Inny �wiat.doc

(323 KB) Pobierz
Inny świat Gerlinga-Grudzińskiego

Grudziński Inny świat – 24 stron

Gustaw Herling-Grudziński to pisarz znany młodzieży szkolnej przede wszystkim jako autor utworu Inny Świat oraz opowiadań, m.in. Wieża. Urodził się 20 maja 1919 r. w Kielcach, jako najmłodsze, czwarte dziecko w rodzinie.1 Wakacje spędzał w Suchedniowie, gdzie zamieszkał jego ojciec po odziedziczeniu części młyna i domu. Od 1929 r. Gustaw uczęszczał do Gimnazjum Męskiego im. Mikołaja Re­ja (później im. Stefana Żeromskiego). Będąc w VI klasie (1935), de­biutował w warszawskiej „Kuźni Młodych” reportażem poświęconym Górom Świętokrzyskim. W1936 r. współredagował pismo „Nowa Ku­źnia”, zaprzyjaźnił się wtedy z Jerzym Głowanią.

   W 1937 r. Grudziński rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersyte­cie im. J. Piłsudskiego w Warszawie. Uczęszczał na wykłady znakomi­tych mistrzów: Z. Szmydtowej, W. Borowego, J. Krzyżanowskiego, T, Kotarbińskiego. Współpracował z pismami: „Przemiany”, „Orka na Ugorze”, „Ateneum”, „Pion” i „Nasz Wyraz”. Zajmował się przede wszystkim recenzją i eseistyką literacką. Interesował się zwłaszcza twór­czością Miłosza, Gombrowicza i – ogólnie – przemianami kultury polskiej (liczne dyskusje na łamach pism i podczas spotkań Koła Polonistów).

   Kiedy wybuchła wojna, przyszedł czas na inne działania. 15 paździer­nika 1939 r. powstała konspiracyjna organizacja Polska Ludowa Akcja Niepodległościowa (PLAN), której współorganizatorami byli krytycy związani z „Orką na Ugorze”, m.in. Herling-Grudziński (pełnił funkcję szefa sztabu). Potrzebne było nawiązanie kontaktów z Zachodem oraz zorganizowanie podobnej grupy we Lwowie – tam też wyjechał Herling. Mimo pomocy literatów (Ostapa Ortwina, Marii Dąbrowskiej, Juliusza Kleinera, Teodora Parnickiego), nie mógł znaleźć pracy i udał się do Grodna. Zagrożony aresztowaniem ukrywał się we wsi Sokółka, a po­tem, za pożyczone pieniądze, pod opieką przemytników próbował przedostać się na Litwę. Jeden z nich, Mickiewicz, będący na usługach NKWD, wydał przyszłego pisarza policji zaraz za rogatkami miasta.

   Po przesłuchaniach w Grodnie zapadł wyrok: pięć lat więzienia za działalność na rzecz niemieckiego wywiadu (z powodu brzmienia na­zwiska) i zamiar walki przeciwko Rosji. Lato 1940 pisarz spędził w celi w Witebsku, zaś w listopadzie został skierowany do Leningradu, następnie do Wołogdy, a potem – do Jercewa pod Archangielskiem. W obozie początkowo był tragarzem w bazie żywnościowej (rozładowy­wanie wagonów). Praca była bardzo wyczerpująca, ale dawała możli­wość zdobycia (kradzież) dodatkowego pożywienia, o czym można przeczytać w książce Inny Świat. W lutym 1941 r przeziębiony pisarz przebywał przez dwa tygodnie w szpitalu.

   29 czerwca 1941 r. (po wybuchu konfliktu między Niemcami a Ro­sją) wszyscy cudzoziemcy zostali przeniesieni do brygady pomocni­czej nr 57, pracującej przy sianokosach, w tartaku i przy wyrębie lasu. W listopadzie tego roku Grudziński wraz z grupą więźniów podjął gło­dówkę – protest przeciwko przetrzymywaniu w Jercewie osób objętych amnestią dla Polaków więzionych w ZSRR. Jej skutkiem było zwol­nienie pisarza z obozu 20 stycznia 1941 r. Wyruszył w długą podróż – najpierw przez Wołogdę i Buj do Swierdłowska (tu zapisał pierwsze notatki), potem do Czelabińska i do Ługowoje w Kazachstanie, gdzie wstąpił do 10. Dywizji. Z nią dotarł do Krasnowodska nad Morzem Kaspijskim, skąd 30 marca odpłynął do Persji. Była to dopiero część wielkiej wędrówki. Z armią gen. Andersa wyruszył do Iraku, potem przez Palestynę i Egipt do Włoch (dłuższy pobyt w szpitalu brytyjskim w Nocera i rekonwalescencja w Sorreto). W Italii poznał filozofa Benedetta Crocego (po latach poślubił jego córkę Lidię). W maju 1944 r. Grudziński walczył pod Monte Cassino w 3. Dywizji Strzelców Kar­packich i został odznaczony krzyżem Virtuti Militari.

   W 1943 r. na nowo rozpoczął pisanie. Publikował swoje artykuły w Bagdadzie i Jerozolimie – w polskojęzycznych pismach, zwłaszcza w „Orle Białym”. W 1945 r. w Rzymie ukazał się zbiór szkiców poświę­conych literatom, których zabrała wojna, pt. Żywi i umarli. Niedługo później powstały wstępy do książek, m.in. do Ksiąg pielgrzymstwa i narodu polskiego A. Mickiewicza oraz do antologii opowiadań wojen­nych. Krytykował zarówno mesjanizm (fałsz i megalomania narodo­wa) jak i radykalne stanowiska: faszyzm, komunizm.

   Podejmując decyzję o pozostaniu na obczyźnie, pisarz postanowił nadal walczyć o niepodległość kraju. Właściwie odczytał zmiany w oj­czyźnie. Zdawał sobie sprawę z nowych zagrożeń, jakie spadły na po­wojenną Polskę. Osiadł w Rzymie, gdzie kierował działem literackim w piśmie „Orzeł Biały” i został członkiem PEN-Clubu. Ożenił się z malarką Krystyną Domańską (zmarłą w 1952 r.). Wraz z J. Giedroyciem założył miesięcznik literacki „Kultura” (od 1947 r.), później prze­niesiony do Paryża i Maisons-Laffitte we Francji. Grudziński wyjechał do Londynu i współpracował z miesięcznikiem „Wiadomości”, redagowanym przez M. Grydzewskiego. Od 1952 r. przebywał w Mona­chium, angażując się w Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Pu­blikował swoje teksty w pismach włoskich i wspomnianej „Kulturze”, tłumaczył literaturę włoską, angielską i rosyjską.

   Kolejny okres życia Herlinga-Grudzińskiego związany jest z poby­tem w Neapolu we Włoszech. Tu powstała większość jego utworów, podjął współpracę z pismami w języku włoskim, ponownie się ożenił (z Lidią Croce). Po zmianie sytuacji politycznej w Polsce mógł już wy­dawać swoje dzieła w kraju. Oczywiście, przełomowym wydarzeniem była publikacja Innego Świata. W uznaniu dla jego dorobku Senat Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu przyznał mu tytuł dok­tora honoris causa. W przemówieniu Herling podkreślił zasadniczą zmianę w jego życiu – polskiego emigranta we Włoszech: [...] przesta­łem być pisarzem emigracyjnym, a stałem się pisarzem polskim zamie­szkałym w Neapolu.2 Decyzję o pozostaniu za granicą Grudziński uza­sadnił przywiązaniem jego żony do rodzinnego miasta i tym, że ułożył już swoje sprawy w tamtych warunkach. Od tego czasu odwiedzał Pol­skę, spotykał się z przyjaciółmi i czytelnikami. Zawsze witany z uzna­niem, stanowi dla Polaków postać-symbol, kojarzy się z męczeń­stwem rodaków w sowieckich łagrach i postawą człowieka, dla które­go wartości humanistyczne pozostaną zawsze podstawowe i warte obrony.

 

Geneza i pierwsze publikacje utworu

   Inny Świat to utwór, którego źródeł należy szukać w autobiografii au­tora. Przeżycia i obserwacje obozowe nie mogły pozostać bez wpływu na sposób myślenia i odczuwania byłego więźnia. Literackie ujęcie tych doświadczeń mogło być zarazem formą „oczyszczenia”, próbą analizy niecodziennego zjawiska, jakim był łagier – swoisty mikroświat rządzący się odrębnymi prawami, stojącymi w sprzeczności z ogólno­ludzkimi zasadami współegzystencji. Przede wszystkim jednak utwór ten odbierano jako dokument historyczny, dowód zniewolenia jednostki, upodlenia przymusową wyczerpującą pracą w skrajnie złych warunkach.

   Podobną problematykę podejmowano już wcześniej. Jako punkty odniesienia dla Innego Świata badacze wskazują Wspomnienia z domu umarłych (Zapiski z martwego domu) Dostojewskiego i Dziennik roku zarazy Daniela Defoe. Pierwsze fragmenty dzieła pisarz opublikował w 1947 r. w londyńskich „Wiadomościach” (Zabójca Stalina).

   Systematyczną pracę nad całością książkową Herling rozpoczął w 1949 r. [w Rugby]. [...] Zostały one opublikowane w „Wiadomo­ściach” pod roboczym tytułem Martwi za życia.

   Andrzej Ciołkosz przetłumaczył je z rękopisu na język angielski, a Witold Czerwinski zaniósł je do znanego wydawnictwa londyńskiego Heinemann. U Heinemanna recenzentem Martwych za życia był zna­ny krytyk Malcolm Muggeridge, który wspomnienia Herlinga ocenił niezwykle pozytywnie. Dzięki tej opinii pisarz otrzymał zaliczkę, która pozwoliła mu na dokończenie książki w 1950 r. Dokładnie rzecz bio­rąc, Inny Świat powstał między lipcem 1949 a lipcem 1950 r.

   Całość, pod nowym tytułem Inny Świat. Zapiski sowieckie, ukazała się po raz pierwszy po angielsku w roku 1951, w doskonałym, zdaniem autora, tłumaczeniu Josepha Marka (czyli Andrzeja Ciołkosza) i z króciutką przedmową Bertranda Russella.3

   W. Bolecki pisze dalej, że był to wielki sukces wydawniczy, który pociągnął za sobą wznowienia w Anglii i publikację w Ameryce. Polskojęzyczna wersja ukazała się najpierw w Anglii (1953, wydawnic­two Gryf), a po kilkunastu latach we Francji (1965, Instytut Literacki), gdzie była kilka razy wznawiana aż do 1989 r. W Polsce żywot Inne­go Świata rozpoczęły publikacje w wydawnictwach „podziemnych” począwszy od 1980 r. (NOWA). Oficjalnie dzieło mogło się ukazać dopiero po zniesieniu cenzury w 1989 r. (Czytelnik). Zostało przyjęte z wielkim zainteresowaniem i wprowadzone do programu szkoły śre­dniej. Dzięki temu jest często wznawiane i obecnie powszechnie znane w kraju i za granicą. Ukazało się wiele przekładów na języki obce, również poza Europą (m.in. na japoński, chiński i arabski). Wyjątko­wo późno opublikowano utwór w języku francuskim – w 1985 r.4.

   Czytelnicy doceniali podjętą problematykę oraz literacki sposób uję­cia. Wśród innych dzieł poświęconych tematyce obozowej właśnie to pozwala zachować wiarę w człowieczeństwo, o którym nie zapomina­no całkowicie nawet w tak nieludzkich warunkach, jakie panowały w sowieckich łagrach. Książka zawiera również analizę systemu totali­tarnego, która jawi się w pełni poprzez ogląd stosunków panujących w tym odmiennym świecie (począwszy od powodów i sposobu areszto­wania aż do – często odkładanego na nieokreślony czas – zwolnienia z łagru).

   Odbiór książki dowodzi, że zapotrzebowanie na takie dzieło było ogromne. Nie była to jedyna wypowiedź o takiej tematyce (konteksty literackie wskazujemy w rozdziale pt. Inny Świat wobec znanych wypo­wiedzi o życiu w obozie), jednak właśnie ona zdobyła sobie szczególne uznanie. Rozważenie fenomenu popularności Innego Świata umożliwi zapewne podjęta dalej refleksja nad treścią i formą utworu.

 

Czas i miejsce akcji

   Książka powstała w ciągu roku. Obejmuje wydarzenia, które roze­grały się kilka lat wcześniej – jest więc retrospektywną relacją z trud­nego okresu spędzonego w sowieckim łagrze. Akcja utworu toczy się od lata 1940 r. (areszt w Witebsku) do czerwca 1945 r. (spotkanie z dawnym współwięźniem w Rzymie). Sam pobyt w jercewskim obozie trwał blisko dwa lata. Po uwolnieniu (20 stycznia 1942 r.) Grudziński rozpoczął długą wędrówkę z licznymi przesiadkami i postojami, by dotrzeć do polskich oddziałów zbrojnych. Ten etap jego losów (potrak­towany skrótowo) również został przedstawiony w książce Inny Świat.

   Na początku utworu autor ukazuje zdarzenia w więzieniach w Wi­tebsku i Leningradzie oraz odesłanie go do Wołogdy, a następnie do miejsca zsyłki. Głównym terenem akcji jest więc obóz pracy w Jercewie (baraki lagrowe, tereny leśne, bocznica kolejowa, droga do pracy) ukazany szczegółowo w różnych porach roku. Końcowa część relacji obrazuje etapy podróży przez Związek Radziecki aż do wydostania się poza jego teren – do miejscowości Pahlevi. W Epilogu, po trzyletnim przeskoku czasowym, autor znajduje się w Rzymie i tam, w hotelu, rozmawia ze znajomym z Witebska.

   Ramy czasowe i przestrzenne opisywanych zdarzeń rozszerzają się we fragmentach retrospektywnych, kiedy to sam narrator lub współwię­źniowie przywołują fakty z okresu ich wolności, opowiadają, jak trafili do obozu lub wspominają inne miejsca w systemie sowieckich łagrów.

   Jeszcze bardziej rozszerzają się granice czasu, gdy mowa jest o wy­darzeniach dziejowych wielkiej rangi (tzw. czas historyczny), które były punktami zwrotnymi w kształtowaniu się komunizmu, np. Rewo­lucja Październikowa 1917 r., Wielka Czystka w latach 1936-37, wybuch wojny 1939 r., oraz bardziej współczesne fakty: konflikt niemiecko-radziecki, amnestia dla Polaków więzionych w Rosji.

   Nakładanie się obu perspektyw czasowych (fabularnej i historycz­nej) pozwala na ujęcia historiozoficzne i analizę systemu totalitarnego, którego wynikiem były łagry.

   Podobny zabieg dotyczy przestrzeni: na początku i na końcu utworu pojawia się informacja o Paryżu (o jego zajęciu przez Niemcy i wol­ności). Wiadomości te dotyczą miasta, w którym przecież nie toczy się akcja utworu. Dzięki nim jednak dokonuje się zabieg uniwersalizacji problematyki wolności i niewoli, w tym wypadku w sensie przestrzen­nym. Stąd płynie przestroga przed totalitaryzmem dla ludzi różnych kontynentów.

 

Kompozycja

   Inny Świat został podzielony na dwie części o podobnych rozmia­rach, w ramach których znajduje się po 11 opowieści (rozdziały i podrozdziały oraz Epilog). Pierwsza z nich ukazuje więzienia, metody prze­słuchiwania aresztowanych oraz warunki życia i pracy skazańców, w drugiej zaś położono większy akcent na sytuację psychiczną „resocjali­zowanych przez pracę”. Klamrę kompozycyjną stanowią okrzyki o upadku i wyzwoleniu Paryża oraz dwa spotkania: z więźniem w Witeb­sku i tym samym, już wolnym człowiekiem, w Rzymie. Epilog jest jak­by dopełnieniem po kilku latach treści związanych z utratą wolności –to jeszcze jedna okazja do refleksji o postępowaniu człowieka w nie­ludzkich warunkach. Właśnie tu Herling najdobitniej zaznacza swoje stanowisko: nawet w skrajnie trudnych, ekstremalnych sytuacjach nale­ży wytrwać przy podstawowych zasadach moralnych. Kompozycja książki została więc podporządkowana kolejności zdarzeń z życia sa­mego autora.

   Grudziński często sięga do cytatów z utworu F. Dostojewskiego i opatruje odpowiednim mottem niektóre rozdziały (por. Streszczenie). Te elementy, wiążące całość tekstu, są zarazem znakiem ponadczasowości poruszanej tu problematyki: od dawna próbowano zniewalać lu­dzi i „łamać” ich psychikę przy pomocy katorżniczej pracy. Już wiek wcześniej niektórzy ludzie znajdowali się w podobnych realiach a ich człowieczeństwo poddawano wyjątkowo trudnej próbie.

   Wątkiem przewodnim są losy autora, jednak – choć scalają utwór i stale są relacjonowane – stanowią jak gdyby tło dla poszczególnych opowiadań-reportaży, których bohaterami są inni więźniowie. Są to opowieści o ich losach na wolności i w obozie lub epizody z życia w łagrze. W trzech rozdziałach dokonano wewnętrznego podziału – tu wyraźniej zarysowuje się tendencja do stosowania tzw. kompozycji szkatułkowej (wewnątrz jakiejś fabularnej całości pojawia się inna). Poprzez ukazanie poszczególnych, jednostkowych losów postaci autor zbliża się stale do prawdy o człowieku i systemie.

   Charakterystyczną cechą strukturalną Innego Świata są różnego ro­dzaju opisy i uogólniające komentarze, które obficie wypełniają każ­dą część książki. Autor wykorzystał więzienne i obozowe obserwacje oraz wydarzenia jako podstawę do wniosków natury ogólnej – podjął analizę komunistycznego totalitaryzmu oraz refleksję o postawach ludzkich w ekstremalnych warunkach (głód, cierpienie, praca ponad siły). Te zagadnienia omówimy w kolejnych rozdziałach opracowa­nia.

 

Sposób prowadzenia narracji

   Gustaw Herling-Grudziński nawiązuje w swojej twórczości do daw­nych tradycji epickich, obce są mu zaskakujące efekty, eksperymenty formalne. Ujęcie literackie podporządkowane jest przedstawionym za­gadnieniom i intencjom pisarza. Niejednokrotnie podejmowano próbę oceny i klasyfikacji gatunkowej Innego Świata. Podkreślano doku­mentalną wartość dzieła i zwracano uwagę na walory literackie. Dzię­ki udanemu połączeniu tych elementów książka zyskała duże uznanie czytelników.

   W kolejnych częściach tego rozdziału spróbujemy wskazać najbar­dziej istotne cechy utworu: konstrukcję narratora i sposób wypowiada­nia się, relację: fakty, komentarze – ujęcie literackie, oraz tworzywo ję­zykowe a także zależność między osobistymi przeżyciami autora a ich przekazem i interpretacją. W rozdziale Dokument i literatura podej­miemy też próbę wskazania, jakie gatunki literackie mają swój udział w budowaniu całości kompozycyjnej Innego Świata.

 

Autor bohater narrator

   Narratorem opowieści o losach więźniów sowieckiego systemu jest sam autor – Gustaw Herling-Grudziński, który wypowiada się w pierwszej osobie, w oparciu o osobiste doświadczenia z okresu II wojny światowej. Czas ten wypełnił mu przede wszystkim pobyt w różnych więzieniach i obozie pracy w Jercewie niedaleko Archangieiska (por. rozdział Informacje biograficzne o autorze). Opisuje więc życie w łagrze z własnej per­spektywy, czasem z punktu widzenia innych postaci. Był uczestnikiem i obserwatorem przedstawionych zdarzeń, po kilku latach stał się ich rejestratorem i interpretatorem. Autor jest więc narratorem i bohaterem In­nego Świata. Niekiedy oddaje głos kolegom, zwłaszcza, kiedy jest mowa o ich przeszłości przedobozowej, jednak zasadniczo właśnie on opowia­da, opisuje, komentuje, porównuje, wnioskuje. Nie uzurpuje sobie prawa do wszechwiedzy, ukazuje postawy ludzkie bez ubarwiania i tendencyj­nego naginania faktów. Nie stosuje techniki czarno-białej: oni (oprawcy) – bezwzględnie źli, zaś my (więźniowie) – wyłącznie dobrzy, szlachetni i pokrzywdzeni. O ile po stronie tamtych trudno spotkać bohaterów po­zytywnych, o tyle wśród uwięzionych można zaobserwować całą gamę postaw, zachowań. Ludzie skazani na tak koszmarny los nie są monoli­tami charakterologicznymi. Reagują zależnie od sytuacji i własnej kon­dycji psychicznej. Narrator unika jednak łatwych i kategorycznych są­...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin