Skarga Świętowita.odt

(11 KB) Pobierz

Skarga Świętowita

 

Ludu, mój ludu cóżem ci uczynił?
czemem zasmucił, albo czem zawinił?
Tyś mnie powołał w poezji ekstazie,
a potem strzaskał na kamiennym głazie.
Ludu, mój ludu cóżem ci uczynił?
czemem zasmucił, albo czem zawinił?
Tyś mnie ustroił w poczwórne oblicze,
potem zatopił i zagasił znicze...
Jam jest Świętowit - Bóg wasz z woli ludu,
bez rzymskiej sakry, bez obcego cudu,
Wyrosły z mitów i wieków otchłani,
jam nie jest produkt ciemnogórskiej pani!
Drżyjcie kuglarze, niewolnicy krzyża...
Wiara praojców znów się ku nam zbliża!
Trzeszczą dogmaty, pękają witraże...
Nasz Bóg - Świętowit - wychyla swe twarze!


 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin