The Missing CD1.txt

(28 KB) Pobierz
{2198}{2286}Mamo! Przyszła Senora Nunez.|Jest cała rozpalona.
{2290}{2362}Schłod jej czoło.|I czytaj 23 Psalm.
{2366}{2402}Zaraz tam przyjdę.
{2692}{2782}Nowy Meksyk, 1885
{2810}{2892}"By dobrze stała mierć tuż przede mnš, bać się nie będę."
{2896}{2966}- Dzień dobry, dzieci.|- "Bo pan mój ze mnš. Twój pręt, o Panie, i laska Twoja...
{2979}{3034}...W niebezpieczeństwie obrona moja.
{3038}{3125}Posadziłe mię za stół kosztowny,|skšd nieprzyjaciel boleje główny;
{3130}{3208}Włos mi mój wszytek balsamem płynie,|czasza opływa w rozkosznym winie.
{3239}{3349}Ufam Twej łasce, że mię na wieki|nie spucisz, Panie, z swojej opieki;"
{3354}{3449}Kotku, przynie mojš pastę|i obcęgi do zębów.
{3453}{3499}Tak, mamo.
{3615}{3645}Nie.
{3744}{3814}Nie boi się bólu. Nie.
{3818}{3904}To jej ostatni zšb.|Boi się jak będzie wyglšdać.
{3908}{3952}Dziękuję.
{4109}{4150}Dziękuję.
{4318}{4377}Musisz przytrzymać|swojš babcię.
{4381}{4441}Kotku, możesz przytrzymać pani rękę?
{4470}{4545}Trzymaj, Dot. Złap za nos.
{4666}{4705}Ostrożnie.
{5194}{5249}Nie lubię o to pytać...
{5263}{5321}...ale możecie mi dzisiaj zapłacić?
{5714}{5796}Wredne kojoty,|kurwi syny.
{5800}{5871}Niele jš załatwiły.
{6022}{6113}Ten cielak nie przetrwa tu nocy.|Zabierzmy go do stodoły.
{6192}{6226}Senor Brake.
{6395}{6428}Indianin.
{6438}{6473}Pewnie Apache.
{6488}{6582}Na pewno jaki Apache,|kurwi syn.
{7075}{7125}Dobry, sir.
{7212}{7269}Powiedziałem, dzień dobry.
{7323}{7396}To twój człowiek|tam między drzewami?
{7516}{7626}Co on zamierza zrobić|z tš strzelbš?
{7630}{7685}Mielimy kłopoty|z kojotami i naszymi krowami.
{7690}{7759}Przekaż mu, że nie jestem kojotem.
{7948}{7982}To siedziba uzdrowiciela?
{8007}{8042}Chce pan się leczyć?
{8689}{8738}Pani zamyka drzwi o zachodzie słońca.
{8772}{8825}Nie robi wyjštków.
{8830}{8900}Chyba musi pan przenocować,|zobaczy jš pan z rana.
{8908}{8950}Dziękuję uprzejmie.
{9099}{9149}Do stodoły tędy.
{9712}{9770}Jest tam jedna wolna|leżanka, panie...
{9791}{9844}Panie Fernandez.
{9872}{9954}Jones. Właciciel siodła|próbował mnie zabić.
{9958}{10049}Żyłem razem z Jicarilla.|Przypuszczam, że wzišł mnie za jednego z nich.
{10063}{10103}Jeste Apachem, co nie?
{10130}{10190}- Co ty powiedział?|- Nie ważne.
{10206}{10244}Co powiedziałe?
{10446}{10485}Podejd tutaj.
{10549}{10582}Nie żartuję!
{10617}{10675}Nie chcę tu żadnych kłopotów.
{10679}{10756}Jeli trudno ci to zrozumieć,|możesz jechać dalej.
{11163}{11198}Emiliano, rozjucz muła.
{11202}{11285}Łapy precz od|mojego muła...
{11302}{11372}...Emiliano.
{11835}{11895}- Nie trzaskaj drzwiami.|- Tak, psze pani.
{11899}{11977}W Cleveland sš domy gdzie|majš elektrycznie zasilane lampy.
{11982}{12034}Chciałbym zobaczyć Cleveland.
{12241}{12303}- Możesz pójć po wodę, Dot? Proszę.|- Tak, mamo.
{12394}{12498}W miasteczku ma być|wystawa przyszłoci.
{12502}{12589}Ma być grafofon.|Będzie można usłyszeć swój głos.
{12610}{12675}- Dickersonowie idš.|- To nic ci nie pomoże.
{12711}{12774}- Mamo.|- Nie jutro, krowy będš się nam cielić.
{12778}{12865}- Fosterowie też.|- Tutaj masz całš przyszłoć.
{12879}{12955}Cały dzień tylko łażenie|na zawołanie.
{13177}{13257}Nigdy nie zgrywaj bezbronnej|i skrzywdzanej żeby co od kogo zdobyć.
{13261}{13339}Niektórzy nie powinni dawać rad|jak postępować z innymi ludmi.
{13364}{13467}- I mówi się skrzywdzonej.|- Słyszała co mówiłam.
{13493}{13526}To wiadro nie jest pełne.
{13530}{13620}To nie moja wina. To ten głupi muł|tego starego Indianina.
{13624}{13704}- Jakiego Indianina?|- Jaki włóczęga szukajšcy lekarza.
{13746}{13786}Zamierzasz jeć na bosaka...
{13790}{13853}...to może lepiej|pójd do zwierzš do stodoły.
{13857}{13947}Moje buty sš za małe.|Zatrzymujš moje kršżenie krwi.
{13951}{14033}- Niedługo masz urodziny.|- Do tej pory złapię gangrenę.
{14037}{14152}Zatem mamusia będzie ci musiała|amputować stopy. Jak staremu Swensonowi.
{14310}{14353}Panie Jones.
{14389}{14461}Maggie, to jest ten człowiek,|o którym mówiłem.
{14509}{14581}Zapewne ma pan ochotę|na jaki ciepły posiłek.
{14610}{14656}Magdalena.
{14980}{15063}Obawiam się, że może|dla nas wszystkich nie starczyć.
{15076}{15149}Nie możemy dzi|być zbyt gocinni.
{15189}{15257}- Możemy wszyscy zjeć trochę mniej.|- Nie możemy!
{15300}{15370}Muszę wykarmić dwie dorastajšce dziewczynki.
{15380}{15421}Maggie?
{15529}{15572}Maggie.
{15721}{15795}Lilly, odmówisz modlitwę?
{16120}{16168}Kim on jest?
{16232}{16288}Znał twoje imię.
{16312}{16374}włosy ci stanęły dęba|kiedy na niego spojrzała.
{16378}{16422}Po prostu mnie przeraził.
{16446}{16524}- Ty nikogo się nie boisz.|- Nie można mu ufać.
{16528}{16590}Maggie, kim on jest?
{16802}{16858}Jest moim ojcem.
{16981}{17055}- Mylałem, że twój ojciec nie żyje.|- Bo nie żyje.
{17059}{17109}Przynajmniej dla mnie.
{17146}{17188}Chcę żeby odszedł, Brake.
{17201}{17250}Odszedł? To twoja krew.|Nie możesz tak...
{17254}{17345}Uciekł od nas kiedy byłam w wieku Dot.|Stał się Indianinem.
{17350}{17414}Jak mu za dużo pozwolisz,|to zje twoje konie i psy.
{17426}{17490}Jest cigany...
{17494}{17568}...albo od czego ucieka,|tylko nie wiem czego.
{17572}{17645}Ale on jest zły, Brake. Przysięgam.
{17649}{17730}Nie chcę żeby się|zbliżał do moich dzieci.
{17805}{17906}Jestemy Indiankami, Lilly.|Jestemy Indiankami.
{18160}{18215}On tak może całš noc?
{18229}{18270}To dopiero poczštek.
{18274}{18353}- Przybyłe żeby się leczyć?|- Można tak powiedzieć.
{18368}{18423}Pomylałem, że możesz być głodny.
{18427}{18481}- To pieczeń z królika.|- Nie mogę jeć królików.
{18489}{18560}Byłem ukšszony przez grzechotnika.
{18580}{18609}Rozumiem.
{18614}{18702}pisz tu tylko jak jest|spęd bydła. Tak?
{18709}{18749}Zgadza się.
{18756}{18821}- Nie jeste jej mężem?|- Nie, sir.
{18871}{18914}Nie to żebym się nie owiadczał.
{18923}{18965}To twoje dzieci?
{18969}{19009}Nie.
{19013}{19075}Co się stało z ich ojcem?
{19110}{19163}Nie wie?
{19254}{19332}Nie wiem co zaszło|między wami...
{19348}{19386}...ale nie jeste tu mile widziany.
{19466}{19513}Ale ona jest dobrš chrzecijankš.
{19550}{19601}Nie odmówi żadnemu|człowiekowi w potrzebie.
{19618}{19691}Jutro, zajmie się|panem jak tylko umie...
{19695}{19745}...potem może pan jechać dalej.
{19920}{19976}Sš takie rejony, w których|ojciec zabiłby człowieka...
{19980}{20064}...za to co ty rozbisz,|wiesz to, prawda?
{22398}{22473}Jeli chcesz mi co powiedzieć, to mów.
{22482}{22545}Naprawdę jeste Indianinem?
{22553}{22617}Brake mówił, że|wędrowałe z Chiricahua.
{22622}{22667}To prawda.
{22671}{22783}- Więc to znaczy, że jestem po częci Indiankš?|- Nie.
{22799}{22853}W ogóle.
{23332}{23427}Wiesz, głupio wyglšdasz|pracujšc w tych miesznych strojach.
{23431}{23496}Wyjeżdżam stšd jak szybko się da.
{23500}{23570}- Przeniosę się do miasta.|- Ale odwiedza nas dziadek.
{23574}{23618}Widziała go?
{23622}{23662}To dzikus.
{23666}{23727}Oni jedzš wszystkie wnętrznoci.
{23816}{23917}Ja chyba się urodziłam w|tej rodzinie przez pomyłkę.
{24299}{24348}- Dziękuję za to.|- Zdejmij koszulę.
{24352}{24453}- Magdalena...|- Nie mów tak do mnie. To nie moje imię.
{24696}{24753}- Gdzie boli?|- Boli mnie, gdy oddycham.
{24757}{24796}Najczęciej w tych okolicach.
{25066}{25168}Tak. Masz zerwane mięnie|pod żebrami.
{25172}{25248}Musimy cię|porzšdnie opatrzyć.
{25325}{25365}Przeżyjesz.
{25374}{25445}Nigdy nie sšdziłem, że|będziesz uzdrowicielem.
{25466}{25524}Pamiętam jak kiedy|miała takiego rudego kota.
{25528}{25585}Płakała kiedy borsuk|odgryzł mu kawałek ogona.
{25589}{25678}- Twoja matka przybiegła...|- Nie przypominaj nic sobie przy mnie.
{25699}{25756}Pamiętam swojš matkę.
{25766}{25865}Moja matka umarła|szorujšc komu podłogi.
{25869}{25901}To ty jš zabiłe.
{25914}{25981}Nie zastrzeliłe czy zadgałe,|ale to ty...
{26038}{26069}Ty jš załamałe!
{26102}{26172}Pamiętam też mojego brata.
{26176}{26234}Przeżył szeć lat.
{26238}{26292}Ale ty pewnie nawet nie znałe jego imienia.
{26296}{26388}I pamiętam jak się modliłam|każdego wieczoru żeby wrócił.
{26393}{26437}W dniu, w którym|złożyłam go do grobu...
{26441}{26499}...pamiętam, że modliłam się jeszcze mocniej,|żeby był martwy.
{26503}{26627}Więc nie zbieraj się ze mnš|na wspominki, o nie!
{26638}{26712}Sam zarobiłem te pienišdze...
{26716}{26848}...zabijajšc dzikie zwierzęta|dla ludzi takich jak ty. Chcę żeby je wzięła.
{26852}{26914}Nawet gdybym była zagłodzona|i miała wyzionšć ducha...
{26918}{26976}To uczciwe pienišdze.|We te pienišdze dla swoich dzieci.
{26980}{27025}- Zachowaj je na swój pogrzeb.|- Magdalena.
{27058}{27140}Spełniłam mój chrzecijański obowišzek.|Teraz wyno się z mojego rancza!
{27302}{27332}Nie rozbiłbym tego.
{27484}{27523}Maggie prosiła żeby wyjechał.
{27586}{27653}I sšdzę, że to już najwyższa pora.
{27756}{27795}Włanie teraz.
{28417}{28457}Żegnaj.
{28567}{28621}Miło było cię poznać.
{28942}{29017}Co się stało to się nie odstanie.
{29215}{29288}Wiem, ze sam by|postšpił inaczej.
{29355}{29440}Dziękuję za twoje zrozumienie, Brake.
{29444}{29482}Naprawdę.
{29982}{30028}Zatem dobranoc.
{30129}{30197}Widziały jak tu wchodziłe?
{30458}{30512}Musimy być cicho.
{30974}{31031}Mylisz, że uda nam się|je oznaczyć w jeden dzień?
{31035}{31111}- Bierzemy Dot z sobš?|- Brake, mówiłe, że mogę ić.
{31115}{31183}Obiecałe.|Mamo, ty też mi obiecała.
{31187}{31274}Już dobrze.|On już nie wróci.
{31295}{31354}To pomoże na ból.
{31430}{31469}Cielaki sš dużo ważniejsze...
{31473}{31531}...niż słuchanie własnego głosu|wydobywajšcego się z maszyny.
{31535}{31626}Cóż, ty nigdy nie robiła nic innego niż to.|Więc czego ja miałabym robić?
{31750}{31789}Dalej, ruszajmy.
{31846}{31909}Ale się wystroiła|do pracy przy bydle.
{31947}{31995}Będę na nie uważ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin