KOGNITYWIZM W POETYCE I STYLISTYCE, G. Habrajska, J. Ślósarska.pdf

(19762 KB) Pobierz
KOGNITYWIZMWPOETYCEISTYLISHCE
redakcja
Grażyna Hebrajska
Joanna Slósarska
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
Kraków
796602979.002.png
.L *« J l
Słowo od redakcji
Przedstawiony czytelnikowi tom studiów poświęconych poetyce
i stylistyce kognitywnej zamierzony jest jako rozszerzenie i dopełnie-
nie polskich osiągnięć badawczych w zakresie lingwistyki kognitywnej.
Obejmuje kluczowe dla kognitywizmu zagadnienia, począwszy od dy-
namiki znaczenia poprzez analizę semantycznego continuum, próbę
spojrzenia na granice metafory, zastosowania metodologii kognityw-
nych do analizy i interpretacji tekstów, aż po opracowania szczegóło-
we, takie jak nowe spojrzenie na metaforę czy organizację czasu i prze-
strzeni w utworach literackich.
Zgodnie z założeniami kognitywizmu i w naszym tomie znalazło
odbicie interdyscyplinarne podejście do analizy tekstu, uwzględniające
aspekty psychologiczne i filozoficzne, jak również zastosowanie meto-
dologii i technik kognitywnych do interpretacji innych dzieł sztuki.
Mamy nadzieję, że każdy z czytelników znajdzie tu inspiracje do
własnych dociekań służących odkrywaniu nowych sensów zawartych
w tekstach literackich, poznawaniu świata i siebie.
Publikacja dofinansowana przez Uniwersytet Łódzki
© Copyright by Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych
UNIYERSITAS, Kraków 2006
ISBN 83-242-0441-5
TAiWPN UNWERSITAS
Redakcja
Jolanta Stal
f
-ter
. K63?
Projekt okładki i stron tytułowych
Sepielak
Grażyna Habrajska
Joanna Slósarska
www.universitas.com.pl
RTTW-T5W
796602979.003.png
BARBARA LEWANDOWSKA-TOMASZCZYK
Konstruowanie znaczeń i teoria
stapiania
1. Semantyka w językoznawstwie kognitywnym
W kognitywnych teoriach semantycznych znaczenia charakteryzują
się cechą dynamiczności. Nie znaczy to jedynie, że znaczenia są dyna-
miczne zewnętrznie, co oznaczałoby, że zmieniają się wprawdzie w kon-
tekście, ale jednostka, która miałaby podlegać modulacjom, jest stała
i istnieje niezależnie od jej konceptualizacji u użytkownika. W języko-
znawstwie kognitywnym zakłada się raczej występowanie zjawiska emer-
gentnego, tzn. zjawiska powstającego w trakcie postrzegania oraz pro-
cesu konceptualizacji, czyli, innymi słowy, zjawiska wyłaniania się zna-
czeń w czasie procesowania informacji, werbalnej czy niewerbalnej. Aby
lepiej przybliżyć interpretację zjawisk emergentnych, chciałabym skon-
frontować dynamiczne podejście do semantyki z podejściem statycz-
nym oraz odnieść się do analogii. W klasycznym kompozycyjnym uj-
mowaniu znaczeń językowych (por. Katz i Fodor 1963) zakłada się
obiektywne istnienie uniwersalnych części składowych, z których zna-
czenie leksykalne czy propozycjonalne jest zbudowane. Podobnie jak
w przypadku składanego samolociku budowę rozpoczynalibyśmy tu od
części składowych, z których po złożeniu powstaje przedmiot. W ta-
kim podejściu jest oczywiście możliwe, że te same części mogą dać
w efekcie inną całość lub, źle złożone, nie doprowadzić do powstania
obiektu. Dla naszego wywodu ważne jest jednak, że istnieje założenie,
iż części wyjściowe istnieją obiektywnie przed aktem składania, nieza-
leżnie od osoby, która je składa. Części te są obiektywnie identyfiko-
walne, zaś wynik złożenia - przewidywalny.
796602979.004.png
( -,
Barbara Lewandowska-Tomaszczyk
Konstruowonie znaczeń i teoria stapiania
W podejściach dynamicznych do semantyki znaczenie nie daje się
sprowadzić do prostej sumy poszczególnych elementów. Jest ono ro-
zumiane raczej jak produkt, na przykład chleb, zawierający wprawdzie
części składowe, takie jak mąka, drożdże, woda itd., które można zi-
dentyfikować jako samodzielne składniki w procesie analitycznym, ale
których nie wyczuwa się jednoznacznie w gotowym produkcie. Pod
względem swojej dynamiki znaczenie da się porównać bardziej do zja-
wisk fizycznych, takich jak deszcz czy śnieg, które są wynikiem okre-
ślonych bodźców i powstają w obecności pewnych uwarunkowań. Nie
są one jednak prostą sumą części składowych.
Znaczenia konwencjonalne w językoznawstwie kognitywnym ro-
zumie się jako powtarzające się utrwalone schematy pewnych stałych
wzorców aktywacji sieci neuronowych, powstających w wyniku takich
samych uwarunkowań. Choć konwencjonalny, proces ten nie jest za-
wsze taki sam i nie zakłada istnienia prostych schematów behawioral-
nych typu bodziec - reakcja. Na przykład wyraz konferencja - a uczest-
niczyliśmy w wielu - powoduje aktywację pewnych cech wspólnych dla
tego pojęcia. Może to być obecność organizatorów i uczestników, mogą
to być referaty czy materiały konferencyjne, jednakowoż zarówno za-
kres, typ asocjacji, jak i głębia aktywacji mogą być każdorazowo różne.
Ponadto znaczenia leksykalne są każdorazowo wzbogacane przez ma-
teriał encyklopedyczny, który zawiera także bardzo indywidualną wie-
dzę o rzeczywistości i który nie jest oddzielany od materiału językowe-
go, tak jak dzieje się to w klasycznych teoriach semantyki leksykalnej.
Co więcej, znaczenie wyrazu może się polisemicznie rozszerzyć, na
przykład poprzez włączenie do kategorii konferencji, żeby się trzymać
tego przykładu, elektronicznych konferencji wirtualnych. Przy tego typu
dynamice nie da się twierdzić, iż istnieje jedyna najlepsza reprezenta-
cja znaczenia danego wyrazu, wyrażana jako wiązka cech koniecznych
i wystarczających.
Przy powstawaniu - a właściwie - bardziej dynamicznie - przy kon-
struowaniu znaczeń niekonwencjonalnych umysł ludzki poszukuje
nowych, nie utartych szlaków połączeń, nieraz jedynie pośrednio po-
wiązanych z bodźcem czy zjawiskiem wyjściowym. Podobny proces
zachodzi w recepcji zjawisk kreatywnych. Zarówno więc twórca - jak
i odbiorca przekazów niekonwencjonalnych - konstruują znaczenie na
miarę swoich możliwości mentalnych. Nic też dziwnego, że ta sama
forma może aktywować inną architekturę sieci połączeń semantycz-
nych u twórcy i odbiorcy, a często także inną u tej samej osoby w in-
nych kontekstach, o innym czasie.
2. Teoria stapiania
Hipotezy o konstruowaniu znaczeń raczej niż w posługiwaniu się
wzorcami semantycznymi istniejącymi samodzielnie znalazły swój peł-
ny wyraz w kognitywistyce - a w szczególności w teorii stapiania 1 nazy-
wanej też teorią amalgamatów (blending theory) (Fauconnier i Turner
1996), która bierze swój początek z teorii przestrzeni mentalnych Fau-
conniera (1984).
Teoria stapiania wyjaśnia procesy, przy pomocy których ludzie po-
zyskują wiedzę językową i wiedzę o rzeczywistości, aby rozumieć i wy-
rażać nowe idee. Traktowanie znaczenia jako zbioru zastanych, sta-
tycznych jednostek nie pozwala na zrozumienie kreatywności pojęcio-
wej, a także językowej człowieka. Kreatywność rozumiana jest w języ-
koznawstwie kognitywnym pełniej niż kreatywność u Chomsky'ego
(1965), który opiera się na wykorzystywaniu pewnej liczby określonych
struktur do wytwarzania nowych zdań, tzn. zdań nigdy przedtem nie
wypowiedzianych, oraz do rozumienia zdań słyszanych po raz pierw-
szy. Kwestią dyskusyjną dla wielu językoznawców są w teorii Chom-
sky'ego wszelkie struktury (także na przykład metafory), które nie są
wygenerowane przez system, więc nie mogą być uznane za gramatycz-
ne. Dopiero dynamiczne aspekty konstruowania znaczenia w trakcie
procesu myślenia oraz procesy, które to inicjują i stymulują - a więc
przede wszystkim przemieszczanie i łączenie wiedzy o rzeczywistości uję-
tej w ramy stereotypowe (por. pojęcie ram [frames] u Fillmore'a 1982),
konceptualne stapianie prowadzące do wytwarzania nowych jakości
wreszcie - koronujący te procesy - przeskok semantyczny (Coulson
000 (semantic leap)) - pozwalają na wytworzenie lub zrozumienie tak
pojętych nowych struktur mentalnych. Czymże jest więc owo konstru-
•wanie znaczeń w procesach konceptualnego stapiania? Jest to, z grub-
1 Roman Kalisz (por. tłumaczenie (2001) artykułu Fauconniera i Turnera (1996))
Toponuje termin teoria amalgamatów, który jest używany w tym artykule zamiennie
erminem teoria stapiania. Polskie pojęcie stapiania lepiej oddaje dynamikę procesu
istruowania znaczeń, zaś termin amalgamat wyraźniej eksponuje sens odnoszący się
"O produktu powstającego w wyniku tego procesu.
796602979.005.png
10
Barbaro Lewandowska-Tomaszczyk
Konstruowanie znaczeń i teoria stapiania
l l
sza, zbiór operacji kognitywnych, których celem jest, po pierwsze, od-
wzorowywanie modeli mentalnych z jednych domen na inne (np. w kla-
sycznej metaforze), dynamiczne przesunięcia modeli wyjściowych oraz
łączenie w jedno (stapianie] tych wyjściowych cząstkowych modeli ko-
gnitywnych dla uzyskania nowej jakości. Zarówno Fauconnier i Tur-
ner (1998), jak iCoulson (2000) definiują stapianie pojęciowe jako
zbiór operacji łączących dynamiczne modele kognitywne w sieć przestrzeni
mentalnych. Operacje te, występujące najczęściej w procesach wycią-
gania analogii, stosowania metafory, w konstrukcjach hipotetycznych
nierzeczywistych, łączeniu pojęć, a nawet w rozumieniu konstrukcji gra-
matycznych, są częściowo kompozycyjne. Główne jednak procesy sta-
piania polegają zasadniczo na „odwzorowywaniu (projekcji mentalnej)
oraz symulacji dynamicznej, co prowadzi do powstania struktury emer-
gentnej oraz umożliwia powstawanie nowych konceptualizacji, z moż-
liwością generowania (relewantych) inferencji, reakcji emocjonalnych
i siły retorycznej" (Coulson i Oakeley 2001:176).
Przestrzenie mentalne (mental spaces) w rozumieniu Fauconniera
(1984) zawierają częściową reprezentację scenariusza zdarzeń i odnoszą
się zarówno do kodów werbalnych, jak i do innych kodów semiotycz-
nych, takich jak: malarstwo, rzeźba, architektura, taniec, rytuał ma-
giczny (por. Sweetser 2000). Znaczenie w takim ujęciu nie może mieć
więc reprezentacji werbalnej, propozycjonalnej. Zasadza się ono ra-
czej na powtarzających się dynamicznych schematach wyobrażeniowych,
które reprezentują takie pojęcia podstawowe, jak GÓRA-DÓŁ, W-
POZA itd. (por. Lakoff 1987).
Zbiory przestrzeni mentalnych (por. Fauconnier i Turner 1986)
tworzą sieci integracji konceptualnej. W sieciach tych funkcjonują wła-
śnie struktury stopione (amalgamaty}. Struktury te powstają z istnieją-
cych w sieci przestrzeni wejściowych (input spaces) 2 , które zawierają in-
formacje z poszczególnych domen kognitywnych, przestrzeni generycz-
nych (generic spaces) - na które składają się struktury wspólne dla róż-
nych domen kognitywnych - oraz przestrzeni stopionych (blended spaces),
zawierających wybrane elementy struktur wejściowych oraz w konsekwen-
cji nową strukturę emergentną.
W językoznawstwie i naukach pokrewnych istnieje wiele modeli
i teorii, które nazywają siebie kognitywnymi 3 . Są to, z jednej strony,
modele symboliczne, które zakładają istnienie odrębnego poziomu
pośredniego zawierającego reprezentację symboliczną (np. Wierzbic-
ka 1980, Jackendoff 1983), oraz takie, które istnienia takiego pozio-
mu nie postulują (np. Langacker 1987, 1991). Z drugiej zaś strony,
w terminach innej klasyfikacji, krzyżującej się z poprzednią, istnieje ka-
tegoria modeli opierających się na języku sądów logicznych (np. Fodor
1982), pojęć prymarnych czy ogólnie zakładających istnienie poziomu
reprezentacji zwanego językiem myśli (por. mentalese (Fodor 1981)),
oraz kategoria, w której reprezentacje semantyczne wyrażane są nie
w postaci propozycjonalnej, lecz w formie schematów wyobrażeniowych
(np. Lakoff 1987). W części tych ostatnich modeli nie zakłada się ist-
nienia poziomu językowej reprezentacji pośredniej (por. la), lecz po-
stuluje się ujmowanie języka jako systemu emergentnego, który wyła-
nia się a posteriori z koneksjonistycznego modelu procesowania infor-
macji na wzór sieci neuronowych (por. Morelli i Miller Brown 1992;
por. Ib). Możemy to przedstawić w formie graficznej:
(1)
a.
UMYSŁ
J L
Poziom Symboliczny:
Język Myśli
4
Język
Rzeczywistość
2 Angielskim terminem technicznym odnoszącym się do tego typu przestrzeni jest
termin input spaces, czyli przestrzenie wejściowe, to znaczy takie, które są obecne pned
aktem integracji znaczeń. Przestrzenie te jednak funkcjonują jednocześnie jako prze-
strzenie wyjściowe dla konstruowania tych znaczeń. W związku z tym, mimo że termi-
ny przestrzenie wejściowe i przestrzenie wyjściowe odnoszą się do różnej perspektywy
tego samego aktu, używane są w tej pracy zamiennie.
Dla pełnego obrazu pozwolę sobie odnieść się do opisu tego stanu rzeczy, który
izl się w dwóch z moich poprzednich artykułów (Lewandowska-Tomaszczyk 1996a,
swandowska-Tomaszczyk 1997).
796602979.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin