00:00:20:Przez tygodnie, plotki|rozchodzi�y si� po Marsie 00:00:23:od plac�wek do osad... 00:00:26:z miasta do miasta. 00:00:28:Co� co by�o pogrzebane przez wieki|zosta�o odkryte. 00:00:33:I kiedy ta tajemnicza si�a|przemieszcza�a si� poprzez po�udniow� dolin�... 00:00:37:pozostawia�a za sob� jedynie cisz�... 00:00:40:i �mier�. 00:02:33:Prosz� zaj�� swoje miejsca. 00:02:46:W�a�nie rozmawia�am z Kartelem. 00:02:47:S� przekonani, �e plotki|wymykaj� si� spod kontroli. 00:02:49:Chcieliby wyrazi� swoj� opini�|w ci�gu dw�ch godzin 00:02:53:Niekt�rzy z was mog� nie wiedzie�,|�e mieli�my kolejny incydent. 00:02:56:Wczoraj o 15:20 |poci�g towarowy ... 00:02:58:Trans MArinera 74 Yankee... 00:03:01:powr�ci� z po�udniowej doliny|na w��czonym autopilocie. 00:03:04:Na swoje stanowiska, natychmiast! 00:03:17:Ruszajmy! 00:03:25:Pocz�tkowe sprawozdania wskaza�y|�e to poci�g widmo. 00:03:28:Podejrzewano, �e na pok�adzie nie by�o nikogo... 00:03:30:Do czasu kiedy jedna osoba|zosta�a odnaleziona w tylnym przedziale. 00:03:33:Pro� o wsparcie medyczne. 00:03:35:Porucznik Melanie Ballard... 00:03:37:drugi oficer,| pierwsza grupa eskorty policyjnej 00:03:41:Ich zadaniem by�o|odeskortowanie do nas wi�nia 00:03:43:z wi�zienia w Kopalni Shining Canyon. 00:03:47:Porucznik Ballard zosta�a|pod stra�� odprowadzona do szpitala. 00:03:50:Mia�a kilka drobnych ran,|ale og�lnie by�a w dobrym stanie fizycznym 00:03:54:Jednak�e znaloziono znikome �lady|zakazanej substancji tetramonochloridu... 00:03:58:w jej organi�mie. 00:04:02:Prosz� j� wprowadzi�. 00:04:16:Porucznik Ballard,|prosz� usi���. 00:04:19:Dostan� prawnika, czy te�|oficerowie policji nie maj� �adnych praw? 00:04:23:Obecno�� prawnika nie b�dzie konieczna. 00:04:26:Twoje prawa s� chronione|przez Matronage. 00:04:30:Mo�esz m�wi� swobodnie. 00:04:31:- Wi�c nie jestem oskar�ona?|- Prosz� usi���, poruczniku. 00:04:34:Twoja obecno��, jako oficera, jest... 00:04:35:niezb�dna na tym zebraniu. 00:04:39:Chcieliby�my us�ysze� tw�j raport z ostatiego zadania. 00:04:41:Gdzie jest reszta twojego zespo�u|i wi�zie�, kt�rego odebrali�cie? 00:04:44:Co sie wydarzy�o w Shining Canyon? 00:04:48:Ostatniego pi�tku, o godzinie 17:50,|przedzierali�my si� przez burz� piaskow�... 00:04:53:prosto do Po�udniowej Doliny. 00:04:57:74 Yankee to transportowiec rudy... 00:04:59:zaopatruj�cy kopalnie|w zewn�trznym sektorze. 00:05:02:M�j oddzia� mia� zosta� podwieziony|do Shining Canyon. 00:05:05:Pobi�e� mnie. 00:05:08:- Wygl�da jakby� gra� ju� wcze�niej|- Nie, nigdy nie gra�em. 00:05:11:Zagrajmy raz jeszcze. 00:05:20:Cholera. Znowu... 00:05:21:Jaki zak�ad ? 00:05:24:Pi�ciu dolc�w. 00:05:32:Helena? Hej. 00:05:35:Przepraszam. 00:05:36:Stacja pogodowa �ledzi ogromn�|burz� w po�udniowym sektorze... 00:05:39:jeste�my dok�adnie pod ni�. 00:05:45:- Jaki namiar?|- 3,200 kliks. 00:05:48: powinni�my by� na miejscu przed 18:00. 00:05:55:Tylko powiadom mnie |je�li b�dziesz czego� potrzebowa�. 00:06:49:Jeste� na�pana? 00:06:52:Kurwa, Helena. Daj ju� spok�j... 00:06:55:b�d� czysta jak �za|zanim dotrzemy na miejsce. 00:06:58:Lepiej by by�o.|Ta eskorta to nie zabawa... 00:07:01:- eskortujemy Jamesa Williamsa.|- M�wisz o "Desolation" Williamsie? 00:07:05:Wypoczywa we wi�zieniu w Shining Canyon. 00:07:07:W g��bokiej samotno�ci. 00:07:09:- Jakie oskar�enie tym razem ?|- Morderstwa. 00:07:14:O morderstwa by� ju� oskar�any trzy razy.|Za ka�dym razem wymiguje si� samoobron�. 00:07:18:Tym razem to co innego.|Wygl�da na to, �e totalnie zbzikowa�. 00:07:21:Wiele cia�|i wszystkie okaleczone. 00:07:24:Williams pokaza� si� w kopalni|z jak�� dziwaczn� histori�. 00:07:27:Pos�a� trzech gliniarzy do szpitala zanim go zamkn�li. 00:07:31:- Chyba zaczynasz rozumie�?|- I wszyscy kogo dostali�my, to ty, ja... 00:07:34:i ten nowy facet Jerycho|i para ��todziob�w? 00:07:36:Co my�lisz o |sier�ancie Jerycho? 00:07:39:My�la�am, �e dostaniemy porz�dn�, solidn�|kobiet�, na kt�rej mo�na polega�. 00:07:43:Sama nie wiem.|Zobaczymy. 00:07:46:Wi�c... 00:07:49:potrzebuj� ci� czystej, Melanie. 00:07:54:Nie martw si� o to,|dow�dco. 00:07:56:B�d� czysta jak tylko dotrzemy na miejsce. 00:07:58:Taki wstyd. 00:08:04:Sprawd� nasz plan transferowy. 00:08:07:Shining Canyon. 00:08:10:Shining Canyon,|tu Trans Mariner 74 Yankee. 00:08:14:S� na nas gotowi? 00:08:15:Ten burza rzeczywi�cie zaczyna bru�dzi�.| Nie mog� si� przez ni� dosta� do wie�y. 00:08:18:Twoja kawa, panie McSimms .|Trzy cukry i dwie �mietanki. 00:08:20:Zaupe�nie jak lubisz.|Chcesz troch�? 00:08:22:Nie, dzi�ki.|Jak d�ugo jeszcze? 00:08:26:Oko�o 40. 00:08:28:Shining Canyon. 00:08:31:Shining Canyon,|tu Trans Mariner 74 Yankee. 00:08:34:ETA, 40 minut. 00:08:37:Ka�dy sprawdza swoje wyposa�enie.| I �adnych niespodzianek. 00:08:42:Wszystko w porz�dku ,|Poruczniku? 00:08:45:Nie pomaga�em, ale zauwa�y�em|t� urocz� scenk� z kr�low� pszcz�. 00:08:48:Dobrze wiesz jaka to s�u�ba, sier�ancie. 00:08:51:Ona s�dzi, �e jak b�d� robi�� kapitana, to za to zap�ac�... 00:08:54:Rzecz w tym, �e ja wcale nie chc� kolejnego paska. 00:08:58:To mo�e by� to. 00:09:00:A mo�e ona tylko gustuje w kobietach. 00:09:03:Sier�ancie, jeste� powa�nie poza lini�. 00:09:06:Niechcia�bym popsu� sobie akt. 00:09:08:No dobra. Wiem, �e my�licie o sobie|jak o twardych hombres. 00:09:14:Mieli�cie najlepszy trening.|MAcie najlepszy sprz�t. 00:09:17:I pewnie my�licie, �e to jaka� zwyk�a eskorta... 00:09:21:I to w�a�nie chc� wam wpoi� do waszych g��w. 00:09:22:Nie ma nic rutynowego w transferze tego wi�nia. 00:09:25:Jeste�my tu, aby odebra�|Jamesa "Desolation" Williamsa. 00:09:28:Chc�, aby�cie wszyscy byli zwarci i gotowi na wszystko. 00:09:53:Mo�ecie tu wysiada�. 00:09:57:Kiedy odjazd? 00:09:58:Potrzebujemy przynajmniej p� godziny|na odebranie wi�nia. 00:10:00:Mamy jakie� cztery godziny w obie strony... 00:10:01:wi�c b�dziemyn tu oko�o 22:00. 00:10:05:Potem mo�ecie wej�� na pok�ad kiedy tylko chcecie. 00:10:07:Postaraj si� jak najszybciej, dobra? 00:10:10:Ed? Ed, jeste� tam? 00:10:14:��todzioby, u�ywajcie swoich okular�w... 00:10:16:Nie b�dziemy mieli ziemskiego powietrza,|przez wi�cej ni� dziesi�� lat. Idziemy. 00:10:43:- Bo�e, nienawidz� tego.| - Przyzwyczaich si� do tego. 00:10:46:Jeszcze dwa lata temu nosili�my pe�notwarzone maski. 00:10:50:B�lu g�owy pozbywali�my si� przez prawie miesiac. 00:10:54:Wi�c to jest Shining Canyon?|Bo�e, co za dziura. 00:10:59:- Pierwszy raz to widzisz, ��todziobie?|- Standardowy uk�ad. 00:11:01:Tylko inne zasrane miasteczko,|ale identyczne jak inne. 00:11:04:Widzia�e� jedno, mo�esz wraca� do domu. 00:11:05:Jest ci zawsze zimno,|nie mo�esz wzi�� porz�dnego prysznica... 00:11:07:i na dodatek nie m�wi� ci,|�e jednoroczny kotrakt tutaj... 00:11:10:r�wny jest dwuletniemu na Ziemi. 00:11:13:Samemu musisz odczyta� te ma�e literki. 00:11:22:Gdzie s� wszyscy. 00:11:24:W�a�nie. Pi�tkowa noc,| miejsce powinno by� pe�ne 00:11:27:Jakie� 12 godzin do wschodu,|kasa do wydania... 00:11:30:dziwki do pieprzenia|i prochy do brania. 00:11:34:Zamiast tego, dostali�my cmentarzysko. 00:11:37:Mo�e wszyscy wydaj� pieni�dze w �rodku. 00:11:40:Mel, my bierzemy budynki rekreacyjne. 00:11:42:Ty i sier�ant Jerycho|id�cie do wi�zienia. 00:11:47:Zostawcie dla mnie troch� ciep�ej wody. 00:11:52:Gdzie by�e� wcze�niej, Chryse? 00:11:54:Utopia. 00:11:57:To dupa wszech�wiata. 00:11:59:Ob�z karny pe�en pracuj�cych|na amnest� podrzynaczy garde�. 00:12:02:Brzmi paskudnie... 00:12:04:ale wygl�da na to, �e trzymasz si� �witnie. 00:12:07:To co widzisz to nic. 00:12:10:Mam wiele ukrytych talent�w. 00:12:28:Potrzebujesz z tym pomocy? 00:12:30:Jeste� uporczywy, nieprawda�? 00:12:33:Zdarzy�o mi si� zmiani� kilka umys��w... 00:12:37:Nie ma nas wielu w okolicy... 00:12:40:Nie darowa�bym sobie straty takiej szansy. 00:12:43:Co ty na to? 00:12:53:Cze��! 00:12:56:Jest tu kto? 00:13:14:Oficer do sterowni... 00:13:28:Witamy, panie Williams. 00:13:35:Wydaje si�, �e nikogo tu nie ma.|Co o tym my�lisz? 00:13:37:Nie wiem. 00:13:38:Chcesz, �ebym otworzy� zamki i zapyta� wi�ni�w? 00:13:40:Jak to otworzy� drzwi?|To przecie� drzwi o �smym poziomem bezpiecze�stwa. 00:13:44:Mam swoje tajemne sposoby na zamki|i sprz�t mechaniczny. 00:13:48:Nie ma na Marsie maszyny,|kt�ra by mnie nie kocha�a. 00:13:51:Mo�e najpierw spardzimy z dow�dc�? 00:13:57:Wi�c co robisz dla zabawy?|Jeste� hazardzistk�? 00:14:01:Nie. Jestem sier�antem na kr�tk� met�.|Wierz� w oszcz�dzanie. 00:14:07:Nie martwi mnie to.|Zrobi�bym to za darmo. 00:14:13:Przedstawmy to w ten spos�b:... 00:14:15:Mo�e przespa�abym si� z tob�, gdyby� by�|ostatnim m�czyzn� na Ziemi... 00:14:19:Ale nie jeste�my na Ziemi. 00:14:24:To przeci��enie generatora...|Najprawdopodobniej. 00:14:27:Chcesz to sprawdzi�? 00:14:30:To prawdopodobnie nic powa�nego. 00:14:33:Chocia� mo�e... 00:15:19:Policja!|Jest tam kto? 00:15:49:Cholera.|Jerycho! 00:16:07:Nie jest dobrze.| - Trzeba wezwa� posi�ki. 00:16:43:Jezu Chryste.|Co ty wyprawiasz? 00:16:48:- Niemal ci� zabi�em.|- Co si� dzieje? 00:16:51: - Rekreacyjne to rze�nia| - Co? 00:16:55:Rze�nia? 00:16:57:Takiego s�owa u�y� Descanso.|Sama tego nie widzia�am. 00:17:03:Zgodnie z tym co m�wi�a Braddock... 00:17:04:zaraz po tym jak dojechali�my do Shining Canyon... 00:17:07:ona i te ��todzioby poszli do budynk�w rekreacyjnych. 00:17:11:Mel, my bierzemy budynki rekreacyjne. 00:17:13:Ty i sier�ant Jerycho|id�cie do wi�zienia. 00:17:15:Zostawcie dla mnie troch� ciep�ej wody. 00:17:41:Descanso, os�aniaj z lewej... 00:17:45:Bashira, id� za mn�. 00:18:03:Oficer do poci�gu,|czy mnie odbieracie? 00:18:06:Kasyno, baraki, sto��wka,|centrum rekreacyjne, nikogo �ywego. 00:18:12:- Dow�dco.|- Co? 00:18:17:- Nie mog� po��czy� si� z poci�giem.|- Dobrze, pr�buj dalej. 00:18:25:Jak ci idzie? 00:18:27:Sam nie wiem. T� rzecz|zbudowano by by�a zamkni�ta. 00:18:29:I Williams jest nadal zamkni�ty? 00:18:32:Co masz na my�li? 00:18:3...
poinker