Szamanizm-voodoo-wróżbiarstwo.doc

(52 KB) Pobierz
Szamanizm,voodoo,wrozbiarstwo czyli strach przed rzeczywistoscia

Szamanizm, voodoo, wróżbiarstwo,

czyli strach przed rzeczywistością

Ubrany w skory zwierząt, w masce na twarzy, pod silnym działaniem środków halucynogennych, szaman tańczy wokół ognia. Uderza rytmicznie w trzymany w ręku bęben. Wszyscy myślą, ze szaman rozmawia ze światem duchów.

Opis rytuału szamana z okolic Kamczatki

Rzeczywistość bywa przerażająca. Od początku istnienia człowiek borykał się ze strachem. Raz utraciwszy raj, obciążony grzechem i skazany na samodzielność, człowiek niesie ze sobą strach jako karę za grzech. Taka sytuacja była zawsze obiektem sprzeciwu człowieka, człowiek zawsze poszukiwał dróg uniknięcia strachu. Już u samych podstaw cywilizacji , zanim jeszcze pojawiło się pojęcie grzechu, pojawiło się pojęcie złego ducha, pojęcia magii, pojęcia specjalnego rytuału. Wiary te, związane początkowo z kultami płodności, kultami fallicznymi czy myśliwskimi, próbowały wypracować techniki duchowego unikania strachu, omijania niepewności jutra, przepowiadania przyszłości. Tak wykształciła się grupa ludzi, którzy się tym zajmowali - szamanów. Byli to ludzie którzy prowadzili rozmowy, negocjacje, pomiędzy członkami swojego klanu i światem duchów.

Taka koncepcja świata nie jest dualistyczna, nie a w niej Nieba i nie ma Piekła. W takiej koncepcji świata nic nie jest takie jakim się wydaje, a świat duchów istnieje równolegle ze światem widzialnym. W takiej koncepcji świata człowiek musi się właściwie zachowywać aby nie drażnić duchów. Nie chodzi tu o unikanie przemocy wobec innych czy o relacje humanitarna bądź antagonistyczna wobec innych ludzi, ale o rytuał który ma służyć niedrażnieniu duchów a niewłaściwie wykonany krok może przynieść nieszczęście bądź niepowodzenie.

W takiej sytuacji istnieje potrzeba zaistnienia kogoś obeznanego ze światem duchów, kogoś kto umie doradzić właściwe postępowanie i właściwy rytuał. Taka jest właśnie rola szamana. Innymi słowy szaman jest człowiekiem, który dba o właściwe proporcje, właściwą koegzystencję dwu światów: naturalnej rzeczywistości i pozanaturalnego świata duchów.

Szaman jest człowiekiem wzbudzającym strach i szacunek. Właściwe stosunki z tym człowiekiem mogą przecież przynieść fortunę i dobrobyt, a niewłaściwe nawet śmierć. Szaman posługuje się rożnymi akcesoriami do tego aby wykonywać swoje obowiązki, a sam proces negocjacji z duchami jest prowadzony najczęściej w stanie narkotycznego upojenia. Szaman wkracza w świat duchów poprzez zażycie środków halucynogennych i halucynacje. W dalszej części szaman ogląda i interpretuje własne wizje i po wyjściu z transu rozpoczyna taniec, bicie w bęben bądź inne tego rodzaju praktyki które mają na celu rozmowę, interakcje z duchami bądź to czynności dziękczynne. Jako etap końcowy szaman obwieszcza zainteresowanym swój werdykt. Tak wypowiedziany werdykt jest praktycznie niemożliwy do obalenia, po pierwsze dlatego, że cała ceremonia dodała tyle strachu do już istniejących obaw zainteresowanego ze nie ma on tendencji do ryzykowania czegokolwiek, a już na pewno do podważania z takim trudem uzyskanego werdyktu. Jest to więc w swojej istocie technika zniewolenia umysłu, którą szaman posługuje się wykorzystując umiejętnie strach i obawy współplemieńców.

Podobnie wygląda istota innych kultów szamanistycznych jak np. voodoo. Szeroko rozpropagowany poprzez filmy i powieści sensacyjne kult żywych trupów zwany voodoo, jest praktycznie czymś pośrednim pomiędzy kultem religijnym a kultura. Najpopularniejszy na Haiti, na całym świecie ma około 40mln wyznawców i sympatyków. Jest to ogromnie skomplikowany i zawiły kult, u którego źródeł zapewne znajduje się swoista mieszanka afrykańskich religii animalistycznych i wybranych elementów chrześcijaństwa. Voodoo wyróżnia również równoległy świat duchów w którym żyją duchy przodków a który jest zwany "loa". Kapłani tego kultu, zwani "manbos" bądź "houngans" maja zdolność przenikania tych dwu światów i dokonywania przeróżnych manipulacji obu rzeczywistości. W kulcie tym istnieje pojecie boga który jest wszędzie i zasiedla wszystkie stworzenia oraz przedmioty martwe. Kapłani tego kultu posługują się wieloma rożnymi akcesoriami, wśród których najszerzej znane słynne laleczki voodoo . W istocie jednak najpopularniejszymi akcesoriami kawałki kości zwierzęcych, kości i czaszki zmarłych i alkohol. Również jest to odmiana tzw. białej magii i kapłani voodoo działają głownie w stronę dobra, próbując wspomagać swoich wyznawców, choć świat voodoo jest światem dualistycznym w którym istnieją duchy zła i duchy dobra. Obrządek składa się z zażycia środków halucynogennych, ofiar zwierzęcych oraz praktyk magicznych polegających na rozmowach z duchami i czarach. Bogini wszechświata, matka ziemia zwana Erzulia (czyt: erculia) jest centralną postacią tego kultu a czasem, szczególnie w USA wyznawcy voodoo czcza tez innych lokalnych bogów zależnie od składu etnicznego dzielnicy w której egzystują.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w której ludzie nie pragną rytuału, ale szybkiej i skutecznej porady co do ich postępowania. Głęboko wierząc w to, ze ich życie jest zdeterminowane istnieniem jakiegoś świata duchów, zwracają się bezpośrednio o poradę. Takiej porady dostarcza współczesny wróżbita. Istnieje zupełnie nieprawdopodobna ilość koncepcji tego rodzaju działalności. W niemal każdej gazecie można przeczytać horoskop, istnieją przepowiednie wewnątrz chińskich ciasteczek, oficjalne zrzeszenia zawodowe czarowników i czarownic, tajne i jawne ich kościoły oraz linie telefoniczne dedykowane wyłącznie udzielaniu tego rodzaju porad. Ludzie ci maja swoje związki zawodowe i nawet swoje bardzo ściśle określone specjalności. Czarownik, wróżbita, posługuje się zawsze niedomówieniami, stara się sprawiać wrażenie dobrze poinformowanego i mającego dostęp do świata duchów. W istocie jednak niczym się nie rożni od szamana, jest po prostu jego nowoczesna wersja. Jest również jego wersja pragnąca nad człowiekiem władzy.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin