BIOGRAFIA
1. Sławomir Mrożek
(ur. 29 czerwca (oficjalnie 26 czerwca) 1930 w Borzęcinie) - polski dramatopisarz i prozaik. Autor satyrycznych opowiadań i utworów dramatycznych o tematyce filozoficznej, politycznej, obyczajowej i psychologicznej.
Biografia
Urodził się w 1930 roku w Borzęcinie. W latach 1963-1996 mieszkał poza krajem, mieszkał w Paryżu, USA, Niemczech, Meksyku, w roku 1996 wrócił do Polski, mieszka w Krakowie. Od 1994 roku publikuje stale rysunki, a od 1997 także felietony w Gazecie Wyborczej, największym polskim dzienniku. Prawdopodobnie najczęściej grywany w kraju i za granicą polski dramaturg współczesny, w Polsce przez wiele lat jeden z najpoczytniejszych, obok Stanisława Lema, polskich prozaików. Jego twórczość jest przekładana na kilkanaście języków i w tychże językach interpretowana.
Debiutował w 1950 roku jako rysownik, od 1953 systematycznie publikował cykle satyrycznych rysunków. Dzięki nim, a także pełnym komizmu opowiadaniom, wcześnie stał się autorem niezwykle popularnym, zajmującym osobne miejsce we współczesnej polskiej literaturze. Mrożek tropił i podważał absurdy życia w kraju realnego socjalizmu, ale też zbanalizowane, najczęściej postromantyczne, stereotypy kształtujące świadomość Polaków. W języku potocznym na stałe zagościła fraza "jak z Mrożka", określająca szczególnie bezsensowne, wynaturzone aspekty codzienności. Przykładami zaczerpniętymi z jego utworów posługiwano się dyskusjach.
"Wprawdzie śmiałem się na rozmaite sposoby, i głośno i cicho, i biologicznie i intelektualnie, niemniej jednak mój śmiech nie dochodził do samego środka. Należę do pokolenia, którego śmiech zawsze bywa zaprawiony ironią, goryczą, czy rozpaczą. - Zwyczajny śmiech, śmiech dla śmiechu, pogodny i bez problemów, pocieszna gra słów - to wydaje się nam jakby nieco staroświeckie i budzi zazdrość." (Sławomir Mrożek)
W roku 1968 na łamach prasy francuskiej opublikował list - protest przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji.
Ważniejsze utwory: Słoń
Policja
Tango
Emigranci
Portret
Miłość na Krymie
Bibliografia:
zbiory opowiadań satyrycznych:OPOWIADANIA Z TRZMIELOWEJ GÓRY, Warszawa: Czytelnik 1953.
PÓŁPANCERZE PRAKTYCZNE, Kraków: WL, 1953.
SŁOŃ, Kraków: WL, 1957.
WESELE W ATOMICACH, Kraków: WL, 1959.
DESZCZ, Kraków: WL, 1962.
DWA LISTY I INNE OPOWIADANIA, Paryż: Instytut Literacki, 1970.
OPOWIADANIA, Kraków: WL, 1981.
DONOSY, Londyn: Puls 1983.
powieści satyryczne:MALEŃKIE LATO, Kraków: 62351351WL, 1956.
UCIECZKA NA POŁUDNIE, Warszawa: Iskry, 1961.
zbiory felietonówMAŁE LISTY, Kraków: WL, 1981.
DZIENNIK POWROTU, Warszawa: Noir sue Blanc, 2000.
MAŁE LISTY, Warszawa: Noir sue Blanc, 2000.
scenariusze filmowe:WYSPA RÓŻ, "Dialog" nr 5/1975.
AMOR, "Dialog" nr 3/1978.
POWRÓT, Dialog nr 9/1994.
Tłumaczenia:angielski:TANGO. New York: Grove Press, 1968.
THE UGRUPU BIRD (WESELE W ATOMICACH). London: Macdonald & Co., 1968.
STRIPTEASE, REPEAT PERFORMANCE, AND THE PROPHETS. New York: Grove Press, 1972.
VATZLAV. London: Cape, 1972. THE ELEPHANT (SŁOŃ). Westport: Greenwood Press, 1972.
francuski:LES ÉMIGRÉS (EMIGRANCI). Paris: A. Michel, 1975.
LE PIC DU BOSSU. Paris: A. Michel, 1979.
niemiecki:DER ELEFANT (SŁOŃ). Berlin: Henssel, 1960.
HOCHZEIT IN ATOMWEILER (WESELE W ATOMICACH). Berlin: Henssel, 1961. "Stücke". Berlin: Henssel, 1963.
AUF HOHER SEE. DER HIRSCH. Berlin: Henssel, 1963.
STRIPTEASE. München: Kaiser, 1963. "Stücke II". Berlin: Henssel, 1965.
DER TRUTHAHN (INDYK). Berlin: Henssel, 1968. "Stücke III". Berlin: Henssel, 1970.
WATZLAFF. EIN SPIEL IN 77 SZENEN (VATZLAV). Berlin: Henssel, 1970.
WAS UNS TRÄGT. Berlin: Henssel, 1970.
EMIGRANTEN (EMIGRANCI). Berlin: Henssel, 1975. "Stücke". Berlin Volk und Welt, 1977. "Gesammelte Werke. Bd. 1: Tango und andere Stücke". München/Zürich: Piper, 1981. "Gesammelte Werke. Bd. 2: Die Giraffe und andere Erzählungen". München/Zürich: Piper, 1981. "Gesammelte Werke. Bd. 3: Amor und andere Stücke". München/Zürich: Piper, 1981. "Gesammelte Werke. Bd. 4: Der Dicke, der lachte, und andere Erzählungen". München/Zürich: Piper, 1981.
DAS LEBEN IST SCHWER (TRUDNE ŻYCIE). München: dtv, 1985.
ZABAWA. SATIRE IN LUSTLOSER ZEIT. Frankfurt a. M.: Suhrkamp, 1992.
2. Sławomir Mrożek
(ur. 29 czerwca[1] 1930 w Borzęcinie) – polski dramatopisarz i prozaik.
Autor satyrycznych opowiadań i utworów dramatycznych o tematyce filozoficznej, politycznej, obyczajowej i psychologicznej. Jako dramaturg zaliczany do nurtu teatru absurduŻyciorys [edytuj]
Absolwent krakowskiego Nowodworka[3].
Debiutował w 1950 roku jako rysownik, od 1953 publikował cykle rysunków w Przekroju. Wydane w tym samym roku zbiory opowiadań: Opowiadania z Trzmielowej Góry oraz Półpancerze praktyczne stanowiły jego literacki debiut. Jego pierwszą sztuką teatralną był dramat Policja, wydany w 1958 roku. Dramat Tango z 1964 roku przyniósł Mrożkowi światową sławę.
W 1962 został jednym z czterech pierwszych laureatów literackiej nagrody im. Kościelskich[4]. W 1968 na łamach prasy francuskiej opublikował list – protest przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji.
W 1963 wyemigrował z kraju, mieszkał w Paryżu, USA, Niemczech, Włoszech i Meksyku. W grudniu 1981 r. protestował przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. W 1996 powrócił do Polski. W 2002 roku przeżył udar mózgu, którego wynikiem była afazja. Skutkiem tego utracił możliwość posługiwania się językiem zarówno mówionym, jak i pisanym. Dzięki terapii, która trwała około trzy lata, odzyskał zdolność pisania i mówienia. Efektem walki z chorobą jest jego autobiografia[5].
W grudniu 2004 r., za książkę Varia. Jak zostałem filmowcem, uhonorowany został Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca.
Postanowieniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z dnia 11 listopada 1997 roku, w uznaniu wybitnych zasług dla kultury narodowej, został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
6 maja 2008 roku Sławomir Mrożek ponownie zdecydował się opuścić kraj "na zawsze" i osiąść w Nicei na południu Francji.[6][7] Pytany dlaczego, odpowiada, że czas odpocząć, a tam klimat bardziej temu sprzyjający. Swoje zapowiedzi spełnił dokładnie miesiąc później - 6 czerwca 2008 roku - wylatując z lotniska w Balicach. Jak zaznaczył, wyjeżdża raczej na stałe, ale przecież odkąd Polska jest we Wspólnocie Europejskiej, "można jeździć tam i z powrotem".
Utwory
Ilustracja do książki "Słoń" z 1957, wykonana przez Daniela Mroza
Zbiory opowiadań [edytuj]
Opowiadania z Trzmielowej Góry, 1953
Półpancerze praktyczne, 1953
Słoń, 1957
Wesele w Atomicach, 1959
Deszcz, 1962
Dwa listy i inne opowiadania, 1970
Opowiadania, 1981
Donosy, 1983
Śpiąca Królewna
Woda
Ostatni husarz
Dramaty [edytuj]
Policja, 1958
Męczeństwo Piotra Oheya, 1959
Indyk, 1960
Na pełnym morzu, 1961
Karol, 1961
Strip-tease, 1961
Zabawa, 1962
Kynolog w rozterce, 1962
Czarowna noc, 1963
Śmierć porucznika, 1963
Tango, 1964
Der Hirsch, 1965
Racket Baby, 1965
Poczwórka, 1967
Dom na granicy, 1967
Testarium, 1967
Profesor, 1968
Drugie danie, 1968
Szczęśliwe wydarzenie, 1971
Rzeźnia, 1973
Emigranci, 1974
Garbus, 1975
Serenada, 1977
Lis filozof, 1977
Polowanie na lisa, 1977
Krawiec, 1977
Lis aspirant, 1978
Pieszo, 1980
Vatzlav, 1982
Ambasador, 1982
Letni dzień, 1983
Alfa, 1984
Kontrakt, 1986
Portret, 1987
Wdowy, 1992
Miłość na Krymie, 1993
Wielebni, 2000
Piękny widok, 2000
Powieści [edytuj]
Maleńkie lato, 1956
Ucieczka na południe, 1961
Zbiory felietonów [edytuj]
Małe listy, 1981
Dziennik powrotu, 2000
Małe listy, 2000
Scenariusze filmowe [edytuj]
Wyspa róż, 1975
Amor, 1978
Powrót, 1994
Inne [edytuj]
Rysunki, Seria: Biblioteka Stańczyka, Wydawnictwo: ISKRY, WARSZAWA 1982, wydanie I, ss. 108.
Baltazar, 2006 - autobiografia
Człowiek według Mrożka. Rysunki 1950-2000
Tango z samym sobą. Utwory dobrane Wydawnictwo: Noir sur Blanc, WARSZAWA 2009.
Lecznicza autobiografia Mrożka
Walcząc z ciężką chorobą, Sławomir Mrożek napisał przejmującą autobiografię. Książka "Baltazar. Autobiografia" trafi w tym tygodniu do księgarń. Jestem przekonany, że przejmą się nią nie tylko ci, którzy zachwycali się sztukami, opowiadaniami i powieściami mieszkającego w Krakowie pisarza. Główne przyczyny są przynajmniej dwie: okoliczności, w jakich Mrożek ją tworzył, i prawdziwość opowieści - pisze Ryszard Kozik w Gazecie Wyborczej - Kraków.
«Gdy utracił język, utracił siebie
"Dnia 15 maja 2002 roku przeżyłem udar mózgu, którego wynikiem była afazja. Afazja jest to częściowa lub całkowita utrata zdolności posługiwania się językiem, spowodowana uszkodzeniem niektórych struktur mózgowych" - wyjaśnia krótko we wstępie pisarz. Jak wielka kryje się za tym tragedia, mogą zapewne zrozumieć tylko ci, którzy utracili na przykład władzę w nogach i rękach albo wzrok. I tylko oni są w stanie w pełni zrozumieć desperacką walkę, jaką Mrożek podjął, aby język, słowo odzyskać.
Bo nie chodziło tylko o to, że miał kłopoty w porozumiewaniu się z bliskimi, nie umiał posługiwać się komputerem i telefonem ani liczyć, panicznie bał się spotkania z obcymi. Dla niego język był sensem życia, sposobem na nie. Gdy go utracił, utracił siebie. Tę książkę możemy przeczytać dzięki temu, że Mrożek się nie załamał, podjął walkę i ją wygrał (choć nigdy już zapewne nie będzie mógł rozmawiać w językach obcych, którymi posługiwał się przed udarem).
"Pisałem odręcznie, po kilka stron dziennie. Pani Beata Mikołajko [to ona zaproponowała niekonwencjonalne leczenie - dop. red.], mój terapeuta - czytała to, co napisałem, i pracowaliśmy nad tekstem, nanosząc liczne poprawki" - wspomina Mrożek. Brzmi prosto. O tym, jak ogromna to była jednak praca, najlepiej świadczy fakt, że w ciągu ostatnich czterech lat powstało w ten sposób kilka tysięcy stron tekstu, który - jak zastrzega pisarz - nigdy nie zostanie wykorzystany.
Chciał przypomnieć sobie swoje życie i odzyskać je
Stworzona w ten sposób książka nie mogła być doskonała, z czego autor świetnie zdawał sobie sprawę. Jest jednak zaskakująco - zwłaszcza czytana w kontekście innych opowieści autobiograficznych - prosta i prawdziwa. Pisząc ją, Mrożek nie myślał o tym, jak się usprawiedliwiać czy kreować, nie rozważał, jak bardzo skomplikowaną formę powinien nadać swoim wspomnieniom. Desperacko chciał przypomnieć sobie swoje życie i odzyskać je.
O swoim dzieciństwie i dorastaniu, życiu w PRL-u, wyjeździe z Polski i życiu na Zachodzie, a w końcu okolicznościach, które doprowadziły do powrotu do Krakowa - opowiada więc bardzo wprost. Niczego nie stara się koloryzować, niczym nie epatuje, spokojnie przyznaje się do błędów, nikogo nie stara się swoją historią zniszczyć ani upokorzyć. To dlatego tę książkę czytamy jednym tchem i wierzymy jej autorowi.
Także wtedy, gdy pisze, że - paradoksalnie - dzięki afazji odzyskał siebie i... Polskę. "Przyzwyczajony do swobody i będąc w pełni sił, nie mogłem się oswoić z myślą, że Polska jest moim przeznaczeniem. Ale teraz mogę mówić i pisać tylko po polsku i odczuwam ulgę jak ktoś, kto pod długiej wędrówce zawitał do domu rodzinnego" - pisze Mrożek, a całą opowieść dedykuje innym chorym na afazję. I nie chodzi mu o próżne epatowanie: "Popatrzcie, jaki jestem świetny, jak mi się udało!". Ta książka to przejmujący dowód, że walkę z chorobą można wygrać.
mcfly9