Wczesne rozpoznawanie zaburzeń rozwoju komunikacji językowej dziecka.pdf

(281 KB) Pobierz
219667794 UNPDF
2 (7)/2009 LUTY JĘZYKI OBCE W SZKOLE – NAUCZANIE WCZESNOSZKOLNE
NAUCZANIE
WCZESNOSZKOLNE
WCZESNE ROZPOZNAWANIE ZABURZEŃ
ROZWOJU KOMUNIKACJI JĘZYKOWEJ DZIECKA
2 (7)/2009 luty
Anna Jurek 1
Mam problem dotyczący dysleksji i nauki języka angielskiego,
która stała się dla mnie i mojego dziecka koszmarem. Dziecko
zostało zdiagnozowane w zerówce w przedszkolu. Obecnie
uczęszcza do II klasy szkoły podstawowej. Zaczęło w końcu
ładnie czytać, natomiast ma problemy z pisownią – niektóre
wyrazy pisze nieczytelnie, gubi litery w wyrazach, potrafi
napisać literkę w lustrzanym odbiciu lub w środku wyrazu
wstawia dużą literę. Intensywnie ćwiczy i mam nadzieję,
że tak jak w przypadku czytania przyniesie to w końcu
oczekiwane rezultaty. Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie
język angielski, który jako obowiązkowy został wprowadzony
od I klasy szkoły podstawowej. Moje dziecko powinno czytać,
pisać i tłumaczyć proste zdania w tym języku. W miarę
dobrze syn radzi sobie z tłumaczeniem, natomiast przy próbie
nauczenia się czytania w języku angielskim poniósł klęskę,
automatycznie cofając się z czytaniem w języku polskim,
ponieważ czytając tekst po polsku, wkłada literki angielskie.
Szukałam odpowiednich wskazówek dotyczących nauczania
obcego języka dziecka dyslektycznego. Otrzymałam je
w PPP, ale właściwie dotyczą one dzieci starszych. GDYBY
TO ZALEŻAŁO ODE MNIE zwolniłabym swoje dziecko
z nauki obcego języka w zakresie czytania i pisania, dopóki
nie posiądzie tej sztuki w języku ojczystym, potrzebne są
odpowiednie przepisy, których niestety nie ma. Moje dziecko
ma regularne bóle brzucha, wiadomo, z jakiego powodu,
a po każdej lekcji języka angielskiego błaga mnie często
z płaczem, aby go wypisać z zajęć. Obawiam się, aby problem
tylko z językiem angielskim nie zamienił się na fobię szkolną.
Czy ktoś mi powie, co mam robić ? Zmęczona matka 2
dla rozwoju komunikacji językowej, zarówno w zakresie
sprawności percepcyjnej, realizacyjnej, systemowej, jak
i komunikacyjnej odgrywa proces kształtowania się słuchu
fonologicznego 3 .
U dzieci rozwijających się prawidłowo słuch fono-
logiczny kształtuje się najintensywniej między pierwszym
a drugim rokiem ich życia (Jastrzębowska 2003). Naj-
pierw w korze mózgowej wykształca się wzorzec słuchowy
sylaby. Wielokrotne powtarzanie przez dzieci danych
sylab powoduje tworzenie się wzorców słuchowych
tych dźwięków, a następnie wykształcają się ich modele
kinestetyczno-kinetyczne, które są integrowane z mo-
delami słuchowymi (zob. rys.). Później, w wyniku po-
znawania przez dziecko nowych słów, w ten sam sposób
tworzą ich wzorce (leksemy).
Sukcesy dzieci w nauce w dużym stopniu są uza-
leżnione od przebiegu ich rozwoju psychoruchowego,
w tym rozwoju mowy i języka. Szczególnie ważną rolę
Schemat ilustrujący podział zaśrodkowej kory mózgowej na główne
obszary (Źródło: K. Walsh (2000), Neuropsychologia kliniczna ,
Warszawa: PWN, s. 122).
1 Autorka jest filologiem, pedagogiem terapeutą i wykładowcą w Podyplomowym Centrum Kształcenia Ustawicznego Szkół Wyższych w Opolu.
2 Wypowiedź z forum internetowego: http://forum.polityka.pl/temat,8,19154,19155,40,0,jak-pomoc-dziecku-z-dysleksja.
3 Słuch fonologiczny to zdolność identyfikowania, porównywania i odróżniania dźwięków mowy oraz segmentowania wypowiedzi, czyli wyod-
rębniania mniejszych elementów z ciągu słownego, i syntetyzowania segmentów w jednostki wyższego rzędu. Wiele szczegółów na ten temat w:
A. Jurek, Percepcja i rozumienie dźwieków mowy – zagadnienia wybrane z fizjologii, lingwistyki, psychologii, logopedii i patologii , artykuł złożony do
druku w: „Języki Obce w Szkole”.
219667794.004.png 219667794.005.png 219667794.006.png 219667794.007.png
JĘZYKI OBCE W SZKOLE – NAUCZANIE WCZESNOSZKOLNE 2 (7)/2009 LUTY
W przypadku trudności w tworzeniu się modeli
słuchowych dźwięków następuje po sobie cała seria
niekorzystnych skutków, które można porównać do
efektu domina:
Brak wzorców słuchowych głosek lub brak ich stabilności (w zależności od stopnia nasilenia zaburzeń)
zaburzenia w kształtowaniu się słuchu fonologicznego trudności w identyfikowaniu dźwięków trudności
w tworzeniu się wzorców kinestetyczno-słuchowych trudności w rozróżnianiu słów o podobnym brzmieniu
trudności w rozumieniu słów trudności w opanowaniu danej artykulacji opóźnienia rozwoju mowy
mylenie dźwięków trudności w pełnym rozumieniu wypowiedzi zastępowanie niepoprawnie
zidentyfikowanych dźwięków w mowie innymi trudności w komunikowaniu się trudności w dokonywaniu
analizy i syntezy słuchowej (podstawowych czynności w nauce czytania i pisania) zastępowanie niepoprawnie
zidentyfikowanych dźwięków w czytaniu innymi zastępowanie ich w piśmie innymi („dyktowanie” sobie
z błędami) trudności w tworzeniu komunikatywnego tekstu.
Prawidłowe rozróżnianie dźwięków mowy jest ko-
niecznym warunkiem pełnego rozumienia wypowiedzi
i poprawnej artykulacji. Brak tych umiejętności pro-
wadzi do trudności w komunikowaniu się za pomocą
mowy i pisma . Jest to zaledwie jeden z czynników
mających wpływ na sukcesy szkolne dziecka.
Badania prowadzone od lat w wielu krajach świata
pokazują, że problemy w uczeniu się ma znaczna grupa
dzieci. Różne źródła podają, że trudności szkolne dotyczą
od kilkunastu do 20 proc. dzieci rozpoczynających
naukę w szkole. Problemy te są spowodowane wieloma
czynnikami. Najważniejsze z nich (oprócz niekorzystnych
warunków środowiskowych oraz błędów dydaktycznych
w programach nauczania, podręcznikach, poradnikach
metodycznych i w pracy nauczycieli) są wynikiem za-
burzeń rozwoju psychoruchowego dzieci, ich schorzeń
i dysfunkcji, do których należą:
• obniżone możliwości intelektualne,
• wady sensoryczne,
• zaburzenia i schorzenia neurologiczne (np.
epilepsja i MPD, czyli mózgowe porażenie
dziecięce),
• przewlekłe choroby i związane z tym częste
absencje w szkole,
• zaburzenia rozwoju komunikacji językowej
(zarówno w zakresie sprawności percepcyjnej,
realizacyjnej, systemowej, jak i komunikacyjnej),
• specyficzne trudności w uczeniu się (dysleksja,
dysgrafia, dysortografia, SLI, czyli specyficzne
zaburzenie rozwoju językowego, dyspraksja,
specyficzne zaburzenie rozwoju umiejętności
arytmetycznych).
Wśród wymienionych czynników najczęściej spoty-
kanym problemem jest dysleksja rozwojowa. Występuje
ona u co najmniej 80 proc. wszystkich osób z rozpozna-
nymi trudnościami w uczeniu się (Shaywitz, Shaywitz
2004). Jednostka ta od 1992 roku jest zatwierdzona
przez WHO jako „ specyficzne rozwojowe zaburzenia
umiejętności szkolnych ” (Bogdanowicz 2005). Trudności
„specyficzne” są uwarunkowane konstytucjonalnie (wy-
nikają ze zmienionej struktury ośrodkowego układu
nerwowego), dotyczą uczniów o prawidłowym rozwoju
intelektualnym, bez wad sensorycznych, wychowywanych
w sprzyjających warunkach społeczno-kulturowych i na-
uczanych w sposób standardowy, zgodny z zasadami
dydaktyki i metodyki.
Problemom dzieci w dużej mierze można zapobiec
lub znacznie złagodzić skutki zaburzeń i występujących
trudności, jeśli wcześnie rozpozna się ich przyczyny
i podejmie skuteczną interwencję .
Wiele objawów, niekorzystnych dla prawidłowego
i harmonijnego rozwoju psychoruchowego dziecka,
można zaobserwować jeszcze przed rozpoczęciem przez
nie nauki w przedszkolu i w szkole. Do symptomów tych
należą m.in. wszelkie opóźnienia rozwoju komunikacji
językowej. Jeśli zostaną one zbagatelizowane, mogą stać
się przyczyną niepowodzeń dziecka w przyswajaniu
języka ojczystego i w nauce języków obcych.
Niepowodzenia te często powodują wtórne zabu-
rzenia o charakterze emocjonalno-motywacyjnym. Do
niekorzystnych czynników w rozwoju mowy i języka
należą:
• trudności w wypowiadaniu prostych słów po
ukończeniu pierwszego roku życia ( mama, tata ),
• trudności w mówieniu prostych zdań przed
ukończeniem drugiego roku życia ( Mama daj. ),
• trudności w zbudowaniu zdania rozwiniętego
(współrzędnego) w trzecim roku życia,
• trudności w zbudowaniu zdania złożonego
podrzędnie (przyczynowego, warunkowego, do-
pełnieniowego) pod koniec trzeciego roku życia,
• nieumiejętność rozróżniania dźwięków mowy
w wieku trzech i pół lat ( ko s – ko sz ; ko s – ko c ).
Uwaga : Dziecko powinno słyszeć różnicę mię-
dzy dźwiękami mowy, mimo że jeszcze nie
potrafi ich prawidłowo wymówić (najnowsze
219667794.001.png
2 (7)/2009 LUTY JĘZYKI OBCE W SZKOLE – NAUCZANIE WCZESNOSZKOLNE
badania amerykańskich psychologów wykazały,
że już czteromiesięczne prawidłowo rozwinięte
niemowlęta słyszą różnicę między sylabami: ba
– pa ),
• trudności w posługiwaniu się formą dyskursu,
którego efektem jest tekst (dyskurs może mieć
różne formy: dialogu, narracji, konwersacji) w
czwartym roku życia,
• trudności w wypowiadaniu głosek ciszących ś, ź, ć,
w czwartym roku życia,
• trudności w wypowiadaniu głosek syczących s, z,
c, dz w piątym roku życia,
• trudności w wypowiadaniu głosek szumiących sz,
ż, cz, dż i głoski r w szóstym roku życia,
• trudności w powtórzeniu kilku wyrazów o łącznej
długości 14-16 sylab w szóstym roku życia,
• trudności w rozumieniu poleceń językowych
zawierających liniowe sekwencje informacji
w wieku sześciu lat,
• trudności w dokonywaniu osądów poprawności
gramatycznej zdań w wieku sześciu lat,
• trudności w uzupełnianiu brakujących słów w zda-
niach i w kończeniu zdań po zaprezentowaniu
początku w wieku sześciu lat,
• trudności z rozpoznawaniem aliteracji w słowach
w wieku sześciu i pół lat ( ony, yszeć, ońce ),
• trudności z analizą ( domek = do+mek ) i syntezą
sylabową słów ( do+mek = domek ) w wieku
sześciu i pół lat,
• trudności w poprawnym i pełnym wypowiadaniu
się i/lub w percypowaniu wypowiedzi w wieku
sześciu, siedmiu lat,
• trudności z rozpoznawaniem rymów w wieku
siedmiu lat ( kreski , kotki, pieski ),
• trudności z tworzeniem aliteracji w wieku siedmiu
lat ( kr atka, kr edka, kr opka, ... ),
• trudności z analizą ( domek = d-o-m-e-k ) i syntezą
fonemową ( d-o-m-e-k = domek ) w wieku siedmiu
lat,
• trudności związane z programowaniem treści
i formy wypowiedzi w siódmym roku życia (nie-
odpowiednie użycie form fleksyjnych, składni,
niewłaściwy dobór słów),
• trudności z usuwaniem w wyrazach sylab i głosek
w wieku ośmiu lat ( cenić – nić; rosa – osa; list –
lis ),
• trudności z przestawianiem sylab w wyrazach
w wieku ośmiu lat ( ma-sło – sło-ma; no-ra – ra-no;
war-to – to-war ).
Trzeba jednak pamiętać o znacznych różnicach
indywidualnych między dziećmi . Wiele z nich opa-
nowuje te umiejętności znacznie wcześniej, niektóre
natomiast wykazują większe lub mniejsze odstępstwa
od norm ustalonych przez logopedów oraz psychologów
rozwojowych i klinicznych. Nieprawidłowości w prze-
biegu procesu rozwoju mowy i języka nie muszą
mieć patologicznego podłoża . Nie można ich jednak
bagatelizować i w każdym przypadku podejrzeń dys-
funkcji, zarówno w zakresie nabywania kompetencji
językowej, jak i realizacji mowy należy się skonsulto-
wać ze specjalistą .
Pewien przedszkolak z grupy 0, który trafił do
mnie z powodu nieumiejętności segmentowania słów,
powiedział, że nie cierpi chodzić do przedszkola, bo
pani każe dzieciom dzielić słowa na... włoski. Dla dzieci
przedszkolnych nowe i abstrakcyjne słowa są trudne nie
tylko ze względu na ich formę dźwiękową, lecz również na
ich znaczenie. Wprowadzanie dzieci w świat dźwięków
i liter wymaga nie tylko odpowiedniej znajomości fonety-
ki i fonologii. Równie ważną rolę odgrywa tu znajomość
zagadnień z zakresu pedagogiki wczesnoszkolnej i psy-
chologii rozwoju dziecka.
Zaburzenia rozwoju komunikacji językowej są
główną przyczyną trudności w nabywaniu języka
ojczystego i uczeniu się języków obcych . Mogą one
mieć różny zakres i przybierać różne formy – od prostych
i łatwych do skorygowania wad wymowy przez wybiórcze
trudności w odbiorze i realizacji poszczególnych dźwię-
ków do poważnych zaburzeń utrudniających lub nawet
uniemożliwiających dziecku komunikację językową.
W przypadku braków w przyswajaniu mowy
o nieustalonej etiologii w pierwszych trzech latach życia
dziecka stosuje się termin „opóźniony rozwój mowy”
(ORM). Dzieci z opóźnionym rozwojem mowy jest
ok. 10 proc. w całej dziecięcej populacji (Kurcz 2000).
Opóźniony rozwój mowy, tzn. kiedy dziecko nie mówi
do trzeciego roku życia, może być sygnałem poważne-
go deficytu neurofizjologicznego – SLI, czyli specyficz-
nego zaburzenia rozwoju językowego ( specific language
impairment ). Zaburzenie to charakteryzuje się brakiem
wykształcenia się kompetencji językowej. SLI dotyczy
osób osiągających prawidłowe wyniki w wystandaryzo-
wanych testach słuchowych i inteligencji. Aby rozpoznać
SLI, należy wykluczyć schorzenia neurologiczne, które
mogą prowadzić do zaburzeń języka (np. ogniskowe
uszkodzenie mózgu, uraz czaszkowo-mózgowy, porażenie
mózgowe lub zaburzenia napadowe). W porównaniu
z grupą kontrolną dzieci z SLI zachowują się niezdarnie
i przejawiają wolniejsze reakcje motoryczne. Stwierdza
się też u nich ograniczenia uwagi. Występowanie SLI
szacuje się od 3-7 proc. (Leonard 2006). Przyjmuje się,
że SLI ma podłoże genetyczne. Badania prowadzone
 
JĘZYKI OBCE W SZKOLE – NAUCZANIE WCZESNOSZKOLNE 2 (7)/2009 LUTY
na pięciolatkach wykazały, że zaburzenie to występuje
częściej u chłopców niż u dziewczynek. Nie jest to
grupa jednorodna – objawy mogą być mniej lub bardziej
nasilone. Połowa dzieci z SLI ma problemy zarówno
z rozumieniem języka, jak i produkcją mowy, pozostała
część – jedynie z wytwarzaniem mowy. U wielu osób
deficyty te mają charakter przewlekły i mogą utrzymywać
się przez całe życie. 80 proc. dzieci z SLI ma problemy
w uczeniu się, w tym u wielu z nich po podjęciu nauki
w szkole rozpoznaje się dysleksję rozwojową (Leonard
2006). Uczniowie z SLI mają problemy z opanowaniem
systemu językowego; mówią niegramatycznie, ich wy-
powiedzi mogą być niezborne i ubogie w treść. Często
też nie mogą przypomnieć sobie potrzebnej nazwy,
posługują się wtedy określeniami opisowymi (np. zamiast:
łyżka mówią: do jedzenia ) lub tworzą neologizmy. Nie
wykazują natomiast żadnych zaburzeń w interakcjach
społecznych ani objawów ograniczonej aktywności.
Aby nieco bliżej scharakteryzować SLI, posłużę się
przykładem z własnej praktyki: 12-letnia dziewczynka
z SLI, z którą obecnie pracuję, mimo sprzyjających
warunków środowiskowych, zaczęła mówić pierwsze
słowa dopiero w wieku dwóch i pół lat. Przez kolejny
rok posługiwała się tylko pojedynczymi wyrazami,
a następnie tzw. mową telegraficzną (pozbawioną słów
funkcyjnych) i równoważnikami zadań. Jeszcze nie tak
dawno potrzebowała wielu różnorodnych ćwiczeń,
by zrozumieć, że np. słowo wąż jest krótkie, gdyż nie
odróżniała wyrazów od ich desygnatów – nie potrafiła
oddzielić znaczenia słów od ich formy. Nadal tworzy
neologizmy, typowe dla najmłodszych przedszkolaków,
np. zbierawca, kucharnia, usennił się, histerzył, po-
rowerować . O swoich trudnościach mówi, że „często
zabrakuje jej słów” (w logopedii zjawisko to nazywa się
„brakiem gotowości słownej”). Zachęcona, by zadawać
pytania, jeśli coś jest dla niej niezrozumiałe, bardzo często
pyta, co oznacza dany wyraz, np. w trakcie czytania
tekstu z podręcznika, zapytała mnie, co to jest korbka ,
śrubka , mosiężny , prążki . Posługuje się głównie zdaniami
pojedynczymi. Stosuje w zdaniach niewłaściwe wyrazy
(są to oznaki zaburzeń nominacji) lub nieodpowiednie
formy gramatyczne (czyli tzw. agramatyzmy), np. Mój
dziadek zawsze mi powiedział, że..., Mama upieczyła
ciastka. To się nie nadawa. Tata będzie tam był. Utkaliśmy
w korku. Babcia zaużywa leki na serce. W tym czasu nie
byłam w domu. Pogubiłam ręczniczkę. Mam zmartwione
oceny z polskiego. Poważne problemy sprawiają jej
wszelkie przekształcenia gramatyczne, np. stopniowanie
przymiotników, zamiana wyrazu z jednej części mowy na
inną, odmiana przez przypadki itp. Z trudem zapamiętu-
je terminy gramatyczne (np. nazwy części mowy) i często
je przekręca, nazywając je po swojemu np. przysłownik ,
licznik , przyminek , bezgłośnik . Oprócz trudności w mó-
wieniu dziewczynka ma duże trudności w pisaniu i czy-
taniu. Problemy te ze zdwojoną siłą przekładają się na
naukę języka angielskiego, którego uczy się już piąty
rok. Dziecko wykazuje za to wiele uzdolnień w innych
dziedzinach: odnosi liczne sukcesy w olimpiadach
szachowych, matematycznych i informatycznych, a także
w spartakiadach sportowych i konkursach plastycznych.
A przy tym dziewczynka jest wyjątkowo miła, pogodna
i bardzo lubiana przez rówieśników.
Warto przypomnieć sytuację szkolną Juliana Tuwima,
autora licznych utworów dla dorosłych i dla dzieci,
a także tłumacza literatury rosyjskiej, amerykańskiej,
francuskiej i łacińskiej oraz autora przekładów polskiej
poezji na esperanto. Ze względu na poważne problemy
z matematyką, które dziś zapewne zostałyby rozpoznane
jako dyskalkulia 4 , w szkole Tuwim często słyszał: „Tiebie-
by na fabrikie szpuli motat, a nie w gimnazju chodit” 5 .
Od najmłodszych lat był za to „łowcą słów” 6 . Sam
w taki oto sposób opowiada o zainteresowaniach z okre-
su swojego dzieciństwa: „Miałem kilka kajetów treści
zupełnie fantastycznej: co stronica to pstrokate rojowisko
słów w setkach egzotycznych języków. Kiedyś wpadła
mi w ręce książeczka, zawierająca przekład jakiegoś
wersetu z Ewangelii na kilkaset języków. To był dopiero
skarb nad skarby! (...). Z katalogów dzieł lingwistycznych 7
wynotowałem wszystko, co chciałbym mieć – sześć stron
drobnym maczkiem zapisałem. Jakie cuda tam były! Jakie
wspaniałości! Gramatyki, słowniki kirgiskie, buriackie,
czukockie, baskijskie, ludów afrykańskich, plemion
australijskich. Ach, sprowadzić sobie to wszystko, mieć tu
na stole, zamiast znienawidzonych figur geometrycznych!
Dorwać się do tego skarbca – i co piękniejsze klejnociki
przenosić do moich zeszytów, w których zresztą błyska już
niejeden tysiąc barwnych zamorskich słówek! Zasypiałem,
marząc o tych książkach czarodziejskich. (...) Z podkreśleń
i odnośników, w jakie zaopatrywałem pewne słowa,
widać że doszukiwałem się podobieństw w najdalszych,
najbardziej obcych językach. Gdy przypadkiem jakiś wyraz
jukagirski podobny jest do peruwiańskiego, zaznaczam to
4 Dyskalkulia – specyficzne zaburzenia zdolności arytmetycznych, występujące u osób o normalnej lub ponadprzeciętnej inteligencji, mimo sprzy-
jających warunków edukacyjnych. Według ICD-10 trudności te dotyczą 3-6 proc. populacji (Oszwa 2005).
5 Z ros .: Powinieneś w fabryce szpule zwijać, a nie chodzić do gimnazjum.
6 J. Tuwim określał własne zainteresowania „bzikiem lingwistycznym”. „ Jestem tylko łowcą słów ...” to słowa pochodzące z wiersza Tuwima Słowo
i ciało ( A słowo ciałem się stało i mieszka między nami ...).
7 Tuwim namówił ojca, by napisał mu list w języku niemieckim do wielkich antykwariuszy w Lipsku Hiersemanna i Focka z prośbą o przysłanie kata-
logów dzieł lingwistycznych. Podpisał sie pod listem: „Prof. dr Julian Tuwim”, gdyż obawiał się, że uczniowi klasy piątej łódzkiego gimnazjum nikt na
taką prośbę nie odpowie. Po kilku dniach nadeszła paczka katalogów z listem pisanym na maszynie: „Sehr geehrter Herr Professor”.
219667794.002.png
 
2 (7)/2009 LUTY JĘZYKI OBCE W SZKOLE – NAUCZANIE WCZESNOSZKOLNE
odsyłaczem albo kolorowym ołówkiem. I zapewne w celu
dopatrzenia się takich pokrewieństw fonetycznych ułożyłem
listę liczebników od 1 do 10 w blisko dwustu językach.
Z innych osobliwości są tam dłuższe spisy wyrazów assyryj-
skich, egipskich, chińskich, wyjątki z gramatyki perskiej,
słowniczek wyrazów cygańskich, usłyszanych od kabalarki.
Takie to były moje studia językoznawcze w roku 1910” 8 .
Nie wszystkie dzieci mają jednak taki talent do
języków. Niemal w każdej klasie można spotkać uczniów
z poważnymi zaburzeniami w uczeniu się języka.
W najbardziej niekorzystnej sytuacji są dzieci, u których
SLI współistnieje z dysleksją. Trudnościom tym można
przeciwdziałać lub znacznie łagodzić ich skutki przez
odpowiednie oddziaływania korekcyjno-kompensacyjne.
Bardzo ważną rolę w podjęciu skutecznej interwencji
ma wczesne rozpoznanie problemu. Rozwój integracji
funkcji percepcyjno-motorycznych, zapoczątkowany w
drugim roku życia, najbardziej intensywnie przebiega
w okresie od czwartego do siódmego roku życia dziecka
i na ogół kończy się w wieku ok. dziesięciu – dwunastu
lat (Bogdanowicz 1997). Plastyczność mózgu zaczyna
się zmniejszać i napotyka pewne ograniczenia, jednak
na rozpoczęcie usprawniających ćwiczeń nigdy nie jest
za późno, choć trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że
działania podjęte w średnim lub starszym wieku szkolnym
zazwyczaj są mniej efektywne i muszą trwać znacznie
dłużej.
We wczesnym rozpoznawaniu trudności dzieci szcze-
gólną rolę pełni Skala Ryzyka Dysleksji (SRD) opracowa-
na przez M. Bogdanowicz. Zaletą SRD jest możliwość
dokonania oceny ryzyka dysleksji w krótkim czasie przez
osoby z ogólnym przygotowaniem pedagogicznym we
współpracy z rodzicami.
Na następnej stronie zamieszczam (za zgodą prof.
zw. dr hab. Marty Bogdanowicz) Arkusz diagnostyczny
SRD w wersji, która może być wykorzystywana jako
narzędzie diagnostyczne o charakterze przesiewowym
przez osoby nieposiadające przygotowania w zakresie
terapii pedagogicznej. Arkusz pochodzi z książki M.
Bogdanowicz Ryzyko dysleksji. Problem i diagnozowanie
(2002, 2005). W pracy tej jest szczegółowo omówiona
procedura korzystania ze skali oraz sposób oceniania
i interpretowania wyników w celu ustalenia, czy występu-
je ryzyko dysleksji. Podsumowanie wyników obserwacji
i odniesienie ich do norm pozwala przewidzieć trudno-
ści w nauce i w razie potrzeby zaplanować dla dane-
go dziecka odpowiedni zestaw ćwiczeń korekcyjno-
kompensacyjnych. Po dokonaniu oceny wszystkich
stwierdzeń według czterostopniowej skali i zsumowaniu
liczb należy sprawdzić w tabeli wynik ogólny, by odczytać
stopień ryzyka 9 . SRD została opracowana z myślą
o rozpoznawaniu problemów u dzieci sześcioletnich,
ale można wykorzystywać ją również retrospektywnie
do diagnozowania problemów w czytaniu i pisaniu
u starszych uczniów.
Innym narzędziem diagnostycznym, szeroko wy-
korzystywanym w wielu krajach świata w praktyce
pedagogicznej, w tym glottodydaktycznej, jest Test zdol-
ności językowych Johna B. Carrolla ( Carroll’s Modern
Language Aptitude Test ). Autor wyróżnił cztery cechy
ważne w procesie uczenia się języków. Są to:
• pamięćskojarzeniowa,
umiejętność kojarzenia dźwięku i symbolu,
• umiejętnośćwnioskowania,
umiejętność wnioskowania,
• wrażliwośćnastrukturęgramatyczną(Snow
wrażliwość na strukturę gramatyczną (Snow
2005).
Cechy te dotyczą przede wszystkim zdolności ko-
jarzenia odbieranych zespołów dźwięków z odpo-
wiednimi pojęciami (w pamięci zachodzą różne rodzaje
kodowania, nie tylko werbalne: akustyczne, artykulacyjne,
ale również obrazowe i semantyczne) oraz umiejętności
rozszyfrowywania związków logiczno-gramatycznych wy-
stępujących między wyrazami w zdaniu, czyli zdolności
zrozumienia znaczenia poszczególnych wyrazów, mo-
dyfikowanego przez te związki oraz treści całej wy-
powiedzi.
Przewidywania oparte na teście są prawdopodobne,
jeśli weźmie się pod uwagę również motywację, która
w procesie uczenia się języka obcego odgrywa szczególną
rolę (Snow 2005).
Rozpoznanie trudności u dziecka to zaledwie
pierwszy krok w drodze do sukcesu. Kolejnym powinno
być zapewnienie mu, w zależności od potrzeb, po-
mocy w postaci zajęć dydaktyczno-wyrównawczych,
logopedycznych lub korekcyjno-kompensacyjnych.
Narzędzia diagnostyczne pozwalają przewidzieć,
jak u danej jednostki będzie przebiegał proces uczenia
się języków, by w przypadku możliwości wystąpienia
trudności podjąć odpowiednio wcześnie środki zaradcze.
Poważnym błędem jest oczekiwanie, że dziecko wyrośnie
z kłopotów, lub twierdzenie, że ustąpią one samoistnie,
zapewnianie, że dziecko „samo” osiągnie gotowość do
nauki w szkole lub zakładanie, że jest ono po prostu
„mało zdolne”. Od niedawna w naszym kraju uczniowie
w wieku wczesnoszkolnym zostali objęci obowiązkowym
8 Wypowiedzi Juliana Tuwima pochodzą z jego opowieści autobiograficznej Szkoło, szkoło, gdy cię wspominam ... W gimnazjum , w: Kredą na tablicy .
Wspomnienia z lat szkolnych (1958), Warszawa: Czytelnik.
9 Pozostałe normy znajdują się w książce M. Bogdanowicz (2002, 2005), Ryzyko dysleksji. Problem i diagnozowanie . Pozwalają one wykreślić profil
deficytów funkcji poznawczych ocenianego dziecka. To daje możliwość zaplanowania ćwiczeń wspomagających i korekcyjnych w odniesieniu do
funkcji, których opóźnienie rozwoju utrudnia mu naukę szkolną.
pamięć skojarzeniowa,
• umiejętnośćkojarzeniadźwiękuisymbolu,
219667794.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin