Albert fish.txt

(9 KB) Pobierz
ALBERT FISH
 
Albert Fish
W latach trzydziestych, gdy sprawa Alberta Fisha nabra�a ogromnego rozg�osu, specjali�ci uwa�ali j� za przypadek niezwyk�y, za� w literaturze z dziedziny psychopatologii i psychiatrii nie opisano dot�d �adnego przypadku, kt�ry m�g�by si� r�wna� historii Fisha pod wzgl�dem zaawansowania perwersji seksualnej. Dr Frederick Wertham, kt�ry jako ekspert s�dowy bada� stan psychiczny Fisha, po�wi�ci� mu ca�� ksi��k�. Dzi�ki niemu wiadomo bardzo du�o o dzieci�stwie i m�odo�ci zbrodniarza, niewiele natomiast o jego zbrodniach. Fish stan�� bowiem przed s�dem pod zarzutem jednego tylko morderstwa. Dr Wertham pisze jednak o swym przekonaniu opartym na rozmowach z Fishem, �e pope�ni� on co najmniej 15 morderstw. Jego ofiarami zawsze by�y dzieci.
Zajmiemy si� najpierw przypadkiem, kt�ry doprowadzi� do uj�cia i skazania Fisha. Ot� 3 czerwca 1928 roku Albert Fish, w�wczas 58-letni malarz pokojowy, zapuka� rankiem do drzwi domu niejakich pa�stwa Budd, kt�rych syn, Edward, zamie�ci� w�a�nie w nowojorskiej prasie og�oszenie, chc�c t� drog� znale�� prac�. Fish przedstawi� si� jako Frank Howard i zaproponowa� ch�opcu posad� pomocnika w swej firmie odnawiania mieszka�. Warunki wydawa�y si� Edwardowi atrakcyjne, przyst�piono wi�c do omawiania szczeg��w. Nie wiadomo, czy Fish istotnie mia� zamiar zatrudni� m�odego Budda, w�asnej firmy w ka�dym razie nie posiada�. By� mo�e rzeczywi�cie poszukiwa� pomocnika, zmieni� jednak plany w chwili, gdy do pokoju zajrza�a 10-letnia siostra Edwarda, Grace. Dziewczynka by�a bardzo �adna i dobrze wychowana. Usiad�a grzecznie w k�cie i u�miechaj�c si� do go�cia, przys�uchiwa�a si� naradzie rodzinnej, w kt�rej uczestniczyli tak�e rodzice: pierwsza praca syna nie by�a dla nich spraw� oboj�tn�. Po chwili zmieniono temat. "Frank Howard" zacz�� zachwyca� si� ma�� Grace, co sprawi�o przyjemno�� zar�wno jej rodzicom, jak i samej dziewczynce. Zacz�a rozmawia� z Fishem, on za� wynosi� pod niebiosa jej rezolutno��. Na pierwszy rzut oka by�o wida�, �e lubi dzieci i potrafi z nimi rozmawia�.
I tak od rozm�w o pracy Fish przeszed� do opowiadania pa�stwu Budd o dzieciach swojej siostry, "uroczych urwisach" - jak si� wyrazi�, z kt�rych jeden, starszy, obchodzi w�a�nie dzi� urodziny. Z tej okazji jego siostra (kt�rej Fish nigdy nie posiada�) urz�dza dla kilkorga dzieci ma�e przyj�cie. - "Ch�tnie zaprosi�bym kochan� Grace na podwieczorek" - powiedzia� Fish. - "B�d� same mi�e dzieci, a moja siostra bardzo si� ucieszy. Potem osobi�cie odwioz� ma�� do domu" - zapewnia�, gdy rodzice wyra�nie si� zawahali.
Pa�stwo Budd znale�li si� w do�� trudnej sytuacji. Z jednej strony nie bardzo mieli ochot� powierza� sw� najm�odsz� latoro�l cz�owiekowi b�d� co b�d� zupe�nie obcemu, o kt�rym wiedzieli tylko to, co sam im powiedzia�, z drugie jednak strony cz�owiek ten robi� niezwykle sympatyczne wra�enie, tak szczerze zachwyca� si� Grace, a i ona, zazwyczaj nie�mia�a wobec obcych, traktowa�a go jak cz�onka rodziny. A wreszcie, co nie by�o bez znaczenia, cz�owiek ten oferowa� ich synowi doskona�e warunki pracy i wysokie wynagrodzenie. Je�li nie pozwol� jej p�j�� z nim na to przyj�cie, mo�e si� obrazi� i Edward straci tak� doskona�� okazj�. Pa�stwo Budd wyrazili wreszcie zgod� na udzia� Grace w przyj�ciu u siostry "Franka Howarda". Nie podejrzewali, �e skutk�w tej decyzji nie b�d� mogli sobie wybaczy� do ko�ca �ycia.
Fish, z podskakuj�c� z rado�ci Grace, uda� si� na nowojorski dworzec centralny, sk�d pojechali do miasteczka o nazwie Greenburgh. Gdy wysiadali, Fish zapomnia� zabra� z przedzia�u teczki ze swymi "narz�dziami" i prawdziwymi dokumentami. Gdyby zosta�a ona znaleziona, szybko sprowadzi�aby policj� na jego �lad. Ale ma�a Grace zauwa�y�a, �e kochany "wujek" nie ma teczki, zawr�ci�a i przynios�a mu j�. Znajdowa� si� w niej mi�dzy innymi ogromny n�.
Fish zabra� Grace do pustego domku w Greenburgh, zwanego Wistaria Cottage. Pozostawi� ma�� na pi�trze, wyja�niaj�c jej, �e czeka j� mi�a niespodzianka, sam za� poszed� do pokoju na pi�trze, gdzie rozebra� si� do naga, a nast�pnie zawo�a� ma�� Grace. Stan�wszy w drzwiach pokoju, Grace, kt�rej zdumienie szybko przerodzi�o si� w przera�enie, zacz�a g�o�no wzywa� pomocy - niestety na pr�no. To, co si� sta�o, by�o koszmarem.
Fish udusi� ma��. Nast�pnie odci�� jej g�ow�, kt�r� potem zakopa� gdzie� jako nieprzydatn�, za� cia�o przeci�� na dwie cz�ci i starannie zapakowane zabra� do swojego mieszkania. Kawa�ki cia�a gotowa� i �ywi� si� nimi przez dziewi�� dni. Wyzna� potem, �e przez ca�y ten czas odczuwa� wielkie podniecenie seksualne.
Z zachowania Fisha wida� wyra�nie, �e kierowa�o nim chwilami jakby wewn�trzne pragnienie wpadni�cia w r�ce sprawiedliwo�ci. Po sze�ciu latach, 11 listopada 1934 roku, wys�a� bowiem list do pa�stwa Budd. Przyznawa� si� w nim do zabicia ma�ej Grace i zjedzenia jej cia�a, podkre�la� jednak�e z ca�� stanowczo�ci�, �e nie zgwa�ci� dziewczynki, ani nie zbezcze�ci� jej zw�ok. Samo napisanie takiego listu by�o ogromn� nieostro�no�ci�, a w dodatku wys�a� go w kopercie z nadrukiem pewnej firmy malarskiej i dekoratorskiej, kt�ra �atwo mog�a go zdradzi�. Dr Wertham twierdzi, �e Fish doskonale zdawa� sobie z tego spraw�.
Miesi�c p�niej, 13 grudnia 1934 roku, Fish zosta� aresztowany. Natychmiast przyzna� si� do zabicia Grace Budd i bez opor�w z�o�y� obszerne zeznania. Wtedy to w�a�nie doktorowi Werthamowi powierzono zbadanie stanu psychicznego Fisha, gdy� nie ulega�o w�tpliwo�ci, �e wykazuje on powa�ne odchylenia od normy.
Oto dane, jaki zdo�a� zgromadzi� w trakcie swych bada� dr Wertham. Fish urodzi� si� oko�o 1870 roku w rodzinie, w kt�rej wyst�powa�y przypadki chor�b psychicznych, mo�liwe wi�c, �e by� dziedzicznie obci��ony. Gdy mia� 5 lat, zosta� umieszczony w sieroci�cu; w wieku 15 lat uko�czy� szko�� i z niewiadomych powod�w zmieni� imi� Hamilton na Albert. Najpierw pracowa� w sklepie spo�ywczym, potem zosta� malarzem pokojowym i dekoratorem, w kt�rym to zawodzie pracowa� ca�e �ycie. W 1898 roku Fish o�eni� si� z m�odsz� od siebie o dziewi�� lat dziewczyn�, z kt�r� mia� sze�cioro dzieci. "Zawsze lubi�em dzieci" - wyzna� w czasie �ledztwa. Dwadzie�cia lat po �lubie jego �ona uciek�a z lokatorem. Fish nadal opiekowa� si� dzie�mi, a tak�e "o�eni� si�" jeszcze trzykrotnie (nigdy nie uzyska� rozwodu z pierwsz� �on� nie stara� si� te� o to), nast�pne "ma��e�stwa" by�y wi�c nie wa�ne z prawnego punktu widzenia. "�ycie seksualne Fisha by�o wyj�tkowo patologiczne" - pisze dr Wertham. Gdy mia� 5 lat, wychowawczyni w sieroci�cu, prawdopodobnie r�wnie� osoba o patologicznych sk�onno�ciach, lubowa�a si� w biciu go r�zg� po obna�onym ciele. Cz�sto dostawa� takie "lanie" i wkr�tce je polubi�. Trudno znale�� rodzaj perwersji, kt�remu nie oddawa�by si� z upodobaniem. Eksperymentowa� przy tym wiele, wynajduj�c coraz to nowe formy zaspokojenia seksualnego. Ograniczymy si� do odnotowania, �e mia� zwyczaj wbija� sobie d�ugie ig�y w cia�o tam, gdzie sk�ra jest najbardziej delikatna i unerwiona. Wykonano zdj�cia rentgenowskie, kt�re ujawni�y obecno�� w ciele Fisha 27 takich igie�, z kt�rych kilka przerdzewia�o do tego stopnia, �e pozosta�y z nich jedynie male�kie kawa�ki. Fish pr�bowa� te� wbija� sobie ig�y pod paznokcie, uzna� jednak - jak wyja�ni� - �e by�o to zbyt bolesne.
Podobnych do�wiadcze� dokonywa� na swych ofiarach - dzieciach. Przyzna� si�, �e przez ca�e �ycie "polowa�" na dzieci i uwi�d� co najmniej sto, zar�wno dziewcz�t, jak i ch�opc�w. Jako malarz cz�sto pracowa� w piwnicach i w pustych niezamieszkanych jeszcze domach, nie mia� wi�c trudno�ci ze znalezieniem odludnego miejsca, gdzie m�g�by sprowadza� swe ofiary. R�wnie �atwo przychodzi�o mu wyszukiwanie owych ofiar, bo dzieci garn�y si� do niego, zwabione jego sympatycznym wygl�dem i zachowaniem.
Chronologicznie rzecz ujmuj�c, ostatnim "wynalazkiem" Fisha by�y marzenia o kanibalizmie, kt�re wkr�tce - jak to widzimy na przyk�adzie nieszcz�snej Grace Budd - zrealizowa� ku swojemu zadowoleniu.
Choroba Fisha obejmowa�a te� pewne elementy manii religijnej, uwa�a� on mianowicie, �e jest cz�owiekiem �wi�tym, a swym morderstwom przypisywa� charakter rytualny: "Musia�em sk�ada� dzieci w ofierze, by oczy�ci� si� ze swych grzech�w..." - wyzna�. Torturowania dzieci, w tym tak�e kastrowania m�odych ch�opc�w dopuszcza� si� - jak twierdzi - na polecenie jakiej� wy�szej si�y.
Wobec powy�szych informacji nie ulega w�tpliwo�ci, �e Fish by� osobnikiem ca�kowicie niepoczytalnym i nie odpowiada� za swoje czyny. Mimo to wydano na niego jednog�o�nie wyrok �mierci, kt�ry by� wyrazem oburzenia i odrazy, jak� musieli odczuwa� wobec niego przysi�gli i s�dziowie - wyrok zosta� wykonany.
Zdziwienie mo�e budzi� fakt, �e cz�owiek ten zdo�a� prze�y� 64 lata, oddaj�c si� bez zahamowa� swym perwersyjnym praktykom i nigdy nie zwr�cono na niego uwagi. Ot� tak nie by�o. Fish wielokrotnie by� aresztowany, mi�dzy innymi za kradzie�. Sp�dzi� te� kiedy� 90 dni w wi�zieniu za wysy�anie nieprzyzwoitych list�w. Dwukrotnie otrzyma� wyrok w zawieszeniu za fa�szerstwa czek�w (nieudolne fa�szerstwa). Jego kontakty z wymiarem sprawiedliwo�ci by�y wi�c do�� cz�ste.
Jak to si� sta�o, �e nikt nie zauwa�y�, �e ma do czynienia z cz�owiekiem psychicznie chorym, niebezpiecznym dla otoczenia? Mo�naby t�umaczy� to przeoczenie faktem, �e Fish najcz�ciej stawa� przed s�dem za przest�pstwa nie maj�ce zwi�zku z jego sadomasochistycznymi sk�onno�ciami. Ale tak naprawd�, co budzi zdumienie i przera�enie Fish dwukrotnie przebywa� na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Zosta� skierowany tam przez s�d, po raz pierwszy w 1930 roku, a wi�c dwa lata po zamordowaniu Grace Budd. W opinii podpisanej przez specjalist�w, mo�na przeczyta�: "Niekiedy wykazuje oznaki zaburze� psychicznych". Podczas drugiego pobytu w szpitalu stwierdzono u niego wprawdzie sadyzm, lecz bada� nie kontynuowano i zosta� wypisany. Trzeba stwierdzi�, �e psychiatrzy owego szpitala dopu�cili si� wyj�tkowo karygodnego b��du w sztuce lekarskiej.
Na koniec przytoczymy op...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin