Zbiorowa - Badania logiczne t.1.doc

(1778 KB) Pobierz
BIBLIOTEKA FILOZOFÓW

BIBLIOTEKA FILOZOFÓW

pod redakcją Jarosława Rolewskiego

RADA NAUKOWA SERII

Jan Garewicz, Marek J. Siemek, Mirosław Żelazny

Wydawnictwo COMER


Edmund Husserl

BADANIA LOGICZNE

TOM PIERWSZY

Prolegomena do czystej logiki

Przełożył Janusz Sidorek

Toruń 1996


Tytuł oryginału Logische Untersuchungen, Bd. I.

Redakcja naukowa: Andrzej Lubomirski

Redakcja:

Jarosław Rolewski

Skład i opracowanie: Andrzej Pietruszczak


YT


Projekt okładki: Lech-Tadeusz Karczewski


© by Janusz Sidorek - translation

© for the Polish edition Wyda%ivctwo Comer Jacek Waloch 1995

acja dofinansowana przez: nisterstwo Kultury i Sztuki

jpółpracy Polsko-Niemieckiej ze środków Republiki Federalnej Niemiec (Verlegt mit finanzieller Unterstiitzung der Stiftung fur deutsch-polnische Zusammenarbeit aus Mitteln der Bundesrepublik Deutschland)

ISBN 83-85149-15-5

Wydanie 1,1996

Wydawnictwo Comer

87-100 Toruń, ul. Św. Katarzyny 4, tel. (0-56)219-13, tel./fax (0-56)246-07

Printed in Poland

Drukarnia Wydawnictw Naukowych SA 90-450 Łódź, ul. Żwirki 2


Carlowi Stumpfowi w dowód szacunku i przyjaźni


 


Od tłumacza

Badania logiczne były drugą publikacją książkową Husserla. Poprze­dziła je wcześniejsza o bez mała dziesięć lat Philosophie der Arithmetik (Filozofia arytmetyki, 1891), dzieło opatrzone znamiennym podty­tułem: Badania psychologiczne i logiczne. Książka ta, będąca rozwi­nięciem rozprawy habilitacyjnej Uber den Begriff der Za/z/. Psycholo-gische Analysen (O pojęciu liczby. Analizy psychologiczne, 1887),1 poświęcona była psychologicznemu ugruntowaniu podstaw aryt­metyki i stanowiła zwieńczenie całej dotychczasowej drogi nauko­wej młodego uczonego.

Droga ta2 określona była przez wpływ dwóch wybitnych oso­bowości: matematyka Carla Weierstrafia i filozofa Franza Brenta-no. Husserl początkowo studiował astronomię i matematykę na uniwersytecie w Lipsku, dość wcześnie jednak, pod wpływem swe­go ówczesnego przyjaciela, późniejszego pierwszego prezydenta Czechosłowacji, Tomasza Masaryka, zainteresował się też filozo­fią.3 Po trzech semestrach spędzonych w Lipsku zrezygnował z astronomii i w roku 1878 przeniósł się do Berlina, gdzie wykładał słynny już wówczas matematyk Carl WeierstraC. W dwa lata później w celu uzyskania promocji za radą Weierstrafia przeniósł się do Wiednia (Husserl był obywatelem austriackim), gdzie w roku 1883 otrzymał stopień doktora na podstawie rozprawy po­święconej rachunkowi wariacyjnemu. W Wiedniu zetknął się też z najwybitniejszą chyba osobowością w życiu filozoficznym ówczes­nej Austrii — Franzem Brentano. Po doktoracie powrócił jeszcze na



1              Fragmenty tej rozprawy zostały wydrukowane, nie ukazały się jednak w
sprzedaży.

2              Nieocenionym źródłem informacji biograficznych jest opracowana przez
Karla Schuhmanna Husserl-Chronik. Denk- und lebensweg Edmund Husserls, Den
Haag 1977. Poniższe uwagi szkicuję na podstawie tej książki.

3              Ponadto Husserl wspólnie z Masarykiem studiował Nowy Testament, co
ostatecznie doprowadziło go do konwersji (Husserl pochodził z rodziny żydo­
wskiej) i chrztu w Kościele ewangelicko-augsburskim w roku 1886.


VIII


Od tłumacza


jeden semestr do Berlina, skuszony propozycją objęcia stanowiska prywatnego asystenta Weierstrafia,4 następnie jednak z powrotem podążył do Wiednia, by po odbyciu służby wojskowej podjąć sy­stematyczne studia filozoficzne pod kierunkiem Brentana. Ich zwieńczeniem była właśnie wspomniana wyżej rozprawa habilita­cyjna O pojęciu liczby, napisana pod kierunkiem starszego ucznia Brentana, Karla Stumpfa. Na podstawie tej rozprawy Husserl w roku 1887 uzyskał venia legendi na Uniwersytecie w Halle, gdzie pozostał jako Privatdozent aż do publikacji Badań logicznych w roku 1901, kiedy (dzięki poparciu Diltheya) otrzymał powołanie na ka­tedrę filozofii Uniwersytetu w Getyndze. W czasie swego pobytu w Halle Husserl nawiązał liczne przyjaźnie naukowe, nie tylko ze Stumpfem, któremu później miał zadedykować Badania logiczne, lecz także z matematykami: przede wszystkim z Hermannem Grassmanem oraz z twórcą teorii mnogości, Georgem Cantorem.

Husserl długo wahał się między matematyką i filozofią. Mate­matyka pociągała go swą precyzją i rygorem myślenia naukowego, Brentano jednak przekonał go — co później Husserl wielokrotnie podkreślał — że także filozofię można uprawiać jako ścisłą naukę.5 Ostatecznie więc zdecydował się na rozwiązanie pośrednie: ulegając wpływowi osobowości Brentana wybrał filozofię, ale zrazu zajął się w niej podstawami matematyki. Taka była geneza Filozofii arytmetyki.

Filozofia uprawiana w szkole Brentana była filozofią psycholo-gistyczną. W ostatnich dziesięcioleciach XIX wieku pogląd, że jeśli filozofia ma osiągnąć status rzetelnej naukowości, to musi zerwać



4              W czasie swej asystentury Husserl zajmował się opracowaniem cyklu 26
wykładów Weierstrafia o funkcjach abelowych, czego charakterystyczny ślad
można odnaleźć w I tomie Badań logicznych.

5              Husserl pisał wprost, że o wyborze drogi życiowej ostatecznie zadecydowa­
ły wiedeńskie wykłady Brentana. „Zrazu chodziłem na nie tylko z ciekawości, by
usłyszeć człowieka, o którym tak wiele mówiło się w ówczesnym Wiedniu. Mimo
wszystkich przesądów niedługo trwał mój opór wobec tej osobowości. Na począt­
ku z jego wykładów zaczerpnąłem przekonanie, które pozwoliło mi wybrać filo­
zofię jako życiowy zawód, mianowicie, że także filozofia jest polem poważnej
pracy, że także ją można, a tym samym należy uprawiać w duchu najściślejszej
nauki." (Erinnerungen on Franz Brentano, [w:] Oskar Kraus, Franz Brentano. Zur
Kenntnis seines Lebens undseiner Lehre, Munchen 1919, s. 153 n.)


Od tłumacza              IX

ze spekulatywną tradycją metafizyczną i zwrócić się ku empirycz­nej psychologii, nie był niczym oryginalnym, uchodził wręcz za niepodważalny pewnik. Swoistość koncepcji Brentana polegała na wprowadzeniu rozróżnienia między psychologią „genetyczną", wyjaśniającą pochodzenie naszych przeżyć, a psychologią „opiso­wą" (sporadycznie nazywaną także „fenomenologią"), opartą je­dynie na świadectwie spostrzeżenia wewnętrznego i mimo swego „empirycznego" charakteru pretendującą do poznania apodykty­cznie pewnego. Ta właśnie psychologia opisowa miała przejąć tra­dycyjne funkcje filozoficznej teorii poznania i dostarczać podstaw innym naukom. Koncepcję takiej psychologii Brentano wyłożył w swej Psychologie vom empirischen Standpunkte (Psychologia ze stano­wiska empirycznego, 1874) i później wielokrotnie przedstawiał w wykładach na Uniwersytecie Wiedeńskim.

Tak rozumiana psychologia wyznaczyła też horyzont proble­mowy Filozofii arytmetyki Husserla. Koncepcja książki opierała się na wprowadzonym przez Brentana rozróżnieniu przedstawień „właściwych", w których przedstawiana treść dana jest „wprost", jako „ona sama", oraz „niewłaściwych", „symbolicznych", w któ­rych treść ta dana jest tylko pośrednio, poprzez reprezentujący ją znak. Choć odpowiednie przedstawienia -— przy założeniu jedno­znacznej charakterystyki treści przez znak — są logicznie równo­ważne i wzajemnie zastępowalne, te pierwsze stanowią założenie tych drugich; przedstawienia niewłaściwe, przy całej doniosłości, jaką pełnią w naszym życiu, są tylko „surogatami" przedstawień właściwych.6 Na tym opierał się program książki: pierwsza część miała być „psychologiczną" analizą pojęć „liczby", „wielości" i „jedności", „o ile dane są nam one w sposób właściwy, nie zaś poprzez pośrednie symbolizowanie", druga natomiast stawiała so­bie za cel „pokazać, jak fakt, że niemal wyłącznie ograniczamy sie do symbolicznych pojęć liczb, określa sens i cel arytmetyki liczb".7 W drugim, nigdy nie opublikowanym tomie Husserl chciał zająć się uogólnionym pojęciem liczby i zamierzał pokazać, że choć ist-



6              Por. Philosophk der Arithmetik, Husserliana Bd. XII, Den Haag 1970, s. 193 n.

7              Tamże, s. 6 n.


X


Od tłumacza


nieją różne typy liczb, wszystkie poddane są temu samemu algo­rytmowi. W ten sposób spodziewał się „przynajmniej w kilku pod­stawowych punktach utorować drogę do prawdziwej filozofii ra­chunku, owego dezyderatu stuleci".8

Ponieważ Husserl liczbę definiuje za Euklidesem jako „wielość jednostek" (zrazu jest to nieokreślone „wiele", które dopiero dzięki operacji liczenia przekształca się w „tak wiele", „tyle"), analizy swe rozpoczyna od właściwego przedstawienia wielości. Pojęcie wielości powstaje w swoistych aktach abstrahowania. Konkretne podłoże abstrakcji („konkretne wielości", „zbiory określonych obie­któw") jest nam tutaj dobrze znane i zdaniem autora nie wymaga żadnych dodatkowych objaśnień. Refleksja nad aktami, w których takie „konkretne wielości" są dane, ujawnia występujący w nich moment „połączenia kolektywnego". Właśnie na tym momencie oparte jest pojęcie wielości in abstracto. W abstrakcyjnym akcie uj­mowania wielości pomijamy bowiem wszelkie szczegółowe okre­ślenia poszczególnych jednostek i uchwytujemy jedynie to, że są one „połączone" ze sobą w „wielość", że jest ich „wiele", przy czym natura samych jednostek pozostaje już całkowicie dowolna. Psychologiczna charakterystyka takich aktów pozwala teraz Hus-serlowi wyodrębnić je spośród innych, a przez to — w myśl kryte­riów psychologii opisowej — rozjaśnić samo pojęcie wielości. W analogiczny sposób Husserl analizuje następnie pojęcia „cze­goś", „jedności" i wreszcie „liczby". Wszystko to są pojęcia relacyj­ne, ponieważ zaś relacje, o które tu chodzi, są relacjami „psychicz­nymi" — odnoszą się nie do rzeczy samych, lecz do sposobu, w jaki te rzeczy rozważamy — w konsekwencji również odpowiada­jące im przedmioty — wielości, jedności, liczby — mają jedynie „byt psychiczny"; istnieją jedynie o tyle, o ile „są pomyślane". Husserl określa je mianem najogólniejszych i zarazem najbardziej pustych treściowo kategorii, gdyż uzyskiwane są w refleksji nad aktami, których treść pozostaje całkowicie dowolna, a więc „w pe­wien sposób zawierają one w sobie wszelkie treści".9



Tamże, s. 7. ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin