zdawaj mi zwyk�e raporty: {10375}{10481}jak on wygl�da, jak wygl�da jego cela,|czy szkicuje lub rysuje, a je�li tak, {10485}{10533}to co szkicuje. {10601}{10660}To s� akta Lectera, {10719}{10797}kopia naszego kwestionariusza|i twoja Legitymacja. {10801}{10906}- Raport na moim biurku w �rod�|o �smej rano. - Dobrze. {10962}{11035}Przepraszam pana,|ale dlaczego ten po�piech? {11039}{11103}Lecter jest ju� tyle lat zamkni�ty, {11106}{11162}czy jest jaki� zwi�zek|mi�dzy nim a Buffalo Billem? {11166}{11209}Chcia�bym, aby tak by�o. {11213}{11302}Masz by� w pe�ni|skoncentrowana, Starling. {11306}{11376}Z Hannibalem Lecterem|b�d� bardzo ostro�na. {11380}{11488}Dr Chilton w szpitalu om�wi z tob�|procedury u�ywane przy kontakcie z nim. {11492}{11578}Pod �adnym pozorem|nie odst�puj od nich. {11582}{11642}I nie m�w mu nic osobistego, Starling. {11646}{11731}Uwierz mi, niepotrzebny ci|Hannibal Lecter w g�owie. {11735}{11834}- R�b swoje, ale nie zapominaj, kim jest.|- A kim? {11843}{11897}To potw�r, {11901}{11941}czysty psychopata. {11955}{12005}Tak rzadko mo�na schwyta� �ywego. {12009}{12116}Z punktu widzenia bada�,|Lecter to nasz najcenniejszy okaz. {12203}{12321}Przychodzi tu wielu detektyw�w, ale|przyznaj�, �e tak �adnego nie pami�tam. {12383}{12451}Zostaje pani w Baltimore na noc? {12455}{12560}Bo z odpowiednim przewodnikiem|to miasteczko jest ca�kiem rozrywkowe. {12580}{12661}Jestem pewna, �e to wspania�e|miasteczko, dr. Chilton, {12665}{12763}ale polecono mi porozmawia�|z dr. Lecterem i natychmiast wraca�. {12767}{12815}Rozumiem. {12819}{12846}To do dzie�a. {12856}{12965}Pr�bowali�my go oczywi�cie bada�,|ale na nasze testy jest zbyt b�yskotliwy. {12969}{13023}Jak on nas nienawidzi! {13027}{13075}Widzi we mnie Nemezis. {13114}{13181}Crawford m�drze robi, przysy�aj�c pani�. {13185}{13285}- Co pan ma na my�li?|- M�oda, �adna kobieta, �eby go podnieci�. {13298}{13360}Od o�miu lat Lecter nie widzia� kobiety. {13364}{13459}I b�dzie mia� na pani� apetyt,|�e tak powiem. {13463}{13535}Mam dyplom Uniwersytetu Wirginii.|To nie szko�a wdzi�ku. {13539}{13623}Dobrze, zatem potrafi pani|zapami�ta� regu�y. {13686}{13743}Prosz� nie dotyka�|ani nie zbli�a� si� do szyby, {13747}{13824}nie podawa� nic poza papierem,|�adnych d�ugopis�w ani o��wk�w, {13828}{13875}zszywaczy czy spinaczy z kartkami. {13878}{13935}U�ywa� szuflady na posi�ki,|bez wyj�tk�w. {13939}{13993}Je�li zechce co� poda�,|prosz� nie przyjmowa�. {13997}{14045}- Rozumie mnie pani?|- Tak jest. {14092}{14167}Poka�� pani, dlaczego stosujemy|takie �rodki bezpiecze�stwa. {14171}{14233}8 lipca 1981 roku po po�udniu {14237}{14305}skar�y� si� na b�le w piersiach|i zabrano go do szpitala. {14309}{14373}Na badanie EKG zdj�to mu|ochraniacz z ust i pasy. {14375}{14459}Gdy nachyli�a si� nad nim piel�gniarka,|oto co jej zrobi�. {14511}{14584}Lekarze zdo�ali jako tako|nastawi� jej szcz�k� {14588}{14624}i uratowa� jedno oko. {14628}{14689}Jego puls nie wzr�s� powy�ej 85, {14692}{14753}nawet kiedy konsumowa� jej j�zyk. {14757}{14805}Tutaj go trzymam. {14809}{14857}Doktorze Chilton, {14900}{14986}je�li Lecter uwa�a pana za wroga, {14989}{15052}to mo�e b�dzie Lepiej, je�li p�jd� sama. {15056}{15104}Jak pan s�dzi? {15160}{15265}Mog�a to pani zasugerowa� w moim|gabinecie, nie zmarnowa�bym czasu. {15282}{15377}Tak, ale omin�aby mnie|przyjemno�� pa�skiego towarzystwa. {15457}{15505}Jak sko�czy, wyprowad� j�. {16192}{16239}Witam, jestem Barney. {16242}{16310}Powiedzia� pani,|�eby si� nie zbli�a� do szyby? {16314}{16362}Tak. Clarice Starling. {16378}{16471}Bardzo mi mi�o, Clarice.|Powie� sobie tutaj p�aszcz. {16475}{16523}Dzi�kuj�. {16560}{16652}On jest na ko�cu. Ostatnia cela.|Trzymaj si� prawej strony. {16726}{16805}- Wystawi�em dla ciebie krzes�o.|- Znakomicie, dzi�kuj�. {16852}{16925}B�d� pilnowa�.|Wszystko b�dzie w porz�dku. {17184}{17222}Cze��. {17668}{17716}Czuj� twoj� cipk�. {18042}{18081}Dzie� dobry. {18085}{18180}Dr. Lecter, jestem Clarice Starling.|Mog� z panem porozmawia�? {18184}{18245}Jeste� od Jacka Crawforda, prawda? {18249}{18277}Tak. {18306}{18364}Mog� spojrze� na Legitymacj�? {18368}{18406}Naturalnie. {18566}{18614}Bli�ej, prosz�. {18650}{18688}Bli�ej. {19069}{19117}Za tydzie� traci wa�no��. {19121}{19175}Nie jeste� naprawd� z FBI, co? {19189}{19246}Jeszcze przechodz�|szkolenie w akademii. {19276}{19344}Jack Crawford przys�a� adepta? {19353}{19397}Tak. Jestem studentk�. {19401}{19450}Jestem tu, �eby si� od pana uczy�. {19454}{19552}Mo�e sam pan zadecyduje, czy jestem|na to wystarczaj�co wykszta�cona. {19612}{19685}To cwane z twojej strony,|agentko Starling. {19772}{19810}Prosz�, usi�d�. {19989}{20086}A wi�c powiedz mi,|co powiedzia� do ciebie Miggs? {20090}{20154},,Wieloja�ny Miggs'' z celi obok. {20157}{20230}Sykn�� co� do ciebie. Co powiedzia�? {20265}{20334}Powiedzia�: ,,Czuj� twoj� cipk�''. {20345}{20383}Rozumiem. {20409}{20457}Ja osobi�cie nie czuj�. {20672}{20736}U�ywasz kremu Evyan. {20795}{20865}I czasami perfumujesz si�|L'Air du Temps. {20898}{20939}Ale nie dzisiaj. {20991}{21039}Sam pan wykona� te rysunki? {21107}{21169}To jest Duomo - widok z Belvedere. {21222}{21270}Znasz Florencj�? {21285}{21335}Te wszystkie szczeg�y z pami�ci? {21339}{21432}Pami��, agentko Starling,|to wszystko, co mam zamiast widoku. {21436}{21461}C�... {21465}{21576}mo�e zechce nam pan przedstawi�|sw�j pogl�d na tym kwestionariuszu. {21580}{21645}O nie, nie, nie... {21649}{21764}Tak ci dobrze sz�o.|Prawi�a� i przyjmowa�a� komplementy. {21768}{21876}Zdoby�a� zaufanie|wstydliw� prawd� o Miggsie. {21880}{21989}A teraz to niezdarne|przej�cie do kwestionariusza. {22021}{22059}To nie do przyj�cia. {22063}{22156}Prosz� tylko, �eby pan zerkn��, doktorze.|Zgodzi si� pan albo nie. {22205}{22322}Jack Crawford musi by� bardzo zaj�ty,|skoro werbuje student�w do pomocy. {22326}{22391}Zaj�ty �ciganiem tego nowego,|Buffalo Billa. {22395}{22447}Ale� z niego rozrabiaka. {22459}{22538}Wiesz, dlaczego m�wi�|na niego Buffalo Bill? {22542}{22615}Prosz�, powiedz mi, bo gazety milcz�. {22650}{22749}Zacz�o si� od dowcipu w Wydziale|Zab�jstw w Kansas City. Powiedzieli: {22753}{22810},,Lubi dobra� si� im do sk�ry''. {22842}{22973}Agentko Starling, jak s�dzisz,|dlaczego �ci�ga im sk�r�? {22977}{23042}Oczaruj mnie swoj� elokwencj�. {23046}{23163}To go podnieca. Wi�kszo�� morderc�w|seryjnych zatrzymuje trofea po ofiarach. {23182}{23233}- Ja tego nie robi�em.|- Nie. {23245}{23293}Nie, pan je konsumowa�. {23347}{23393}Podaj mi to. {24044}{24147}Agentko Starling, s�dzisz, �e mo�na mnie|otworzy� za pomoc� t�pego narz�dzia? {24168}{24198}Nie. {24202}{24303}- Pomy�la�am, �e pa�ska wiedza...|- Jeste� taka ambitna, co? {24307}{24391}Wiesz, jak dla mnie wygl�dasz|z t� drog� torebk� i tanimi butami? {24395}{24444}Jak wie�niara. {24448}{24504}Wypucowana, ��dna kariery wie�niara {24508}{24563}z odrobin� gustu. {24567}{24625}Wzrost zawdzi�czasz|dobremu od�ywianiu, {24629}{24749}ale jeszcze poprzednie pokolenie|nale�a�o do biedoty, prawda? {24753}{24875}I ten akcent, kt�rego tak bardzo chcesz|si� pozby�, czysta Wirginia Zachodnia. {24879}{24981}Co robi tw�j ojciec? Jest g�rnikiem?|�mierdzi od niego naft�? {24985}{25049}Wiem, jak szybko ch�opcy ci� odkryli, {25053}{25135}te wszystkie m�cz�ce obmacywanki|na tylnych siedzeniach, {25139}{25225}gdy ty marzy�a� tylko o tym,|�eby si� wyrwa�, wyrwa� dok�dkolwiek. {25229}{25323}Wyrwa� si� do samego FBI. {25396}{25461}Wiele pan zauwa�a, doktorze. {25465}{25610}Ale nie jest pan na tyle silny,|�eby tej dog��bnej analizie podda� siebie. {25614}{25642}Co pan na to? {25646}{25750}Dlaczego nie spojrzy pan na siebie|i nie zapisze, co widzi? {25754}{25794}A mo�e pan si� boi? {26026}{26098}Robi�cy spis ludno�ci|raz chcia� mnie przepyta�. {26101}{26180}Zjad�em jego w�trob� z fasolk� {26184}{26242}i wybornym chianti. {26449}{26513}Le� z p...
poinker